Antykoncepcja w małżeństwie
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Antykoncepcja w małżeństwie
Czy małżonkowie mogą korzystać z antykoncepcji?
Czy jest ona sprzeczna z Prawem Bożym?
Zdania wśród chrześcijan są w tej kwestii podzielone.
Katolicy uważają antykoncepcję za grzech, natomiast protestanci czy ŚJ pozwalają na korzystanie z niej.
Jakie jest Wasze zdanie?
Czy jest ona sprzeczna z Prawem Bożym?
Zdania wśród chrześcijan są w tej kwestii podzielone.
Katolicy uważają antykoncepcję za grzech, natomiast protestanci czy ŚJ pozwalają na korzystanie z niej.
Jakie jest Wasze zdanie?
Re: Antykoncepcja w małżeństwie
A jak czytasz w Biblii?Wasiczek pisze:Czy małżonkowie mogą korzystać z antykoncepcji?
Czy jest ona sprzeczna z Prawem Bożym?
Zdania wśród chrześcijan są w tej kwestii podzielone.
Katolicy uważają antykoncepcję za grzech, natomiast protestanci czy ŚJ pozwalają na korzystanie z niej.
Jakie jest Wasze zdanie?
(Bo rozumiem, że o to ci chodzi).
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2014, 22:19 przez Rethel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Posty: 3631
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Antykoncepcja antykoncepcji nierówna
niektórzy za antykoncepcje uznają stosunek przerywany
a niektórzy pigułkę wczesnoporonną
a pomiędzy nimi masz jeszcze chyba z 5 metod
nie można wszystkich oceniać jednakowo
Dla mnie spirala i pigułki wczesnoporonne są zdecydowanie niedopuszczalne, bo nie zapobiegają wcale ciąży, ale likwidują już istniejącą
a to łamanie 7 przykazania
wymień wszystkie rodzaje i wówczas można się do nich ustosunkować
niektórzy za antykoncepcje uznają stosunek przerywany
a niektórzy pigułkę wczesnoporonną
a pomiędzy nimi masz jeszcze chyba z 5 metod
nie można wszystkich oceniać jednakowo
Dla mnie spirala i pigułki wczesnoporonne są zdecydowanie niedopuszczalne, bo nie zapobiegają wcale ciąży, ale likwidują już istniejącą
a to łamanie 7 przykazania
wymień wszystkie rodzaje i wówczas można się do nich ustosunkować
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/
http://zchrystusem.pl/
No właśnie nie wiem, bo w Biblii wprost nie znalazłem o antykoncepcji.Rethel pisze:A jak czytasz w Biblii?
(Bo rozumiem, że o to ci chodzi).
Jasne jest dla mnie, to że małżeństwo nie powinno być bezdzietne.
Dezerterze, chodzi mi szczególnie o prezerwatywy i pigułki antykoncepcyjne oraz inne tymczasowe środki.Dezerter pisze:Antykoncepcja antykoncepcji nierówna
niektórzy za antykoncepcje uznają stosunek przerywany
a niektórzy pigułkę wczesnoporonną
a pomiędzy nimi masz jeszcze chyba z 5 metod
nie można wszystkich oceniać jednakowo
Dla mnie spirala i pigułki wczesnoporonne są zdecydowanie niedopuszczalne, bo nie zapobiegają wcale ciąży, ale likwidują już istniejącą
a to łamanie 7 przykazania
wymień wszystkie rodzaje i wówczas można się do nich ustosunkować
Coś takiego jak wazektomia czy pigułki wczesnoporonne nie wchodzi w grę.
No bo tam nic o tym nie ma...Wasiczek pisze:No właśnie nie wiem, bo w Biblii wprost nie znalazłem o antykoncepcji.
Jak ktoś chce wszystko biblijnie - no to sorry.Jasne jest dla mnie, to że małżeństwo nie powinno być bezdzietne.
1. Biblia jest w całej swej wymowie pro a nie anty.
2. Są wyraźne nakazy by mieć dzieci - zarówno w ST jak i w NT.
3. BA! Największą kłodą dla anty jest to, że:
a) postaci biblijne mają problemy z tym, że dzieci mieć nie mogą, a nie że mieć mogą;
b) dzieci/płodność jest w Biblii błogosławieństwem Jahwe;
c) brak dzieci/niepłodność w Biblii jest przekleństwem;
d) i teraz dołóż sobie do tego antykoncepcję...
