Modlitwy wysłuchane przez Boga

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Modlitwy wysłuchane przez Boga

Post autor: tropiciel »

Modlitwy wysłuchane przez Boga

Zapraszam do dzielenia się informacjami na temat modlitw wysłuchanych przez Boga wziętych z aktualnego życia. ( Nie chodzi więc o modlitwy wysłuchane przez Boga z historii biblijnej opisane z Piśmie Świętym ).

Aby wszyscy odnieśli pożytek dobrze by było podać :

1. czego modlitwa dotyczyła

2. jak się spełniła

3. dlaczego spełnienie nie jest zbiegiem okoliczności i kwestia przypadku

4. czy była zanoszona do Boga poprzez Jezusa Chrystusa

5. jakie ugrupowanie religijne reprezentuje ta osoba


_____________________________

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Re: Modlitwy wysłuchane przez Boga

Post autor: Dezerter »

tropiciel pisze:Modlitwy wysłuchane przez Boga

Zapraszam do dzielenia się informacjami na temat modlitw wysłuchanych przez Boga wziętych z aktualnego życia. ( Nie chodzi więc o modlitwy wysłuchane przez Boga z historii biblijnej opisane z Piśmie Świętym ).

Aby wszyscy odnieśli pożytek dobrze by było podać :

1. czego modlitwa dotyczyła

2. jak się spełniła

3. dlaczego spełnienie nie jest zbiegiem okoliczności i kwestia przypadku

4. czy była zanoszona do Boga poprzez Jezusa Chrystusa

5. jakie ugrupowanie religijne reprezentuje ta osoba


_____________________________
To ja mam takie dwa przypadki z własnego życia
Pierwszy z przed 7 lat - wspominam o nim, by był to dla mnie pierwszy przykład siły i skuteczności modlitwy wstawienniczej, czyli takiej gdzie modli się sam zainteresowany - ja i w tej samej intencji i czasie modlą się w jego intencji/za niego inni.
Byłem namiętnym palaczem - wielokrotnie próbowałem rzucić i nic, próbowałem metody AD7, "komputerowej" wreszcie nawet hipnozy, ale dopiero modlitwa wstawiennicza o uwolnienie mnie z nałogu palenia, oddanie tego nałogu Jezusowi, prośba by zabrał go ode mnie i uwolnił dała natychmiastowy i trwały efekt - nie pale już 7 lat.
3. dlaczego spełnienie nie jest zbiegiem okoliczności i kwestia przypadku
- rano po modlitwie byłem w pracy i dopiero po 2 śniadaniu zorientowałem się :!:, że ja jeszcze nie zapaliłem od rana - zdziwienie i myśl o paleniu, ale mi się wcale nie chce palić..., po co ? - czułem się jak bym nigdy nie palił :idea: . Paierosy po kilku dniach oddałem koledze, nie mam i nie miałem żadnych symptomów głodu nikotynowego, ani fizycznego ani psychicznego, dym papierosowy mnie nie drażni, nie myślę o paleniu, nie miałem wzrostu apetytu, nie przytyłem.
nic
kompletne uwolnienie,
4. czy była zanoszona do Boga poprzez Jezusa Chrystusa - ja modliłem się do Jezusa, nie wiem jak inne osoby, wspólnoty
5. jakie ugrupowanie religijne reprezentuje ta osoba - ja jestem katolikiem praktykującym, propozycję modlitwy wstawienniczej dostałem od wolnego chrześcijanina, modlili się za mnie (o niektórych wiem z informacji na pw) katolicy, protestanci, 2 wspólnoty protestanckie, grupa pań z wspólnoty "radia maryja" - koleżanka z forum z tej wspólnoty z którą się nie lubiliśmy na forum napisała mi na pw, że "jak zobaczyłam, że jakiś wspólnoty protestanckie się za ciebie modlą, to opowiedziałam mojej grupie i stwierdziły, że w końcu ja katolik (błądzący ;-) ) jestem, ale jednak - więc one też się włączyły do modlitwy.
historia tego wydarzenia jest opisana na forum na którym to się wydarzyło - było to forum ekumeniczne protestanckie Kosciol.pl
http://www.kosciol.pl/forum/viewtopic.p ... e=&show=30

Kolejny przypadek skutecznej modlitwy wydarzył się niedawno - 3 tygodnie temu - była to modlitwa o uzdrowienie również ze mną w roli głównej, ale o tym w następnym poście
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Dezerter

znam podobny przypadek w kościele adwentystów. Cała wspólnota modliła się o kogoś, kto palił jak lokomotywa, i poskutkowało.

