Rozmawiamy w kontekście Breivika a ten na niewinnego mi nie wyglądaDżej pisze:Każdy wybór będzie zły.
Można zabić niewinnego, a z drugiej strony bez tej kary wielu realnych zlych ludzi ma to czego wielu bezdomnych nie ma - dach nad głową i jedzenie, więc to nawet może motywować do przestępstw.
kara śmierci
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- Eliot
- Posty: 4160
- Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
(Łk 16:10) Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
czyli za kradzież "chleba" kulka w łeb
codziennie "znika" z półek ok. 1000 zł
kiepska ochrona?
czyli za kradzież "chleba" kulka w łeb
codziennie "znika" z półek ok. 1000 zł
kiepska ochrona?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
i posrednio do tematu :czy mozna zaufac organom sprawiedliwosciw Polsce..
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... ladu/08gje
mam nadzieje,,ze kazdy wie ,,kim jest Jan Widacki..
ale..gdyby ktosc nie wiedzial.. :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Widacki
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... ladu/08gje
mam nadzieje,,ze kazdy wie ,,kim jest Jan Widacki..
ale..gdyby ktosc nie wiedzial.. :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Widacki
- Eliot
- Posty: 4160
- Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37
ata333 pisze:i posrednio do tematu :czy mozna zaufac organom sprawiedliwosciw Polsce..
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... ladu/08gje
mam nadzieje,,ze kazdy wie ,,kim jest Jan Widacki..
ale..gdyby ktosc nie wiedzial.. :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Widacki
Dlatego w założeniach tego wątku pojawiło się odniesienie do przypadku Breivika.
Masz może wątpliwości, że Breivik jest winien?
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
AEliot pisze: Dlatego w założeniach tego wątku pojawiło się odniesienie do przypadku Breivika.
Masz może wątpliwości, że Breivik jest winien?
tak..dokladnie..masz racje AEliocie..ja odnioslam ten komentarz ogolnie do kary smierci..:)
Brevik jest winny..ale jak pisalam osobiscie nie jestem za przelewem krwi nawet winnej..jesli jest mozliwosc odseparowania "niegodziwca" od spoleczenstwa..
czyli minimalizacja zagrozenia dla innych..
a nuz moze u kresu zycia za 20..30 (a moze i wczesniej..).. lat zrozumie swoje przewinienie wobec milosci do czlowieka,, a wiec i Boga..
ja mu tego z calego serca zycze..
- Dżej
- Posty: 2135
- Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
- Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
tu ciekawy artykul na temat meskiej agresji...Dżej pisze: Niestety agresja to czynnik pierwotny, prymitywny.
Widocznie przyroda nie usunęła ze wszystkich ludzi tej pozostałości po przodkach.
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia ... ladza.html
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
tu z kolei o stanfordzkmi eksperymencie więziennym..o ktorym z pewnoscia wiekszosc slyszala i ogladala film "Eksperyment" :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny
wnioski niezwykle ciekawe..choc niestety smutne..:(
Cele eksperymentu według Zimbardo
Skonfrontowanie tezy o radykalnej zmianie zachowania (skłonności do ogromnego okrucieństwa) zwyczajnych ludzi, kiedy stają się anonimowi i mogą traktować innych przedmiotowo.
Zbadanie wpływu otoczenia, autorytetu, solidarności grupowej oraz konkretnej sytuacji na działania jednostek (eksperyment Milgrama)
Wnioski Zimbardo[edytuj]
Amerykański psycholog tym samym udowodnił, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach wcielają się w role oprawców i ofiar. Powodów takich zachowań upatruje on nie w zaburzeniach ludzkiej psychiki, lecz we wpływie otoczenia na jednostkę. Przez następne lata uczestnicy byli obserwowani – eksperyment nie wpłynął negatywnie na ich życie. Było to spowodowane tym, że zostali poddani terapii, na której dokładnie im wytłumaczono, czego byli uczestnikami i świadkami. Jednostki wyselekcjonowane do eksperymentu były w pełni zdrowe psychicznie, a eksperyment odbył się w jednym miejscu, dzięki czemu badani po jego zakończeniu wyszli ze swoich ról, zdjęli mundury i wrócili do normalnego życia. Starania eksperymentatorów sprawiły, że nie czuli oni winy ani wstydu.
