Modlitwa o deszcz

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Luba.
Też to dotyczy Ciebie.
Nawet jak nie interesuje cię biblijne nauczanie i go nie rozumiesz.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

chryzolit pisze: Ani Stalin Ani Hitler nie są Stwórcami i dawcami życia.
Coś R.N.-myli ci się z porównywaniami.
Poprzednie posty nie dotyczyły tych, którzy dają życie, tylko tych, którzy to życie odbierają. Tak wiec nic tutaj mi się nie pomyliło.
chryzolit pisze:Oni jak każdy człowiek miał wolna wolę
Człowiek nie ma całkowicie wolnej woli.
Ludzie opierajacy swoją wiarę o zapisy biblijne w szczególnosci powinni o tym wiedzieć.
Czy np. taki Faraon mając zatwardzony umysł przez biblijnego Boga miał w tym czasie wolną wolę :?: No chyba nie.

chryzolit pisze:Stalin dyktator,który uważał że to On jest bogiem i robił co robił.
A Szatan się cieszył,że wybrał zło w najokazalszej postaci.
To jest czysta fantazja co piszesz.

chryzolit pisze:I co masz z tego jak walczysz z Bogiem biblijnym?
Ja z żadnym biblijnym Bogiem nie walczę, bo paranoją byłoby walczyć z czymś, czego realnie nie ma. Już od dawna nie denerwuję się na poczynania jakiegoś Jehowy czy Jahwe. Biblijny Bóg jest tylko pewną kreacją zrodzoną z zapatrywań o różnym podłożu.
Nie ma chyba takiej postaci, która mogłaby połączyć wszystkie te cechy, co zostały jej przypisane. Jest co prawda wiele cennych, ponadczasowych spostrzeżeń, ale one z kolei kolidują z pozostałymi.
chryzolit pisze:Po czasie samowoli człowieka i Szatana,przyjdzie czas zmian,Królestwo Jezusa i dalej wolna wola,co wybierzesz,życie w takiej rzeczywistości jak żyłeś?
Szansa na jakieś drugie Królestwo Jezusa jest według mnie taka, jak na to, że jutro będzie wczorajszy dzień. To są pobożno - zyczeniowe fantasmagorie, które zrodziły się w głowach uciśnionego ( lub zuchwałego ) ludu.
.
chryzolit pisze:W biblijnym nauczaniu,druga śmierć jest zupełnym unicestwieniem,bez szans na życie.
Ciekawe?
Pozdrawiam.
W biblijnym nauczaniu wszystko zdarzyć się może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech.
Nie ma co debatować nad drugą śmiercią, bo jeszcze nikt z zaświatów nie wrócił i nie opowiedział, jak wygląda świat po pierwszej śmierci.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Queza pisze:Według matrycy Callemana jest 13 bóstw, które rządzą w świecie, między innymi tymi bóstwami jest światło i ciemność.
Według Callemana — to kluczowe słowa.
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by temu człowiekowi wierzyć — w tym konkretnym aspekcie, oczywiście.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6287
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Marius Bienius pisze:
Queza pisze:Według matrycy Callemana jest 13 bóstw, które rządzą w świecie, między innymi tymi bóstwami jest światło i ciemność.
Według Callemana — to kluczowe słowa.
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by temu człowiekowi wierzyć — w tym konkretnym aspekcie, oczywiście.
On tej wiedzy nie wziął z nikąd, oparta jest na kalendarzu Majów, który jest bardzo dokładny, wszystkie daty się zgadzają z okresami czasów. Kalendarz się skończył a na świat przyszło wielkie światło i wielka ciemność.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Henryk
Posty: 11686
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

RN pisze:Świadkowie Jehowy i w ogóle cały ten ruch badacki jest przykładem, jak można dokonać samogwałtu na własnym umyśle.
Stworzono jakieś nauki o pokoleniu i inne dziwy apokaliptyczne z powrotem Jezusa na ziemie w 1914 roku ( według badaczy Jezus powrócił na ziemię już chyba w 1874 )

