Jak się prawidłowo modlić?

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Queza pisze:
Quinque pisze:To nie oznacza że Kościół tak głosi
Ale ten teolog tak się wypowiadał.
;-)

Nie wierzę.

Jaki to teolog? Jak się nazywa?

Czy to był teolog katolicki?

To niemożliwe aby prawdziwy katolicki teolog mówił takie brednie.

Możliwe natomiast że ty nie zrozumiałaś kompletnie jego wypowiedzi.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6163
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Albertus pisze:Nie wierzę.

Jaki to teolog? Jak się nazywa?

Czy to był teolog katolicki?
Joj, ja teraz to już nie pamiętam jak się nazywał, to było kilka lub kilkanaście lat temu, ale napewno to był teolog katolicki.
Albertus pisze:To niemożliwe aby prawdziwy katolicki teolog mówił takie brednie.

Możliwe natomiast że ty nie zrozumiałaś kompletnie jego wypowiedzi.
Ja bardzo dobrze wszystko zrozumiałam. Niektórzy Ducha Świętego utożsamiają także z Marią Magdaleną:
W Ewangeliach gnostyckich Maria Magdalena była wiązana z Mądrością (Sofią), jak Deotyma w Uczcie Platona. Reprezentowała słońce, księżyc i poświatę gwiazd. Żeńskie gnossis Sofii uważano za Ducha Świętego, na ziemi reprezentowanego przez Magdalenę. Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Queza pisze:
Albertus pisze:Nie wierzę.

Jaki to teolog? Jak się nazywa?

Czy to był teolog katolicki?
Joj, ja teraz to już nie pamiętam jak się nazywał, to było kilka lub kilkanaście lat temu, ale napewno to był teolog katolicki.
Albertus pisze:To niemożliwe aby prawdziwy katolicki teolog mówił takie brednie.

Możliwe natomiast że ty nie zrozumiałaś kompletnie jego wypowiedzi.
Ja bardzo dobrze wszystko zrozumiałam. Niektórzy Ducha Świętego utożsamiają także z Marią Magdaleną:
W Ewangeliach gnostyckich Maria Magdalena była wiązana z Mądrością (Sofią), jak Deotyma w Uczcie Platona. Reprezentowała słońce, księżyc i poświatę gwiazd. Żeńskie gnossis Sofii uważano za Ducha Świętego, na ziemi reprezentowanego przez Magdalenę. Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena
Nie mogłaś dobrze zrozumieć bo nauczanie Kościoła na temat Ducha Świętego i Maryi jest inne.

Nie myl gnostyków z chrześcijaństwem. To są różne rzeczy.

Maryja jest wprawdzie ściśle związana z Duchem Świętym ale Ona jest Człowiekiem a On jest Bogiem.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6163
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Albertus pisze:Maryja jest wprawdzie ściśle związana z Duchem Świętym ale Ona jest Człowiekiem a On jest Bogiem.
Bull shit!
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Queza pisze:
Albertus pisze:Maryja jest wprawdzie ściśle związana z Duchem Świętym ale Ona jest Człowiekiem a On jest Bogiem.
Bull shit!
Czy możesz wyjaśnić z czym się nie zgadzasz z tego co napisałem?

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Kult maryjny wysuwa się w katolicyzmie coraz bardziej na przednią pozycję do tego stopnia, że cześć jaką ludzie winni Zbawicielowi - Jezusowi Chrystusowi zeszła na plan dalszy, a o Bogu Ojcu rzadko kto pamięta.
Jak doszło do tego skandalicznego przekrętu, warto się nad tym zastanowić i prześledzić całą historię.

W 1854 roku Pius IX zadeklarował:
"Stwierdzamy i ogłaszamy... doktrynę, która uznaje, że Błogosławiona Dziewica Maria była od samego momentu swego poczęcia wolna od zmazy grzechu pierworodnego, dzięki łasce Wszechmocnego Boga i w rezultacie zasług Jezusa Chrystusa Zbawiciela, w co wszyscy wierni muszą mocno i niezachwianie wierzyć."
Nie wszyscy wiedzą na czym polega dogmat o Niepokalanym Poczęciu Marii. Otóż, nie chodzi w nim bynajmniej o to, że Maria poczęła Jezusa, jako dziewica, bo z tym zgadzają się wszyscy chrześcijanie. Dogmat ten głosi, że Maria urodziła się bez tzw. grzechu pierworodnego, tak samo jak Jezus, a więc, że matka urodziła Marię w sposób nadprzyrodzony.
Teologiczne implikacje tego dogmatu są poważne. Jego przyjęcie sugeruje, że Jezus nie jest jedynym, który narodził się w sposób niepokalany, jak twierdzi Słowo Boże: "Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego... wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie
" (Rz.3:10,23-24). Tomasz z Akwinu wskazał słusznie, że zwrot "wszyscy bowiem zgrzeszyli" obejmuje też Marię, która potrzebowała odkupienia tak samo, jak inni potomkowie Adama.

