Paradoks religii
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
-
- Posty: 4380
- Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
- Lokalizacja: Polska
Re: Paradoks religii
Tylko chrześcijaństwo jest religią objawioną.
To prawda daną przez samego Boga.
To prawda daną przez samego Boga.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
-
- Posty: 4380
- Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
- Lokalizacja: Polska
Re: Paradoks religii
A dziwisz się?
Człowiek wszystko potrafi.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47
Re: Paradoks religii
A Jezus na to: "A jeśli chcę, aby inni byli w 4300 innych religiach, co ci do tego, ty chodź za mną."
Niepotrzebnie ludzie się zajmują etykietkami, czyli ocenianiem religii, powinni zamiast tego mieć żywą wiarę. A praktycznie to bym ujął to tak: człowiekiem jestem, i człowiekiem jest dla mnie drugi człowiek. Każdy.
Co to daje, jak ktoś innych krytykuje, wytyka błędy, albo podważa przekonania. Lepiej jest dawać świadectwo z własnego życia.
Ale co prawda, to prawda, gdybyśmy się urodzili nie w Polsce ale np. w Indiach, to zamiast Biblii cytowalibyśmy Wedy. Ja uznaję, że człowiek i tu, i tam, nie jest pozostawiony sam sobie przez Boga. My mamy Biblię, ale Bóg potrafi też w inny sposób dać się odnaleźć. O to odnalezienie chodzi, nie o bycie w religii tej czy innej, tej najmojszej. Jeśli wierzę, że Bóg istnieje, i nie ma innego poza Nim, i że cały świat stworzył i wszystkich ludzi, to nie widzę w tych 4300 religiach świata innowierców, ale widzę braci i siostry, bo to są dzieci tego samego Ojca, tego samego, bo innego przecież nie ma.
Są tacy, co nazywają Boga po imieniu, a ja wierzę, że są też tacy, co nie mają pojęcia o Bogu, a mimo to się Bogu podobają, bo ich uczynki świadczą, że jednak Boga znają. To też jest paradoks.
Szukajcie Królestwa, a wszystko inne zostanie wam dane.
Niepotrzebnie ludzie się zajmują etykietkami, czyli ocenianiem religii, powinni zamiast tego mieć żywą wiarę. A praktycznie to bym ujął to tak: człowiekiem jestem, i człowiekiem jest dla mnie drugi człowiek. Każdy.
Co to daje, jak ktoś innych krytykuje, wytyka błędy, albo podważa przekonania. Lepiej jest dawać świadectwo z własnego życia.
Ale co prawda, to prawda, gdybyśmy się urodzili nie w Polsce ale np. w Indiach, to zamiast Biblii cytowalibyśmy Wedy. Ja uznaję, że człowiek i tu, i tam, nie jest pozostawiony sam sobie przez Boga. My mamy Biblię, ale Bóg potrafi też w inny sposób dać się odnaleźć. O to odnalezienie chodzi, nie o bycie w religii tej czy innej, tej najmojszej. Jeśli wierzę, że Bóg istnieje, i nie ma innego poza Nim, i że cały świat stworzył i wszystkich ludzi, to nie widzę w tych 4300 religiach świata innowierców, ale widzę braci i siostry, bo to są dzieci tego samego Ojca, tego samego, bo innego przecież nie ma.
Są tacy, co nazywają Boga po imieniu, a ja wierzę, że są też tacy, co nie mają pojęcia o Bogu, a mimo to się Bogu podobają, bo ich uczynki świadczą, że jednak Boga znają. To też jest paradoks.
Szukajcie Królestwa, a wszystko inne zostanie wam dane.
-
- Posty: 4380
- Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
- Lokalizacja: Polska
Re: Paradoks religii
Absolutnie się z tobą zgadzam.Nieziem pisze: ↑23 gru 2021, 0:37A Jezus na to: "A jeśli chcę, aby inni byli w 4300 innych religiach, co ci do tego, ty chodź za mną."
Niepotrzebnie ludzie się zajmują etykietkami, czyli ocenianiem religii, powinni zamiast tego mieć żywą wiarę. A praktycznie to bym ujął to tak: człowiekiem jestem, i człowiekiem jest dla mnie drugi człowiek. Każdy.
Co to daje, jak ktoś innych krytykuje, wytyka błędy, albo podważa przekonania. Lepiej jest dawać świadectwo z własnego życia.
Ale co prawda, to prawda, gdybyśmy się urodzili nie w Polsce ale np. w Indiach, to zamiast Biblii cytowalibyśmy Wedy. Ja uznaję, że człowiek i tu, i tam, nie jest pozostawiony sam sobie przez Boga. My mamy Biblię, ale Bóg potrafi też w inny sposób dać się odnaleźć. O to odnalezienie chodzi, nie o bycie w religii tej czy innej, tej najmojszej. Jeśli wierzę, że Bóg istnieje, i nie ma innego poza Nim, i że cały świat stworzył i wszystkich ludzi, to nie widzę w tych 4300 religiach świata innowierców, ale widzę braci i siostry, bo to są dzieci tego samego Ojca, tego samego, bo innego przecież nie ma.
Są tacy, co nazywają Boga po imieniu, a ja wierzę, że są też tacy, co nie mają pojęcia o Bogu, a mimo to się Bogu podobają, bo ich uczynki świadczą, że jednak Boga znają. To też jest paradoks.
Szukajcie Królestwa, a wszystko inne zostanie wam dane.
Ludzie kładą sobie na ramiona brzemiona ciężkie i niezrozumiałe.
Przesłaniem Ewangeli jest to, by nie czynić drugiemu świadomego zła, by żyć we wzajemnej miłości i miłosierdziu, by wykluczyć starą zasadę zła- oko za oko, ząb za ząb.
To jest główne przesłanie chrześcijaństwa. Dominację religijne nastawione na konsumizm nie są przykładem i wielokrotnie swym przykładem wypaczają wiarę.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
-
- Posty: 11544
- Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59
Re: Paradoks religii
I dlatego Bóg JHWH obudzi nas niedługo już z ze snu śmierci i przyjmie nas do swojego KRÓLESTWA które będzie trwało 1000 lat.nieziem napisał/
Są tacy, co nazywają Boga po imieniu, a ja wierzę, że są też tacy, co nie mają pojęcia o Bogu, a mimo to się Bogu podobają, bo ich uczynki świadczą, że jednak Boga znają. To też jest paradoks.
Szukajcie Królestwa, a wszystko inne zostanie wam dane.
Będziemy mieli czas,żeby do siebie miło powiedzieć moja siostro mój bracie kocham cię.
-
- Posty: 6938
- Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05
Re: Paradoks religii
... co można realizować np. poprzez wyrzucanie ludzi do lasu, przy -10 st.
(A to, co Pani wybrana napisze w odpowiedzi, to jest właśnie hipokryzja)
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
***** ***
Слава Україні !
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40