Oczywiście że grzech jest bezprawiem czyli łamaniem Prawa Bożego ale nie według przestarzałej litery tylko według Ducha Nowego Przymierza.Listek pisze:Ez 3:21 bwApostoł Jan napisał,że grzech jest pogwałceniem Tory Boga."Lecz jeżeli ty ostrzeżesz sprawiedliwego, aby sprawiedliwy nie zgrzeszył, i on nie zgrzeszy, to na pewno pozostanie przy życiu, ponieważ dał się ostrzec, a ty uratowałeś swoją duszę."
1J 3:4 stern"Każdy, kto ciągle grzeszy, gwałci Torę - przecież grzech jest pogwałceniem Tory."
Przecież życie świętego Jana nie było służbą śmierci utrwaloną literami w kamieniu, bo litera zabija, ale było wpatrywaniem się w oblicze Pana w wolności bez zasłony spoczywającej na jego sercu.
2Kor3: (6) On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. (7) Lecz jeśli posługiwanie śmierci, utrwalone literami w kamieniu, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć, (8) to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha? (9) Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości! (10) Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. (11) Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko więcej cieszy się chwałą to, co trwa. (12) Żywiąc przeto taką nadzieję, z jawną swobodą postępujemy, (13) a nie tak, jak Mojżesz, który zakrywał sobie twarz, ażeby synowie Izraela nie patrzyli na koniec tego, co było przemijające. (14) Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje /nad nimi/ ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie. (15) I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. (16) A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. (17) Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański - tam wolność. (18) My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu.