Hipokryzja nie zna granic
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Hipokryzja nie zna granic
Mam dobrą nowinę. Bobo się pojawił i właśnie dostałam ostrzeżenie. Jak zwykle bezstronny. Dziękuję.
Czyli przyszedł na mnie koniec.
Nie będę czekać na kolejne wyzwiska od pijaków, onuc i emotikonów małp.
Bawcie się dobrze.
Czyli przyszedł na mnie koniec.
Nie będę czekać na kolejne wyzwiska od pijaków, onuc i emotikonów małp.
Bawcie się dobrze.
-
- Posty: 11714
- Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26
Re: Hipokryzja nie zna granic
Cieszę się, że depresja już minęła.
Nie każdy mający inne zdanie niż Wuka jest chamem.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW
Flp 2:3 BW
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Hipokryzja nie zna granic
Depresja jest chorobą. Z tego powodu wielu ludzi ma stopnie niepełnosprawności. Czy równie łatwo przychodzi ci wyśmiewanie się z kalek na wózku?
A jednak cham.
PS. Bobo, dawaj drugi, albo ban od razu. Co się będziesz czaił? Nie zapomnij napisać, że same śmieci wnoszę na forum.
-
- Posty: 11714
- Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26
Re: Hipokryzja nie zna granic
Nie ścierpię!
To właśnie Ty- Wuko, jako Wiesława na innym forum- kpiłaś z niepełnosprawności Tomasza.
Ja nawet z Ciebie nie naśmiewam się, choć to tylko "przypadłość" intelektualna.
A może "tylko" brak elementarnej kultury?
Żałuję, że czasem puszczają mi nerwy i wdepnę "w to zaschnięte", co leżało na wygonie, bo zaczyna niemiłosiernie śmierdzieć.
Obym w realu nie spotykał takich ludzi.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW
Flp 2:3 BW
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Hipokryzja nie zna granic
Nie Henryku. Mylisz się w każdym zdaniu, które tu napisałeś(może oprócz: "nie ścierpię diabła-emotikon). Ja nigdy nie kpiłam z kalectwa Tomasza. Zawsze traktowałam go na równi z każdym innym i nie bałam się otwarcie mówić o problemach. To wy poprzekręcaliście znacznie moich słów tak, że wyszlo na to, iż śmieję się z Tomasza. Poza tym, dziś pisząc o kalekach na wózku miałam na myśli moją siostrzenicę, która jak najbardziej ma obie nogi i ręce, ale porusza się na wózku z powodu SM-stwardnienie rozsiane. O Tomaszu dawno zapomniałam.Henryk pisze: ↑24 sty 2023, 10:40Nie ścierpię!
To właśnie Ty- Wuko, jako Wiesława na innym forum- kpiłaś z niepełnosprawności Tomasza.
Ja nawet z Ciebie nie naśmiewam się, choć to tylko "przypadłość" intelektualna.
A może "tylko" brak elementarnej kultury?
Żałuję, że czasem puszczają mi nerwy i wdepnę "w to zaschnięte", co leżało na wygonie, bo zaczyna niemiłosiernie śmierdzieć.
Obym w realu nie spotykał takich ludzi.
Druga fałszywa teza w twoim zdaniu, że depresja to przypadłość intelektualna. Nie, to zabuszenie po pierwsze czysto fizyczne, złe działanie pewnych komórek w mózgu; po drugie choroba duszy. Ale co ty możesz wiedzieć o cierpieniu duszy? NIC. I nie wyśmiewaj mojego intelektu, bo nie jest ci dane zrozumieć pewnych spraw. Nie pycha przeze mnie przemawia, ale litość w stosunku do takich biednych ignorantów, jak ty.
Dalej - brak kultury, Na pewno nie brakuje mi kultury, ani dobrego wychowania. Jednak t dwie cechy, jak widać w niektórych towarzystwach - jak choćby twoje - nie wystarczą, aby być zrozumianym. Kulturalnie i grzecznie podchodziłam do podwładnych, ale że byłam młoda to mnie lekceważono. Dlatego pewien starszy stażem pracownik poinformował mnie, jak należy się zwracać do ludzi, którzy nie doceniają kultury. "Do chamów po chamsku". Ty cały czas traktujesz mnie, jak gówno (co i tu podkreśliłeś, niby kulturalnie). Ja ci tylko pokazałam, że się nie pozwolę tak traktować. Może powinnam nadstawić drugi policzek, ale w kontaktach z tobą...zabrakło mi policzków.
