TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Tematy NIEZWIĄZANE z Biblią, wiarą i religią, a nie pasujące do poniższych działów.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wybrana »

wuka pisze:
22 lip 2020, 16:25
Wierzę w duchowe życie po całkowitym opuszczeniu egzystencji ziemskiej.
...Tylko, że buddyści, hinduiści itd. wierzą w duchowy świat. Zarzucasz, że to nie po chrześcijańsku.
Wybrana, tak wierzą ludzie i to nie ma nic wspólnego z żadną konkretną religią, ani z żadnym Nowym czy Starym Testamentem. Zauwaz, że wiele odmian chrześcijaństwa NIE WIERZY w duchowy świat. Na tym forum pisze się o nieistnieniu po śmierci ciała, o spaniu wiecznym aż do bliżej nieokreślonego wzbudzenia ciał....tu się głosi bardzo dziwne sprawy.
Żeby nie było...ja tu NIE utożsamiam się z naukami Luby. Ja mam całkiem dziwny pogląd na te sprawy, a w świetle ostatnio poznanych i nadal zgłębianych spraw nie mam nawet odwagi pisać :xoczko: o tym.
Wybrana, nie sprowadzaj wszystkiego do chrześcijaństwa, bo to błąd w którym ludzie ugrzęźli.
A ty wuka również odrzucasz istnienie duchowego osobowego Boga?
Jednak zauważyłam iż nie odrzucasz mysli, że życie na ziemi jest sterowane przez nadziemskie zwierzchności.
Uważasz, że tylko istoty gadzie - jak je zwał, mogą mieć wpływ na sterowniem życia na ziemi, a już z wyższego poziomu duchy - nie ?
Wierzysz wuka, że istnieje duchowy świat ?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

wybrana pisze:
22 lip 2020, 18:11
wuka pisze:
22 lip 2020, 16:25
Wierzę w duchowe życie po całkowitym opuszczeniu egzystencji ziemskiej.
...Tylko, że buddyści, hinduiści itd. wierzą w duchowy świat. Zarzucasz, że to nie po chrześcijańsku.
Wybrana, tak wierzą ludzie i to nie ma nic wspólnego z żadną konkretną religią, ani z żadnym Nowym czy Starym Testamentem. Zauwaz, że wiele odmian chrześcijaństwa NIE WIERZY w duchowy świat. Na tym forum pisze się o nieistnieniu po śmierci ciała, o spaniu wiecznym aż do bliżej nieokreślonego wzbudzenia ciał....tu się głosi bardzo dziwne sprawy.
Żeby nie było...ja tu NIE utożsamiam się z naukami Luby. Ja mam całkiem dziwny pogląd na te sprawy, a w świetle ostatnio poznanych i nadal zgłębianych spraw nie mam nawet odwagi pisać :xoczko: o tym.
Wybrana, nie sprowadzaj wszystkiego do chrześcijaństwa, bo to błąd w którym ludzie ugrzęźli.
A ty wuka również odrzucasz istnienie duchowego osobowego Boga?
Jednak zauważyłam iż nie odrzucasz mysli, że życie na ziemi jest sterowane przez nadziemskie zwierzchności.
Uważasz, że tylko istoty gadzie - jak je zwał, mogą mieć wpływ na sterowniem życia na ziemi, a już z wyższego poziomu duchy - nie ?
Wierzysz wuka, że istnieje duchowy świat ?
Ja nie wierzę, że istnieje duchowy świat. JA TO WIEM, a to różnica.
Mnie się wydaje, że mieszasz i mieszasz. Pytasz mnie o wiarę w duchowy świat, a cytujesz mnie, gdzie piszę o wierze w duchowy świat. :roll:
Nie rozumiem też dlaczego po raz tysięczny wytykasz mi gadzie istoty, co jest całkiem innym tematem, i utożsamiasz mnie nie wiadomo z jakimi poglądami. Przykro mi, że jak coś człowiek tu zalinkuje, choćby jako ciekawostkę, to od razu jest postrzegany jako diabli wiedzą kto i nadaje się mu na czoło niezmywalną etykietę też nie wiadomo kogo.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wybrana »

Luba pisze:
22 lip 2020, 17:53
wybrana pisze:
22 lip 2020, 15:51
(...)Kiedyś cię rozumiałam, ale teraz gdy głębiej poznałam twój tok pojmowania - nie zgadzam się z tobą.
Kiedys mnie rozumialas, bo bylysmy obie na tym samym poziomie duchowego rozwoju.