Modlitwa do Jezusa jest jednak niebiblijna. Pierwsi chrześcijanie nie modlili się do Jezusa.

_______________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

tropiciel pisze:Pierwsi chrześcijanie nie modlili się do Jezusa.
A Szczepan?
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

KobietozMagdali,
świetna odpowiedź, wyrazy uznania. :skok:

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

tropiciel pisze:Dezerter
Modlitwa do Jezusa jest jednak niebiblijna. Pierwsi chrześcijanie nie modlili się do Jezusa.
A Jn 14:14?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

A ja jednak was zaskoczę i podziękuję tropicielowi za chrześcijańskie napomnienie - nawet mój kościół KRK w najważniejszych momentach liturgii mówi, że wznosi błagania do Boga przez Jezusa, z Jezusem i w Jezusie
ostatnio przeczytałem i usłyszałem takie zdanie :
Modlić powinniśmy się:
do Boga,
przez Jezusa,
w Duchu Św
i tak mi to podpasowało bardzo i uważam, że taka modlitwa jest najwłaściwsza
co nie znaczy i nie przesądzam, że jedynie słuszna
Ostatnio zmieniony 09 maja 2014, 23:16 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

Encyklopedia Biblijna Vocatio (Prymasowska Seria Biblijna) ze str 895 :

"Chrześcijaństwo nie uważało Jezusa za bóstwo kultowe. Chrześcijański kult był skierowany do Ojca przez Syna w mocy Ducha Spiętego"

Czy Szczepan modlił się do Pana Jezusa jak to sugeruje większość tłumaczeń ?

Dz 7: 59 καὶ ἐλιθοβόλουν τὸν Στέφανον ἐπικαλούμενον καὶ λέγοντα· κύριε Ἰησοῦ, δέξαι τὸ πνεῦμά μου.


"I kamienowali Szczepana, który wzywał (epikaloumenon) i mówił (legonta) Panie Jezus przyjmij ducha mego

tak brzmi dosłowne tłumaczenie tego wersetu , jak wskazują wcześniejsze wersety w tej całej sytuacji mamy do czynienia z wizją, Szczepan zobaczył Jezusa i do Niego przemawiał.

Gdyby chodziło o modlitwie do Jezusa wówczas mieli byśmy taki oto zapis

και ελιθοβολουν τον στεφανον ὅς προσηύχετο κυριε ιησου δεξαι το πνευμα μου

I kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego

Jednak Łukasz nie użył tam słowa προσηύχετο

W grece biblijnej na określenie modlitwy używa się terminu προσηύχετο

προσηύχετο- modlił się

zaś wzywać kogoś to ἐπικαλούμενον -wzywał .


Czasownik ἐπικαλούμενον pochodzi od rdzennego ἐπικαλεω- wzywać kogoś , w sensie jako np świadka lub też wołać do kogoś ( Wielki słownik Grecko - polski wyd. Vocatio str 221 )

Czasownik προσηύχετο - (modlił się ) pochodzi od rdzennego προσηύχομαι - modlić się do kogoś błagać prosić kogoś .

W taki oto sposób przedstawia się owa różnica pomiędzy dwoma terminami jakże różniącymi się od siebie w tłumaczeniu

Ew Jan 14:14

Wypowiedź Jezusa w ew Jan 14 ;14 należy rozumieć w kontekście tego co mówi Jezus

w Ew Jan 16: 23
A w owym dniu o nic mnie pytać nie będziecie. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, da wam.

wers 24 . Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna.

Podobną wypowiedź znajdujemy w Ew Jan 15: 16

Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały, by to, o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, dał wam.

Adresatem modlitw jest nie jest Jezus ale jego Bóg i ojciec , uczniowie od tego czasu mieli się do Boga zwracać w imieniu Jezusa i właśnie teki jest sens wypowiedzi Jezusa w Ew Jan 14: 14

,, Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.''

Bóg wysłuchuje modlitw zaś Jezus je spełnia w tym sensie że wszystko czyni z polecenia swego Boga i Ojca .

K Kazimierz Romaniuk tłumacząc ew Jan 14:14 nie wstawił do tekstu zaimka ,, mnie '' uznał, że świadectwa poparcia są za słabe, tym bardziej, że w paralelnych tekstach J 15:16 i J 16:23 prośba kierowana jest do Boga-Ojca, zatem zaimek "mnie" w w jego ocenie byłby późniejszą wstawką kopisty.

