Luba pisze: ↑23 lip 2020, 9:23
Wuka, uwazam, ze twoj tok rozumowania jest wlasciwy.
Okreslen "osoba" i "swiadomosc" nie mozna chyba jakos ostatecznie definitywnie sprecyzowac.
Dla mnie osobą jest tylko czlowiek...czyli Swiadomosc, ktora zamanifestowala sie wludzkiej formie.
Kiedys bylam przekonana o istnieniu osob duchowych ale to sie zmienilo.
Nawet jesli istnieja jakies duchowe byty, to w moim pojeciu okreslenie "osoba" do nich nie pasuje.
Ale nie bede sie o to spierac, bo to tylko kwestia nazewnictwa i nie ma znaczenia dla sedna sprawy.
Widzisz, tutaj zupełnie mam inne zdanie i inne poznanie.
Spróbuję wyjaśnić, ale nie wiem, czy mi się uda.
Świat duchowy, jak najbardziej istnieje. Co więcej, jest on tym światem właściwym (nieudolne słowo, ale w tej chwili brak mi innego). To jest właśnie ten świat, który tętni życiem i do którego nasze "ja" dąży i tam dopiero jest naprawdę "u siebie", w domu (wielu mówi (w domu Ojca).
W tym świecie istnieje nasza Świadomość cały czas, a tylko na czas życia ziemskiego obleka się w fizyczne ciało.
Dla tamtego, duchowego świata pozyskujemy wiadomości, uczymy się, realizujemy plany itd.
Czy spotkałaś się z wiadomościami i pracami Instytutu Monroe?
Czy czytałaś książki, już nieżyjącego R.Monroe? Czy może znasz polskie dokonania w tej dziedzinie?
Zainteresowanym mogę przykładowe tytuły dać, a także mam kilka pozycji w formie ebooka, którymi się podzielę. Papierowych nie udostępniam.