Wynika z tego, że Jezus jako orędownik pokoju i miłosierdzia z chwilą swojego powrotu natychmiast rozpętał pierwszą wojnę światową.
Sam chwaliłeś się, że dokładnie poznałeś tekst Biblijny, a tu kicha…
Samogwałt i wstyd! :xble: Nie mówiąc już o zrozumieniu proroctw.
Właśnie powrót Chrystusa powoduje burzenie starych porządków, układów, systemów, i tego wszystkiego co ludzkie, egoistyczne i złe.
Już Daniel o tym prorokował, ponieważ otrzymał takie objawienie.
A było to już wiele tysięcy lat temu...
Dn 2:44 ubg "Ale w dniach tych królów Bóg nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie będzie zniszczone. To królestwo nie przejdzie na inny lud, ale połamie i zniszczy wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwać na wieki."
A to wszystko będzie się działo „za dni tych króli”.
Oni będą jeszcze na swych tronach, i wcale nie będą chcieli tej władzy oddać.

I to nie Jezus rozpętał wojnę, jak bluźnierczo piszesz, lecz „królowie ziemscy”, chcąc powiększyć swe i tak już wielkie bogactwo i władzę.
Zupełnie bez sensu i logiki.
Oni też, tak jak i Ty odrzucali Stwórcę.
Tak samo okazali się u Boga głupcami.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

chryzolit pisze:cytat-za Wikipedia.
Ale w innych opracowaniach ta cyfra jest trochę niższa,lub wyższa.

170 mln osób wynosi liczba ofiar komunistycznych despotów
Nieludzkie zbrodnie komunizmu, leninizmu oraz stalinizmu — nigdy nie bulwersowały Zachodu tak dalece, jak zbrodnie Hitlera. Aleksander Sołżenicyn oszacował łączną liczbę ofiar stalinizmu w ZSRS na 60 mln osób.8 cze 201

Natomiast zbrodnie Hitlera w czasie 2-wojny światowej wynosiły około 60-milionów ofiar,a w wielu opracowaniach zaliczane są te ofiary przemocy socjalistycznego-narodowego działania do socjalistycznych zbrodni.

Natomiast Papiestwo ma na swoim sumieniu w ciągu czasu swego istnienia,włącznie z wojnami wywołanymi przez Papiestwo np.wojny krzyżowe czy inne,czy różne krucjaty, w prawdopodobnie zawyżonych statystykach około 50-milionów.
Chyba że masz jakieś inne dane,to dobrze będzie zobaczyć.?

Pozdrawiam.
Chryzolicie,jak juz Ci pisalem,chrzescijanstwo to nie tylko Papiestwo i ma na swoim sumieniu nie tylko krucjaty,inkwizycje,czy palenie czarownic.Do swoich statystyk doloz Indian,afrykanskich niewolnikow a nawet Polakow.Mieszko przyjal chrzest by zapobiec niemieckim krucjatom na nasz poganski kraj.Malo tego,Polska tez ma na koncie krucjaty przeciwko Prusom.Ich kultura i jezyk poszly w niepamiec.Dodaj sobie do liczby ofiar te wszystkie wydarzenia,ktore nie byly tak spektakularne jak zbrojne wyprawy do Ziemi Swietej.O wielu takze sie nie mowi,jak na przyklad obie Ameryki,gdzie ofiarami padlo ponad dziewiecdziesiat procent populacji.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Henryk pisze:

