Moje nawrócenie

Tutaj dzielimy się tym, co przyniesie zachetę, pocieszenie, umocnienie w wierze, co pobudzi do działania i pomoże rozwinąć skrzydła wierzącemu. Będzie tu miejsce dla poezji, rozważania fragmentów Słowa Bożego, dzielenia się tym co Bóg do nas mówi poprzez swoje Słowo, sny i wizje oraz okoliczności codziennego życia.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
kabaczek

Post autor: kabaczek »

tomyo pisze:kabaczek, a jak staniesz przed Bogiem, to On się najpierw spyta z jakiej społeczności jesteś, mnie bardzo budują takie świadectwa, tam gdzie jest ręka Boga.
Pozdrawiam.
rozumiem o co ci chodzi, ale wydaje mi się, że jakby to czytał ktoś zKK to raczej by nie był zbudowany zwłaszcza że moja rodzina się mnie wyrzekła nie chciała mnie znać a nawet myśleli że jestem opętana oczywiście nie mieli racji. Mt 10:32-38 zwłaszcza te dwa 35 ,36

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

kabaczek pisze:toymo i Ryś ;ale ja jestem SJ i nie każdego budują takie wyznania ,ale ja jestem osobą szczerą i zawsze mówię to co myślę i czuję ,naprawdę ten dzięń był dla mnie ostatnię deską ratunku a potem to już za dużo bym musiała opowiadać co się wydarzyło .Ale wierzę, że to nie przypadek, że wtedy przyszli do mnie bracia i pokazali jak się modlić i do kogo.
Jesteś dla mnie zbudowaniem, ponieważ trafiło do Twojego serca Słowo Boże i wydało właściwy owoc...
Oby dalej Pismo Święte mogło być dla Ciebie najważniejsze w życiu, stanowiąc ostateczny autorytet we wszystkich sprawach.
Biblia mówi
"Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie" Filip. 2:13
Płaskowicki Rys pisze:Twoje świadectwo buduje mnie nie dlatego ze jesteś czy nie jesteś SJ-czy kimkolwiek innym ale dlatego ,że zaufałaś Bogu
modląc się masz jak widzę osobistą z nim relację w modlitwie co pozwala na szczerość w Miłości /Bożej/ nie ma bojazni
Zgadzam się w pełni
Zaufanie do Boga JHWH i Jego Syna i osobista więż z Tymi największymi Przyjaciółmi, powoduje że stajemy się autentycznie CHRZEŚCIJANAMI, uczniami Syna Bożego, a Bóg uznaje nas za swoje dzieci.
Zewnętrzym dowodem że jesteśmy Bożymi dziećmi jest to ze staramy się ze wszystkich sił z pomocą Świętego Ducha wprowadzać w życie Prawo Chrystusowe, to czego dowiadujemy się z Biblii odnośnie chrześcijan.
https://drive.google.com/file/d/0ByB6Pk ... hR0Zn/view
W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

tomyo pisze:kabaczek, a jak staniesz przed Bogiem, to On się najpierw spyta z jakiej społeczności jesteś, mnie bardzo budują takie świadectwa, tam gdzie jest ręka Boga
Dokładnie
Dla Boga najważniejsze jest to, jakimi jesteśmy ludżmi, czy właściwie reagujemy na Jego Słowo i wpływ Ducha Świętego, który uzdatnia nas do nowego życia godnego chrześcijanina. Natomiast to w jakiej jesteśmy denominacji, owszem jest ważne, ale nie najważniejsze...
2 Kor. 5:10
"Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe"
https://drive.google.com/file/d/0ByB6Pk ... hR0Zn/view
W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Właśnie to usiłowałem Kabaczkowi powiedzieć
Ty bracie zrobiłeś to lepiej dziękuję
jestem gotów podpisać się pod Twoim ostatnim postem obiema rękoma
pozdrawiam

kabaczek

Post autor: kabaczek »

Płaskowicki Rys pisze:Właśnie to usiłowałem Kabaczkowi powiedzieć
Ty bracie zrobiłeś to lepiej dziękuję
jestem gotów podpisać się pod Twoim ostatnim postem obiema rękoma
pozdrawiam
dziękuję za miłe wypowiedzi i pozdrawiam,cieszę się, że są jeszcze osoby które na słowo świadek nie odwracają się plecami.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

tomyo pisze:Arius napisał:,
Uważam, że są sprawy o których nie ma potrzeby pisać publicznie, ale każdy robi to na własną odpowiedzialność.


