Czy modlitwa ma moc?

[Bobo]

Rzecz dość prosta, trzeba trzymać się słowników i ustalonych definicji.
Wrzucanie takich słów jak dusza, duch, tchnienie życia do jednego worka tylko potęguje zamieszanie.

[Luba]

Nie do końca tak jest. Greckie PNEUMA i łacińskie SPIRIT oznaczają to samo, duch (po hebrajsku RUACH).

Prawda

• Greckie PSYCHE jest odpowiednikiem raczej innych słów ( łac. ANIME, hebr. NEFESZ) które znaczą DUSZA.

Tez prawda

Psyche to po prostu swiat mysli i emocji...EGO
Ego to wlasnie NEFESZ
Dlatego czytasz w Bibli, ze nefesz jest smiertelny tak jak i cialo

Natomiast natura nowonarodzonego w Prawdzie dziecka bozego to niesmiertelny RUACH(DUCH)...i tylko jako RUACH mozemy pozostac w JEDNOSCI z Bogiem i bracmi i siostrami w duchu, o czym nauczal historyczny Jezus i kazdy inny duchowy Mistrz

[Bobo]

Może inni mistrzowie tak nauczali, ale nie Jezus.

[Luba]

Może inni mistrzowie tak nauczali, ale nie Jezus.

Tak nauczali wszyscy wyzwoleni Mistrzowie Prawdy, do ktorych mistrzowie z Brooklynu z cala pewnoscia nie naleza

Pozdrawiam cie w Duchu i Prawdzie

[Bobo]

Tak nauczali wszyscy wyzwoleni Mistrzowie Prawdy,

Pleciesz. Ci Mistrzowie są tak pokręceni, że nawet nie ciągnij tego wątku.

[Luba]

Dlaczego tak piszesz, Bobo?

Przypadkiem napisales kilka slow Prawdy, ktorych ,zdaje sie ,nie rozumiesz i nie jestes w stanie pokojarzyc ich z innymi tresciami biblijnymi... np tymi o zmartwychwstaniu

Wykaz wiec biblijnie, ze sie myle....albo nabij swoja bron zanim wystrzelisz

[Bobo]

O zmartwychwstaniu w temacie modlitwy? O nie...

[Luba]

O zmartwychwstaniu w temacie modlitwy? O nie...

No coz....?

W takim razie mam pytanie o sens twojej modlitwy, Bobo: Czy najwazniejsza trescia twojej modlitwy nie jest wlasnie zmartwychwstanie?

Zastanawiasz sie w ogole dokad prowadzi cie „niewolnik wierny i roztropny“...?

Zapytaj go moze przy okazji, jesli zainspirowalam cie tym pytaniem....ale najdokladniejsza odpowiedz otrzymasz, kiedy to pytanie zadasz samemu sobie w Prawdzie....tzn. szczerze...bez oszukiwania samego siebie

[wybrana]

A jakich znasz mistrzów prawdy - Tolle i kogo jeszcze - Buddę? Raczej tego co głosił misrz jeden jedyny jaki znam - Jezus Chrystus - nie uznajesz, bo odrzuciłaś wszystkie Ewangelie Nowego Testamentu, no chyba, że ciebie źle zrozumiałam.

[Luba]

A jakich znasz mistrzów prawdy - Tolle i kogo jeszcze - Buddę? Raczej tego co głosił misrz jeden jedyny jaki znam - Jezus Chrystus - nie uznajesz, bo odrzuciłaś wszystkie Ewangelie Nowego Testamentu, no chyba, że ciebie źle zrozumiałam.

Wybrana, nie „chyba“ lecz na 100% mnie nie zrozumialas....ale ja nie trace nadziei

Poznalam Prawde od kilku Mistrzow, z ktorych najblizszy jest mi historyczny Jezus.....i wyobraz sobie, ze Oni przekazuja identyczna.....jedyna Prawde, ktora prowadzi niewolnikow do wolnosci
Nie ma innej Prawdy,wybrana

[wybrana]

Luba, osoba odrodzona w Duchu Bożym, nie będzie żyła tzw. achami, czyli tu na ziemi w tym świecie zdominowanym przez zło, będzie raczej odczuwać ból. Taka osoba zauważa to panujące zło i nieprawość. Będzie współodczuwala ból i cierpienie ludzi. Nie może taka osoba mówić, ja jestem tak wewnętrznie szczęśliwa, że żadne cierpienie nie robi na mnie wrażenia. Współczując innym zawsze będziemy czuli wewnętrzny ból. Gdy mój wnuk czy wnuczka lub dziecko jest chore, to ja również czuję się częściowo chora, bo ich ból jest również moim bólem. To jest normalna reakcja ludzi kochających. Kochamy Boga, ale również kochamy naszych najbliższych jak również innych ludzi. Wewnętrznie wyparta znieczulica niczemu nie służy oprócz duchowemu egoizmowi. Współodczuwanie nie jest negatywną cechą, bo kierowane jest miłością i troską. Tak że my tu na ziemi nie czujemy się zupełnie heppy, bo ten świat nie jest heppy. Dopiero w Domu Ojca w Krolestwie Bożym będziemy szczęśliwi i w pełni radośni.

[Luba]

Amen...

[wybrana]

Amen...

I po co ci ta ironia?

[Luba]

Amen...

I po co ci ta ironia?

Bez urazy, wybrana.....ale kojarzysz mi sie z ksiedzem Natankiem, ktory prawi w tym stylu z ambony

[wybrana]

Amen...

I po co ci ta ironia?

Bez urazy, wybrana.....ale kojarzysz mi sie z ksiedzem Natankiem, ktory prawi w tym stylu z ambony

To co Ty wiesz o miłości?