Modlitwa o poznanie prawdy

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Rethel

Post autor: Rethel »

Dezerter pisze:to ŚJ nie rozróżniają szeolu
http://www.the614thcs.com/40.548.0.0.1.0.phtml
od gehenny ?
http://www.the614thcs.com/40.1086.0.0.1.0.phtml
Rozróżniają.
Tyle, że wszyscy którzy nie uwierzą przed czasem w Ciało Kierownicze - pójdą do Gehenny,
bez zwiedzania Szeolu. Szansę na Raj mają natomiast ci, którzy nie mieli okazji zaznajomić
się z głosicielem rozdającym ulotki i umarli w nieświadomości... ;-)

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Rethel pisze:Szansę na Raj mają natomiast ci, którzy nie mieli okazji zaznajomić
się z głosicielem rozdającym ulotki i umarli w nieświadomości...
Odkąd, żyje Rethel, czas nieświadomości minął... a On wciąż zyje i ma szansę wrócić tam, skąd nie chciał wyjść :mrgreen:

MASTIFF
Posty: 38
Rejestracja: 12 lip 2014, 11:48
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Modlitwa o poznanie prawdy

Post autor: MASTIFF »

Laura pisze:Od dłuższego czasu modlę się, właśnie o prawdę, miałam dużo czasu,
Od jakiegoś czasu spotykam się z ś Jechowymi. I tu mam "bałagan" w głowie.
Ponieważ mieszkam za granicą, dla mnie każda pomoc od polskojęzycznych ludzi jest cenna.
Katoliczką jestem od tzw; dziada, pradziada, Biblię studiowałam także. ale jak chodzi o pomoc bliźniemu, niestety muszę przyznać, że tutaj pomogli mi właśnie S, Jehowi i do tej pory mi pomagają. Bardzo ich cenię, są dobrymi ludźmi, ale niestety sama jestem katolikiem, ale tutaj
za granicą widzę tą różnicę;
Jaką zadacie pytanie? Polak, katolik raczej cię zniszczy, niż pomoże, zazdrosny, a w pomocy
"bliźniemu" można o tym poprostu zapomnieć.
Mieszkam tu dosyć długo, i widzę jak " My" katolicy się zachowujemy, jest mi zwyczajnie wstyd,
przed Bogiem, ludźmi i naszą wiarą.
Jest to bardzo przykre i bolesne,ja trzymam się, wiara daje mi siły,
Przepraszam Was wszystkich za ten post, ale musiałam to napisać.
Co Wy mi radzicie? Macie jakieś rozwiązanie?
Swojego czasu też się spotkałem z uprzejmością SJ ale to nie jest bezinteresowna pomoc oczywiście zdażają się wyjątki ale w 90% ich życzliwość zmierza w kierunku pozyskania nowych członków ORGANIZACJI. Co do tego bałaganu w głowie to jest to wstępny proces prania mózgu znalazłaś się po prostu w idealnym dla nich położeniu zagubiona osamotniona na obczyźnie.... Co do kontaktów z SJ poczytał bym na twoim miejscu trochę o nich i o sposobach działania sekt. Jeżeli chcesz jakichś porad to mogę Ci ich udzielić PW

MASTIFF
Posty: 38
Rejestracja: 12 lip 2014, 11:48
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: MASTIFF »

Rethel przecież w straznicowej książce Czego Naprawdę Uczy Biblia piszą że człowiek nawet nie wie że jest martwy nie czuję nie słyszy nie widzi więc jakie znaczenie ma dla nich czy pujda do szeolu czy gehenny? ;D
Zamknij mleko bo burza idzie

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

MASTIFF pisze: Czego Naprawdę Uczy Biblia piszą że człowiek nawet nie wie że jest martwy nie czuję nie słyszy nie widzi więc jakie znaczenie ma dla nich czy pujda do szeolu czy gehenny?
Ale potem:

"Z tych zaś, którzy śpią w prochu ziemi, wielu się zbudzi: jedni do życia po czas niezmierzony, a drudzy na pohańbienie i odrazę po czas niezmierzony."Dn 12:2 nwt-pl

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

MASTIFF
Posty: 38
Rejestracja: 12 lip 2014, 11:48
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: MASTIFF »

Listek pisze:
MASTIFF pisze: Czego Naprawdę Uczy Biblia piszą że człowiek nawet nie wie że jest martwy nie czuję nie słyszy nie widzi więc jakie znaczenie ma dla nich czy pujda do szeolu czy gehenny?
Ale potem:

"Z tych zaś, którzy śpią w prochu ziemi, wielu się zbudzi: jedni do życia po czas niezmierzony, a drudzy na pohańbienie i odrazę po czas niezmierzony."Dn 12:2 nwt-pl

Pozdrawiam
Ale teraz Łk.16.22- 26 PRZEKŁADU NOWEGO SWIATA Podważa całą strażnicową naukę o braku świadomości po śmierci. Jak widać pismo święte nawet przepisane pod doktrynę potrafi się obronić. Strażnicę niszczą jej własne publikacje.

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

MASTIFF pisze:Łk.16.22- 26
W tym fragmencie zostaje ośmieszona aleksandryjska doktryna o duszy nieśmiertelnej, która zaprzecza słowu Bożemu.
O duszy nieśmiertelnej mówi szatan w Ks.Rdz .zaprzeczając słowom Boga 1Mojż.3,3

Rdz 3:4 bt "Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!"