Czyżby Ariusie, jest to ważne świadectwo osoby, która przyznaje się że Bóg zmienił jej życie.
Nie podważam niczyich świadectw, ale parafrazując słowa PISAĆ KAŻDY MOŻE, a PAPIER (KOMPUTER) WSZYSTKO PRZYJMIE.

Świadectwa osobiste mają wartość, ale pisanie na forum o sprawach osobistych, nie uważam za rozsądne, to jedno, druga sprawa, czy to świadectwo jest związane z poznaniem jedynego, jednoosobowego BOGA JHWH, oraz, czy dana osoba dostosowała swoje życie do wymagań JHWH, dzięki czemu przebywa w owczarni Jezusa.
Dla mnie świadectwo nie wiążące się z poznaniem prawdy, jest tyle warte, co świadectwo nowego buddysty, hare krisznowca, czy muzułmanina.

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Ariusie może więc Ty byłbyś zbudowaniem i opisał nam jak się nawóciłeś a zwłaszcza jak narodziłeś się na nowo.

Jan. 3:3
3. Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
(BW)

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

machabeusz pisze:Ariusie może więc Ty byłbyś zbudowaniem i opisał nam jak się nawóciłeś a zwłaszcza jak narodziłeś się na nowo.

Jan. 3:3
3. Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
(BW)
Jak na razie, to jeszcze żyję, ŻYJĘ NA ZIEMI i nie wybieram się do nieba, gdyż mam biblijną nadzieję żyć na rajskiej ziemi. Jeśli zostanę uznany za godnego życia w niebie, to JHWH wskrzesi mnie do życia duchowego, wtedy to narodzę się ponownie, to nie ja decyduję o ponownym narodzeniu, ani żaden zielonoświątkowiec, TYLKO BÓG JHWH.

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

Arius pisze:Jak na razie, to jeszcze żyję, ŻYJĘ NA ZIEMI i nie wybieram się do nieba, gdyż mam biblijną nadzieję żyć na rajskiej ziemi. Jeśli zostanę uznany za godnego życia w niebie, to JHWH wskrzesi mnie do życia duchowego, wtedy to narodzę się ponownie, to nie ja decyduję o ponownym narodzeniu, ani żaden zielonoświątkowiec, TYLKO BÓG JHWH.
Ciekawe co nasz Pan odpowiedział by Nikodemowi, który by tak wyraził się do Jezusa, jak to uczynił Arius ;-)
https://drive.google.com/file/d/0ByB6Pk ... hR0Zn/view
W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

jaros71 pisze:
Arius pisze:Jak na razie, to jeszcze żyję, ŻYJĘ NA ZIEMI i nie wybieram się do nieba, gdyż mam biblijną nadzieję żyć na rajskiej ziemi. Jeśli zostanę uznany za godnego życia w niebie, to JHWH wskrzesi mnie do życia duchowego, wtedy to narodzę się ponownie, to nie ja decyduję o ponownym narodzeniu, ani żaden zielonoświątkowiec, TYLKO BÓG JHWH.
Ciekawe co nasz Pan odpowiedział by Nikodemowi, który by tak wyraził się do Jezusa, jak to uczynił Arius ;-)
A co by powiedział do tych, co to na siłę zmuszają BOGA JHWH do wzięcia ich do nieba?
Na szczęście nikt BOGA do niczego nie zmusi. To BÓG JHWH decyduje a nie człowiek, kimkolwiek by nie był.

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

Arius pisze:A co by powiedział do tych, co to na siłę zmuszają BOGA JHWH do wzięcia ich do nieba?
Bóg do niczego na siłę nie będzie zmuszał nikogo. W Chrześcijańskich Pismach Greckich pisanych pod natchnieniem Bożym są opisane warunki jakie chrześcijanin MUSI spełnić aby wejść do Królestwa Bożego. Podstawowym warunkiem jest nowonarodzenie
Joh 3:3 bw (1)A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski.(2)Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. (3) Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. (4)Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? (5)Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6)Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.

Joh 3:7 bw (4)Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?(5)Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.(6)Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. (7) Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.
Nowonarodzenie nie jest propozycją dla ucznia Syna Bożego, to jest nakaz, to jest rozkaz. jeśli mienimy się być zołnierzami Jezusa chrystusa to musimy Go usłuchać...
https://drive.google.com/file/d/0ByB6Pk ... hR0Zn/view
W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

jaros71 pisze:
Arius pisze:A co by powiedział do tych, co to na siłę zmuszają BOGA JHWH do wzięcia ich do nieba?
Bóg do niczego na siłę nie będzie zmuszał nikogo. W Chrześcijańskich Pismach Greckich pisanych pod natchnieniem Bożym są opisane warunki jakie chrześcijanin MUSI spełnić aby wejść do Królestwa Bożego. Podstawowym warunkiem jest nowonarodzenie
Joh 3:3 bw (1)A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski.(2)Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. (3) Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. (4)Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? (5)Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6)Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.