Jednym z wniosków było też spostrzeżenie, że odgrywanie ról społecznych może wpływać na kształtowanie się osobowości jednostki, w szczególności w sytuacji, gdy nie ma ona możliwości zrzucenia schematu roli lub gdy rola społeczna nie pozwala jej na margines swobody postępowania. Zaplanowany na dwa tygodnie eksperyment przerwany został już po sześciu dniach ze względu na brutalne zachowania osób, które przyjęły role strażników.
Późniejsze spostrzeżenia[edytuj]
Po wydarzeniach znęcania się nad więźniami podczas drugiej wojny w Iraku Zimbardo przypomniał o wyniku swojego eksperymentu wskazując na warunki więzienne jako szczególnie sprzyjające przemocy.
Podkreślał, że incydentom takim jak wydarzenia w więzieniu Abu Ghraib nie są winni żołnierze, lecz system, który sprawia, że:
strażnikami są najniżej postawieni ludzie w armii (niedoświadczeni, słabo wyedukowani zawodowo),
więźniów nadzorują ludzie przez długi czas przebywający w izolacji w podobnych warunkach (rzadko opuszczają mury więzienia, nie mają innych obowiązków),
zarówno więźniowie jak i strażnicy narażeni są na stres (odległość od domu, warunki wojenne),
strażnicy z braku innych zajęć wymyślają wyrafinowane tortury,
więźniowie najpierw byli przesłuchiwani przez agentów CIA, którzy jako pierwsi dopuścili się aktów przemocy, co widzieli żołnierze – w wyniku tego włączył się u nich mechanizm obniżenia moralnych barier i poziom przemocy szybko wzrósł,
zachowania agresywne przejawiają także kobiety, ze względu na fakt, iż stanowią one niewielki procent żołnierzy w armii (muszą wykazać swoją przydatność, udowodnić innym, że są równie odporne, wytrzymałe i brutalne),
wcześniejsze badania Zimbardo potwierdzają także, że jeśli kobietom zapewni się anonimowość, są zdolne do zadawania ogromnego bólu.
Zimbardo w wypowiedziach na temat tego incydentu sugerował też, że zarówno żołnierzom jak i więźniom potrzebna będzie opieka terapeutyczna, taka jak ta, którą zapewnił uczestnikom swojego eksperymentu, by nie doszło do tragedii i samobójstw, życia w potępieniu przez opinię społeczną, w poczuciu winy za czyny, których to dopuścić może się każdy w takich specyficznych warunkach.
Eksperyment Zimbardo był kilka razy powtarzany. W 2005 roku zrobił to polski reżyser Artur Żmijewski. Jego eksperyment miał dużo łagodniejszy przebieg niż eksperyment Zimbardo. Zakończył się ”okrągłym stołem” więźniów i strażników, którzy w ten sposób zbuntowali się przeciwko artyście i wszyscy zrezygnowali z dalszego udziału. Zapisem eksperymentu jest film Powtórzenie pokazywany na Biennale Sztuki w Wenecji.
Na podstawie eksperymentu reżyser niemiecki Oliver Hirschbiegel nakręcił w 2001 film Eksperyment, natomiast w roku 2010 ukazał się film "The Experiment", którego reżyserem jest Paul Scheuring, a w główne role wcielili się Adrien Brody i Forest Whitaker.
http://www.youtube.com/watch?v=BGmWV79qWKo
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny
wnioski niezwykle ciekawe..choc niestety smutne..:(
Cele eksperymentu według Zimbardo
Skonfrontowanie tezy o radykalnej zmianie zachowania (skłonności do ogromnego okrucieństwa) zwyczajnych ludzi, kiedy stają się anonimowi i mogą traktować innych przedmiotowo.
