Biblijne aspekty ducha, duszy i ciała człowieka. Możemy zamieszczać u teksty mówiące o wszystkim, co dotyczy człowieka w jego podstawowym prawie do życia w zdrowiu zarówno fizycznym jak i duchowym
Ja czytałam o nieco innej praktyce, podobno też skutecznej.
Ta złota kula z wizualizacji, z filmiku, to pisali, że w ten sposób - zwizualizowac siebie w środku takiego kokonu - kuli złotej energii właśnie.
Opisywał to podróżnik, który wędrował po Andach i zastała go jakaś śnieżyca, czy inne załamanie pogody. Musiał nocować i prawie zamarzł, był chory. Zwaliło go. Opisał, że właśnie taką kulę, taki kokon zwizualizował i przetrwał, a potem wróciły mu siły i mógł kontynuować swoją wędrówkę. Nie pamiętam już tytułu książki, ani autora. Minęło ponad 30 lat kiedy zajmowałam się tymi tematami.
Sama metoda ma pewnie te same korzenie. Na pewno warto spróbowac, ale z wiarą w skuteczność.
Tak, ale...prawda jest CAŁKIEM INNA niż to jakiekolwiek Testamenty przedstawiają
A może udzielić rąbka tajemnicy - jaka?
Alez to nie jest żadna tajemnica.
Należy jedynie uwolnić umysł od wszelkich religijnych naleciałości. Zrozumieć, że świat, że Wszechświat, że człwoiek i wszystko co żyje (a żyją nawet kamienie) nie powstało 6 tysięcy lat temu, że to nie Jehowa 6 tys.lat temu stworzył pierwszych ludzi, zapewne Żydów , i że życie jest od zawsze na zawsze. Trzeba patrzeć uważnie w siebie, a głównie w serce i uwierzyć, że każdy z każdym jest połączony, zalezymy od siebie, jako DUSZE.
To, że wymazano z kart PS reinkarnację nie oznacza, że jej nie ma. To tak, jak dziecko zamyka oczy, albo chowa się pod kołdrę i już wszystko ok.
To jest, było i będzie. Nawet z Pisma nie do końca udało się wykluczyć te sprawy tylko wmówiono ludziom, że znaczą one co innego. Mam tu na myśli Henocha, Jana Chrzciciela, Eliasza itp.
Mam tu na mysli to, że historia i prehistoria są inne, ale to już temat rzeka...
Także to, że można za pomocą różnych technik poznać szerzej naszą rzeczywistośc.
Wszystko jest do sprawdzenia i do poszukania i przetestowania.
Powodzenia.
No i popatrz - ile mamy że sobą wspólnego, bo ja się z tobą zgadzam😀👍. Jednak wszystkie nasze poznania, dążenia, cele - powinny kierować się miłością, by Duch Boży w nas zamieszkał i prowadził nas ku Światłu - ku Królestwa Bożemu. W tym zawarta jest Ewangelia Chrystusowa - w miłości.
Tak, ale...prawda jest CAŁKIEM INNA niż to jakiekolwiek Testamenty przedstawiają
A może udzielić rąbka tajemnicy - jaka?
Na przykład taka prawda, która nie jest prawdą.
Dla Ciebie będzie to dodatkowo bolesne, bo wyszła ona od samego Jezusa.
EWANGELIA MARKA 4. 31 - 32. BIBLIA WARSZAWSKA
Jest jak ziarno gorczyczne, które, gdy zostanie zasiane do ziemi, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Ale gdy zostaje zasiane, wyrasta i staje się większe od wszystkich jarzyn, i wypuszcza tak wielkie gałęzie, że w jego cieniu mogą się gnieździć ptaki niebieskie.
EWANGELIA MATEUSZA 13. 31 - 32. BIBLIA WARSZAWSKA
Inne podobieństwo podał im, mówiąc: Podobne jest Królestwo Niebios do ziarnka gorczycznego, które wziąwszy człowiek, zasiał na roli swojej. Jest ono, co prawda, najmniejsze ze wszystkich nasion, ale kiedy urośnie, jest największe ze wszystkich jarzyn, i staje się drzewem, tak iż przylatują ptaki niebieskie i gnieżdżą się w gałęziach jego.
To przyjrzyjmy się tej prawdzie.
1. Czy nasiona gorczycy są najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi
2. Czy gorczyca jest jarzyną/warzywem
3. Czy gorczyca jest drzewem
Tak, ale...prawda jest CAŁKIEM INNA niż to jakiekolwiek Testamenty przedstawiają
A może udzielić rąbka tajemnicy - jaka?
Na przykład taka prawda, która nie jest prawdą.
Dla Ciebie będzie to dodatkowo bolesne, bo wyszła ona od samego Jezusa.
