Samobójstwa w organizacji śj

Biblijne aspekty ducha, duszy i ciała człowieka. Możemy zamieszczać u teksty mówiące o wszystkim, co dotyczy człowieka w jego podstawowym prawie do życia w zdrowiu zarówno fizycznym jak i duchowym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

efroni pisze:osobiście mamy z żoną inne doświadczenia w nieosądzaniu
Nie wiem, dla mnie to nieweryfikowalne. Oficjalne stanowisko SJ powinno cię jednak uspokoić, nie? ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Bobo pisze:
efroni pisze:osobiście mamy z żoną inne doświadczenia w nieosądzaniu
Nie wiem, dla mnie to nieweryfikowalne. Oficjalne stanowisko SJ powinno cię jednak uspokoić, nie? ;-)
Podobnie dla mnie jest nieweryfikowalne Twoje stanowisko .
Oficjalne stanowisko SJ nie ma dla mnie żadnego znaczenia ,
od tamtego incydentu mam spokój z nimi .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

efroni pisze:Podobnie dla mnie jest nieweryfikowalne Twoje stanowisko .
Nie rozumiem. Nie podałem osobistego stanowiska. Oficjalne stanowiska jest powszechnie dostępne. Wystarczy wejść na stronę www.jw.org :-D
Może chciałeś powiedzieć, że NIE CHCESZ weryfikować, a to co innego.
Jednak weryfikowalne jest.
Podałem też źródło.
Nawiasem mówiąc... na forach najczęściej spotykamy się z jakimiś osobistymi zdarzeniami i na tej podstawie określa się ŚJ. Nikt jednak nie wie, że oficjalne stanowisko jest czasem inne. Można to sprawdzić. Jednak mało komu na tym zależy. Wielu woli uprawiać tzw. 'mowę nienawiści' niż zapoznać się z tym co naprawdę oficjalnie głoszą SJ.
Oszołomstwu mówię NIE!

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Bobo pisze: Jak już pisałem: ŚJ nie osądzają ludzi. Nawet tym, którym osobiście głoszą.
Masz błędne wyobrażenie o ŚJ i kłamliwie insynuujesz czytelnikom nieprawdę.
Nie odpowiadasz, więc napiszę co czytałem. Otóż Hitler według waszych nauk szansę na zbawienie ma całkiem sporą. Nie ma takiej szansy ktoś kogo z waszej sekty usunięto, czy odstąpił sam. Dlatego członkowie stale monitorowani są na takim stresie i w razie kłopotów nawet tych wyimaginowanych targają się na własne życie,wierząc, że jak "zasną" zanim odstąpią, czy ich wyrzucą to szansy na zbawienie mieć nie będą.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:więc napiszę co czytałem.
Chętnie zapoznam się z tymi 'banialukami'. Podaj, gdzie o tym przeczytałeś i czy faktycznie w materiałach od ŚJ ;-)
W co wątpię, ale... może uda się ci podać źródło to się zapoznam. Jednak, jak przeczuwam, raczej podasz jakieś internetowe strony oszołomów, którymi się karmisz, jak zauważyłem.
Równie dobrze można je wrzucić do bajek/fantastyki/zjadliwości/głupoty/nienawiści/bezmyślności... które zapewne okrzykniesz dziełem ludzi 'myślących' :-D
Cóż... nie czytaj 'żydowskich' materiałów :mrgreen:
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

ZAMOS pisze:Otóż Hitler według waszych nauk szansę na zbawienie ma całkiem sporą. Nie ma takiej szansy ktoś kogo z waszej sekty usunięto, czy odstąpił sam.
Nie dziw się. Przecież to nie ma co porównywać ze sobą tych dwóch przestępstw.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Bobo pisze:Chętnie zapoznam się z tymi 'banialukami'
Dobrze wiesz o czym piszę dlatego nie napisałeś choć kilka razy cię o to grzecznie prosiłem. Skrzętnie omijasz ten problem, bo po prostu wstyd ci tu publicznie powiedzieć, że Hitler na zbawienie ma większą szansę od wykluczonego. W sumie cię rozumiem. Bronisz interesy strażnicy.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Bobo , napisałeś że "ŚJ nie osądzają ludzi. Nawet tym, którym osobiście głoszą."
więc Ci odpisałem że mamy z żoną inne doświadczenia w nieosadzaniu
a Ty piszesz ; "Nie wiem, dla mnie to nieweryfikowalne."