Zbadanie wpływu otoczenia, autorytetu, solidarności grupowej oraz konkretnej sytuacji na działania jednostek (eksperyment Milgrama)
Wnioski Zimbardo[edytuj]
Amerykański psycholog tym samym udowodnił, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach wcielają się w role oprawców i ofiar. Powodów takich zachowań upatruje on nie w zaburzeniach ludzkiej psychiki, lecz we wpływie otoczenia na jednostkę. Przez następne lata uczestnicy byli obserwowani – eksperyment nie wpłynął negatywnie na ich życie. Było to spowodowane tym, że zostali poddani terapii, na której dokładnie im wytłumaczono, czego byli uczestnikami i świadkami. Jednostki wyselekcjonowane do eksperymentu były w pełni zdrowe psychicznie, a eksperyment odbył się w jednym miejscu, dzięki czemu badani po jego zakończeniu wyszli ze swoich ról, zdjęli mundury i wrócili do normalnego życia. Starania eksperymentatorów sprawiły, że nie czuli oni winy ani wstydu.
Jednym z wniosków było też spostrzeżenie, że odgrywanie ról społecznych może wpływać na kształtowanie się osobowości jednostki, w szczególności w sytuacji, gdy nie ma ona możliwości zrzucenia schematu roli lub gdy rola społeczna nie pozwala jej na margines swobody postępowania. Zaplanowany na dwa tygodnie eksperyment przerwany został już po sześciu dniach ze względu na brutalne zachowania osób, które przyjęły role strażników.
Późniejsze spostrzeżenia[edytuj]
Po wydarzeniach znęcania się nad więźniami podczas drugiej wojny w Iraku Zimbardo przypomniał o wyniku swojego eksperymentu wskazując na warunki więzienne jako szczególnie sprzyjające przemocy.
Podkreślał, że incydentom takim jak wydarzenia w więzieniu Abu Ghraib nie są winni żołnierze, lecz system, który sprawia, że:
strażnikami są najniżej postawieni ludzie w armii (niedoświadczeni, słabo wyedukowani zawodowo),
więźniów nadzorują ludzie przez długi czas przebywający w izolacji w podobnych warunkach (rzadko opuszczają mury więzienia, nie mają innych obowiązków),
zarówno więźniowie jak i strażnicy narażeni są na stres (odległość od domu, warunki wojenne),
strażnicy z braku innych zajęć wymyślają wyrafinowane tortury,
więźniowie najpierw byli przesłuchiwani przez agentów CIA, którzy jako pierwsi dopuścili się aktów przemocy, co widzieli żołnierze – w wyniku tego włączył się u nich mechanizm obniżenia moralnych barier i poziom przemocy szybko wzrósł,
zachowania agresywne przejawiają także kobiety, ze względu na fakt, iż stanowią one niewielki procent żołnierzy w armii (muszą wykazać swoją przydatność, udowodnić innym, że są równie odporne, wytrzymałe i brutalne),
wcześniejsze badania Zimbardo potwierdzają także, że jeśli kobietom zapewni się anonimowość, są zdolne do zadawania ogromnego bólu.
Zimbardo w wypowiedziach na temat tego incydentu sugerował też, że zarówno żołnierzom jak i więźniom potrzebna będzie opieka terapeutyczna, taka jak ta, którą zapewnił uczestnikom swojego eksperymentu, by nie doszło do tragedii i samobójstw, życia w potępieniu przez opinię społeczną, w poczuciu winy za czyny, których to dopuścić może się każdy w takich specyficznych warunkach.
Eksperyment Zimbardo był kilka razy powtarzany. W 2005 roku zrobił to polski reżyser Artur Żmijewski. Jego eksperyment miał dużo łagodniejszy przebieg niż eksperyment Zimbardo. Zakończył się ”okrągłym stołem” więźniów i strażników, którzy w ten sposób zbuntowali się przeciwko artyście i wszyscy zrezygnowali z dalszego udziału. Zapisem eksperymentu jest film Powtórzenie pokazywany na Biennale Sztuki w Wenecji.
Na podstawie eksperymentu reżyser niemiecki Oliver Hirschbiegel nakręcił w 2001 film Eksperyment, natomiast w roku 2010 ukazał się film "The Experiment", którego reżyserem jest Paul Scheuring, a w główne role wcielili się Adrien Brody i Forest Whitaker.
http://www.youtube.com/watch?v=BGmWV79qWKo
- Eliot
- Posty: 4160
- Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37
Ato333 brakło jakby Twojej konkluzji, która w jakiś sposób łączyłaby ze sobą podany przykład z tematem wątku. Obawiam się nawet, ze te zagadnienia mogą mieć ze sobą niewiele wspólnego
Ale chętnie wysłucham Twojego podsumowania.
