Jak się prawidłowo modlić?

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Svk14
Posty: 66
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:24
Lokalizacja: z Polski ;)

Jak się prawidłowo modlić?

Post autor: Svk14 »

Jak się modlic aby Bóg wysłuchał? Do kogo się modlić - Boga Ojca, Syna Bożego, Ducha Świętego, Świętych, Maryi, a może kogo innego?w jakiej pozycji? Czy modląc się o jakieś blahostki typu " Boże, daj mi 5 z tego sprawdzaniu " to obraza i zniewaga? A znak krzyża? Jak modlił się Jezus i Apostołowie? ( tylko Ewangelię Jana czytałem więc nie wiem )

tabasz

Post autor: tabasz »



6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo1 będą wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
9 2 Ojcze nasz, który jesteś w niebie,
niech się święci imię Twoje!
10 Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie.
11 Chleba naszego powszedniego3 daj nam dzisiaj;
12 i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili;
13 i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!
14 Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski.
15 Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak się prawidłowo modlić?

Post autor: Anna01 »

Svk14 pisze: Czy modląc się o jakieś blahostki typu " Boże, daj mi 5 z tego sprawdzaniu " to obraza i zniewaga?
Jeśli się nie będziesz uczył do sprawdzianu, to żadne modlitwy Ci nie pomogą :mrgreen:
Natomiast jeśli się pomodlisz do Boga wkuwając przez kilka dni do sprawdzianu, to Bóg na pewno Cię wysłucha i dostaniesz 5. :-D
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

tabasz bardzo dobrze radzi
Prorokini Anna prawdę ci mówi
ja dodam jeszcze tylko, że do Ojca zwracaj się jako uczeń Chrystusa, jako jego przyrodni brat powołując się na Niego:
„O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna” (J 16,24).
Modlić możesz się również swoimi słowami - w duchu i prawdzie - czyli z głębi serca/ducha/duszy w szczerości, na głos lub w myśli.
Moim zdaniem, każda modlitwa powinna się składać z:
- adoracji, oddania czci i chwały Bogu
- dziękczynienia za wszystko co otrzymałeś, jako człowiek/ludzkość i ty osobiście
- prośby, modlitwy, intencje
oczywiście 3 część nie musi zawsze występować, ja wyznaje zasadę niezawracania głowy Panu byle głupstwami :-D

Gratuluję przeczytania ewangelii Jana :!:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Svk14
Posty: 66
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:24
Lokalizacja: z Polski ;)

Post autor: Svk14 »

Właściwie to ja modlę się rozpoczynajac " Ojcze Nasz " potem dość dużo mówię, w sumie jakbym rozmawiał z kolegą ale rozumiecie - oczywiście zwracając się z wielkim szacunkiem itd. Kończę " Zdrowaś Maryja ". Czasem robię znak krzyża a czasem nie. Modlę się w sumie wszędzie... W łóżku na leżąco w drodze idąc, w szkole siedząc ( na lekcjach i nie chodzi tylko o religię gdy mi się nudzi to się zdarzy :D. ) czy to właściwe postępowanie?

Rethel

Post autor: Rethel »

Uczniowie Jezusa też mieli z tym problem.
Dlatego zapytali u źródła.

Będąc kiedyś w pewnym miejscu, modlił się, a gdy skończył, jeden z jego uczniów
rzekł do niego: „Panie, naucz nas się modlić, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów”.

Wtedy powiedział do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie:
‚Ojcze, niech będzie uświęcone twoje imię.
Niech przyjdzie twoje królestwo.
Daj nam naszego chleba na ten dzień według potrzeby dnia.
I przebacz nam nasze grzechy, bo my sami też przebaczamy każdemu, kto jest winny wobec nas;
i nie wystawiaj nas na pokusę’”

A kiedy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy,
bo oni lubią się modlić, wystawając w synagogach i
na narożnikach ulic, aby się pokazać ludziom.
Zaprawdę, powiadam wam: Już odebrali swoją zapłatę.

A ty, kiedy się modlisz, wejdź do komórki i zamknąwszy drzwi,
módl się w ukryciu do swego Ojca, a twój Ojciec, który widzi to,
co jest ukryte, odpłaci tobie.

A modląc się nie mówcie wiele jak poganie.
Im się wydaje, że dzięki wielomówności zostaną wysłuchani.
Nie upodabniajcie się do nich!
Bo wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
niech się święci Twoje Imię,
niech przyjdzie Twoje królestwo,
niech spełnia się Twoja wola na ziemi, tak jak w niebie.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy tym, którzy nam zawinili.
I nie dozwól nam ulec pokusie, ale wybaw nas od złego.