Teraz jednak porobilo sie tak, ze ja rozumiem ciebie lepiej niz kiedykolwiek, a ty przestalas mnie rozumiec.

Ale nic sa sile, wybrana :->

Tu wcale przeciez nie chodzi o to abys mnie rozumiala, lecz abys zrozumiala siebie w Swietle Prawdy....jako wolne od klamstwa dziecko boze :->

I nie probuj mnie zakwalifikowac do jakiejs szuflady, bo zapewniam cie, ze do zadnej sie nie nadaje...do tej z mieszancami wszelakimi rowniez nie :-D

A w twoich wypowiedziach bardzo rzuca sie w oczy chrzescijanski egoizm, ktory ludziom spoza kregow chrzescijanstwa odmawia prawa do tozsamosci chrystusowej. Jesli chodzi o mnie to ja w tych ludziach rowniez widze siebie, a wokol nich widze takiego samego "szatana" jak ten, ktorego hoduje chrzescijanstwo.

Pozdrawiam konsekwentnie w Duchu i Prawdzie :->
Luba piszesz - wolne od klamstwa dziecko Boże, jakie dziecko Boże, skoro nie wierzy w istnienie Boga?
Ktoś kto odrzuca prawdę chrześcijańską, nie może utozsamiać się z Jezusem Chrystusem. Chrystus, to Jezus - Bóg wcielony na ziemi w ciało.
Jeżeli tą prawdę odrzucamy, to nie mamy społeczności z Chrystusem.
Bóg objawił siebie ludziom przez swojego Syna. Jeżeli ktoś odrzuca tą prawdę, to znaczy, że nie uwierzył Bogu.

@wuka pisząc gadzie istoty, mam na myśli szatana i jego zastępy.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: Luba »

@ wuka

Odpowiedzialas wymijajaco, wuka, bo wybrana nie pyta o "duchowy swiat" lecz o "duchowego osobowego Boga".

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

@wuka pisząc gadzie istoty, mam na myśli szatana i jego zastępy.
Wobec tego mieszania częśc dalsza, bo tu zupełnie, ale to zupełnie inne istoty.
Całkiem inna "bajka".
Ja chciałam uzupełnić poprzedni wpis i dopisać, ale już pojawił się kolejny post, więc uzupełnię do tamtego o duchowym świecie.
Ten duchowy świat jest bliżej niż nam się wydaje. W ogóle świat, wszechświat to całkiem inna sprawa. Naprawdę warto zgłębiać ten temat, bo jest to wiedza niezbędna każdemu. Każdej żyjącej tu i teraz, na ziemi, osobie.
Uważam, że wszyscy jesteśmy tu w określonym celu. Celem tym jest nasza nauka. Nas, jako osobne jednostki, a jednocześnie jesteśmy na głębszym poziomie, własnie tym duchowym, nierozerwalną całością. Od zawsze na zawsze. Uczymy się dla siebie, dla innych, dla świata i dla Wszechświata.
Po przejściu na drugą stronę, po opuszczeniu ciała nadal się uczymy, przerabiamy kolejne lekcje, niektórzy wracają, inni idą dalej.
Doprawdy warto zainteresować się tematem, bo każdy z nas w którymś momencie zakosztuje innego życia. To jest po prostu nieuniknione. Lepiej wiedzieć niż wierzyć w to, co nam się do mózgownic od dziecka ładuje. A ładuje się same kłamstwa.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

Luba pisze:
22 lip 2020, 18:27
@ wuka

Odpowiedzialas wymijajaco, wuka, bo wybrana nie pyta o "duchowy swiat" lecz o "duchowego osobowego Boga".
Samo w sobie jest to masło maślane. Bo albo duchowy, albo osobowy.
Dla mnie nadrzędna jest Świadomość, która jest Osobą i jest ona poza ciałem. Każdego z nas. Bóg jest źródłem istnienia wszystkiego. Może być Osobą, może być dosłownie WSZYSTKIM.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wybrana »