Sam chwaliłeś się, że dokładnie poznałeś tekst Biblijny, a tu kicha…
Nie przypominam sobie, abym się tutaj chwalił dokładnym poznaniem Biblii. To nie jest w moim stylu mówienie takich rzeczy.
Henryk pisze:Nie mówiąc już o zrozumieniu proroctw.
Tam nie ma co rozumieć. Według mnie to nie proroctwa się spełniały, tylko naginano okoliczności do wcześniejszych zapisów. Wychodziło to dość koślawo. Z tego co sobie przypominam, to niektóre odwołania były do zapisów, których nawet w ST.nie było.
Henryk pisze:Właśnie powrót Chrystusa powoduje burzenie starych porządków, układów, systemów, i tego wszystkiego co ludzkie, egoistyczne i złe.
Burzenie starych porządków miało już miejsce wcześniej, jak np Rewolucja we Francji. Nie słyszałem, żeby badacze mówili o powrocie Jezusa, własnie w tym czasie.
Natomiast rzekome przyjście Jezusa w 1914 roku, to nie burzenie starych systemów, lecz wzniecenie globalnego konfliktu, wywołanego chciejstwem kapitalistycznego świata.
Żebym był dobrze zrozumiany.
Ja oczywiście nie wierzę w powrót Jezusa w tym czasie, pod jakąkolwiek postacią, czy cielesną, czy duchową. Tym samym nie winie Jezusa za wybuch pierwszej wojny światowej. To byłoby jakieś absurdalne założenie.
Henryk pisze:Już Daniel o tym prorokował, ponieważ otrzymał takie objawienie.
A było to już wiele tysięcy lat temu...
Dn 2:44 ubg "Ale w dniach tych królów Bóg nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie będzie zniszczone. To królestwo nie przejdzie na inny lud, ale połamie i zniszczy wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwać na wieki."
A to wszystko będzie się działo „za dni tych króli”.
Oni będą jeszcze na swych tronach, i wcale nie będą chcieli tej władzy oddać.
I co to ma być :?: Ni w 5, ni w 9 nie pasuje do niczego.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

R.N-Napisał.
W biblijnym nauczaniu wszystko zdarzyć się może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech.
Nie ma co debatować nad drugą śmiercią, bo jeszcze nikt z zaświatów nie wrócił i nie opowiedział, jak wygląda świat po pierwszej śmierci.
W biblijnym nauczaniu wszystkie dotychczas zapowiedziane wcześniej wydarzenia się spełniły.
Podam tylko.
Około 300 przepowiedni -dotyczących Jezusa dokładnie się wypełniły włącznie z czasowym proroctwem.wypełniły się wszystkie proroctwa przeciw Izraelowi i Judzie oraz sąsiednim narodom,włącznie ze światowymi imperiami.Spełniają się proroctwa o odstępczym chrześcijaństwie.
Dlaczego więc miałyby nie spełnić się te,które dotyczą Królestwa Jezusa.
A z grobu ludzie zostali wzbudzani w obecności wielu świadków.Jezus ma moc nad śmiercią.
Jednak jesteś człowiekiem małej wiary,lub bez wiary,dlatego proszę poczytaj z cierpliwością tą historią.
R.N-czy jesteś gotowy uwierzyć,tak jak uwierzyli ludzie,którzy to wydarzenie oglądali???

Piękne wydarzenie autentyczne,które też jest symbolem powszechnego zmartwychwstania.

Jan 11 Nowe Przymierze (NP)
Wzbudzenie Łazarza

11 Był pewien chory, Łazarz z Betanii, miasteczka Marii i jej siostry Marty. 2 Chodzi o tę Marię, która później namaściła Pana pachnącym olejkiem i wytarła Jego stopy swoimi włosami. To właśnie jej brat Łazarz chorował. 3 Siostry posłały więc do Jezusa taką wiadomość: Panie, ten, z którym się przyjaźnisz, choruje.

4 Gdy Jezus to usłyszał, powiedział: Ostatecznie końcem tej choroby nie będzie śmierć, lecz objawienie chwały Boga. Za jej sprawą Syn Boży będzie uwielbiony. 5 Jezus zaś kochał Martę, jej siostrę i Łazarza. 6 Gdy więc usłyszał, że choruje, jeszcze dwa dni pozostał tam, gdzie przebywał, 7 a dopiero potem powiedział do uczniów: Chodźmy znów do Judei.

8 Uczniowie zauważyli: Mistrzu! Dopiero co Żydzi próbowali Cię ukamienować, a Ty znów tam idziesz?

9 Jezus odpowiedział: Dzień przecież składa się z dwunastu godzin. Kto chodzi za dnia, nie potknie się, gdyż widzi światło tego świata. 10 Lecz jeśli ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ nie ma w sobie światła. 11 Po tych słowach dodał: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął, ale idę zbudzić go ze snu.