Ew Jan 14:14 Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to BW

Ew Jan 14:14 Uczynię wam wszystko, o co tylko poprosicie w moje imię. BWP

Uczeni bibliście nie są zgodni co do tego czy rzeczywiście Jezus wypowiadając te słowa użył zaimka ,, με''- mnie . Jak wiadomo mamy najstarsze rękopisy NT i sprawa wygląda tak że są rękopisy które zawierają w tym fragmencie zaimek ,, mnie '' ale też trzeba uczciwie powiedzieć że są rękopisy mniej więcej z tako samego okresu które nie zawierają w tym fragmencie zaimka ,, mnie ''

A - 02 (Alexandrinus)
εαν τι αιτησητε εν τω ονοματι μου τουτο ποιησω

jeśli o coś poprosicie w imię moje , to uczynię .

Myślę że aby odpowiedzieć sobie na pytanie czy chrześcijanie w I w modlili się do Jezusa należało by poszukać odpowiedzi na kartach NT który jest miarodajnym źródłem naszej wiary .

Rzm 7:25 Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana.

Rzm 15:30 Proszę was, bracia, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez miłość Ducha, wspierajcie mnie w walce modlitwami zanoszonymi za mnie do Boga,

Rzm 16:27 samemu mądremu Bogu, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała na wieki. Amen.

1Ko 15:57 Bogu niech będą dzięki za zwycięstwo, którym nas obdarza, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa

Kol 3:17 Cokolwiek czynicie lub mówicie, czyńcie wszystko w imię Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu.

1Ts 5:18 Dziękujcie Bogu za wszystko, bo taka jest wola Boża, przekazana nam przez Jezusa Chrystusa.

Efz 5: 20 dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa,

Zwróćmy uwagę co tutaj pisze apostoł Paweł ,, dziękują ZAWSZE Bogu Ojcu ''

Analizując wersety biblijne które dotyczą modlitwy widzimy że chrześcijanie zawsze dziękowali za wszystko Bogu Ojcu .

2 Kor 1: 19, 20
Albowiem Syn Boży Chrystus Jezus, którego wam zwiastowaliśmy, ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był równocześnie "Tak" i "Nie", lecz w nim było tylko "Tak". (20) Bo obietnice Boże, ile ich było, w nim znalazły swoje "Tak"; dlatego też przez niego mówimy "Amen" ku chwale Bożej.
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Gdyby zebrać wszystkie interpretacje, wyjaśnienia, właściwe tłumaczenia, opinie profesjonalistów, niuanse językowe i nie wiem co jeszcze, uzasadniające, że Jezus nie jest równoważny Ojcu, dowodzące, że Jezus jest aniołem, hybrydą, bogiem pomniejszym itd. to... powstałoby dzieło wielokrotnie przekraczające objętość Biblii.

Że też nikt Szczepana nie uświadomił, żeby w chwili śmierci nie popełnił gafy i wołał do Boga, a i Tomaszowi coś się z tym Bogiem niechcący wymsknęło, a to znowu Jezus użył ego emi niechcący, a to Paweł coś pomylił i teraz trzeba tyle prostować i wyjaśniać, żeby wiara była poprawna.
Postrzegam to tak, ze jest tyle do poprawy i wyjaśnienia w Biblii, że należałoby zawiesić chrześcijaństwo na dłuższy czas do momentu wydania Biblii w sposób poprawiony i wyjaśniony zgodnie ze stanowiskiem unitarian. A poprawek będzie ogrom.

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

RM,
Że też nikt Szczepana nie uświadomił, żeby w chwili śmierci nie popełnił gafy i wołał do Boga, a i Tomaszowi coś się z tym Bogiem niechcący wymsknęło, a to znowu Jezus użył ego emi niechcący, a to Paweł coś pomylił i teraz trzeba tyle prostować i wyjaśniać, żeby wiara była poprawna.
Postrzegam to tak, ze jest tyle do poprawy i wyjaśnienia w Biblii, że należałoby zawiesić chrześcijaństwo na dłuższy czas do momentu wydania Biblii w sposób poprawiony i wyjaśniony zgodnie ze stanowiskiem unitarian. A poprawek będzie ogrom.
W przypadku Szczepana nie była to modlitwa podałem znaczenie słów autorzy słowników są jednomyślni .