Maria była błogosławioną niewiastą, wzorem czystości i posłuszeństwa. Nie była jednak bez grzechu, gdyż wszyscy ludzie rodzą się w grzechu (Ps.51:7). Każdy człowiek potrzebuje Zbawiciela, również Maria, dlatego powiedziała: "Raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy" (Łk.1:47). Maria zdawała sobie sprawę z grzeszności swej natury. Dowodzi tego fakt, że gdy po narodzinach Jezusa nadszedł czas oczyszczenia, udała się do świątyni, aby złożyć ofiarę ustanowioną w Starym Testamencie za grzech (Kpł.12:7-8; Łk.2:22-24). Gdyby była bez grzechu to logiczne jest, że jej wypowiedź z Łuk. 1 : 47 byłaby pozbawiona sensu, gdyż człowiek " bez grzechu " nie potrzebuje Zbawiciela.

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu był potrzebny papiestwu z dwóch względów. Po pierwsze, niepokalane poczęcie otwierało drogę do dogmatu o cielesnym wniebowstąpieniu Marii bez jej śmierci. Po drugie, dopiero bezgrzeszną Marię można było zrównać z Chrystusem, usprawiedliwiając takie tytuły jak Współodkupicielka (łac. Co-Redemptrix) oraz Pośredniczka (łac. Mediatrix), a nawet Pośredniczki łask wszelkich. Sobór watykański II w konstutucji dogmatycznej Lumen gentium ( KK 62 ) wyraził się o Maryi następująco : " Dlatego też do Błogosławionej Dziewicy stosuje się w Kościele tytuły: Orędowniczki, Wspomożycielki, Pomocnicy, Pośredniczki. "

Katolicki święty - franciszkanin Bernard ze Sieny ( 1380 - 1444) opisywał pośrednictwo Marii jako działanie łaski Bożej zstępującej na ludzi jakby po trzech ustalonych stopniach: Bóg udziela jej najpierw Chrystusowi, od Chrystusa przechodzi na Maryję, a z rąk Maryi zstępuje na ludzi.
Takie rażące oszustwo przedstawia Marię jako pośrednika do Jedynego Pośrednika, którym jest Jezus. Zaprzecza to w jaskrawy sposób temu co mówi Słowo Boże - Biblia, w której napisano : "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. " - 1 Tym. 2 : 5

" I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. " - Dz.Ap. 4 : 12

Papież Benedykt XV tak wyjaśnił współudział Marii w odkupieniu ludzkości: "Maria cierpiała i niemal zmarła wraz ze swym cierpiącym Synem; dla zbawienia ludzkości odrzuciła swe matczyne przywileje i tak dalece, jak to od niej zależało, ofiarowała swego Syna boskiej sprawiedliwości, dlatego możemy powiedzieć, że wraz z Chrystusem zbawiła ludzkość."
Pogląd, że Maria miała współudział w odkupieniu świata przez swe cierpienie jest jawnym oszustwem, gdyż Maria nie była biczowana i nie cierpiała przybita do drzewa Golgoty, ani nie niosła na sobie grzechów świata. Jej ból jako matki był niezaprzeczalnie większy, niż cierpienie Jana, Marii Magdaleny i innych uczniów patrzących na śmierć Jezusa ( Jana.19:25-27; Marka.15:40 ). Jednak tylko Jezus cierpiał za grzechy ludzkie. Tylko on wziął je na siebie i umarł dla naszego zbawienia - Iz.53 : 10 - 12; 2 Kor. 5 : 14; Rzym. 5 : 19.

Dogmatu, który zrównałby Marię z Chrystusem, jeśli chodzi o odkupienie, domaga się zjawa ukazująca się jako Maria w Akita w Japonii i ta, która podczas objawień w Amsterdamie zapowiedziała, że "uwieńczy to dogmat maryjny", nalegając by teolodzy katoliccy spełnili jej żądanie.
Służba Jezusa była wystarczająca, aby zbawić posłusznych Bogu ludzi ( Hbr.12 : 2 ). Tylko Chrystus mógł ofiarować siebie za grzechy ludzkie (Hbr.9:12-14; 10:1-10).
Dzięki swej niepowtarzalnej ofierze Chrystus stał się jedynym i w pełni wystarczającym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi
- Hebr. 8 : 1; 9 : 24 - 26; 1 Tym.2 : 5 . Przez Niego każdy pokorny i skruszony grzesznik może dostąpić pomocy i miłosierdzia Bożego - Hebr. 2 : 18; 4 : 16; 10 : 19 - 22 . Wszystko, co potrzebne wierzącemu można otrzymać przez doskonałe pośrednictwo miłosiernego Zbawiciela. Sugestia, że Jezus bez wstawiennictwa Marii nie uczyniłby niektórych rzeczy dla ludzkości jest ewidentną herezją i wypaczeniem prostego Słowa Bożego. Jest to duch antychrysta, który wypacza zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa. Nie trzeba chyba tłumaczyć kto się kryje za takimi objawieniami.