12 Wtedy uczniowie powiedzieli: Panie! Skoro zasnął, wyzdrowieje. 13 Jezus jednak miał na myśli jego śmierć, oni natomiast myśleli, że mówi o zwykłym śnie.

14 Wtedy Jezus powiedział im wyraźnie: Łazarz umarł. 15 I cieszę się, że Mnie tam nie było, bo chodzi mi o was. Pragnę, byście uwierzyli. A teraz chodźmy do niego.

16 Wówczas Tomasz, zwany Dydymos,[a] powiedział do pozostałych uczniów: To my też chodźmy, żebyśmy razem z nim umarli.

17 Gdy Jezus przybył na miejsce, Łazarz był już od czterech dni w grobie. 18 A Betania leżała blisko Jerozolimy, około trzech kilometrów. 19 I wielu spośród Żydów zebrało się u Marty i Marii, aby je pocieszyć po stracie brata. 20 Gdy więc Marta usłyszała, że Jezus idzie, wyszła Mu na spotkanie. Maria pozostała w domu. 21 Marta natomiast zwróciła się do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. 22 Ale i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o co Go poprosisz.

23 Jezus zapewnił: Zmartwychwstanie twój brat.

24 Marta na to: Wiem, że zmartwychwstanie — przy zmartwychwstaniu, w dniu ostatecznym.

25 Wtedy Jezus skierował do niej słowa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby nawet umarł — żyć będzie. 26 A każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?

27 Odpowiedziała: Tak, Panie! Ja wierzę, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który miał przyjść na świat. 28 Po tych słowach odeszła, zawołała swoją siostrę Marię i powiedziała jej na stronie: Nauczyciel tu jest i woła cię. 29 Ta zaś, gdy tylko to usłyszała, zaraz wstała i poszła do Niego.

30 Jezus natomiast jeszcze nie wszedł do miasteczka, lecz był w tym miejscu, gdzie Go spotkała Marta. 31 Żydzi więc, którzy byli z Marią i pocieszali ją, widząc, że się poderwała i wyszła, ruszyli za nią pewni, że idzie do grobu, aby tam płakać. 32 Gdy Maria dotarła tam, gdzie był Jezus, i zobaczyła Go, upadła Mu do nóg ze słowami: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.

33 Jezus, widząc jej łzy oraz łzy Żydów, którzy z nią przyszli, westchnął głęboko 34 i zapytał: Gdzie go położyliście?

Chodź i zobacz, Panie — odpowiedzieli. 35 Jezus zapłakał. 36 A Żydzi zaczęli komentować: Patrzcie, jak go kochał. 37 Byli i tacy, którzy mówili: Czy ktoś, kto otworzył niewidomemu oczy, nie mógł sprawić, aby ten nie umarł?

38 Jezus znów westchnął głęboko i udał się do grobu. Grobem była grota. Wejście zamykał kamień. 39 Jezus polecił: Usuńcie ten kamień!

Wtedy odezwała się Marta, siostra zmarłego: Panie! Będzie czuć, bo to jest czwarty dzień.

40 Jezus zwrócił się do niej: Czy ci nie powiedziałem, że jeśli uwierzysz, zobaczysz chwałę Boga? 41 Usunęli więc kamień. Jezus natomiast wzniósł oczy w górę i powiedział: Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. 42 Ja wiem, że Mnie zawsze wysłuchujesz, ale powiedziałem to ze względu na tłoczących się wokół mnie ludzi. Chcę, by uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś. 43 Po tych słowach zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź! 44 I umarły wyszedł. Jego nogi i ręce powiązane były pasami płótna, a twarz owinięta chustą. Jezus zwrócił się do przybyłych: Rozwiążcie go i pozwólcie mu odejść.


R.N-Czy chciałbyś,aby Jezus stanął przy grobie Twoich najbliższych,których masz już w ziemi.???
Czy chciałby aby ich z grobu wyprowadził???.
To jest możliwe w odpowiednim czasie.
Gdzie jest Twoja wiara.???