Ale chętnie wysłucham Twojego podsumowania.
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
AEliocie nawiazalam tylko do.wypowiedzi Dzeja odnoszacej sie do agresji..AEliot pisze: Ato333 brakło jakby Twojej konkluzji, która w jakiś sposób łączyłaby ze sobą podany przykład z tematem wątku. Obawiam się nawet, ze te zagadnienia mogą mieć ze sobą niewiele wspólnego
moje podsumowanie padlo tu mniemam wiele razy....ostatnie ..padlo wczoraj o 10.37AEliot pisze:Ale chętnie wysłucham Twojego podsumowania.
pozdrawiam..:)
- Eliot
- Posty: 4160
- Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37
Ano widzisz... to drobne nieporozumienie. Myślałem, że podsumujesz w kontekście zapodanych eksperymentów socjologicznychata333 pisze:AEliocie nawiazalam tylko do.wypowiedzi Dzeja odnoszacej sie do agresji..AEliot pisze: Ato333 brakło jakby Twojej konkluzji, która w jakiś sposób łączyłaby ze sobą podany przykład z tematem wątku. Obawiam się nawet, ze te zagadnienia mogą mieć ze sobą niewiele wspólnego
moje podsumowanie padlo tu mniemam wiele razy....ostatnie ..padlo wczoraj o 10.37AEliot pisze:Ale chętnie wysłucham Twojego podsumowania.
pozdrawiam..:)
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
AEliot pisze:Ano widzisz... to drobne nieporozumienie. Myślałem, że podsumujesz w kontekście zapodanych eksperymentów socjologicznych
AEliocie..ale fakt faktem,,ze podsumowanie moze miec zwiazek ze zrodlem ludzkiej agresji..
mowia,,ze czlowiek..rodzi sie biala..czysta karta..
jestesmy wiec produktem cywilizacji..systemu..wychowania..wplywu srodowiska..
ja bym to nawet ujela odwazniej..czlowiek jest ofiara otaczajacego go swiata..
agresja wzrasta niesamowicie..a najwiecej jej ofiar widac wsrod coraz mlodszych..niestety...
i co najgorsze: zbiera zniwo,,, coraz czesciej wsrod kobiet ..ktore jako przyszle matki..odpowiedzialne za wychowanie przyszlych pokolen..powinny byc od niej wolne..
agresja rodzi bowiem agresje..
a Milosc rodzi MILOSC..
czy takie podsumowanie Cie satysfakcjonuje..?
tak wiec nie osadzajmy...bo tylko Bog zna przyczyny..
ps:
czytales ostatniego newsa na onecie w temacie Katarzyny.W..?
psychopatka nie znajaca uczucia strachu..nie posiadajaca wspolczucia..empatii...
zupelne przeciwienstwo mnie samej ..i przewazajacej wiekszosci ludzi..( nie uzyje jednak slowa:normalnych..),...
moze tu sa przyczyny..
-
- Posty: 1165
- Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07
I w tym jest rzeczy sedno, że nie jest wszystko jedno, w oparciu o jaki jednostkowy kontekst buduje się wnioski natury ogólnejAEliot pisze:Rozmawiamy w kontekście Breivika a ten na niewinnego mi nie wygląda
Nie mam wątpliwości co do tego, że kara śmierci jest sprawiedliwą karą. Co nie zmienia faktu, że moja wiedza i świadomość co do mechanizmów funkcjonowania tzw. wymiaru (nie)sprawiedliwości każe być mi bardzo sceptycznym w kwestii oddania władzy nad ludzkim życiem w ręce systemu stworzonego przez ludzi, co do których podzielam pogląd wyrażony niegdyś przez apostoła Pawła w innym kontekście: Tak też napisano: "Nie ma sprawiedliwego, nie ma ani jednego," (Rzymian 3:10).
Casus Breivik jest dla mnie oczywisty i jednoznaczny, co nie znaczy, ze na jego podstawie postulowałbym wprowadzenie lex Breivik. Myślę, ze takich jednoznacznych i oczywistych przypadków jest dostatecznie mało, żeby społeczeństwo mogło ponosić koszty ich dożywotniej izolacji.