Joh 3:7 bw (4)Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?(5)Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.(6)Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. (7) Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.
Nowonarodzenie nie jest propozycją dla ucznia Syna Bożego, to jest nakaz, to jest rozkaz. jeśli mienimy się być zołnierzami Jezusa chrystusa to musimy Go usłuchać...
Więc tak, ja jestem obecnie narodzony z ciała, czyli jestem ciałem, ale jeśli zmartwychwstanę do życia duchowego w niebie, to będę narodzonym z DUCHA, duchem, czyli ponownie narodzonym. Ależ ja właśnie cały czas o tym mówię.

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

Arius pisze:Więc tak, ja jestem obecnie narodzony z ciała, czyli jestem ciałem, ale jeśli zmartwychwstanę do życia duchowego w niebie, to będę narodzonym z DUCHA, duchem, czyli ponownie narodzonym. Ależ ja właśnie cały czas o tym mówię.
Arius mienisz sie być uczniem Syna Bożego?, jeśli tak to innej opcji nie masz jak być ponownie zrodzonym z wody (chrzest) i Ducha.
Biblia nigdzie nie uczy o jakiejś drugiej nadziei dla chrześcijan.
To przekonanie miał tylko Sędzia Rutherford i ogłosił je na kongresie w 1935r.
Historia ukazuje ze ten człowiek mylił sie w bardzo wielu sprawach. Dlaczego w tej tak waznej sprawie jaka jest nowonarodzenie, mamy mu bezkrytycznie ufać?
Komu bardziej mamy zaufać, Omylnemu człowiekowi, czy naszemu zbawcy Jezusowi Chrystusowi?
Na to pytanie każdy z nas powinien sobie sam odpowiedzieć.
https://drive.google.com/file/d/0ByB6Pk ... hR0Zn/view
W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

jaros71 pisze:Komu bardziej mamy zaufać, Omylnemu człowiekowi, czy naszemu zbawcy Jezusowi Chrystusowi?
Tylko czy nasz Zbawiciel tak dosłownie nauczał, i do kogo On te słowa kierował?
Bo jeżeli do nas wszystkich, to kto zmartwychwstanie do życia na ziemi, skoro wszyscy pójdziemy do nieba? Bo o życiu na ziemi to też Jezus nauczał.

kabaczek

Post autor: kabaczek »

Świadectwa osobiste mają wartość, ale pisanie na forum o sprawach osobistych, nie uważam za rozsądne, to jedno, druga sprawa, czy to świadectwo jest związane z poznaniem jedynego, jednoosobowego BOGA JHWH, oraz, czy dana osoba dostosowała swoje życie do wymagań JHWH, dzięki czemu przebywa w owczarni Jezusa.
Dla mnie świadectwo nie wiążące się z poznaniem prawdy, jest tyle warte, co świadectwo nowego buddysty, hare krisznowca, czy muzułmanina.[/quote]

w pewnym sęsie cię rozumiem ,takie wyznania są czasem zbyt osobiste i czasem lepiej czegoś nie mówić , ale każdy sam za siebię zda sprawę Bogu, ale ja osobiście lubię się dzielić z innymi takimi przerzyciami i zdaję sobie sprawę ,że mogę się komyś narazić i że żle to ktoś odbierze ,czytałam już nie jedno i czasem z wieloma sprawami się nie zgadzam a nawet zauwarzyłam coś co kojarzy mi się z szyderstwem więc staram się z takimi nie dyskutować ,ale jeśli są na tym forum osoby które są tolerancyjne i nie przykładają etykietki" świadek Jehowy to sekta " to lubię z takimi zamienić kilka słów gdyż nigdy nie wiadomo kogo Jehowa pociągnie , oczywiście nikt też nie powinien zostawać SJ bo cos u kogoś usłyszał lecz sam powinien się o tym przekonać , moje wyznanie było bardzo skrutowe i pewnych aspektów mojego życia nie poruszałam bo to już moja prywatna sprawa .

Serdecznie pozdrawiam.

"POZNACIE PRAWDĘ A PRAWDA WAS WYZWOLI"Jn8:32

ODPOWIEDZ

Wróć do „Słowa, które przynoszą życie”