Pozdrawiam.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

R.N.-Napisał.
Człowiek nie ma całkowicie wolnej woli.
Ludzie opierajacy swoją wiarę o zapisy biblijne w szczególności powinni o tym wiedzieć.
Czy np. taki Faraon mając zatwardzony umysł przez biblijnego Boga miał w tym czasie wolną wolę :?: No chyba nie.
Tak Bóg mógł zatwardzić umysł,czy serce faraonowi,bo On wszystko może,może też spowodować,że człowiek całkiem straci wolną wolę,bo co dał może zabrać.
Nie znaczy to jednak,że człowiek,jej nie ma.
Ty natomiast chciałbyś,aby miał ją doskonałą,bezbłędną,ale doskonałego człowiek nic nie ma.
A ten fakt tylko potwierdza bezwzględność Bożych wyroków.
Napisałeś.
Ja z żadnym biblijnym Bogiem nie walczę, bo paranoją byłoby walczyć z czymś, czego realnie nie ma.
A jak się nazywa to co robisz?
No właśnie jak można dyskutować nad czymś czego realnie nie ma?
Gdybym to robił,to moja rodzina na pewno by się o mnie martwiła,czy wszystko jest w porządku.
Czy nikt nie martwi się o Ciebie?

Jaki masz cel walczyć z czymś czego jak piszesz nie ma?
Czy chcesz odebrać komuś to co ma,a czego Ty nie masz?
Dziwne egoistyczne zabawy?
Ty posiadasz,jak podajesz wiarę w bezosobowego Boga,który tylko zainicjował stworzenie i położył się spać.
Bóg,który Stworzył,to przecież jest potężny Bóg,którego Ty kładziesz do snu.
R.N-kiedy on się obudzi.?
Czy On ma jeszcze coś do zrobienia.?

Bo Bóg biblijny w którego ja wierzę,dopiero realizuje swoje zamiary,ale On odkrywa Ich koniec.
A ten koniec to doskonała wolna ludzkość,całe stworzenie,które z wolnej woli oddaje swojemu Stwórcy w naturalny sposób chwałę,gdzie nie ma już twórcy zła i ty samym zła
Czy zauważasz,czym się różnimy???

Pozdrawiam.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

chryzolit pisze:(...)
A jak się nazywa to co robisz?

No właśnie jak można dyskutować nad czymś czego realnie nie ma?
Gdybym to robił,to moja rodzina na pewno by się o mnie martwiła,czy wszystko jest w porządku.
Czy nikt nie martwi się o Ciebie?

Jaki masz cel walczyć z czymś czego jak piszesz nie ma?
Czy chcesz odebrać komuś to co ma,a czego Ty nie masz?
Dziwne egoistyczne zabawy?
Ty posiadasz,jak podajesz wiarę w bezosobowego Boga,który tylko zainicjował stworzenie i położył się spać.
Bóg,który Stworzył,to przecież jest potężny Bóg,którego Ty kładziesz do snu.
R.N-kiedy on się obudzi.?
Czy On ma jeszcze coś do zrobienia.?

Bo Bóg biblijny w którego ja wierzę,dopiero realizuje swoje zamiary,ale On odkrywa Ich koniec.
A ten koniec to doskonała wolna ludzkość,całe stworzenie,które z wolnej woli oddaje swojemu Stwórcy w naturalny sposób chwałę,gdzie nie ma już twórcy zła i ty samym zła
Czy zauważasz,czym się różnimy???

Pozdrawiam.



