Księga Urantii

[Bobo]

W temat wlazł Henryk i zaczyna wylewać żółć.
Henryk! Znikaj!

[nike]

O Bobo tobie się ta głupota podoba? KSIĘGA URANTII --- co to szatan nie wymyśli żeby tylko oddalić ludzi od BOGA.
Słyszę na forum ACH---OCH--- CO TO ZA CUDOWNA ŚWIĘTA KSIĘGA JEST, a ty potrafisz gonić Henryka? bo co to jest ta księga? Ty Biblii tak nie bronisz .

[wuka]

O Bobo tobie się ta głupota podoba? KSIĘGA URANTII --- co to szatan nie wymyśli żeby tylko oddalić ludzi od BOGA.
Słyszę na forum ACH---OCH--- CO TO ZA CUDOWNA ŚWIĘTA KSIĘGA JEST, a ty potrafisz gonić Henryka? bo co to jest ta księga? Ty Biblii tak nie bronisz .

Żadne och i ach. Nie przesadzaj i z szatanami tu nie wyjeżdżaj.
Tak, gonić Henryka, bo nie ma z nim rozmowy. I on i ty macie klapy na oczach. Ja też je miałąm wiele lat. Gadałam dokładnie tak, jak wy. Ale widać, że można zacząć MYŚLEĆ po swojemu. Po to mamy rozum, aby z niego korzystać. Paweł w przywołanym tu wersecie wyraźnie zabrania korzystania z rozumu, który dał nam Bóg.
Czy doprawdy nigdy nie zastanawio cię, że wszystkie święte Księgi różnych narodów i religii mówią właściwie o tym samym? Jedynie imiona bogów i osób w nich występujących mają regionalne nazwy?
Co cię tak oburza. Biblia ma mnóstwo błędów i trzeba akrobacji aby to pogodzić, a wtedy wychodzą takie kwiatki, o jakie toczą się ostre spory na forum i w realu, między ludźmi i religiami. Do krwi nawet. Po co to.

[wybrana]

O Bobo tobie się ta głupota podoba? KSIĘGA URANTII --- co to szatan nie wymyśli żeby tylko oddalić ludzi od BOGA.
Słyszę na forum ACH---OCH--- CO TO ZA CUDOWNA ŚWIĘTA KSIĘGA JEST, a ty potrafisz gonić Henryka? bo co to jest ta księga? Ty Biblii tak nie bronisz .

No nie wiem, czy w niej szatan chce odwieść ludzi od Boga.
Jest tam zawarty piekny i szczegółowy opis Boga. Zawiera ona również opis szatana- jego upadek i działanie.
Księga ta bardzo szczegółowo opisuje zdarzenia, które tylko śladowo są ujęte w Biblii.
Księga ta daje piękne świadectwo o Jezusie. Opisuje cel dla którego przyszedł Jezus . Opisuje wartość nauk Jezusa I wielkość miłości danej przez Boga człowiekowi.
Trudno jest ocenić całą treść, bo zawiera prawie 3000 stron, i niektóry opisy natury kosmicznej są dla nas zbyt niezrozumiałe, jednak Księga ta jeszcze bardziej pogłębiła moją wiarę w wielką i potężną miłość jaką jest Bóg Niebiański.
Pomogła zrozumieć jak bardzo Bóg kocha człowieka, że sam zstąpił na ziemię I dał nam świadectwo wiary.
Księga ta utwierdzila mnie w mojej wierze i pomogła wiele zrozumieć. Moja miłość do Boga jeszcze wzrosła i dojrzała do prawdy.

[wuka]

Mój post był skierowany do Bola szanowna Pani Wuko, nie do Pani.

Nie bądź śmieszna. Ja założyłam temat, a Henryk ubliża mi od księżniczek. Więc tak, wypad z tematu, jak nic nie macie innego do powiedzenia. Szanowna Pani Nike

[wuka]

O Bobo tobie się ta głupota podoba? KSIĘGA URANTII --- co to szatan nie wymyśli żeby tylko oddalić ludzi od BOGA.
Słyszę na forum ACH---OCH--- CO TO ZA CUDOWNA ŚWIĘTA KSIĘGA JEST, a ty potrafisz gonić Henryka? bo co to jest ta księga? Ty Biblii tak nie bronisz .