EWANGELIA MARKA 4. 31 - 32. BIBLIA WARSZAWSKA
Jest jak ziarno gorczyczne, które, gdy zostanie zasiane do ziemi, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Ale gdy zostaje zasiane, wyrasta i staje się większe od wszystkich jarzyn, i wypuszcza tak wielkie gałęzie, że w jego cieniu mogą się gnieździć ptaki niebieskie.
EWANGELIA MATEUSZA 13. 31 - 32. BIBLIA WARSZAWSKA
Inne podobieństwo podał im, mówiąc: Podobne jest Królestwo Niebios do ziarnka gorczycznego, które wziąwszy człowiek, zasiał na roli swojej. Jest ono, co prawda, najmniejsze ze wszystkich nasion, ale kiedy urośnie, jest największe ze wszystkich jarzyn, i staje się drzewem, tak iż przylatują ptaki niebieskie i gnieżdżą się w gałęziach jego.
To przyjrzyjmy się tej prawdzie.
1. Czy nasiona gorczycy są najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi
2. Czy gorczyca jest jarzyną/warzywem
3. Czy gorczyca jest drzewem
Głupot RN ciąg dalszy. Lepiej skup się na przykazaniach miłości.
wybrana pisze: Jednak wszystkie nasze poznania, dążenia, cele - powinny kierować się miłością, by Duch Boży w nas zamieszkał i prowadził nas ku Światłu - ku Królestwa Bożemu. W tym zawarta jest Ewangelia Chrystusowa - w miłości.
A o czym innym ja piszę? Jak można kierować się sercem, dostrzegać jedność wszelkiego Stworzenia, szanować wszelkie Stworzenie i być bez miłości...
Nie tylko Chrystus tak głosił. Przed Nim o tym samym uczył Zaratustra, Konfucjusz, Budda i inni. To jest uniwersalne przesłanie z którym przychodzili Wybrani na ten świat i pouczali ludzkość.
"Czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego."
EWANGELIA ŁUKASZA 14.26. BIBLIA WARSZAWSKA
"Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim."
"Czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego."
EWANGELIA ŁUKASZA 14.26. BIBLIA WARSZAWSKA
"Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim."
Nie, nie da się, jeśli kierujesz się tylko i wyłącznie nakazami PS
Są ewidentne sprzeczności w mowach i poleceniach i tylko pouczacze, za pomocą akrobacji i gwałtów na rozumie są w stanie to "pogodzić".
Ja to odłożyłam na bok, ale pewnie domyśliłeś się
"Czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego."
EWANGELIA ŁUKASZA 14.26. BIBLIA WARSZAWSKA
"Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim."
Nie, nie da się, jeśli kierujesz się tylko i wyłącznie nakazami PS
Są ewidentne sprzeczności w mowach i poleceniach i tylko pouczacze, za pomocą akrobacji i gwałtów na rozumie są w stanie to "pogodzić".
Ja to odłożyłam na bok, ale pewnie domyśliłeś się
Dlatego bardzo się dziwię, jak można układać scenariusze na podstawie Biblii.
I to scenariusze wybiegające daleko w przyszłość, a nawet do tego, co będzie po śmierci.
wybrana pisze: Jednak wszystkie nasze poznania, dążenia, cele - powinny kierować się miłością, by Duch Boży w nas zamieszkał i prowadził nas ku Światłu - ku Królestwa Bożemu. W tym zawarta jest Ewangelia Chrystusowa - w miłości.
A o czym innym ja piszę? Jak można kierować się sercem, dostrzegać jedność wszelkiego Stworzenia, szanować wszelkie Stworzenie i być bez miłości...
Nie tylko Chrystus tak głosił. Przed Nim o tym samym uczył Zaratustra, Konfucjusz, Budda i inni. To jest uniwersalne przesłanie z którym przychodzili Wybrani na ten świat i pouczali ludzkość.
To fakt, Bóg zawsze pouczał i był z człowiekiem, tylko nie zawsze człowiek chciał słuchać Boga i ustanawiał swoje ludzkie prawa.
To samo, co za życia, ale inaczej Nauki ciąg dalszy, mam nadzieję
Pomyślisz, że ci słodzę 😋, ale znów się z tobą zgodzę. Swój stan duchowy przenosimy w dalsze życie.
Nie, dlaczego miałabym uważać, że mi słodzisz. Bez sensu. Nic od siebie nie chcemy, nic sobie winne nie jesteśmy, "prócz miłości wzajemnej" .
Czy to nie ty właśnie kiedyś poleciłaś mi D.Kalinowskiego? Po przeczytaniu jego wszystkich dostępnych po polsku książek z większą śmiałością i odwagą wróciłam do moich dawnych poszukiwań, bo okazuje się, że moje wątpliwości to nie tylko "moje herezje", ale pogląd zdroworozsądkowy i to poparty dowodami, przez ludzi bardzo mądrych, nawet teologów. Więc jak już to jedynie mogę ci byc wdzięczna