Moja charakterystyka usera chryzolita:

OSZOLOM RELIGIJNY

KATARYNKA

PUSTAK

MASZYNKA DO MIELENIA JUDEOCHRZESCIJANSKIEJ DOKTRYNY I BIBLIJNYCH PLEW

WOREK NA SMIECI

NIEREFORMOWALNA BEZWOLNA KREATURA "DUCHOWEGO IZRAELA"

WYZNAWCA BOGA SPUSTOSZENIA I SMIERCI

SKRZECZACA PAPUGA FARYZEUSZA Z TARSU


Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

Luba pisze:



Moja charakterystyka usera chryzolita:

OSZOLOM RELIGIJNY

KATARYNKA

PUSTAK

MASZYNKA DO MIELENIA JUDEOCHRZESCIJANSKIEJ DOKTRYNY I BIBLIJNYCH PLEW

WOREK NA SMIECI

NIEREFORMOWALNA BEZWOLNA KREATURA "DUCHOWEGO IZRAELA"

WYZNAWCA BOGA SPUSTOSZENIA I SMIERCI

SKRZECZACA PAPUGA FARYZEUSZA Z TARSU


Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->
Dlaczego tak piszesz po tym, jak zgodziłaś się na regulamin? Przecież regulamin zabrania takich rzeczy pisać, nie mówiąc już tego, że zabrania takiego pisania funkcjonujące pojęcie w życiu publicznym, jakim jest zwykła kultura osobista.

3. Głównym celem Forum jest wymienienie poglądów na temat Biblii i wiary.

4. Traktuj innych tak, jak chcesz, by traktowano Ciebie.

5. Apelujemy o powściągliwość co do ocen dyskutantów i o koncentrację swojej uwagi na dyskutowanym problemie.

6. W dyskusji nie wolno nikogo pomawiać, obrażać, obrzucać obelżywymi epitetami i poniżać godności osobistej.


8. Nie wolno czynić złośliwych, ironicznych oraz ośmieszających uwag pod czyimś adresem lub w odniesieniu do wyznawanych przez kogoś zasad moralnych i prawd wiary.


10. Zakazuje się prowadzenia prywatnych wojen przeciwko użytkownikom forum.

W innym wątku pisałaś tak:

Luba pisze: ...

A potem starajmy sie przestrzegac zdrowych regol zachowania na forum.
Luba pisze: ...

Zamiast szukac rozpaczliwie moderatorow , wezmy sami odpowiedzialnosc za swoje "smoki" :-D
I co znaczą Twoje "tutejsze" słowa w odniesieniu do tamtych. Czy tak właśnie bierzesz odpowiedzialność za swoje "smoki"?
Ostatnio zmieniony 18 sty 2020, 15:02 przez .Cyprian., łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem na forum. Nie nauczam, bo jeszcze mało wiem.
Nie nauczam, tylko dyskutuję.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

W głowie się nie mieści. :cry:
Proponuję, aby ktoś jednak zgłosił ten wpis do moderacji. Tu przekroczono (nie po raz pierwszy) WSZYSTKIE punkty zarówno regulaminu, jak i przyzwoitości, że o kulturze nie wspomnę :oops:

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

chryzolit pisze:W biblijnym nauczaniu wszystkie dotychczas zapowiedziane wcześniej wydarzenia się spełniły.
Podam tylko.
Około 300 przepowiedni -dotyczących Jezusa dokładnie się wypełniły włącznie z czasowym proroctwem.wypełniły się wszystkie proroctwa przeciw Izraelowi i Judzie oraz sąsiednim narodom,włącznie ze światowymi imperiami.
Przepowiednie spełniały się mniej więcęj na takiej zasadzie.
Użytkownik chryzolit zakłada temat na forum i wierzy, że ktoś w tym temacie będzie pisał swoje przemyślenia. Następnie widzą ten wpis inni userzy i zaczynają w tym temacie pisać.
Zwłaszcza jeden, który chce udowodnić, ze proroctwa się spełniają, i to spełniają na jego osobie.
Tak wypełniały się proroctwa.
Gdzie jest słowo Jezus w ST. :?:

chryzolit pisze:Spełniają się proroctwa o odstępczym chrześcijaństwie.
Dlaczego więc miałyby nie spełnić się te,które dotyczą Królestwa Jezusa.
A z grobu ludzie zostali wzbudzani w obecności wielu świadków.Jezus ma moc nad śmiercią.
Jednak jesteś człowiekiem małej wiary,lub bez wiary,dlatego proszę poczytaj z cierpliwością tą historią.
Cała historia chrześcijaństwa to ciągłe kłótnie, walki, jedno wielkie odstępstwo jednego od drugiego
chryzolit pisze:R.N-czy jesteś gotowy uwierzyć,tak jak uwierzyli ludzie,którzy to wydarzenie oglądali???