Masz wuka rację i ja zgadzam się z tobą. Z takim tokiem rozumowaniu zgadza się większość ludzi na świecie. Co prawdy w odmienny sposób to rozumieją, ale większość nie odrzuca istnienie świata duchowego. On istnieje i przejcie w ten świat jest istotą naszego życia.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wybrana »

Luba pisze:
22 lip 2020, 18:27
@ wuka

Odpowiedzialas wymijajaco, wuka, bo wybrana nie pyta o "duchowy swiat" lecz o "duchowego osobowego Boga".
Nie rozumiem w czym Luba widzisz różnicę. Duchowy świat, a duchowo osobowy Bóg. Bóg jest Duchem i zarządza wszystkim. Nie jest tylko wyobraźnią, ale jest rzeczywisty, żywy i działający. Człowiek może łączyć się z energią Bożą, może się z nią łączyć poprzez osobistą relację. Ta energia Bożą wypełnia człowieka i wtedy czujemy po Bożemu, myślimy po Bożemu. Nie stajemy się Bogiem, ale połączonymi, zespolonymi w tej jazni istotami Bożymi.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

wybrana pisze:
22 lip 2020, 18:40
Masz wuka rację i ja zgadzam się z tobą. Z takim tokiem rozumowaniu zgadza się większość ludzi na świecie. Co prawdy w odmienny sposób to rozumieją, ale większość nie odrzuca istnienie świata duchowego. On istnieje i przejcie w ten świat jest istotą naszego życia.
Cieszę się, że to rozumiemy. Uważam, że każdy powinien więcej uwagi temu poświęcić i badać źródła tych informacji. To nie są żadne nowinki, bo ludzie od pokoleń stykali się z tymi sprawami i przekazy dawali, jak umieli w każdym czasie inaczej, ale często w ukryty sposób. Dlaczego? Bo ta wiedza była tępiona i zwalczana, choćby przez kapłanów, którzy zawsze pasożytowali na ciemnocie ludzi.
Obecnie mamy całe mnóstwo literatury, są badania NAUKOWE, potwierdzające istnienie wielu światów i tętniącego tam życia.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: Luba »

wybrana pisze:
22 lip 2020, 18:24
Luba piszesz - wolne od klamstwa dziecko Boże, jakie dziecko Boże, skoro nie wierzy w istnienie Boga?
JA JESTEM wolnym od klamstwa dzieckiem Boga nieosobowego :->

Dzieci Boga osobowego sa niewolnikami klamstwa.

Ktoś kto odrzuca prawdę chrześcijańską, nie może utozsamiać się z Jezusem Chrystusem.
Ja nie utozsamiam sie z Jezusem, lecz z Chrystusem, tak samo jak robil to historyczny Jezus :->

Nigdzie nie pisalam, ze utozsamiam sie z Jezusem.

To raczej ty caly czas utozsamiasz sie z chrzescijanskim Jezusem.


Chrystus, to Jezus - Bóg wcielony na ziemi w ciało.
Jeżeli tą prawdę odrzucamy, to nie mamy społeczności z Chrystusem.
Ja tej Prawdy nie odrzucam lecz calym sercem i umyslem ja wyznaje.
Postaraj sie czytac moje posty ze zrozumieniem :->
Bóg objawił siebie ludziom przez swojego Syna.

Tak, wybrana. Chrystus to przeciez boska SWIADOMOSC i tylko dzieki niej mamy objawienie Prawdy...nie tylko w czlowieku o imieniu Jezus, ale w kazdym innym czlowieku, ktory odzyskal SWIADOMOSC swojej naturalnej tozsamosci, stajac sie dzieckiem bozym...w przypadku mezczyzny "Synem bozym" :->

Jeżeli ktoś odrzuca tą prawdę, to znaczy, że nie uwierzył Bogu
.

