Modliłem się za bliźniego

Tutaj dzielimy się tym, co przyniesie zachetę, pocieszenie, umocnienie w wierze, co pobudzi do działania i pomoże rozwinąć skrzydła wierzącemu. Będzie tu miejsce dla poezji, rozważania fragmentów Słowa Bożego, dzielenia się tym co Bóg do nas mówi poprzez swoje Słowo, sny i wizje oraz okoliczności codziennego życia.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

BoaDusiciel pisze:
01 mar 2024, 18:26
Nie chcę, a nawet gdybym chciał, to na pewno nie z tą panią.
Musi być jakaś mroczna tajemnica w tym śnie :ph34r:
Jak śniłeś się tej pani, to za jakiś czas może Ciebie odwiedzić. Jeśli żadnych dzieci nie ma, to możesz spać spokojnie. To jednak można chyba sprawdzić tylko w rejestrach pesel. Na wszelki wypadek bym zmienił nazwisko i się gdzieś przeprowadził. Najlepiej do kraju, gdzie takich rejestrów się nie prowadzi.

BoaDusiciel
Posty: 6987
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: BoaDusiciel »

Ja z tą panią nigdy nie miałem bliższych relacji niż siedzenie przy jednym stole, więc jeśli ma dzieci to na pewno nie ze mną ;-)
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

BoaDusiciel pisze:
01 mar 2024, 20:54
Ja z tą panią nigdy nie miałem bliższych relacji niż siedzenie przy jednym stole, więc jeśli ma dzieci to na pewno nie ze mną ;-)
Widzę, że nie masz pojęcia, jak działają sny na niektórych. Nie zdziwię się, jak będziesz musiał robić testy DNA.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

Pomódl się za mojego brata - Tomasza, on miał operację na wyrostek robaczkowy we wrześniu 2022 i już półtora roku ma z rany wysięk, zrobiła mu się przetoka, dwa razy dziennie robię mu opatrunki. Ma być jeszcze raz operowany.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
06 mar 2024, 13:34
Pomódl się za mojego brata - Tomasza, on miał operację na wyrostek robaczkowy we wrześniu 2022 i już półtora roku ma z rany wysięk, zrobiła mu się przetoka, dwa razy dziennie robię mu opatrunki. Ma być jeszcze raz operowany.
Zaraz się za niego pomodlę. A zaszczepiony był na covida, czy nie?

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

krzysiekniepieklo pisze:
06 mar 2024, 19:10
Zaraz się za niego pomodlę. A zaszczepiony był na covida, czy nie?
Nie był szczepiony, dziękuję.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
06 mar 2024, 19:16
krzysiekniepieklo pisze:
06 mar 2024, 19:10
Zaraz się za niego pomodlę. A zaszczepiony był na covida, czy nie?
Nie był szczepiony, dziękuję.
Pomodliłem się za niego a wieczorem, jak się położyłem spać, to zacząłem mieć nerwobóle dolnej szczęki, trwało to około godziny. Pierwszy raz w życiu coś takiego miałem. Może Tomek coś z tego zrozumie, bo uważam, że to forma odpowiedzi na moją modlitwę.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 10:20
Pomodliłem się za niego a wieczorem, jak się położyłem spać, to zacząłem mieć nerwobóle dolnej szczęki, trwało to około godziny. Pierwszy raz w życiu coś takiego miałem. Może Tomek coś z tego zrozumie, bo uważam, że to forma odpowiedzi na moją modlitwę.
Jego ząb boli...
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
08 mar 2024, 10:30
krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 10:20
Pomodliłem się za niego a wieczorem, jak się położyłem spać, to zacząłem mieć nerwobóle dolnej szczęki, trwało to około godziny. Pierwszy raz w życiu coś takiego miałem. Może Tomek coś z tego zrozumie, bo uważam, że to forma odpowiedzi na moją modlitwę.
Jego ząb boli...
Zapytaj się go, czy się z Panem Bogiem nie pokłócił?

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 10:48
Zapytaj się go, czy się z Panem Bogiem nie pokłócił?
On nie wie, że prosiłam o modlitwę na forum i niech tak zostanie.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
08 mar 2024, 12:37
krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 10:48
Zapytaj się go, czy się z Panem Bogiem nie pokłócił?
On nie wie, że prosiłam o modlitwę na forum i niech tak zostanie.
No ale w ten sposób, to problem może zostać nierozwiązany.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 14:02
No ale w ten sposób, to problem może zostać nierozwiązany.
A niby dlaczego? Przecież Ty go nie będziesz operował.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
08 mar 2024, 16:21
krzysiekniepieklo pisze:
08 mar 2024, 14:02
No ale w ten sposób, to problem może zostać nierozwiązany.
A niby dlaczego? Przecież Ty go nie będziesz operował.
Żeby operacja przyniosła błogosławiony skutek, to dobrze by było żeby to Bóg go zoperował.No a ta moja szczęka, to może wskazówka, jak do operacji się przygotować.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6315
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: Queza »

To nie jest śmieszne.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

krzysiekniepieklo
Posty: 258
Rejestracja: 22 lut 2024, 0:13

Re: Modliłem się za bliźniego

Post autor: krzysiekniepieklo »

Queza pisze:
08 mar 2024, 18:01
To nie jest śmieszne.
Ja piszę jak najpoważniej. Boisz się tego, co brat powie, jak mu tą sprawę przedstawisz. Przecież to, że kogoś poprosiłaś o modlitwę w jego intencji, to bardzo dobrze o Tobie świadczy. Może to, co go spotkało jest mu potrzebne żeby coś zrozumiał? Ja wierzę w ten mój osobisty kontakt z Bogiem. Nie sądzę żebyś miała z tego problem, jak mu to wszystko opowiesz. Po prostu troszczysz się o brata. Może właśnie to jest mu potrzebne żeby uwierzył?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Słowa, które przynoszą życie”