No nie wiem, czy w niej szatan chce odwieść ludzi od Boga.
Jest tam zawarty piekny i szczegółowy opis Boga. Zawiera ona również opis szatana- jego upadek i działanie.
Księga ta bardzo szczegółowo opisuje zdarzenia, które tylko śladowo są ujęte w Biblii.
Księga ta daje piękne świadectwo o Jezusie. Opisuje cel dla którego przyszedł Jezus . Opisuje wartość nauk Jezusa I wielkość miłości danej przez Boga człowiekowi.
Trudno jest ocenić całą treść, bo zawiera prawie 3000 stron, i niektóry opisy natury kosmicznej są dla nas zbyt niezrozumiałe, jednak Księga ta jeszcze bardziej pogłębiła moją wiarę w wielką i potężną miłość jaką jest Bóg Niebiański.
Pomogła zrozumieć jak bardzo Bóg kocha człowieka, że sam zstąpił na ziemię I dał nam świadectwo wiary.
Księga ta utwierdzila mnie w mojej wierze i pomogła wiele zrozumieć. Moja miłość do Boga jeszcze wzrosła i dojrzała do prawdy.

Otóż to! Dzięki wybrana za twój wpis. Jak ktoś chce widzieć wszędzie diabły to i w elementarzu je znajdzie.
Dokładnie tak jest, że ta Księga poszerza i uzupełnia biblijne wpisy.
Prawdę mówiąc jest więcej różnych ksiąg, materiałów uzupełniających biblię, ale nie rozumiem dlaczego twierdzi się że to "od szatana". Od kiedy to szatan dobrze mówi o bogu, uczy miłości, braterstwa i miłosierdzia? Ciekawe.

[Henryk]

Księga ta utwierdzila mnie w mojej wierze i pomogła wiele zrozumieć. Moja miłość do Boga jeszcze wzrosła i dojrzała do prawdy.

No tak. To "prawda" wybranej, która nas tu ciągle uracza...
Ale jednocześnie piszesz, że Twoja wiedza wynikła dzięki "objawieniom".
Mając tyle źródeł "prawd" trudno dziwić się temu, co piszesz.

A inna "oświecona" pyta się naiwnie:

Od kiedy to szatan dobrze mówi o bogu, uczy miłości, braterstwa i miłosierdzia? Ciekawe.

Więc proszę Pani- od zawsze!
Już Ewę "przekonywał" jaki to on dobry i chce, aby ludzie zdobyli wiedzę, której nie chciał udzielić Bóg.
2Kor 11:13-14 UBG "Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, podstępnymi pracownikami, którzy przybierają postać apostołów Chrystusa. (14) I nic dziwnego, sam bowiem szatan przybiera postać anioła światłości."
Rz 16:18 PSZ "Oni nie służą Chrystusowi, naszemu Panu, ale własnemu brzuchowi! Miłymi słowami i pochlebstwami zwodzą ludzi łatwowiernych."

[wuka]

Więc proszę Pani- od zawsze!
Już Ewę "przekonywał" jaki to on dobry i chce, aby ludzie zdobyli wiedzę, której nie chciał udzielić Bóg.
2Kor 11:13-14 UBG "Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, podstępnymi pracownikami, którzy przybierają postać apostołów Chrystusa. (14) I nic dziwnego, sam bowiem szatan przybiera postać anioła światłości."
Rz 16:18 PSZ "Oni nie służą Chrystusowi, naszemu Panu, ale własnemu brzuchowi! Miłymi słowami i pochlebstwami zwodzą ludzi łatwowiernych."

I dlatego należy być czujnym. Tam, w tym co czytałam nie ma nic (na razie) co byłoby sprzeczne z zapisami biblijnymi.
Wbrew pozorom ani Wybrana, ani ja nie łykamy każdej głupoty. Jednak nie można tak, jak szanowny Pan zamykać się na wszystko. Wtedy na siłę trzeba niewygodne wersety tłumaczyć, zupełnie od czapy, jak mówi klasyk tego forum, lub - nie odpowiadać wcale na takie pytania! To ostatnie jest nagminne. Nie ma odpowiedzi na wiele cytowanych tu wersetów. Najlepiej udawać, że sprawy nie ma.
Ale jak pojawia się materiał wyjaśniający, ale pozabiblijny, to hura - od diabła. Weż ty skończ z tymi osobistymi wycieczkami do ludzi, bo tylko obrzydliwe świadectwo sobie wystawiasz-szanowny królu.

[wybrana]

Księga ta utwierdzila mnie w mojej wierze i pomogła wiele zrozumieć. Moja miłość do Boga jeszcze wzrosła i dojrzała do prawdy.

No tak. To "prawda" wybranej, która nas tu ciągle uracza...
Ale jednocześnie piszesz, że Twoja wiedza wynikła dzięki "objawieniom".
Mając tyle źródeł "prawd" trudno dziwić się temu, co piszesz.

Masz rację, że pewne prawdy zostały mi objawione, za co jestem Bogu wdzięczna.
Jakiego Boga wymieniasz, takiego wielbisz.
Ja wielbię Boga, który objawił nam siebie w swoim Synu Jezusie.
Jezus jest moim Panem, Władcą, Zbawicielem, Chrystusem.
Tylko Jezusa pragnę prowadzenia i Krolowania w moim życiu i o to modlę się co dzień.
Wypowiedziane słowo ma moc sprawczą.

