Nie chce się tutaj rozwodzić na temat aborcji, chce jedynie zwrócić uwagę, jak sprawuje się w Polsce rządy i jak wprowadza lub zmienia ustawy.
W tej chwili na topie jest cały czas rosnąca liczba zachorowań na covid .
Można odnieść wrażenie, że władza skupiona jest wyłącznie na tym temacie. Morawiecki sprawia wrażenie człowieka wystraszonego, bo wyrażnie widać, że rząd nie panuje nad sytuacją lub panować nie chcą, ale pozory sprawiać przed ludżmi muszą.
Niemal codziennie zapowiadane i stopniowo wprowadzane są nowe obostrzenia, które w sposób zdecydowany ograniczają ludziom wolność.
Jednym z takich ograniczeń jest zakaz zgromadzeń.
I co się dzieje w tej sytuacji, sytuacji, która ewidentnie zabrania możliwości stworzenia demonstracji i protestu
Władza zaczyna majstrować przy najbardziej drażliwych społecznie ustawach
Teraz w tym momencie, tak jakby nie mieli innych problemów. Teraz postanowili robić ubój rytualny na rolnikach, a następnie na kobietach.
W przypadku tych ostatnich mieli pewnie nadzieję, że dzięki wprowadzeniu strefy czerwonej, nikt nie będzie śmiał wyjść w zgromadzeniu na ulice i zaprotestować wobec kontrowersyjnej zmianie, ale bardzo się przeliczyli.
Jestem pod wrażeniem, jak szybko kobiety się skrzyknęły i to w całej Polsce. Ogromne tłumy były w samej Warszawie, ale protestowano również w wielu innych miastach i tam także były liczne demonstracje.
Tak więc brawo kobiety, że potrafiłyście się tak szybko zjednoczyć i macie odwagę w tych trudnych, specyficznych warunkach wyjść i zaprotestować.
Jeżeli będziecie siedzieć cicho, to ta oszołomska, nawiedzona władza stworzy Wam prawo, gdzie Wasz status będzie podobny do jałówki czy maciory, a po ugruntowaniu ustawy o ochronie zwierząt, będziecie zazdrościły praw norkom i kocicom.