Rozumiem że w ten delikatny sposób dajesz mi do zrozumienia
że celowo tak piszę albo że mijam się z prawdą .
SJ już dawno stracili u mnie wiarygodność
a tamten incydent i pisanie Twoje i Twoich braci w wierze
jeszcze bardziej mnie w tym utwierdza

Wasze strony internetowe nie nadają się do mojej
weryfikacji bo są dla mnie niewiarygodne
a i oficjalne stanowisko w zetknięciu się z praktyką dnia codziennego
takiego zachowania nie może usprawiedliwiać .
Ostatnio zmieniony 27 cze 2015, 21:06 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:Dobrze wiesz o czym piszę dlatego nie napisałeś choć kilka razy cię o to grzecznie prosiłem. Skrzętnie omijasz ten problem, bo po prostu wstyd ci tu publicznie powiedzieć, że Hitler na zbawienie ma większą szansę od wykluczonego.
No widzisz? Kolejny zong, nie? Jak ŚJ nie odpowie jak insynuujesz/chciałbyś to nie przyznasz: 'cóż miałem inne zdanie, ale widzę że jest inaczej', tylko wysuwasz kolejną insynuację szkaradną, kwestionując pobudki :-D
Czynisz się sędzią nie gorszym niż to zarzucić chcesz właśnie SJ.
Podałem ci WPROST jak SJ podchodzą do sprawy osądzenia umarłych. Stanowisko jest JEDNOZNACZNE: ŚJ nie osądzają i jeśli chcesz odpowiedzi Bobo to ona brzmi: NIE WIEM. Tylko, że Ty chcesz zmusić mnie do tego, bym powiedział coś, co pozwoli ci utwierdzić się w swoim uprzedzeniu do SJ. Nie interesują mnie Twoje wymysły na temat SJ, choć oficjalnie im się sprzeciwiam. Zawsze możesz być uparty w swoich poglądach i nie zmieniać zdania, gdy jakiś ŚJ (czyli ktoś u źródła) weryfikuje twoje wymysły na ich temat.
To czyni z ciebie człowiekiem nieprzekonywalnym, nieprzejednanym i nie zmieniającym zdanie pod żadnym pozorem.

Mam nadzieję, że uważny czytelnik sam oceni czy ŚJ osądzają ludzi czy raczej ZAMOS osądził Świadków Jehowy :-D

Pa!
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

efroni pisze:Wasze strony internetowe nie nadają się do mojej
weryfikacji bo są dla mnie niewiarygodne .
Mylimy chyba pojęcia:
Na stronie www.jw.org masz oficjalne nauczanie ŚJ. Zawsze możesz sprawdzić to, co głosiciel mówił ci osobiście z tym, co czytasz na stronie. ja natomiast ani nie słyszałem co głosiciele ci mówili, anie nie znam ciebie i twojej reakcji na ich głoszenie. Dlatego tego ani nie zweryfikuję ani nie zajmę stanowiska.

Natomiast czego uczą ŚJ zawsze, bez tego czynnika osobistego, możesz się dowiedzieć z naszej strony. Nawet jesli się z tym nie zgadzasz.
Oszołomstwu mówię NIE!