Znasz taki fragment:
Kiedy Rachela zobaczyła, że rodzi Jakubowi za dużo dzieci, zaczęła Rachela zazdrościć
swej siostrze która używała pigułek i zwróciła się do Jakuba: „Używaj prezerwatyw, bo
w przeciwnym razie będę martwa”. Wtedy Jakub zapłonął gniewem na Rachelę i rzekł:
„Czyż ja jestem na miejscu lekarza, który ci odmówił pigułek?” Ona więc powiedziała:
„Oto niewolnica moja Bilha kupiła paczkę kondomów - bierz i zakładaj!".
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2014, 22:56 przez Rethel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Posty: 3631
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Ja to Ci bym radził najpierw sprawdzić swoją płodność - bo:Wasiczek pisze:
Dezerterze, chodzi mi szczególnie o prezerwatywy i pigułki antykoncepcyjne oraz inne tymczasowe środki.
Coś takiego jak wazektomia czy pigułki wczesnoporonne nie wchodzi w grę.
1/4 małżeństw nie może mieć dzieci
wiele kobiet nie donosi ciąży i ma poronienia
ty chłopie nie myśl o antykoncepcji, ty proś Boga o 2-3 dzieci a później będziesz się martwił o antykoncepcje.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/
http://zchrystusem.pl/
Tak jak wcześniej napisałem małżeństwo nie powinno być bezdzietne.Rethel pisze:Jak ktoś chce wszystko biblijnie - no to sorry.
1. Biblia jest w całej swej wymowie pro a nie anty.
2. Są wyraźne nakazy by mieć dzieci - zarówno w ST jak i w NT.
3. BA! Największą kłodą dla anty jest to, że:
a) postaci biblijne mają problemy z tym, że dzieci mieć nie mogą, a nie że mieć mogą;
b) dzieci/płodność jest w Biblii błogosławieństwem Jahwe;
c) brak dzieci/niepłodność w Biblii jest przekleństwem;
d) i teraz dołóż sobie do tego antykoncepcję...
Ale co w przypadku, gdy małżeństwo ma już kilka dzieci, a na utrzymanie kolejnego ich nie stać?
Czy mąż i żoną muszą w takim przypadku zrezygnować z seksu?
Czy, wtedy tymczasowa antykoncepcja też jest zła?
Nie mówię tutaj o przypadkach, gdy ktoś chce ją stosować tylko, dlatego że nie chce mieć wcale dzieci.
Wobec argumentu z następnego zdania zapytuję:Wasiczek pisze:Tak jak wcześniej napisałem małżeństwo nie powinno być bezdzietne.
A jeśli na kilkoro tez ich nie stać?
Albo nawet na jedno?
Biblia każe mieć jak najwięcej - ile się da - czym więcej tym lepiej;Ale co w przypadku, gdy małżeństwo ma już kilka dzieci, a na utrzymanie kolejnego ich nie stać?
a o utrzymanie zatroszczy się Bóg. Musisz mieć wiarę synu, i ufać...
Nie wolno im rezygnować.Czy mąż i żoną muszą w takim przypadku zrezygnować z seksu?
Pytasz się o coś, co w Biblii nie jest zdefiniowane,Czy, wtedy tymczasowa antykoncepcja też jest zła?
wobec tego nie mogę ci biblijnie odpowiedzieć.
Taka postawa byłaby z gruntu niebiblijna - nawet swego rodzaju wypaczeniem Biblii.Nie mówię tutaj o przypadkach, gdy ktoś chce ją stosować tylko, dlatego że nie chce mieć wcale dzieci.
Przyznam, że nie wiem jak się do tego odnieść.Rethel pisze:Wobec argumentu z następnego zdania zapytuję:
A jeśli na kilkoro tez ich nie stać?
Albo nawet na jedno?
Można spłodzić i wierzyć, że Pan Bóg pomoże w utrzymaniu dziecka.
Można także zaczekać do czasu, gdy sytuacja materialna się poprawi, co niestety wiąże się z rezygnacją z seksu albo antykoncepcją.
Ano właśnie. Biblia na temat seksu małżonków wypowiada się jasno.Rethel pisze:Nie wolno im rezygnować.
