Ankieta o nauce

[Henryk]

Oj, wymieszałeś strasznie. Nie wszystko do jednego worka można wrzucić.

Nie sądzę.
Wszystkie wymienione przeze mnie punkty są teoriami spiskowymi, niemającymi potwierdzenia w realu.

[veteran]

Oczywiście że nie mają.

[kansyheniek]

Zanim zaznaczę cokolwiek niech mi ktoś wyjaśni co ma aktualna sytuacja do zaufania do nauki?
Sytuacja jaka się wytwarza od 2 lat związana z tzw. pandemią to jest konsensus polityczny a nie naukowy.
Weźmy np. nakaz noszenia masek :
Co mówi na ten temat nauka?
Politycy w zdecydowanej większości krajów zdecydowali się jednak na obowiązek noszenia namordników.

[Bobo]

A ja w takich ankietach nic nie zaznaczam.
Nic mi nie pasuje...

[Henryk]

Co mówi na ten temat nauka?

Sama logika podpowiada, że maseczka skutecznie skraca zakres emisji, wirusów, kropelek śliny, wydalanych aerozoli.
Myślę, że nauka nie zaprzeczy temu.

[Bobo]

każdy ma inną "logikę".
Może to 'tragika'
Może nawet 'wariacika'

[kansyheniek]

Co mówi na ten temat nauka?

Sama logika podpowiada, że maseczka skutecznie skraca zakres emisji, wirusów, kropelek śliny, wydalanych aerozoli.
Myślę, że nauka nie zaprzeczy temu.

Logika powiadasz?
A podczas jazdy na rowerze gdzie w promieniu powiedzmy kilometra nie ma żywej duszy ma to skracanie jakiś sens?
I jeszcze jedno.
Żeby emitować wirusa to trzeba go najpierw mieć!
Tak na logikę...

[Henryk]

A podczas jazdy na rowerze gdzie w promieniu powiedzmy kilometra nie ma żywej duszy ma to skracanie jakiś sens?

Taka sytuacja nie ma najmniejszego sensu.

Żeby emitować wirusa to trzeba go najpierw mieć!

Nie zaprzeczam!

Tak na logikę...

Jednak będąc w sklepie, nikt obok mnie nie wie, czy go mam, czy nie.
Dla ich spokoju zakładam maseczkę.
Mnie nie zaszkodzi, innym da jakiś komfort.
Wyjdę ze sklepu to zaraz zdejmuję.

[Henryk]

każdy ma inną "logikę".
Może to 'tragika'
Może nawet 'wariacika'

Martwisz mnie...

[kansyheniek]

A podczas jazdy na rowerze gdzie w promieniu powiedzmy kilometra nie ma żywej duszy ma to skracanie jakiś sens?

Taka sytuacja nie ma najmniejszego sensu.

Żeby emitować wirusa to trzeba go najpierw mieć!

Nie zaprzeczam!

Tak na logikę...

Jednak będąc w sklepie, nikt obok mnie nie wie, czy go mam, czy nie.
Dla ich spokoju zakładam maseczkę.
Mnie nie zaszkodzi, innym da jakiś komfort.
Wyjdę ze sklepu to zaraz zdejmuję.

Jeśli chodzi o jazdę na rowerze to wbrew logice i nauce z tego co wiem to trzeba było nosić jakiś czas temu namordniki. Tak było m.in. w Polsce.
Jaki był cel tego nakazu? Kto taki nakaz zarekomendował?

W sklepie musisz nosić maskę nawet jak udowodnisz,że jesteś w 100% czysty.
Lekarz, który udowodni, że ma np. 2000BAU/ml i tak MUSI przyjąć szczepionkę.
Logika...

[RN]

Zanim zaznaczę cokolwiek niech mi ktoś wyjaśni co ma aktualna sytuacja do zaufania do nauki?

A skąd się wzięła szpryca To nie jest dzieło nauki
A jak zachowują sie ludzie nauki, np. Rada Medyczna przy premierze

[radek]

Zanim zaznaczę cokolwiek niech mi ktoś wyjaśni co ma aktualna sytuacja do zaufania do nauki?

A skąd się wzięła szpryca To nie jest dzieło nauki
A jak zachowują sie ludzie nauki, np. Rada Medyczna przy premierze

Prawdziwą naukę poznaje się po wynikach doświadczeń, nie po fakcie przebiegu doświadczenia. Liczą się wyniki nie chęci

2Tm 3:7 BT5 "takie, co to ciągle się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy."

[RN]

Zanim zaznaczę cokolwiek niech mi ktoś wyjaśni co ma aktualna sytuacja do zaufania do nauki?

A skąd się wzięła szpryca To nie jest dzieło nauki
A jak zachowują sie ludzie nauki, np. Rada Medyczna przy premierze

Prawdziwą naukę poznaje się po wynikach doświadczeń, nie po fakcie przebiegu doświadczenia. Liczą się wyniki nie chęci

2Tm 3:7 BT5 "takie, co to ciągle się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy."

Bardzo dobrze napisałes Radek. Nie mozna mieć pretensji do preparatu medycznego, skoro jest dopiero w fazie testów. Jak przetestuja, to bedzie wiadomo.

[kansyheniek]

A skąd się wzięła szpryca To nie jest dzieło nauki
A jak zachowują sie ludzie nauki, np. Rada Medyczna przy premierze

Prawdziwą naukę poznaje się po wynikach doświadczeń, nie po fakcie przebiegu doświadczenia. Liczą się wyniki nie chęci

2Tm 3:7 BT5 "takie, co to ciągle się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy."

Bardzo dobrze napisałes Radek. Nie mozna mieć pretensji do preparatu medycznego, skoro jest dopiero w fazie testów. Jak przetestuja, to bedzie wiadomo.

Polityków to nie będzie obchodzić,ich obchodzi tylko władza nad masami .
Jeśli jakiś preparat daje władzę nad społeczeństwem to ten preparat jest dobry. Dla tzw klasy politycznej oczywiście.
Lewactwo na całym świecie żąda preparatu dla każdego!
Nie istotne jest czy preparat daje jakieś korzyści dla jednostki.

[.Cyprian.]

A ja w takich ankietach nic nie zaznaczam.
Nic mi nie pasuje...

Następnym razem dam taką opcję: " w takich ankietach nic nie zaznaczam, bo nic mi nie pasuje".