Czy zwierzęta mają duszę?

[you_and_me]

Witam wszystkich forumowiczów

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym czy zwierzęta mają duszę i osobowość. Z tego co wiem w naszej wierze przyjmuje się, że zwierzęta osobowości nie mają. Ale jakoś ciężko uwierzyć mi, że po śmierci zamieniają się w nicość.. Jednak zwierzęta umieją budować społeczności i tworzyć relacje na wzór tych ludzkich. Każde zwierzę jest wyjątkowe, przecież nawet psy tej samej rasy wykazują zupełnie inne zachowania.. Polecam Wam przeczytać świetny artykuł psychologiczny na ten temat https://perso.in/blog/czy-zwierzeta-maja-osobowosc/ i chętnie dowiem się jak na tę sprawę zapatrują się teolodzy

[radek]

Dusza istoty zdolnej do przejawiania Miłości jest zabezpieczeniem jej życia znajdującym się w sercu Boga. A więc zwierzęta mają dusze

Rdz 9:5 eib "Na pewno też będę domagał się waszej krwi, waszych dusz, od wszelkiego zwierzęcia i od każdego człowieka. Od każdego człowieka będę żądał krwi jego brata."

Prz 11:30 eib "(30) Owocem sprawiedliwego jest drzewo życia, a kto zdobywa dusze — jest mądry."

[wuka]

Wszystko co żyje ma duszę, nawet kamienie, minerały, rośliny, a już zwierzęta na pewno. W dodatku uważam, że mają nie tylko duszę, ale i osobowość i charakter, a także mają uczucia i potrafią je wyrażać.
Nie wiem, co autor wątku ma na myśli pisząc:"jak na tę sprawę zapatrują się teolodzy ".

[Bobo]

Witam wszystkich forumowiczów

Witaj na naszym forum!
Zdaje się, że to Twój pierwszy post, więc...

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym czy zwierzęta mają duszę i osobowość. Z tego co wiem w naszej wierze przyjmuje się, że zwierzęta osobowości nie mają.

W 'naszej wierze'? Tzn. w jakiej? Bo tu na forum są przedstawiciele różnych religii, są też deiści itp.
Druga rzecz... posiadanie osobowości to nie dowód na istnienie tzw. duszy. Rozumiem, że pojmujesz duszę jako coś co miałoby żyć po śmierci.
Skąd taki wniosek?

Ale jakoś ciężko uwierzyć mi, że po śmierci zamieniają się w nicość.. Jednak zwierzęta umieją budować społeczności i tworzyć relacje na wzór tych ludzkich. Każde zwierzę jest wyjątkowe, przecież nawet psy tej samej rasy wykazują zupełnie inne zachowania.. Polecam Wam przeczytać świetny artykuł psychologiczny na ten temat https://perso.in/blog/czy-zwierzeta-maja-osobowosc/ i chętnie dowiem się jak na tę sprawę zapatrują się teolodzy

A szkoda, że nie jesteś ciekawy co na ten temat powiada Biblia
Sprawdź najpierw temat duszy pod kątem Biblii a potem wszystko się wyjaśni.

[Bobo]

Wszystko co żyje ma duszę, nawet kamienie, minerały, rośliny, a już zwierzęta na pewno. W dodatku uważam, że mają nie tylko duszę, ale i osobowość i charakter, a także mają uczucia i potrafią je wyrażać.
Nie wiem, co autor wątku ma na myśli pisząc:"jak na tę sprawę zapatrują się teolodzy ".

Podpowiem tobie to, co powyżej: zagadnienie biblijne powinno być najpierw zdefiniowane z biblijnego punku widzenia.
Ludzie wyobrażają sobie duszę na 1000 sposobów i co z tego?
Dlaczego używasz pojęcia 'skrzynia biegów' w oderwaniu od znajomości mechaniki samochodowej?

[wuka]

Dlaczego używasz pojęcia 'skrzynia biegów' w oderwaniu od znajomości mechaniki samochodowej?

Ja?! Gdzie ja coś takiego napisałam? Chyba za dużo na słońcu przebywasz. Zimny prysznic zalecam.

[Bobo]

Nie zrozumiałaś przykładu? Więc wyjaśniam łopatologicznie. Próbujesz nam wyjaśnić zagadnienie duszy (pojęcie biblijne!) ale bez odwołania się do Biblii.
To tak samo, jakbyś chciała wyjaśniać co to jest skrzynia Biegów bez odwoływania się do zasad mechaniki, a co gorsza, odwołując się do książki kucharskiej. Dlatego masz w głowie bajzel. Ba! Propagujesz go innym.

[wuka]

Sam masz bajzel i w dodatku nie chcesz nic z nim zrobić.

[Bobo]

Moje poglądy są bardzo klarowne. Dlatego uciekasz z tematów, gdy ktoś pyta o szczegóły

[Bobo]

Wszystko co żyje ma duszę, nawet kamienie,

Ooo! Tu kolejny 'kwiatek'
Kamienie żyją? Mało tego, mają duszę? Nie pytam o dowody, bo i tak ich nie przedstawisz

[wuka]

Moje poglądy są bardzo klarowne. Dlatego uciekasz z tematów, gdy ktoś pyta o szczegóły

Przestań mi jakieś ucieczki zarzucać.
To, że w obecnej chwili nie jestem związana z żadną denominacją religijną nie świadczy o niczym i nie może być powodem twojego wyśmiewania się ze mnie. To tylko świadczy o mojej samodzielności myślenia i dojrzałości duchowej.

Moje poglądy są bardzo klarowne.

...ale to nie znaczy, że poprawne i prawidłowe. Są jedynie denominacyjne.