Bo jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to i wam przebaczy wasz Ojciec niebieski.
A jeśli ludziom nie przebaczycie, to i wasz Ojciec nie przebaczy waszych przewinień.


Oczywiście, można w podobny sposób modlić się własnymi słowami.
To, przed czym Jezus przestrzegł, to wielomówność i krasomówstwo.
Tak rodzi się bigoteria i dewotyzm, nie mający nic wspólnego z
bogobojnością czy pobożnością. Na przekór naukom wielu grup
Jezus każde modlić się krótko i węzłowato w sprawach istotnych.
W kościele rozpanoszyły się litanie do umarlaków i części ciała
Jezusa, natomiast u świadków zaleca się ciągłe wylewanie duszy
przed Jehową, który ma niby być takim niewidocznym psychologiem.
Wielu braci, mając niespełnione oczekiwania, czuje się rozczarowana,
że pomimo wielogodzinnych modłów i rozpraw z Jehową jest coraz
gorzej... gdyby się słuchali Jezusa, nie mieliby takich problemów...

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Najczęściej modlę się śpiewając.

Tak mnie skrusz, tak mnie złam
Tak mnie wypal Panie. Byś został tylko Ty.Naprawdę Ty.


Słowo Twoje lampą dla moich stóp i światłem drogi mej.
Gorejącym ogniem jest we mnie Panie słowo Twe.
Ogniem , który mnie trawi.
Będę głosić Imię Twe, wśród narodów wielbić je.
I ogłaszasz dzieła Twe

Ci co zaufali Panu odzyskują siły ,
otrzymują skrzydła jak orły,
biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.

i inne

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Svk14
Posty: 66
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:24
Lokalizacja: z Polski ;)

Post autor: Svk14 »

Rethel pisze:Uczniowie Jezusa też mieli z tym problem.
Dlatego zapytali u źródła.

Będąc kiedyś w pewnym miejscu, modlił się, a gdy skończył, jeden z jego uczniów
rzekł do niego: „Panie, naucz nas się modlić, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów”.

Wtedy powiedział do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie:
‚Ojcze, niech będzie uświęcone twoje imię.
Niech przyjdzie twoje królestwo.
Daj nam naszego chleba na ten dzień według potrzeby dnia.
I przebacz nam nasze grzechy, bo my sami też przebaczamy każdemu, kto jest winny wobec nas;
i nie wystawiaj nas na pokusę’”

A kiedy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy,
bo oni lubią się modlić, wystawając w synagogach i
na narożnikach ulic, aby się pokazać ludziom.
Zaprawdę, powiadam wam: Już odebrali swoją zapłatę.

A ty, kiedy się modlisz, wejdź do komórki i zamknąwszy drzwi,
módl się w ukryciu do swego Ojca, a twój Ojciec, który widzi to,
co jest ukryte, odpłaci tobie.

A modląc się nie mówcie wiele jak poganie.
Im się wydaje, że dzięki wielomówności zostaną wysłuchani.
Nie upodabniajcie się do nich!
Bo wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
niech się święci Twoje Imię,
niech przyjdzie Twoje królestwo,
niech spełnia się Twoja wola na ziemi, tak jak w niebie.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy tym, którzy nam zawinili.
I nie dozwól nam ulec pokusie, ale wybaw nas od złego.

Bo jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to i wam przebaczy wasz Ojciec niebieski.
A jeśli ludziom nie przebaczycie, to i wasz Ojciec nie przebaczy waszych przewinień.


Oczywiście, można w podobny sposób modlić się własnymi słowami.
To, przed czym Jezus przestrzegł, to wielomówność i krasomówstwo.
Tak rodzi się bigoteria i dewotyzm, nie mający nic wspólnego z
bogobojnością czy pobożnością. Na przekór naukom wielu grup
Jezus każde modlić się krótko i węzłowato w sprawach istotnych.
W kościele rozpanoszyły się litanie do umarlaków i części ciała
Jezusa, natomiast u świadków zaleca się ciągłe wylewanie duszy
przed Jehową, który ma niby być takim niewidocznym psychologiem.
Wielu braci, mając niespełnione oczekiwania, czuje się rozczarowana,
że pomimo wielogodzinnych modłów i rozpraw z Jehową jest coraz
gorzej... gdyby się słuchali Jezusa, nie mieliby takich problemów...
Czyli Ojcze Nasz i a-asiu? Bez różańca, długich modlitw, litań i innych tego typu?