Czy Tomasz nazwał Jezusa Bogiem ? hmmm o to trzeba by była zapytać naocznego świadka słów Tomasza apostoła Jana który stwierdza ,, abyście wierzyli że Chrystusa Synem Boga Jest '' Czy Jan nie słyszał co powiedział Tomasz ? ;-)
Jezus użył ego emi niechcący
Jest to bardzo dziwny argument bowiem stwierdzenie Ja jestem nie było używane wyłącznie przez Jezusa , i tu się zastanawiam w jakim celu nie którzy piszą wielkie rozprawy odnoście stwierdzenie,, Ja Jestem '' a przemilczają fakt że tego określanie również używali inni ludzie w czasach Jezusa ? ..

Temat dotyczy modlitwy i tego się trzymajmy ;-)
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Kolejny przypadek skutecznej modlitwy wydarzył się niedawno - 3 tygodnie temu - była to modlitwa o uzdrowienie również ze mną w roli głównej, ale o tym w następnym poście
jak obiecałem tak piszę:
Uczestniczę w swego rodzaju rekolekcjach, seminarium, kursie pogłębienia wiary z Biblią i Duchem Św w roli głównej, że tak się obrazowo wyrażę.
Jednym z etapów, było zawierzenie życia Jezusowi i uznanie go za mego Pana,
po nim nastąpiła w moim przypadku Wielkopostna/Wielkanocna spowiedź, ale taka generalna z całego życia, na której wyrzekłem się i wyznałem Bogu wszystkie grzechy z przeszłości, które gdzieś tam z młodości zaprzątały/zabrudzały/raniły me sumienie i ze współczesnych grzechów i uzależnień/uwiązań/zniewoleń
- wybaczcie uogólnienie ale nie będę się spowiadał na publicznym forum :-P
W takim stanie ducha przystąpiłem do modlitwy o uzdrowienie - szedłem na nią po tygodniowym specjalnym przygotowaniu/rachunku sumienia
- miałem do uzdrowienia/uwolnienia 2 problemy z którymi przez wiele lat :-( nie mogłem sobie poradzić mimo postanowień własnych i ponagleń bliskich - ciągle upadałem i nie radziłem sobie :cry:
Modliła się za mnie cała nasza wspólnota/kursanci tacy jak ja - a ja w tym czasie udałem się do pomieszczenia obok, gdzie był dwie osoby ze wspólnoty charyzmatycznej obdarzone charyzmatami (min mówienia językami, rozeznania czy "prorokowania" - w sensie zdolności znajdowania odpowiedzi na moje problemy poprzez cytat Biblijny i słowo skierowane bezpośrednio do mnie, słowo, które "przyszło" do nich i było skierowane do mnie bezpośrednio ),
najpierw była rozmowa, poznanie moich 2 problemów z czym przyszedłem - to było takie rozeznanie, a gdy już ustaliliśmy o co mamy się modlić, to
zaczęły te dwie osoby się modlić głośno i niezależnie, ale z taką, głęboką wiarą i mocą, powiedział bym intensywnością. Mi ten nastrój się udzielił i zacząłem podobnie w duchu szczerze, głęboko i intensywnie się modlić. Ich modlitwa przechodziła naprzemiennie z modlitwy po polsku w modlitwę śpiewną/melodyczną w nieznanych 2 językach ( mi niestety nie było dane - pozostałem przy myślnym polskim ;-)) .
Trwało to ok 30 minut i zakończyło się dziękczynieniem i uwielbieniem Boga za uzdrowienie i uwolnienie.
Ostatnim etapem była prośba o Słowo skierowane do mnie - szło dość ciężko :-) , ale ja im pomogłem i w końcu dostałem dwa cytaty Biblijne bardzo mnie poruszające wewnętrznie i rozwiązujące 1 z moich problemów- rzucając nowe światło na niego.
Efekt po miesiącu - uzdrowienie tego najważniejszego problemu - problem nie zniknął jak po dotyku zaczarowaną różdżką, ale ujrzałem go całkowicie w innym świetle, po oddaniu go Jezusowi - wszedłem na drogę ku miłości i pojednania - "kolec" zniknął i przestał ranić/uwierać
HallelujJah
Od 2 grzechu jak dotychczas zostałem również uwolniony i wierzę, że z pomocą Ducha wytrwam.
Przy okazji tego wątku polecam wszystkim wszelkie kursy, studium, odnowy, spotkania, konferencje, czy co tam jeszcze się organizuje - dla pogłębienia swej wiary i wiedzy o Bogu.
U mnie to jeszcze nie koniec :xhehe: - skoczyłem na głębię i mam nadzieję, że jeszcze 1 świadectwem będę mógł się podzielić za jakiś miesiąc
Podsumowując moje doświadczenie - potrzebna jest wspólnota, ludzi kochających się i mocno wierzących - modlitwa za kogoś jest "skuteczniejsza" niż za siebie - zdaje sobie sprawę , że to brzmi kiepsko - ułomność słowa/języka wybaczcie, ale tak mniej więcej czuję ...
Chwała Panu za rzeczy, które czyni w życiu moim