Piękne wydarzenie autentyczne,które też jest symbolem powszechnego zmartwychwstania.

Jan 11 Nowe Przymierze (NP)
Wzbudzenie Łazarza

11 Był pewien chory, Łazarz z Betanii, miasteczka Marii i jej siostry Marty. 2 Chodzi o tę Marię, która później namaściła Pana pachnącym olejkiem i wytarła Jego stopy swoimi włosami. To właśnie jej brat Łazarz chorował. 3 Siostry posłały więc do Jezusa taką wiadomość: Panie, ten, z którym się przyjaźnisz, choruje.

4 Gdy Jezus to usłyszał, powiedział: Ostatecznie końcem tej choroby nie będzie śmierć, lecz objawienie chwały Boga. Za jej sprawą Syn Boży będzie uwielbiony. 5 Jezus zaś kochał Martę, jej siostrę i Łazarza. 6 Gdy więc usłyszał, że choruje, jeszcze dwa dni pozostał tam, gdzie przebywał, 7 a dopiero potem powiedział do uczniów: Chodźmy znów do Judei.

8 Uczniowie zauważyli: Mistrzu! Dopiero co Żydzi próbowali Cię ukamienować, a Ty znów tam idziesz?

9 Jezus odpowiedział: Dzień przecież składa się z dwunastu godzin. Kto chodzi za dnia, nie potknie się, gdyż widzi światło tego świata. 10 Lecz jeśli ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ nie ma w sobie światła. 11 Po tych słowach dodał: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął, ale idę zbudzić go ze snu.

12 Wtedy uczniowie powiedzieli: Panie! Skoro zasnął, wyzdrowieje. 13 Jezus jednak miał na myśli jego śmierć, oni natomiast myśleli, że mówi o zwykłym śnie.

14 Wtedy Jezus powiedział im wyraźnie: Łazarz umarł. 15 I cieszę się, że Mnie tam nie było, bo chodzi mi o was. Pragnę, byście uwierzyli. A teraz chodźmy do niego.

16 Wówczas Tomasz, zwany Dydymos,[a] powiedział do pozostałych uczniów: To my też chodźmy, żebyśmy razem z nim umarli.

17 Gdy Jezus przybył na miejsce, Łazarz był już od czterech dni w grobie. 18 A Betania leżała blisko Jerozolimy, około trzech kilometrów. 19 I wielu spośród Żydów zebrało się u Marty i Marii, aby je pocieszyć po stracie brata. 20 Gdy więc Marta usłyszała, że Jezus idzie, wyszła Mu na spotkanie. Maria pozostała w domu. 21 Marta natomiast zwróciła się do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. 22 Ale i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o co Go poprosisz.

23 Jezus zapewnił: Zmartwychwstanie twój brat.

24 Marta na to: Wiem, że zmartwychwstanie — przy zmartwychwstaniu, w dniu ostatecznym.

25 Wtedy Jezus skierował do niej słowa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby nawet umarł — żyć będzie. 26 A każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?

27 Odpowiedziała: Tak, Panie! Ja wierzę, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który miał przyjść na świat. 28 Po tych słowach odeszła, zawołała swoją siostrę Marię i powiedziała jej na stronie: Nauczyciel tu jest i woła cię. 29 Ta zaś, gdy tylko to usłyszała, zaraz wstała i poszła do Niego.

30 Jezus natomiast jeszcze nie wszedł do miasteczka, lecz był w tym miejscu, gdzie Go spotkała Marta. 31 Żydzi więc, którzy byli z Marią i pocieszali ją, widząc, że się poderwała i wyszła, ruszyli za nią pewni, że idzie do grobu, aby tam płakać. 32 Gdy Maria dotarła tam, gdzie był Jezus, i zobaczyła Go, upadła Mu do nóg ze słowami: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.

