tom68 pisze:Ja Ci już nie raz napisałem skoro wierze w Jezusa to staram się żyć jak On czyli przestrzegam nauki biblijnej na ile mogę i o resztę się nie mątwie i to widzę tylko u ADS itp a reszta to tylko gada o Jezusie ale żyje jak poganie wiec mam ich za pogan
EMET:
Userze 'tom68', piszesz:
i to widzę tylko u ADS itp., a reszta to tylko gada o Jezusie, ale żyje jak poganie, więc mam ich za pogan.
Z tego, co mnie wiadomo, to np. szabbat uświęcają [o ile faktycznie to czynią wg dokładnych biblijnych kryteriów...?] nie tylko przynależni do KADS, czyli...
Co z innymi, bowiem o owych - podobnych doktrynalnie do KADS - też można poczytać; czyli: za "pogan" [znasz chociaż pochodzenie tego wyrażenia, 'tomie68'?], jak piszesz, owych też masz?
Rzecz ciekawa, skoro już o Jezusie piszesz... Tenże właśnie przywoływany przez ciebie Jezus jak sprawę ustawił; czytamy: "Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie wejdzie do królestwa niebios, lecz Tylko ten, Kto WYKONUJE WOLĘ Mego OJCA, Który Jest w Niebiosach." [Mat 7:21]. Czy potrafisz napisać, co co to znaczy ,
wykonywać wolę Ojca', 'tomie68'? Wszak już w modlitwie "Ojcze nasz" [ew. "Nasz Ojcze"], mamy coś o ,woli Ojca' [
Mat 6:10b]. Kiedy można stwierdzić, czym się różni "gadacz" o Jezusie od tego, który
żyje wg tego, jak Jezus sam żył i jak żyć nauczył swoich naśladowców? Np. wypowiedź z
1. Piotra 2:21b.
O ile Ty masz głównie na uwadze, 'tomie68', podejście proszabbatowe, prodekalogowe, antyalkoholowe czy tp., to bardziej ustawiasz kryteria wedle tego, co i masz ukierunkowaną opcję wg podejścia interpretacyjnego w Społeczności, do Której przynależysz, aniżeli
to, co w istocie powinno cechować naśladowcę Jezusa, który - jak najbardziej - kierował
ku Ojcu,
nie ku sobie!
O ile nawet tego typu podejście stosujesz, to wiedz, iż: jakiś inny -- powołujący się na Jezusa oraz starający się jeno nie poprzestawać na, jak piszesz, ,gadaniu' -- będzie Cię opcyjnie kierował na inne jakieś kryteria: niekoniecznie szabbatowe, niekoniecznie dekalogowe, niekoniecznie antyalkoholowe i co wtedy? To, co dla Ciebie stanowi pryncypium, dla kogoś innego będzie... wydumaną kwestią poboczną. I co Ty wówczas stwierdzisz? Też do "pogan" owego zaliczysz czy jak?
Ponadto, szkoda, że jakoś tak oportunistycznie "trwasz przy swoim", jak się mawia...
Świętowanie szabbatu co i rusz akcentujesz i uświadamiasz, ale... jak
nie dostarczyłeś bezspornych dowodów na to, iż
po zesłaniu ducha świętego [inni: 'Ducha Świętego'] chrystianie jezusowo-apostolscy świętowali -- wg biblijnych dokładnych kryterium pojęcia "świętować" -- cotygodniowy szabbat /??/. Chodzi nie jakieś przesłanki, nie o jakieś wzmianki o szabbacie, nie o "wyważanie dawno otwartych drzwi": poprzez przytaczanie z Ksiąg SP, co o realia od okresu opisanego w Rozdz.
2 Dz Ap. /// Gdybym to ja był rzecznikiem świętowania szabbatu, już dawno
bezsprzeczne dowody bym dostarczył; podczas gdy Ty [ba, nie tylko Ty!] takowych dowodów
nie przedkładasz, po prostu! Nawet filmiki zapodawane przez Usera 'Listka' też nie dostarczyły oczekiwanych dowodów, a jeno powtarzanie wciąż na nowo tego samego dawno już zapodawanego 'toku argumentacyjnego'.
Co się tyczy
Dekalogu, to w Twoich/Waszych ustach jest to jeno coś, co podciągane bywa pod tzw. 'mantrowanie'. Tym bardziej, że o jaki to
Dekalog Tobie/Wam chodzi: o ten wg realiów hebrajskiego tekstu, tudzież ścisłego monoteizmu, czy o jakiś zmodernizowaną wersję
Dekalogu [np. w stylu KRzK]? JHVH jest jeden jedyny, nie zaś Trójpodmiotowy. I nie o żadne formalne nazywanie terminologiczne chodzi, lecz o to, co w sposób wręcz trywialny/oczywisty wynika z np.
Mar 12:29 - 33;
1Kor 8:4b-6;
Judy 1:25. Do dzisiaj Żydzi za wręcz bezdyskusyjnie kluczową sprawę uważają słynną
Deklarację z
Powt Prawa 6:4 ---
שְׁמַ֖ע יִשְׂרָאֵ֑ל יְהוָ֥ה אֱלֹהֵ֖ינוּ יְהוָ֥ה׀ אֶחָֽד׃
wg dokładnej trans.: <
šᵊmă´ jĭŝrā`ēl jᵊhvā(h) `ᵉlōhênû jᵊhvā(h) `ĕḥādh > /= <
szᵊmă´ jĭŝrā`ēl jᵊhvā(h) `ᵉlōhênû jᵊhvā(h) `ĕchādh >/; w zapisie uproszczonym: <
szema´ jiŝra`el jehva(h) `elohenu jehva(h) `echadh >. Translacja: "Słuchaj, Jisraelu: Jehva, nasz Bóg, to jeden Jehva"; ew. jakaś inna forma brzmieniowa zapisu Imienia: "Jehowa; Jahwe..." Wyklucza to jakąkolwiek tzw. "Trójpodmiotowość" Boga JHVH! Ową końcową frazę z Deut 6:4 - <
jehva(h) `echadh > - mamy nadto
w bardzo znamiennym wersecie z
Ks. Zachariasza 14:9, gdzie czytamy: "A Jehowa zostanie Królem nad całą ziemią. W tym dniu Jehowa będzie jedynym Bogiem i Jego imię będzie jedno.".
וְהָיָ֧ה יְהוָ֛ה לְמֶ֖לֶךְ עַל־כָּל־הָאָ֑רֶץ בַּיּ֣וֹם הַה֗וּא יִהְיֶ֧ה יְהוָ֛ה אֶחָ֖ד וּשְׁמ֥וֹ אֶחָֽד׃
trans.
uproszczona: <
vehaja jehva(h) lemelech ´al-kol-ha`arec bajjom hahu` jihje(h) jehva(h) `echadh uszemo `echadh >. Jawnie mamy podwójno osadzenie w pojęciu <
`echadh >: (
1) zarówno samego Boga Jehowę [<
jehva(h) `echadh >], jak i (
2) Jego Imienia [<
uszemo `echadh >] = "JHVH jeden [jedyny] i Jego Imię jedno [jedyne]:, nie żadna tam np. tzw. "Trójpodmiotowość" [osobowa] czy wielość tzw. Imion.
Stephanos, ps. EMET