[booris]

Biblijna ksiega Kohelete wyraznie mowi o tym,ze zwierzeta maja dusze:
"(18) Powiedziałem sobie: Ze względu na synów ludzkich tak się dzieje. Bóg chce ich bowiem doświadczyć, żeby wiedzieli, że sami przez się są tylko zwierzętami. (19) Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością."

Bobo,zagadnienie duszy nie jest pojeciem biblijnym.Owszem,wystepuje w niej,ale jest znacznie starsze niz Biblia.Poza tym temat dotyczy posiadania duszy przez zwierzeta,a nie posiadania duszy sensu stricto.
Zeby dopelnic narracji-sa religie w ktorych kamienie maja dusze,a wyznawcy tych religii maja poglady rownie klarowne,jak i ty.

[Bobo]

To tylko świadczy o mojej samodzielności myślenia i dojrzałości duchowej.

Nie ma czegoś takiego jak samodzielność myślenia. Akurat Ty tu na forum wstawiasz linki które ukierunkowują twoje myślenie. Cytujesz. Powołujesz się na kogoś tam itp.
Samodzielne myślenie miałoby miejsce, gdybyś się urodziła na bezludnej wyspie i jakimś cudem bez matki (bo ona by i tak narzuciła ci swoje myślenie) byś się wychowała i doszła do wniosków jakie masz teraz. Jak w większości, twoje myślenie zostało ukształtowane przez wielu, nawet bardzo wielu ludzi.
Nie masz się czym chlubić.
Natomiast co do twojej dojrzałości duchowej... najpierw musiałabyś zdefiniować co to takiego w twoim przypadku i czym jest ono w ogóle

[wuka]

To tylko świadczy o mojej samodzielności myślenia i dojrzałości duchowej.

Nie ma czegoś takiego jak samodzielność myślenia. Akurat Ty tu na forum wstawiasz linki które ukierunkowują twoje myślenie. Cytujesz. Powołujesz się na kogoś tam itp.
Samodzielne myślenie miałoby miejsce, gdybyś się urodziła na bezludnej wyspie i jakimś cudem bez matki (bo ona by i tak narzuciła ci swoje myślenie) byś się wychowała i doszła do wniosków jakie masz teraz. Jak w większości, twoje myślenie zostało ukształtowane przez wielu, nawet bardzo wielu ludzi.
Nie masz się czym chlubić.
Natomiast co do twojej dojrzałości duchowej... najpierw musiałabyś zdefiniować co to takiego w twoim przypadku i czym jest ono w ogóle

No to dopiąłeś swego.
Zaczyna się od nowa, a ja to już przerabiałam. Nie dam się drugi raz pognębić.
Nigdy więcej. Dość się po mnie najeździłeś, naponiżałeś, wyzwiskami obrzucałeś. Ja to wszystko puściłam w niepamięć. Tym postem i kilkoma innymi w dniu dzisiejszym przypomniałeś mi, że będziesz dalej swoją grę prowadził.
Nie dam ci tej satysfakcji.
Wywaliłeś mnie, panie modzie.

[Bobo]

Biblijna ksiega Kohelete wyraznie mowi o tym,ze zwierzeta maja dusze:
"(18) Powiedziałem sobie: Ze względu na synów ludzkich tak się dzieje. Bóg chce ich bowiem doświadczyć, żeby wiedzieli, że sami przez się są tylko zwierzętami. (19) Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością."

Fragment ten w ogóle nie wspomina o duszy ani ludzkiej ani zwierzęcej. Natomiast wspomina o śmierci jak jednego tak i drugiego, czyli... proces umierania jest ten sam, czyli do prochu. Nie ma tu w ogóle o wzmianki o jakimkolwiek życiu po śmierci w postaci duszy.
Poza tym, chyba celowo pominąłeś niewygodny wniosek Koheleta w w. 21:
21 Bo któż wie, czy dech synów ​​​ludzkich wznosi się ku górze, ​​​a dech zwierząt schodzi w dół na ​​​ziemię? ​​​
Tak więc powoływanie się na ten fragment jest nieporozumieniem. Kohelet tu nie udowadnia, że coś takiego jak dusza miałaby żyć po śmierci, inaczej nie spuentowałby tego wnioskiem: któż wie...?
On nie wiedział, ale ty powołujesz się na jego wpis, jakbyś ty wiedział lepiej od autora?
Nie kupuję tego.

Bobo,zagadnienie duszy nie jest pojeciem biblijnym.Owszem,wystepuje w niej,ale jest znacznie starsze niz Biblia.Poza tym temat dotyczy posiadania duszy przez zwierzeta,a nie posiadania duszy sensu stricto.

Użytkownik nawiązał do 'swojej wiary' i teologów, więc... mniemam, że mieni się chrześcijaninem. Po co więc wyskakiwać z poglądami buddyjskimi, reinkarnacją itp.?
Poza tym... pojęcie duszy występuje w Biblii dużo wcześniej niż gdziekolwiek. Filozofia grecka (Sokreates, Platon czy Arystoteles to filozofowie) nie jest tu miarodajna.

Zeby dopelnic narracji-sa religie w ktorych kamienie maja dusze,a wyznawcy tych religii maja poglady rownie klarowne,jak i ty.

No to idź sobie na forum o reinkarnacji
Tu forum biblijne. Powoływanie się na Biblię w kwestii nieśmiertelności duszy czy zwierząt, to... pomyłka.
Ludzie nie pytają. Użytkownik zadając pytanie w pierwszym poście (zakładając temat) nie został zapytany przez nikogo oprócz mnie o co tak dokładnie pyta
Więc... booris, nie rozmydlaj tematu