Ps
bardzo chętnie poczytam wasze doświadczenia duchowe z modlitwą roli głównej - jestem neofitą w tym temacie, proszę również o jakieś rady uwagi ale czynione w duchu chrześcijańskiej miłości - niech ten wątek będzie wolny do napinek i animozji - proszę

PsII
Dziękuję autorowi wątku za miły komentarz - przyznam :oops: , że spodziewałem się jakiegoś ataku, połajanki, a tutaj całkiem miłe słowa - dziękują tropicielu :-)
mam nadzieję, że taka przyjazna reakcja ośmieli innych do dzielenia się
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

David77

Jeśli można się wtrącić to dodałbym tylko, że Ego eimi słychać w ustach uzdrowionego przez Jezusa ślepca - Jana 9 : 9, a chyba raczej nikt nie ma co do tego wątpliwości, że Bogiem nie był.

Poza tym znakomity wpis i bardzo trafny.


Pozostałych forumowiczów prosiłbym o pisanie na temat. Oczywiście można pisać o modlitwach wysłuchanych przez np. Marię, różnych świętych, o modlitwach do Allaha, Buddy, Wisznu, Siwy, Brahmy i wszystkich innych, ale nas interesuje TYLKO modlitwa kierowana do Boga Biblii, który jest Niebiańskim Ojcem Jezusa Chrystusa poprzez jedyne pośrednictwo Pana Jezusa Chrystusa. Wszystkie pozostałe modlitwy są niebiblijne choć z nich jest też wiele takich, które zostały spełnione.
Mając jednak na uwadze to co powiedziano w 5 Moj. 13 : 1 - 6 nawołuję do wiernego trzymania się Biblii, gdyż szatan wraz z hordą demonów zwodzi cały zamieszkany świat o czym wyraźnie mówi księga Apokalipsy 12 : 9.
Jezus wyraźnie mówił, że jego droga jest wąska i że niewielu jest tych, którzy ją znajdują - Mt. 7 : 13 - 14.

jeśli więc ktoś zna dokładnie takie historie, które nie mogły być dziełem przypadku lub zbiegu okoliczności, to zapraszam do podzielenia się nimi
_______________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Jeśli można się wtrącić to dodałbym tylko, że Ego eimi słychać w ustach uzdrowionego przez Jezusa ślepca - Jana 9 : 9, a chyba raczej nikt nie ma co do tego wątpliwości, że Bogiem nie był.


Tylko, że to ego emi nikogo na kolana nie powaliło. Ten zwrot wypowiedziany przez Jezusa został przez Żydów odebrany jednoznacznie... jak widać

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Doszukiwanie się w zwrocie ego eimi tego samego co powiedział Bóg do Mojżesza w Exodus. 3 : 14 to czysta manipulacja, gdyż zgodnie tekstem Septuaginty Exodus 3 : 14 brzmi zupełnie inaczej : Ego Eimi Ho On - dosł. Ja Jestem Istniejący ( Będący ),
a w taki sposób Jezus nigdzie nie jest nazwany
!

Wszystkie wersety Ewangelii Jana zarówno przed 8 : 58 jak i po tym wersecie, a więc cały kontekst wskazuje, że Jezus chce zwrócić uwagę mówiąc, że jest obiecanym Mesjaszem. A więc nie Ja Jestem Istniejący, tylko ja jestem Mesjaszem.
Wskazuje na to też cel jaki miał Jan pisząc swoją Ewangelię. Jego celem było, abyśmy " wierzyli, że Jezus jest Chrystusem ( Mesjaszem ), Synem Bożym " - Jana 20 : 31.
Jedynym prawdziwym Bogiem jest Ojciec Jezusa czemu Jezus dawał wielokrotnie świadectwo - Jana 17 : 1,3; 20 : 17.
Ojciec Jezusa jest Najwyższym - Łuk. 1 : 32 i Psalm 83 : 19. Z tej też racji jest Absolutem. Jezus nigdy nie był Absolutem.

_____________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Tropicielu,
rozumiem jak Ty interpretujesz tą kwestię, ale chodzi o to, w jaki sposób rozumieli słowa Jezusa Żydzi, którzy upadli przed nim na kolana.
J 18,6: Skoro więc rzekł do nich: Ja jestem, cofnęli się i upadli na ziemię.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”