33 Jezus, widząc jej łzy oraz łzy Żydów, którzy z nią przyszli, westchnął głęboko 34 i zapytał: Gdzie go położyliście?

Chodź i zobacz, Panie — odpowiedzieli. 35 Jezus zapłakał. 36 A Żydzi zaczęli komentować: Patrzcie, jak go kochał. 37 Byli i tacy, którzy mówili: Czy ktoś, kto otworzył niewidomemu oczy, nie mógł sprawić, aby ten nie umarł?

38 Jezus znów westchnął głęboko i udał się do grobu. Grobem była grota. Wejście zamykał kamień. 39 Jezus polecił: Usuńcie ten kamień!

Wtedy odezwała się Marta, siostra zmarłego: Panie! Będzie czuć, bo to jest czwarty dzień.

40 Jezus zwrócił się do niej: Czy ci nie powiedziałem, że jeśli uwierzysz, zobaczysz chwałę Boga? 41 Usunęli więc kamień. Jezus natomiast wzniósł oczy w górę i powiedział: Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. 42 Ja wiem, że Mnie zawsze wysłuchujesz, ale powiedziałem to ze względu na tłoczących się wokół mnie ludzi. Chcę, by uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś. 43 Po tych słowach zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź! 44 I umarły wyszedł. Jego nogi i ręce powiązane były pasami płótna, a twarz owinięta chustą. Jezus zwrócił się do przybyłych: Rozwiążcie go i pozwólcie mu odejść.
Gdyby to było prawdą, to nawet tak zatwardziałe umysły, jak żydowskie, przekonałyby się do Jezusa.
Ja oczywiście nie mogę tego zanegować w 100 proc. bo przy tym nie byłem. Jednak rozum podpowiada, że jest niemożliwe.
chryzolit pisze:R.N-Czy chciałbyś,aby Jezus stanął przy grobie Twoich najbliższych,których masz już w ziemi.???
Czy chciałby aby ich z grobu wyprowadził???.
To jest możliwe w odpowiednim czasie.
Gdzie jest Twoja wiara.???



Pozdrawiam.
Tutaj nie ma nic do rzeczy moje chcenie.
Sprawy trzeba rozpatrywać racjonalnie, a nie emocjonalnie.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

.Cyprian. pisze:
I co znaczą Twoje "tutejsze" słowa w odniesieniu do tamtych. Czy tak właśnie bierzesz odpowiedzialność za swoje "smoki"?
O co ci chodzi...?

Nie mam prawa napisac tego, co mysle...?

A Bobo i wuka moga...?

Chryzolit tez nie dyskutuje, tylko smędzi te swoje gawędy biblijne :-> ...to tez niezgodne z regulaminem.... :->

Oczywiscie biore odpowiedzialnosc za swojego "smoka" i jesli zaistnieje potrzeba, to uzasadnie charakterystyke usera chryzolita stosownymi do tresci jego wpisow argumentami.

Chetnie bym sie dowiedziala, w jakim sensie ponizylam godnosc czlowieka o nicku chryzolit.

Jesli juz, to on sam zrobil z siebie oferme, a ja tylko to stwierdzilam.

Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

RN pisze:Cała historia chrześcijaństwa to ciągłe kłótnie, walki, jedno wielkie odstępstwo jednego od drugiego
Zupełnie tak samo widzę tą sprawę. Od początku, od samego początku, od Apostołów do dnia dzisiejszego są jedynie kłótnie, awantury, z mordowaniem na czele.
Już pierwsi Apostołowie nie słuchali nakazów Jezusa, bo gdyby nie Paweł to oni by się z swojego grajdołka nie ruszyli, a mieli ponoć głosić wszem i wobec.
Do dziś widać traktowanie innych nacji przez ten wybrany naród. Pogarda, wywyższanie się, wieczne pretensje, że im się śwait należy itp.zachowania.
Co to za religia, która siłą fizyczną lub przekleństwami, ewentualnie ciągłym straszeniem wywierać chce posłuch i posłuszeństwo.
Czy tego nikt nie widzi, tylko jednostki?, które tzw.biblijni potępiają?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”