W to kłamstwo szatana nie tylko uwierzyli pierwsi mieszkańcy ziemi, ale przekonanie to przedostało się do kręgów chrześcijaństwa, i podtrzymuje ten pogląd wielu chrześcijan do dnia dzisiejszego. Z tej wypowiedzi zaczerpnięto też ideę o istnieniu duszy, która oddziela się od ciała w momencie śmierci? Myśl ta rozwinięta została w formie dualizmu przez takich filozofów greckich, jak Platon (zm. w r. 250 p.n.e.), Arystoteles (zm. w r. 320 p.n.e.), Pitagoras (zm. w r. 495 p.n.e.). Później idea ta przeniknęła do chrześcijaństwa. Szczególną rolę odegrał tu Tomasz z Akwinu (zm. w r. 1274 n.e.).


Biblia wyjaśnia, że gdy Jezus przyjdzie na ziemię po raz drugi, wzbudzi swój lud z grobów, to jest wierzących, którzy żyli w ciągu wszystkich wieków, i obdarzy ich ponownym życiem. „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie” (1Tes. 4,16). Pierwszą rzeczą, która stanie się, gdy Jezus powróci na ziemię, będzie zmartwychwstanie wszystkich Jego wiernych naśladowców. Pismo Święte mówi dalej: „Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem” (1Tes. 4,17).

Żeby powstać z martwych trzeba najpierw umrzeć.

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

jfs300

Post autor: jfs300 »

Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem”
czyli coś w /\tej strefie jest :)

Tylko ze pamietajcie o jednym nie dajcie sie porwać dopóki nie przyjdzie Pan!

Bo mozna skonczyć jako w tym świecie.
Tylko Pan tam moze zaprowadzić, a nie duch tego świata.

To ostrzezenie dla tych ktorzy chcą na skroty lub wpadają wtedy przypomnijcie sobie te słowa. Ze to musi zrobić PAN

A z pozycji skrakowanej drogi to chyba najciezej go zrozumieć i trzeba wracać

jfs300

Post autor: jfs300 »

2 Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?
3 Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? 4 Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
Rzymian 6


jak umierać, to tylko w Chrystusie:)

jfs300

Post autor: jfs300 »

Łk 17:35 "Dwie niewiasty będą razem melły: jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona. [Dwóch będzie na polu: jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony.]""

Słyszałem nauczanie,że to są opisane w Łukaszu ,zbiory kąkolu.
a powszechnie się naucza ,że to pochwycenie.

To jak to jest?

Pozdrawiam




moim zdaniem to jest odniesienie do dnia Pańskiego , nie sądze zeby człowiek sam z siebie mogl to uczynic lub zostać porwany

Gruntem jest tu ten dzień Pański, nie wiadomo zaś kiedy nadejdzie , gdy ktoś np już kilka razy wychodził i wracał znak to ze to nie był dzień Pański, ktory jednak oddzieli ziarno od plew.

Czy będą temu towarzyszyć jakieś szczegolne znaki?
A no np upadek człowieka fałszu ktory zasiada na tronie Boskim
(2 Tesaloniczan 2:1-17)

i upadek zwany wielki ucisk i tak dalej i tak dalej

Powiem Ci szczerze , ze nie chce sie w to mieszać tak do konca gdyż nie rozumiem tego wszystkiego tak jak powinienem a co najwyżej troche liznałem , lepiej wypełniać wolę Pańską i czekać co przyniesie Pan:)
choć Paweł doradzał sie troszczyć o dar prorokowania, jednak nie mniemania i na podstawie 2 3 danych dorabianie ideologii bo mozna się srogo pomylić

Pozdrawiam:)

MASTIFF
Posty: 38
Rejestracja: 12 lip 2014, 11:48
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: MASTIFF »

Łk.16.22- 26 możesz mi powiedzieć jak po śmierci będąc martwym i niewiadomym można cierpieć? Bo ja nie bardzo rozumiem:D
Zamknij mleko bo burza idzie

jfs300

Post autor: jfs300 »

wierzy się powszechnie ze człowiek po śmierci niejako zasypia na xxxxxxx lat (do tego dnia Pańskiego wlasnie) a nastepnie budzi się
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą.
aha dla niektorych dzień Pański przyjdzie za życia co jest przeciez oczywiste bo ludzie nie zaprzestaną się rodzić :lol:

jfs300

Post autor: jfs300 »

po śmierci będąc martwym i niewiadomym można cierpieć?
jeśli jesteś w całości i nie masz ograniczonej jaźni, to tak
Ja oczywiscie nie mowie o tym ze tak będzie, bo nie wiem. Wiem ze moge sobie wyobrazić tylko taka opcję.

jfs300

Post autor: jfs300 »

Zobacz co głosił Chrystus:
Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. 12 A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność
; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów"
Więc moja teza nie jest tak do konca niepoparta w PS :/

Ale zaznaczam zeby nikomu sie nie pomyliło , ze to jest ytlko i wyłącznie teza

MASTIFF
Posty: 38
Rejestracja: 12 lip 2014, 11:48
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: MASTIFF »

Wiesz tą dyskusję możemy ciągnąć w i ciągnąć tym samym niepotrzebnie zasmiecajac temat a żeby tego nie robić możemy kulturalnie dokończyć rozmowę PW ;)
Zamknij mleko bo burza idzie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”