I jeszcze jeden wpis w tej samej sprawie.
"
W związku z książką Tołstoja - kolejny tom czytam, jestem głęboko poruszona. Mam w trakcie czytania "W co wierzę" i jak na razie dwa zagadnienia stawiają do pionu pojmowanie nauk Jezusa.
Właściwie to nie wiem, jak ująć, bo każde zagadnienie to temat wielki, a ja nie umiem oddać tego tak, jak zrobił to genialny pisarz. Jednak uważam, że ludzie powinni zapoznać się z wykładnią. Zaraz napiszę o co chodzi, ale póki pamiętam to dodam, że radość mnie ogarnia, bo znalazłam "bratnią duszę". Z tego, co czytam to bardzo podobne (do moich) wątpliwości i pytania skłoniły L.T. do poszukiwań na własną rękę. Tak bym chciała, aby każdy to pojął.
Temat 1. dotyczy słów Pana Jezusa zawartych w Ew.Mt.5,39 :"A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi."
Cały wywód i jego głębię autor przedstawia i udowadnia, że nie rozumiemy tego dobrze, a jedynie wybiórczo i powierzchownie. Wstrząsająca sprawa.
"Nie stawiaj oporu złu" naprawdę oznaczają, że nigdy nie powinniśmy opierać się złu i po zrozumieniu o co chodzi (na pewno nie o lanie się po gębach) można zrozumieć, że "zło dobrem zwycięża się", że "Kochaj swoich wrogów" to dosłowne, a nie teoria, a konsekwencja jest dla świata taka, że wojen nie ma, że Boże Królestwo na ziemi naprawdę może zaistnieć. Dosłowne stosowanie się do słów Chrystusa, a nie traktowanie Jego nauk jako marzycielstwo, jako przenośnie mają całkiem inny wydźwięk.
2. Mt.5,17-19 "Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.
5:18
Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.
5:19
Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios." przewraca do góry nogami zrozumienie prawa mojżeszowego, słowa o wypełnieniu go przez Jezusa i wiele innych.
Jest tu dokładna analiza oryginalnych tekstów greckich i ma sens to, że niestety dla wielu, ale Jezus odciął się w sposób zasadniczy od ST. Teraz ma sens to, że Ojciec Jezusa to inna Osoba niż bóg żydowski. A wersety o wypełnieniu każdej joty i kreski to inna wykładnia.
Wersety powyższe należy odnieść do kolejnego stwierdzenia, zawartego w wersecie 20:"Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios."
============
".../Tołstoj zamiata całe nasze pojmowanie i wydumane konstrukcje, wszelkie dywagacje i wykładnie. Udowodnił w sposób biblijny i w dodatku logiczny, że Jezus miał dosłownie na myśli to zdanie. I kropka. Żadne diagnozowanie i kombinacje żadne.
Nie reaguj na zło. Nigdy zła złem się nie zwycięży, a jedynie je spotęguje i skumuluje. Widzimy to na podstawie historii narodów i ludzi.
Zaprzestać zła, nie odpowiadać złem.
Jeśli chcesz to wyślę ci książkę, po przeczytaniu.
Myślę, że każdy powinien przeczytać.
Nie bez powodu jest w Rosji zakazana do dziś. A u nas tylko jeden wydawca zdecydował się na publikację.
Bardzo istotny problem także porusza w sprawie sądów i sądzenia. My sobie tłumaczymy, że chodzi o nie osądzanie drugiego człowieka, sąsiada itp. A tu głębia niesamowita i obszar działania aż po sądy państwowe./.../"
======================
"Początek końca" LEW TOŁSTOJ rozdział Patriotyzm i rząd. Wydawnictwo INDYGO
https://www.youtube.com/watch?v=VVxNiU7PuD0
==
Oczywiście, są to wpisy z ubiegłego roku. Jestem po przeczytaniu wszystkich tomów. Wrażenie pozostało i chyba od wielu lat żadna książka nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Tołstoj ponad 100 lat temu napisał o tym, co dziś się dzieje na naszych oczach. My oglądamy skutki tego, co on przewidywał. Mam czasami wrażenie, że jakaś klamra spina tamte początki wydarzeń z końcem przez nas obserwowanym.
Raczej wątpię, że ktoś sięgnie po tą głęboko religijno-społeczną książkę. Jednak ci, co się skuszą już nigdy nie będą tacy sami, jak przed jej przeczytaniem.
Nie dziwię się, że była ona zakazana przez władze nie tylko w Rosji (do dziś tam jest zakazana), ale w większości państw europejskich i w Ameryce.