Re: Moje świadectwo uzdrowienia

Tutaj nie polemizujemy, tutaj dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Bobo pisze:
Luba pisze:Myslisz, ze oszukuje...?
Jak słońce na niebie :-D
Nawet jak robisz to nieświadomie.
A skad ty to wiesz...?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Luba pisze:A skad ty to wiesz...?
Jak to skąd wiem? Na tej samej zasadzie skąd Ty wiesz wszystko. Niestety, ale nie masz monopolu na objawienie :-)
Oszołomstwu mówię NIE!

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Bobo pisze:
Luba pisze:A skad ty to wiesz...?
Jak to skąd wiem? Na tej samej zasadzie skąd Ty wiesz wszystko. Niestety, ale nie masz monopolu na objawienie :-)

A kto ma ten monopol...?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Luba pisze:A kto ma ten monopol...?
Skąd mam wiedzieć? Niech każdy sam ocenia skąd ma objawienie. Ja wiem skąd ja mam.
Oszołomstwu mówię NIE!

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Bobo pisze:
Luba pisze:A kto ma ten monopol...?
Skąd mam wiedzieć? Niech każdy sam ocenia skąd ma objawienie. Ja wiem skąd ja mam.
Ja rowniez wiem skad ja mam :->

Jaki wniosek wyciagniesz z tej naszej wiedzy, Bobo...?

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Luba pisze:Jaki wniosek wyciagniesz z tej naszej wiedzy, Bobo...?
Prosty. Jesteś zwiedziona a ja nie :-D
Oszołomstwu mówię NIE!

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

Bobo pisze:
wybrana pisze:Bóg decyduje, kiedy pragnie nas powołać do sweojego Królestwa.
Hmm... więc skoro Bóg Cię jeszcze nie powołał, choć było blisko, to dlaczego? Masz jakąś misję jeszcze do spełnienia tu na ziemi, czy może wciąż jeszcze się nie nadajesz i musisz nad sobą popracować?
Co mówi decyzja Boża w twojej kwestii?
Może się jeszcze nie nadaje, a może jeszcze mam jakąś misję.
Czas okaże.
Ja przyjmuję wszystko z pokorą.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Bobo pisze:
Luba pisze:Jaki wniosek wyciagniesz z tej naszej wiedzy, Bobo...?
Prosty. Jesteś zwiedziona a ja nie :-D

No....to teraz strzepnij pyl ze swoich swietych stop i idz dalej glosic slowo boze..... :->

Dziekuje ci bardzo za merytoryczna rozmowe :->

Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

Bobo pisze:
wybrana pisze:Bóg decyduje, kiedy pragnie nas powołać do swojego Królestwa.
Hmm... więc skoro Bóg Cię jeszcze nie powołał, choć było blisko, to dlaczego? Masz jakąś misję jeszcze do spełnienia tu na ziemi, czy może wciąż jeszcze się nie nadajesz i musisz nad sobą popracować?
Co mówi decyzja Boża w twojej kwestii?
Może masz rację, a może nie. Ja w każdym razie dziękuję za dalsze tu życie. Jest one coraz piękniejsze i myślę, że jeszcze 20 lat pożyje, bo rezonans sprawdzający robiony w tych dniach - wyszedł pomyślnie. Usunęli w całości łobuza i teraz po pół roku na razie czysto, więc nie jest aż tak bardzo złośliwy jak go określono.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

Ostatnie słowa jakie wypowiedziałam przed zaśnięciem przed operacją, wypowiedzianymi przeze mnie były - Jezu ufam Tobie, Jezu opiekuj się mną. Gdy wróciłam do domu z niesprawnymi rękoma i poczułam co to jest ból, bo w szpitalu mnie znieczulano, ale w domu to nawet ketonal forte nie pomagał, to w gescie rozpaczy zawołałam - Jezu gdzie jesteś? Czemu mi nie pomożesz? Dlaczego ja? Otrzymałam po kilku minutach odpowiedź, że moja choroba wielu pomoże, a ja będę jeszcze szczęśliwa. Dzisiaj po 7 miesiącach nie mam żadnego bólu, a moje ręce mimo, że doświadczyły już po raz drugi rdzeniowego porażenia nerwowego - są z małym odrętwieniem prawie sprawne. Guz nie odrasta i jest na razie czysto.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

