Prześladowania wzajemne forumowiczów

Biblijne aspekty ducha, duszy i ciała człowieka. Możemy zamieszczać u teksty mówiące o wszystkim, co dotyczy człowieka w jego podstawowym prawie do życia w zdrowiu zarówno fizycznym jak i duchowym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Płaskowicki Rys pisze:Mnie przyszło na myśl ,że przeciwstawienie Ducha literze jest sztucznym problemem wynikającym z wyrwania wypowiedzi Pawła z kontekstu jego nauczania oraz nauczania innych apostołów.
Przypomina przeciwstawianiu wiary uczynkom wiary
Duch jest w Słowie , a to jest zapisane .
Nie poznamy Słowa bez przeczytania go
Ne dożyjemy Ducha bez wary
Nie będzie wiary bez Słowa itp
więc gdy Paweł pisze o literze ,która zabija -pisze moim zdaniem o stosowaniu nakazów i zakazów bez wiary a z obowiązku, nie zaś o tym ,ze to co jest zapisane w Słowie zabija.
Wszak wtedy kłamstwem było by stwierdzenie ,że wara jest ze słuchania Słowa Bożego
Bo jak można słuchać i wierzyć temu co zabija ?
pozdrawiam
Kontekst wprawdzie zdaje się mówić jednak o rodzaju zastosowanej interpretacji, głównie ze względu na wzmiankę o zaślepieniu przez symboliczną zasłonę tych, którzy tkwią pod Starym Przymierzem, tj. Przymierzem Uczynków, i która to prawidłowa interpretacja pozwala spojrzeć właściwie na sedno zagadnienia, a także w kontekście tego co zauważył Emet, tj. Ewangelii wg Jana 6:63, jednak w pełni zgadzam się z resztą Twojej wypowiedzi, tzn. nie sposób rozdzielać Ducha od Słowa, ponieważ jedno z drugim jest nierozerwalnie związane.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2009, 8:58 przez wit, łącznie zmieniany 1 raz.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Dzięki
że mnie zrozumiałeś
dla mnie uczynki zakonu to nie sam zakon
pisze też wszak ,ze zakon jest Duchowy my zaś cieleśni.
Interpretatorzy zakonu namnożyli uczynków do wykonania go np o szabacie ,że aż Jezus musiał wykazywać wielokrotnie ,ze nie martwe /bez wiary/ uczynki były pierwotnym sensem zakonu.
Zakon wbrew pozorom jest bowiem też oparty na łasce/Bóg pokazuje wprost co jest pożyteczne a co nie/ a nie na uczynkach zwłaszcza tych których Bóg nie żądał wprost a które wyłoniły się w wyniku interpretacji rabinów/Talmud/
pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Duchowe rozterki”