Trochę szkoda, ale w końcu Biblia nie musi mieć odpowiedzi na wszystkie dręczące ludzi pytania. Przynajmniej niedosłownie.Rethel pisze: Pytasz się o coś, co w Biblii nie jest zdefiniowane,
wobec tego nie mogę ci biblijnie odpowiedzieć.
Niektórzy nawet będąc bogaci, nie chcą mieć dzieci. To dopiero wypaczenie.Taka postawa byłaby z gruntu niebiblijna - nawet swego rodzaju wypaczeniem Biblii.
Jak kogoś nie było stać na żonę,Wasiczek pisze:Przyznam, że nie wiem jak się do tego odnieść.
Można spłodzić i wierzyć, że Pan Bóg pomoże w utrzymaniu dziecka.
Można także zaczekać do czasu, gdy sytuacja materialna się poprawi,
co niestety wiąże się z rezygnacją z seksu albo antykoncepcją.
to jej nie miał i dzieci też nie.
Oto biblijna antykoncepcja
Jakub harował 7 lat na jedną
i 7 lat na drugą...
Poza tym Paweł zalecał tym, którzy chcą się poświęcić na
rzecz Królestwa stan wolny, a Jezus nawet kastrację. Ale
nie po to, by dzieci nie mieć, lecz by nie żyć w małżeństwie.
Orygenes chciał być biblijny i potem żałował
No chyba, ze chcą oboje złożyć śluby czystości - jak Henryk i Jadwiga Śląscy.Ano właśnie. Biblia na temat seksu małżonków wypowiada się jasno.
Tyle, że oni już byli starzy, jak się zdecydowali
Bo i nie wszystko musi być biblijne.Trochę szkoda, ale w końcu Biblia nie musi mieć odpowiedzi na wszystkie dręczące ludzi pytania. Przynajmniej niedosłownie.
Cały problem polega na tym, ze w Biblii dzieci są
błogosławieństwem, a niepłodność przekleństwem.
Jeżeli małżeństwo z premedytacją przez lata stosuje antykoncepcję,
jednocześnie modląc się o błogosławieństwo - to jak to wygląda?
Poza tym, jeżeli najpierw stosują do 40stki antykoncepcję,a potem im się zachce dziecko,
ale już za późno bo nie dość że wiek, to jeszcze celowe trucie - to czy wypada się modlić?
Bardzo to - z biblijnego punktu widzenia - głupie...
Co innego, jeżeli byli swego czasu niewierzący...
Jeżeli ktoś chce być biblijny to tak.Niektórzy nawet będąc bogaci, nie chcą mieć dzieci. To dopiero wypaczenie.
A tak swoją drogą, to nawet wśród tych chrześcijan, którzy nie chcą być tacy we wszystkim biblijni,
trudno znaleźć takich, którzy chcieliby celowo całe życie przeżyć samotnie, albo mieli jakąś awersję
do dzieci. Chyba tylko u świadkistów można takich spotkać - ale u nich jest to zrozumiałe ze względu
na propagowaną ideologię. Ale wśród reszty, takich się nie spotyka - głęboko wierzący i antydziecięcy.
Nakaz apostolski głosi:
Chcę zatem żeby młodsze wychodziły za mąż, rodziły dzieci,
były gospodyniami domu, żeby stronie przeciwnej nie dawały
sposobności do rzucania potwarzy. Już bowiem, niektóre zeszły
z drogi prawej [idąc] za szatanem.
Czy też:
Chcę zatem żeby młodsze wychodziły za mąż, zażywały pigułki
antykoncepcyjne, były aktywne i realizujące się zawodowo, żeby
stronie przeciwnej nie dawały sposobności do rzucania potwarzy.
Już bowiem, niektóre zeszły z drogi prawej [idąc] za szatanem.
Chcę zatem żeby młodsze wychodziły za mąż, rodziły dzieci,
były gospodyniami domu, żeby stronie przeciwnej nie dawały
sposobności do rzucania potwarzy. Już bowiem, niektóre zeszły
z drogi prawej [idąc] za szatanem.
Czy też:
Chcę zatem żeby młodsze wychodziły za mąż, zażywały pigułki
antykoncepcyjne, były aktywne i realizujące się zawodowo, żeby
stronie przeciwnej nie dawały sposobności do rzucania potwarzy.
Już bowiem, niektóre zeszły z drogi prawej [idąc] za szatanem.
