Modlitwy, które Bóg wysłuchał

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Modlitwy, które Bóg wysłuchał

Post autor: Benjamin Szot »

ZAPRASZAM DO WPISYWANIA osobistych doświadczeń.

Modlitwy, które w świetle Biblii zostały wysłuchane przez Boga i nie były skutkiem przypadku lub ułożenia się okoliczności.

Proszę o podanie konketnych przykładów najlepiej z własnego życia.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2013, 16:01 przez Benjamin Szot, łącznie zmieniany 2 razy.

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Iwona19 »

Bóg zawsze słucha (moim zdaniem), ale reaguje szczególnie na modlitwy takie szczere, prosto z serca.
Słów mi właściwych często brakuje na opisanie mej miłości do Ciebie

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

spełnia tylko te, które są zgodne z Jego wolą
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Benjamin Szot »

Proszę o konkrety

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Iwona19 »

Benjamin Szot pisze:Proszę o konkrety
mamy własne modlitwy opisać czy tylko napisać czy Bóg wysłuchał czy nie?

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Benjamin Szot »

zachęcam do opisania modlitwy oraz napisania jak się spełniła o ile faktycznie dotyczy czegoś co nie było dziełem przypadku lub zbiegu okoliczności

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Iwona19 »

ja raczej więcej dziękuję Bogu niż proszę
Słów mi właściwych często brakuje na opisanie mej miłości do Ciebie

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Benjamin Szot »

no to z tego wniosek, że nie masz wiele do powiedzenia w tej sprawie

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

rozpocząłeś - daj przykład spełnionej modlitwy

od dziecka marzyłam aby mieszkać nad jeziorem w lesie - spełniło się
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Benjamin Szot »

to są jakieś głupie żarty !!!

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Benjamin Szot pisze:to są jakieś głupie żarty !!!
Beniaminie.
Życzenia spełnia złota rybka, ewentualnie Dżin.
Bóg jedynie słucha modlitw...
Którą prośbę spełni, to już jest wyłącznie w Jego gestii.
Którą Twoją modlitwę wysłuchał (i odpowiedział na nią!) Bóg?
Pochwal się! :-D

Benjamin Szot
Posty: 567
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: Benjamin Szot »

to są jakieś żarty, a temat jest poważny

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Podam przykład wysłuchanej modlitwy:

Moja żona, będąc jeszcze panną, modliła się o wspaniałego męża...



:-D

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Bobo pisze:Podam przykład wysłuchanej modlitwy:

Moja żona, będąc jeszcze panną, modliła się o wspaniałego męża...



:-D
:lol:
gdybym nie wiedział,że żartujesz to bym odpowiedział, że jest to przykład pychy
a nie wysłuchanej modlitwy

A na poważnie
Kilka 3-4 razy byłem w bardzo niebezpiecznej/dramatycznej sytuacji - wydawało by się, że "już po mnie", że nie ma szans na wyjście z tej sytuacji (rozumowy osąd) ...
nie modliłem się, żadną formułką - to było raczej zawierzenie Woli/Opiece i oczywiście wołanie o pomoc.
Ile w tym było "wysłuchania" a ile normalnego rozwoju sytuacji nie wiem, ale wszystko skończyło się nadspodziewanie dobrze/bez złych konsekwencji jakichkolwiek dla mnie.
Po tych sytuacjach jestem spokojniejszy i pewniejszy, że Ktoś nade mną czuwa, ale nie jestem natrętem i rzadko o coś proszę, przeważnie dla innych, dla siebie tylko o zrozumienie Prawd Bożych (sami oceńcie czy wysłuchał ;-) ) i zdrowie.
Jednak jeśli ktoś by mnie spytał:
Czy wysłuchanie twych wołań do Boga było na tyle spektakularne, by stanowiło dla ciebie dowód na istnienie Boga?
Uczciwie bym odpowiedział, że nie.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”