W czasie takich objawień maryjnych zwykle ukazany jest Jezus jako niemowlę na rękach, tak jakby wciąż był zdanym na matkę dziecięciem. Czasem też Jezus w takich objawieniach przedstawiony jest jako groźny sędzia, do którego możemy przystąpić wyłącznie za pośrednictwem współczującej nam Marii. Tymczasem to Jezus jest wyłącznie miłosiernym i współczującym Arcykapłanem - Hebr. 2 : 17 - 18; 7 : 26 - 27.
Objawienia maryjne pomniejszają też i wypaczają fakt, że zmartwychwstały Chrystus Jezus jest potężnym Królem, któremu podlega cały świat ( Ap.1 : 8; 19 :16 ), bo dana mu została po zmartwychwstaniu przez Boga wszelka władza na niebie i na ziemi ( Mt. 28 : 18 ), aż wszystkich posłusznych ludzi doprowadzi do Niego ( 1 Kor. 15 : 27 - 28; Ap. 7 : 17 ).

Fałszywa nauka katolicka dotycząca Maryi zaprzecza też Biblijnej nauce o zmartwychwstaniu. Z Biblii wynika jednoznacznie, że zmartwychwstanie nastąpi dopiero po przyjściu Chrystusa - 1 Tes. 4 : 16; 1 Kor. 15 : 52; Jana 5 : 28. Wynika z tego niezbicie, że Maria podobnie jak wielu innych sprawiedliwych ludzi, jeszcze nie zmartwychwstała.

Oszukańcza katolicka doktryna maryjna zwiodła bardzo wielu ludzi, którzy dodatkowo uwikłali się w bałwochwalczy kult sprzeczny z Dekalogiem zabraniającym klękać przed przedmiotami takiego kultu.


I jeszcze jeden istotny szczegół. W kulturze hebrajskiej w społeczeństwie żydowskim nie było żadnej Maryji, ani żadnej Marii. Była natomiast Miriam.
_____________________________________________________________

http://vaticannewworldorder.blogspot.com

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

tropiciel pisze:I jeszcze jeden istotny szczegół. W kulturze hebrajskiej w społeczeństwie żydowskim nie było żadnej Maryji, ani żadnej Marii. Była natomiast Miriam.
W hebrajskiej kulturze nie ma rowniez imienia Jezus,a juz na pewno nie ma tam okreslenia Chrystus,a mimo tego wciaz ich uzywasz.

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

W hebrajskiej kulturze nie ma rowniez imienia Jezus,a juz na pewno nie ma tam okreslenia Chrystus,a mimo tego wciaz ich uzywasz
Na szczęście to nie jest prawda ! Imię Jezus ( hebr. Jehoszua ) jest zapisane w Pismach Hebrajskich, a również określenie Mesjasz !!!

Natomiast GDZIE w hebrajskiej kulturze jest kult maryjny ???



_________________________

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Imie Maria (hebr.Miriam) tez jest zapisane w Pismach Hebrajskich.

Alek
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2018, 1:48

Post autor: Alek »

Queza pisze:
Albertus pisze:czy ty na poważnie twierdzisz ze Kościół Katolicki głosi a katolicy wierzą że Maryja jest Duchem Świętym?!!?
Tak, słyszałam wypowiedź polskiego teologa Kościoła Katolickiego w telewizji.
Może to kabaret jakiś był?
O czymś takim, to filozofom a nawet fizjologom się nie śniło. :shock:

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6163
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Czy taka cześć jaka jest oddawana Marii oddawana jest zwykłemu człowiekowi?
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Czy taka cześć jaka jest oddawana Marii oddawana jest zwykłemu człowiekowi?
Oczywiście, że nie ! taka cześć jest w sprzeczności z Pierwszym i Drugim Przykazaniem Biblijnego Dekalogu !
Imie Maria (hebr.Miriam) tez jest zapisane w Pismach Hebrajskich.
W Pismach Hebrajskich jest imię Miriam ! Żadnej Maryji ani Marii nie ma !


______________________

Alek
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2018, 1:48

Post autor: Alek »

Queza pisze:Czy taka cześć jaka jest oddawana Marii oddawana jest zwykłemu człowiekowi?
A ile zwykłych kobiet było matką Chrystusa?

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

tropiciel pisze:W Pismach Hebrajskich jest imię Miriam ! Żadnej Maryji ani Marii nie ma !
W Pismach Hebrajskich jest imie Jehoszua!Zadnego Jezusa tam nie ma!Jest takze Mesjasz,natomiast nie ma zadnego Chrystusa!

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6163
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Alek pisze:
Queza pisze:Czy taka cześć jaka jest oddawana Marii oddawana jest zwykłemu człowiekowi?
A ile zwykłych kobiet było matką Chrystusa?
Maria była z pewnością wspaniałą kobietą, skoro nosiła pod sercem, urodziła i wychowała Jezusa, ale ona jest martwa a On żywy.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”