Mozna tak powiedziec.... ale rzucajac takie oskarzenia trzeba byc pewnym , co sie mowi.....bo w swietle Prawdy mozna wyjsc na ignoranta :->

Pozdrawiam cie w Duchu i Prawdzie :->

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wybrana »

Luba, cieszę się, że nie odrzucasz Jezusa, który jest Chrystusem. Bóg przybrał na ziemi w swoim Synu formę Osobową - stał się człowiekiem, by dać światu prawdę o sobie. Ta prawda daje nam miano dziecka Bożego. Jezus jest dla nas prawdą jedną i jedyną. Zaświadczył, jak wielką miłością jest Bóg i, że to miłość łączy nas z Bogiem. Luba być może, że podobnie myślimy, tylko trochę w innych słowach ujmujemy te myśli. Jak już w tym temacie prędzej napisałam - jestem pełna uznania dla twojej osoby, bo wiem jak wielkie wartości propagujesz w swoim życiu. Problem jest w tym, że inaczej ujmujemy, czyli wyrażamy innymi słowami swoje myśli, które w sumie są podobne.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: Luba »

wuka pisze:
22 lip 2020, 18:36

Dla mnie nadrzędna jest Świadomość, która jest Osobą i jest ona poza ciałem. Każdego z nas. Bóg jest źródłem istnienia wszystkiego. Może być Osobą, może być dosłownie WSZYSTKIM.

Moglabys to logicznie rozwinac?....chodzi mi glownie o Swiadomosc, ktora personifikujesz.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: Luba »

wybrana pisze:
22 lip 2020, 19:10
(...)Problem jest w tym, że inaczej ujmujemy, czyli wyrażamy innymi słowami swoje myśli, które w sumie są podobne.

Wybrana, ja nie mam z tym zadnego problemu.

Takie problemy maja ci, ktorzy znaja swoje miejsce w szeregu i nie maja odwagi sie wychylic.... nie mowiac juz o opuszczeniu szeregu :-D

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

Luba pisze:
22 lip 2020, 19:13
wuka pisze:
22 lip 2020, 18:36

Dla mnie nadrzędna jest Świadomość, która jest Osobą i jest ona poza ciałem. Każdego z nas. Bóg jest źródłem istnienia wszystkiego. Może być Osobą, może być dosłownie WSZYSTKIM.

Moglabys to logicznie rozwinac?....chodzi mi glownie o Swiadomosc, ktora personifikujesz.
To proste. Nasza Swiadomość, każda Swiadomość to my, osoby. Kiedyś ludzie mysleli, że świadomość, ego, jestestwo mamy w sobie, gdzieś umiejscowione. Jedno uważali, że w mózgu, inni w sercu, w szyszynce...no co badacz to miejsce. Tymczasem okazuje się, że Świadomość jest poza ciałem, może być blisko, ale jednocześnie może być w różnych miejscach. To Świadomość jest naszym JA, i ta nasza cząstka jest tym, co również ludzie nazywają bardzo różnie, od ducha, duszy po inne nazewnictwa. Ale najważniejsze to to, że ta część nas właśnie nas uczy się, pobiera nauki, i co najwazniejsze - zachowuje je na zawsze.
Nie umiem jasniej w paru słowach. Mnóstwo literatury na ten temat jest.
Zahacza to o kwantowość świata i te sprawy.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: TOZSAMOSC CZLOWIEKA

Post autor: wuka »

nie mowiac juz o opuszczeniu szeregu :-D
Wiesz, ja bym tak nie naciskała i nie "obśmiewała" tych którym dobrze jest "w szeregu". Chociaż też gotuje się we mnie, jak ktoś uporczywie miesza w tej samej zupie dziesiątki lat i nic z tego nie wynika. Ale, pamiętać trzeba, że każdy ma jakąś rolę do spełnienia i jest tu po coś. Są dusze, które MUSZĄ przerobić ten etap zanim odważą się dać krok do przodu. To ich życie, ich nauka. Wielu jest też takich, którzy są daleko, daleko przed nami.
I zauważ, że nie dokuczają tym, co są na początku pojmowania tych spraw. Ja jestem na początku i nie spotkałam się z szykanami osób daleko bardziej obznajomionych w tych sprawach.
A ty?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne forum dyskusyjne”