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 24 sie 2010, 18:04
Jej badania wykazały, że do 1930 r. wszystkie chrześcijańskie Kościoły traktowały antykoncepcję jako zło, bez względu na okoliczności. Pismo św. jest w tym względzie jednoznaczne: stosowanie antykoncepcji jest sprzeczne z prawem naturalnym, jest profanacją małżeńskiego przymierza, ponieważ neguje zobowiązanie małżonków do całkowitego oddania się sobie. Kimberly odkryła, że w okresie po 1930 r. tylko Kościół katolicki pozostał wierny nauczaniu Biblii
W domu najlepiej. Nasza droga do Kościoła katolickiego"Scott i Kimberly Hahn
W domu najlepiej. Nasza droga do Kościoła katolickiego"Scott i Kimberly Hahn
Tak mnie naszło: a ile zarabiał Adam Edeński po wygnaniu z Raju?Wasiczek pisze:Można spłodzić i wierzyć, że Pan Bóg pomoże w utrzymaniu dziecka.
Można także zaczekać do czasu, gdy sytuacja materialna się poprawi, co niestety wiąże się z rezygnacją z seksu albo antykoncepcją.
Gdyby tak czekał na poprawę warunków, to nawet tych 930 lat
chyba by mu nie starczyło, które przeżył...
A co mieli powiedzieć trzej Noewice i ich żony?
Nie dość, że spadek PKB był najgorszy w historii,
to w dodatku nie mieli gdzie się zaopatrzyć w żywność.
Ani sklepu, ani wody bieżącej w kranie, nawet ludzi nie było...
Gdyby ludzkość uzależniała posiadanie dzieci od warunków
materialnych, już dawno by wymarła, jeszcze przed dinozaurami...
A kto by się z tego cieszył?
Pan Bóg czy ktoś inny?
p.s.
Nawet Jezus nie mógłby się urodzić,
bo przecież Józef Jakubowic był zbyt
biedny na posiadanie dziecków...
Wyobrażasz sobie taką sytuację:
Gabriel nawiedza Maryję, a ta
szybko pigułkę anty zażywa...
Wszak biedna, ma prawo...
Po prostu nauczały to co jest w Biblii prezentowane - dzieci błogosławieństwem.merkaba pisze:Jej badania wykazały, że do 1930 r. wszystkie chrześcijańskie Kościoły traktowały antykoncepcję jako zło, bez względu na okoliczności.
Nie ma takiego wersetu, więc o jednoznaczności nie może być mowy.Pismo św. jest w tym względzie jednoznaczne:
Jest natomiast jednoznaczne co do wartości i ocen jakie ludzie prezentowali.
Jak sama nazwa wskazuje, jest antystosowanie antykoncepcji jest sprzeczne z prawem naturalnym,
Eeeeeeee tam.jest profanacją małżeńskiego przymierza,
Werset masz?
A co ty, jakąś Biblię w wydaniu RMa czytałeś czy co?ponieważ neguje zobowiązanie małżonków do całkowitego oddania się sobie.
Kościół nie jest przeciwko antykoncepcji.Kimberly odkryła, że w okresie po 1930 r. tylko Kościół katolicki pozostał wierny nauczaniu Biblii. W domu najlepiej. Nasza droga do Kościoła katolickiego"Scott i Kimberly Hahn
Jest przeciwko antykoncepcji sztucznej.
Poza tym, Biblia nie porusza tego tematu.
Ale jest zdecydowanie prokoncepcyjna.
Galopujesz, a nie patrzysz gdzie Merkabo.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 paź 2013, 11:46
Wszyscy galopujecie bo to że ludzie nie chcą mieć dużo dzieci ma swoje przyczyny w błędach systemowych kiedyś dzieci miały swoje obowiązki, domowe były pomocne, obecnie koszty wychowania, wykształcenia są tak duże że ludzie rezygnują z licznego potomstwa, poza tym państwo przejmuje kontrolę nad wychowaniem dzieci pozostawiając rodzicom jedynie sprawę zabezpieczenia materialnego .W ten sposób rodzice pozbawiani są błogosławieństwa jakie dajeGalopujesz, a nie patrzysz gdzie Merkabo
liczne potomstwo bo w rzeczywistości dzieci już nie są ich, a oni sami sługami systemu i swoich dzieci.