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Svk14 pisze: czy to właściwe postępowanie?
jak najbardziej :-D
Warto włączać w twoją modlitwę znak krzyża czyli twn. "żegnanie się" w imię Ojca i Syna i Ducha Św i Amen czyli - niech tak się stanie jak powiedziałem
Tym gestem błogosławisz sam siebie, tak dobrze zrozumiałeś TY błogosławisz - bo jako ochrzczony jesteś "namaszczonym" Duchem Świętym, wszczepiony w Chrystusa, który jest namaszczony jako kapłan, prorok i król. Jest to teologia katolicka, ale na głęboki sens, który mi uświadomił proboszcz na spotkaniu kolędowym.

Podkreślę jeszcze ważną rzecz, która Rathel ci napisał:
Bo jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to i wam przebaczy wasz Ojciec niebieski.
A jeśli ludziom nie przebaczycie, to i wasz Ojciec nie przebaczy waszych przewinień.
Kojarzysz pod koniec Mszy jest taki moment:
"Pan z wami". Wówczas odpowiadamy: "I z duchem twoim".
"Przekażcie sobie znak pokoju" - "pokój tobie/wam wszystkim" odpowiadamy
Czyli przebaczenie/nienoszenie urazy do bliźniego twojego - jest to warunek konieczny komunii z Bogiem

Listek
napisał ci to co ja sam chciałem:
Najczęściej modlę się śpiewając.
- polecam
i mogą to być pieśni "kościelne", mogą być rozrywkowe chrześcijańskie, może być mocny rock, może być bujające reggae - jest wiele chrześcijańskiej w treści dobrej muzyki
np:
http://www.youtube.com/watch?v=bG3UIPmZuxU
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Svk14
Posty: 66
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:24
Lokalizacja: z Polski ;)

Post autor: Svk14 »

Skoro już o muzyce mowa, to czy taki Elgibbror jest ok? Wywodzi się z Black metalu, Death metalu, ogólnie ciemność i mrok - a śpiewa o Bogu, Biblii, Chrystusie itd.

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Nie znam zespołu nie widziałem ich na koncercie więc nie mogę się wypowiadać, ręczyć mogę za Armię, Luxtorpedę, Maleo Reggae Rockers, 2TM3M, Arkę Noego, Izrael - choć mieli ci ostatni różne okresy
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

tabasz

Post autor: tabasz »

Luxtorpeda! "Wilki dwa" :-)
,maleo,Izreala można posłuchać :-)
Arki Noego już nie bardzo :-/ :-D

Elgibbor – zespół unblack metalowy założony w 1999 roku. Ideą zespołu Elgibbor jest głoszenie Jezusa jako Pana i Zbawiciela,
Nie słuchałem ale wydaje się spoko :-D

Ja polecam Demon Hunter :-D
Członkowie zespołu są chrześcijanami, co znajduje odzwierciedlenie w większości tekstów grupy.
http://www.youtube.com/watch?v=uq0ODnCpkXg

Svk14
Posty: 66
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:24
Lokalizacja: z Polski ;)

Post autor: Svk14 »

Ehh, już nie wiem co robić. Długo, krótko, swymi słowami, tylko Ojcze Nasz... Może zrobić sobie przerwę? Lepiej czegoś wcale nie robić niżrrobić to źle, prawda?

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Słuchaj serca, wieczność jest w naszych sercach, pragnienie życia przemawia przez nasze myśli. Módl się całym sobą ! Rób to pokornie. Oddaj w modlitwie Bogu Jego chwałę.
Bóg to Twój Ojciec, rozmawiaj z nim więc, jak z Ojcem :-)
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anna01 »

Svk14 pisze:Ehh, już nie wiem co robić. Długo, krótko, swymi słowami, tylko Ojcze Nasz... Może zrobić sobie przerwę? Lepiej czegoś wcale nie robić niżrrobić to źle, prawda?
Rozłóż sobie książki i poproś Boga w ten sposób:
"Boże, proszę Cię, abyś mi dał zrozumienie, oczyścił mój umysł, aby wszystko weszło mi do głowy. Bardzo mi zależy, żeby dostać dobrą ocenę".
Krótko, szczerze i na temat, bo Bóg musi biec do następnego dzieciaka, przygotowującego się do sprawdzianu. :-)
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”