lemad pisze:Witam,
chciałem się spytać czy i jak modlić się o powrót ukochanej dziewczyny? Pierwotnie modliłem się o szczęście dla niej, ale im więcej czasu upłynęło tym bardziej tęsknię za nią i coraz bardziej zdaję sobie sprawę jak bardzo ją kochałem.
Ma ktoś może jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Może udało się komuś wymodlić powrót swojej drugiej połówki?
A na jaką porade oczekujesz ?
Bo wygląda na to ze pomyliłeś konfesjonał ...
To co piszesz świadczy o waszych bardzo luznych relacjach wolna miłosc ,kwiatek prącik motylek byle bez konsekwencji ?
Piszesz - MODLITWA o powrót dziewczyny - ale czy ty wróciłeś do Jeszuach KTO jest twoją
miłością ?
dziewczyna ? i to jak piszesz , chadza sobie jak jej sie podoba i nie wie gdzie kończy sie jej zagroda ?
Nie ! NIE KOCHASZ jej tylko swoje WYOBRAŻENIE o niej o jakiejś pożądliwości,któa trzyma cię w niewoli .
Czy wiesz ,że Bóg patrzy na ZWIĄZEK jako jedno NACZYNIE ,ale TYLKO wtedy kiedy ON JEST W TYM NACZYNIU ..
małzenstwo jakie świat-religia sobie ustanowił NIE MA NIC wspólnego z zamysłem STWÓRCY,,,to nie JEGO interes a człowieka ,który chce sobie podporządkowac Boga do swoich swawoli ,egoizmu, poządliwości chciwości itp .
Jesli dziewczyna ZASŁANIA Boga-IHVH-JESZUAH , to znaczy ze jest twoim bożkiem ,idolem ,to nie jest ani braterstwo ani Miłość Boża.
Może cieżko bedzie ci to znieść co czytasz ,ale skoro piszesz prosząc o rade ...
Chcesz sobie sam układać życie budujesz na piasku i nie łudź sie bo co zbudujesz bedzie ZMYTE nie ostoi sie bo nie może.
Gdybys potrafił spojrzeć na TO CO W GÓRZE ,ale to chyba jeszcze nie twój CZAS ..