wybrana pisze:Ostatnie słowa jakie wypowiedziałam przed zaśnięciem przed operacją, wypowiedzianymi przeze mnie były - Jezu ufam Tobie, Jezu opiekuj się mną. Gdy wróciłam do domu z niesprawnymi rękoma i poczułam co to jest ból, bo w szpitalu mnie znieczulano, ale w domu to nawet ketonal forte nie pomagał, to w gescie rozpaczy zawołałam - Jezu gdzie jesteś? Czemu mi nie pomożesz? Dlaczego ja? Otrzymałam po kilku minutach odpowiedź, że moja choroba wielu pomoże, a ja będę jeszcze szczęśliwa. Dzisiaj po 7 miesiącach nie mam żadnego bólu, a moje ręce mimo, że doświadczyły już po raz drugi rdzeniowego porażenia nerwowego - są z małym odrętwieniem prawie sprawne. Guz nie odrasta i jest na razie czysto.
Nadzwyczajne przypadki uzdrowień czy wyratowań z różnych beznadziejnych sytuacji moim zdaniem istnieją, ale one nie są zasługą wiary czy modlitwy.
Absolutnie nie wierzę w to, że ktoś realnie słyszy głos Jezusa z Jego pouczeniami.
Tacy tylko ''słyszą głos Jezusa'', którzy dniem i nocą o Nim rozmyślają. W rezultacie tych rozmyślań zakodowuje się w ich umysłach możliwość takiej rozmowy i póżniej przy byle okazjach wydaje im się to realne, a w rzeczywistości był to np. sen.
Człowieka moim zdaniem nie ratuje jego wiara czy powtarzanie modlitw, lecz to, że będąc przyparty do muru, nie widzi już żadnej nadziei i w ten sposób się prawdziwe upokarza - w takich sytuacjach przychodzi ratunek.
Innym powodem pomocy może być to, że wobec nas Bóg ma jakieś plany, jeszcze do czegoś jesteśmy potrzebni.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

RN pisze:Tacy tylko ''słyszą głos Jezusa'', którzy dniem i nocą o Nim rozmyślają.
Jak to mówią:
Mówić do obrazu, to jeszcze nic złego.
Niepokoić należy się, gdy obraz zacznie odpowiadać. :-(
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

Henryk pisze:
RN pisze:Tacy tylko ''słyszą głos Jezusa'', którzy dniem i nocą o Nim rozmyślają.
Jak to mówią:
Mówić do obrazu, to jeszcze nic złego.
Niepokoić należy się, gdy obraz zacznie odpowiadać. :-(
Nie wierzysz, że Jezus do człowieka przemawia? A ja ci powiem, że tak. Są to myśli, które wypełniają. Są tak czyste, tak klarowne, tak przejrzyste, że trudno je wyrazić słowami. To nie obraz odpowiada, ale wewnętrzny duch. Ja wiem, że osoby, które tego nie doświadczą, nie są wstanie tego zrozumieć ani uwierzyć. Ja pewnie osądzała bym tak samo. Jestem zbyt osobą praktyczną i dużo w życiu przeżyłam i nie ulegam sugestią. Nie udowodnię tego i nie chwale się, że jestem wyjątkowa - bo nie jestem, ale wiem jak piękna jest moc, którą poznaję i doświadczam. Bóg jest żywy i taki kochany i dobry. Jest z człowiekiem tak blisko każdego dnia i w każdej chwili i czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Zna nasze myśli, nasze pragnienia, nasze dążenia, nasze cele. Wspomaga nas i poucza, a wszystko co czyni jest po to - byśmy byli zbawieni.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4094
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Jeśli ktoś zdecyduje się zaangażować całą swoją Miłość na rzecz uzdrowienia potrzebującego to powiedzie mu się. Jednak decyzja pomocy powinna rozwinąć się na cały świat, a mądrość towarzysząca decyzji powinna obejmować zrozumienie zależności generujących problemy, bo jakkolwiek przyjaciel nie stawia warunków przyjaźni, to wróg tylko czyha na błąd w zrozumieniu jego postawy. Dlatego uzdrawiający musi być przyjacielem dla osób nie będących jego przyjaciółmi i musi ich rozumieć oraz przekonać ich do swego autorytetu. Nie trzeba martwić się przesadnie o swój wizerunek, lecz trzeba starać się zdobyć przyjaźń

J 14:13-14 eib "(13) I o cokolwiek poprosilibyście w moim imieniu, tego dokonam, aby Ojciec był uwielbiony w Synu — (14) jeśli o coś Mnie poprosicie w moim imieniu, spełnię to."

Mat 13:12 eib "(12) Dlatego kto ma, ten jeszcze otrzyma i będzie miał w nadmiarze. A temu, kto nie ma, zostanie odebrane również to, co ma."

Mat 13:58 eib "(58) I nie dokonał tam zbyt wielu cudów — powodem była ich niewiara."

Koran 57:18
Zaprawdę; dającym jałmużnę - mężczyznom i kobietom - i tym, którzy dali piękną pożyczkę Bogu, będzie oddane w dwójnasób i będą mieli nagrodę szlachetną.

Uzdrowienie wiąże się z wyeksponowaniem pewnej informacji, świadomie lub nieświadomie. Wielowymiarowość jakiejś sytuacji polega, na tym, że mówiąc o czymś, czasem nieświadomie wyrazimy też całkiem coś innego i to jest nieświadome wyeksponowanie informacji. Nauczanie Duchowe wskazuje na zbiór struktur związanych ze zdrowymi informacjami
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”