[radek]

Planeta Ziemia, nasz dom, może być miejscem szczęśliwym, ale musi się ustabilizować co najmniej piąty wymiar, a więc ludzie powinni być jednomyślni. Izometria poszczególnych religii musi ewoluować do szerszej perspektywy, w której obecne różnice interpretacyjno-poglądowe będą miały znaczenie mentalno-lokalne względem przyszłych makrointerpretacji. Gdy planeta będzie jednomyślna, wtedy podejmowane przedsięwzięcia będą trwałe i skuteczne

Łk 13:35 BT5 "Oto dom wasz [tylko] dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie."

[wuka]

Planeta Ziemia, nasz dom, może być miejscem szczęśliwym, ale musi się ustabilizować co najmniej piąty wymiar, a więc ludzie powinni być jednomyślni. Izometria poszczególnych religii musi ewoluować do szerszej perspektywy, w której obecne różnice interpretacyjno-poglądowe będą miały znaczenie mentalno-lokalne względem przyszłych makrointerpretacji. Gdy planeta będzie jednomyślna, wtedy podejmowane przedsięwzięcia będą trwałe i skuteczne

Łk 13:35 BT5 "Oto dom wasz [tylko] dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie."

Innymi słowy, zmiana biegunów doprowadzi do wejścia ludzi na inny obszar gęstości, zmieni myślenie i postrzeganie. Mnóstwo ludzi zginie, ale ci którzy zostaną porzucą wszelkie religijne spory, będą w prawdeziwej jednomyślności szanować swoją Ziemię i dbać o nią. Zniknie przede wszystkim chciwość i dążenie do władzy nad drugim człowiekiem. O taką JEDNOŚĆ modlił się Pan Jezus. Obecnie się to sprawdza.
=====
Słusznie pisze Wybrana, że słowa mają moc sprawczą, a nawet więcej - myśli mają moc sprawczą. Jakiego świata i środowiska chcą poszczególni ludzie, taki dostaną. I to jest zasada rządząca nie tylko tu i teraz, ale w całym wszechświecie, poza naszym tu i teraz również.

[Bobo]

Nike, ty też znikaj z tematu. Gdzie się nie pojawisz to prawie zawsze z pazurem.
A sio!

[Bobo]

Henryku, kolejne posty w takim smrodliwym stylu też będę kasował. Ponadto dostaniesz Warna. Na co komu twoja zjadliwość i złośliwość? Nikomu. Staryś a gł....i

[wuka]

Ups był remanent i poinwentaryzacyjne porządki. Cóż za miła niespodzianka wejść

[gnostyk]

Kochani..napisze kilka słów.
Oczywiście nie na temat, bo Księgi Urantii nie czytałem

Powinniśmy sie cieszyć że jesteśmy wszyscy osobami wierzącymi w coś nie wytłumaczalnego.
Bo te wszystkie przypychanki słowne są o kant dupy rozbić..tak,pozwole sobie powtózyć..SĄ O KANT DUPY ROZBIĆ.

dlaczego ?

Jestem w trakcie czytania dwóch książek.
Pierwsza to KWANTECHIZM DRAGANA, napisana przez Polaka,pana Andrzeja Dragana, a druga
to BOSKA MATRYCA napisana przez Greg'a Braden'a.
Obie pozycje nie są popularno-naukowe, ale biorą na tapete ostatnio bardzo modną 'fizyke kwantową' i róznica
miedzy autorami jest taka że jeden jest wierzący, a drugi nie.

Czytam obie w tym samym czasie. więc jestem świeżm obserwatorem w/w autorów i napisze tak:
W książce,w której autor jest nie wierzacy -przy pewnych zagadnieniach- autor otwarcie rozkłada ręce i pisze
otwarcie,że nie ma pojęcia jak to działa i jakie moce kierują fotonam.
Natomiast autor wierzący, tam gdzie jeden rozkłada ręce, dopiero się rozkręca opisując dość konkretne
doświadczenia Armi US, oraz podaje przykłady z życia wzięte:)

Co jest w tym zabawnego, autor który w pewnym momencie się zatrzymał, bo brakło mu nauki by wytłumaczyć
pewne pytania, mimo to twardo twierdzi, że sterowanie fotonami, za pomoca myśli jest nie realne.
/cytując samą myśl autora/

A traktując temat bardzo luźno, to czytając o fizyce kwantowej..pomyślałem ze Jezus w dzisiejszych, czasach byłby uznany za mistrza
fizyki kwantowej i fotonów :P

PS. Mam takie pytanie do was , pod wpływem chwili i tego co napisałem na samym wstępie..

Czy wy naprawde wierzycie w to, że jest istotne którą droge się wybiera..biorąc pod uwage,że wszystkie prowadzą
w to samo miejsce i można powiedzieć że obie trwają tyle samo /mam na myśli śmierć/ ?