Ostatnie zdanie. Żałuj, bo może mógłbyś się przy mnie wiele nauczyć. Nie masz pojęcia jak bardzo lubianą osobą jestem, a zachowuję się tak samo, jak na forum. Mam znajomych wśród bardzo prostych ludzi oraz wśród wysoko postawionych. Może to ty powinieneś nad sobą i twoim stosunkiem do drugiego człowieka zastanowić się.
- Bobo
- Posty: 16737
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
Re: Hipokryzja nie zna granic
[proszę zaniechać dalszej przepychanki, gdyż będę musiał zamknąć temat - Bobo-modo]
Oszołomstwu mówię NIE!
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Hipokryzja nie zna granic
Bardzo słusznie. Zamiast rozmawiać o temacie, o treści filmu, wybrana i Henryk zaczęli trollować i, jak zwykle najeżdżać na moją osobę. Czy dostali karniaka? Ja dostałam, za jedno zdanie, a na mnie wylało się całe wiadro.
Według mnie, możesz usunąć wszystkie moje śmierdzące wpisy i pozamykać każdy temat, który założyłam.
-
- Posty: 4380
- Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
- Lokalizacja: Polska
Re: Hipokryzja nie zna granic
wuka pisząc o trzeźwości miałam na myśli trzeźwości myśli czyli formy pojmowania.
Widzę, że temat trzeźwości jest dla ciebie bardzo drażliwy.
Oskarżałaś Toma, że ciągle wkleja nowe linki i tworzy nowe tematy.
A ty co robisz? By siać swoją wrogą Polsce propagandę?
Widzę, że temat trzeźwości jest dla ciebie bardzo drażliwy.
Oskarżałaś Toma, że ciągle wkleja nowe linki i tworzy nowe tematy.
A ty co robisz? By siać swoją wrogą Polsce propagandę?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Hipokryzja nie zna granic
Owszem jest drażliwe. Nienawidzę kłamstw. A już nike sugerowała, że jestem pijaczką. Mam dość gnębienia mnie. Zacznijcie rozmawiać w temacie, a nie jedynie o tym, co wam się wydaje na mój temat, chociaż nikt nigdy ze mną osobiście ani jednego zdania nie zamienił.wuka pisząc o trzeźwości miałam na myśli trzeźwości myśli czyli formy pojmowania.
Widzę, że temat trzeźwości jest dla ciebie bardzo drażliwy.
Czy nie rozumiesz, że krzywdzisz drugiego wmawiając mu i pisząc kłamstwa na publicznym forum?
Tom wklejał ciągle te same wklejki na które nikt nie reagował. Żadnej rozmowy tylko wklejki.Oskarżałaś Toma, że ciągle wkleja nowe linki i tworzy nowe tematy.
Nie wybrana, ja nie wklejam bezmyślnie byle czego, byle napluć na katolików.
Na każdy temat przeze mnie rozpoczęty jestem gotowa rozmawiać. Czy to moja wina, że was NIC nie interesuje? Tylko personalne przytyki?
To nie jest żadna propaganda. To jest próba dojścia do przyczyn sytuacji w jakiej znalazł się kraj i świat. A czy twoje mantrowanie jaki to zbrodniarz jest Putin a jaka wspaniała biedna Ukraina? To nie jest propaganda? To nie jest. Bierzesz kasę z Kijowa? Mnie wolno oskarżać, że kasę biorę z Kremla? Ładnie to tak?By siać swoją wrogą Polsce propagandę?
- Bobo
- Posty: 16737
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
Re: Hipokryzja nie zna granic
[Jak ostrzegałem, temat zamykam, gdyż przekształcił się w wojenkę - Bobo-modo]
Oszołomstwu mówię NIE!