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Zrobiłem edycję więc nie doczytałeś ;
"a i oficjalne stanowisko w zetknięciu się z praktyką dnia codziennego
takiego zachowania nie może usprawiedliwiać ."
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Ciągle piszesz drogi Bobo, o tym nieosądzaniu, a sąd wobec swoich braci stosujecie dość często, co jest widoczne tu na forum, jak również w necie jest sporo blogów i filmów z "odstępcami". Tak więc brak sądu u was jest kłamstwem. Drugi problem z waszym wierzeniem mam taki, że głosicie, iż (mi tak głosili jak do mnie pierwszy raz "zawitali"), że kto w waszej organizacji nie jest to szans na zbawienie niema żadnych. Nie miało to znaczenie (tak mi mówili), czy żyję zgodnie z prawem i swym sumieniem. Anihilacja. Ratunek (mówili) jest tylko wtedy jak dam się im ochrzcić. Tak więc wychodzi na to, że jak nie będąc śj szansy na zbawienie nie mam, a Hitler, jak dobrze się wytłumaczy taką szansę według ciebie ma. To naprawdę ciekawe Bobo.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:Ciągle piszesz drogi Bobo, o tym nieosądzaniu, a sąd wobec swoich braci stosujecie dość często, co jest widoczne tu na forum, jak również w necie jest sporo blogów i filmów z "odstępcami".
Aby to pojąć musiałbyś wiedzieć coś o strukturze zboru chrześcijańskiego, jaką nakreślono w Biblii.

Najprościej brzmi ona tak:

Ale teraz piszę wam, żebyście przestali się zadawać zkażdym, kto jest zwany bratem, ajest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żebyście ztakim nawet nie jadali. 12 Bo cóż mi do sądzenia tych na zewnątrz? Czy nie wy sądzicie tych wewnątrz, 13 podczas gdy tych na zewnątrz sądzi Bóg? „Usuńcie niegodziwego spośród siebie”. (1 Kor 5:11-13)

Krótko mówiąc, ŚJ sądzą tych, którzy błądzą i należą do ich społeczności. Natomiast wg. wyżej zacytowanego tekstu, tych którzy są już POZA ich społecznością NIE SĄDZĄ. Ich osądzi Bóg.
Ale jak osądzi, tego żaden ŚJ nie wie. Tekst ten jak i inne, nie stwierdzają, że ów sąd Boga będzie TYLKO negatywny. Sąd to sąd... nie tylko skazuje.
Nawet, gdy starsi zboru zasądzą wykluczenie grzesznika wcale nie jest to jednoznaczne z Boskim potępieniem.
Takie jest oficjalne stanowisko SJ.
Czy takie wyjaśnienie cię zadowala? ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Bobo pisze:Czy takie wyjaśnienie cię zadowala?
Nie bo to wyjaśnienie ściągnięte ze stron stron strażnicy podparte faryzejskim tekścikiem. Ponadto co innego głoszą ludzie którzy do mnie od ws przyszli. Zrobię sobie na tych biednych głosicielach przy pierwszej okazji test. Podejdę do stojaka z waszymi gazetami i na pewno mnie zagadną, a że jestem dość kontaktowy to z nimi porozmawiam i dopytam co to za nauka i po co. Pozwolę sobie to nagrać i umieszczę na YT, a linka wrzucę na forum. Okaże się co zmieniło się przez ostatnie trzy lata jak próbowali mnie zwieść.i wciągnąć do sekty.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:Nie bo to wyjaśnienie ściągnięte ze stron stron strażnicy podparte faryzejskim tekścikiem.
Dajesz upust uprzedzeniom. Tekst ten jest w każdej Biblii, nawet, gdyby SJ nie mieli swojej strony. No i tak naprawdę to... raczej nie na rękę faryzeuszom ;-)
ZAMOS pisze:Pozwolę sobie to nagrać i umieszczę na YT, a linka wrzucę na forum.
Uprzedź ich, że chcesz ich nagrać i spytaj o pozwolenie, jeśli nie chcesz mieć kłopotów :-D
Oszołomstwu mówię NIE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Duchowe rozterki”