Egzystencjalny dowód na Trójcę

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Oczywiscie ze potrafie wyciagac wnioski,stad moj o niekonsekwencjach i sprzecznosciach w Biblii.Jedna z takich niekonsekwencji wlasnie jest to,o czym napisalem.Ale co tam...zalozmy ze to "twarza w twarz" to przenosnia.Co w takim razie zrobic z tym?

(4) I zwrócił się nagle Pan do Mojżesza, Aarona i Miriam: Przyjdźcie wszyscy troje do Namiotu Spotkania. I poszli wszyscy troje, (5) a Pan zstąpił w słupie obłoku, zatrzymał się u wejścia do namiotu i zawołał na Aarona i Miriam. Gdy obydwoje podeszli, (6) rzekł: Słuchajcie słów moich: Jeśli jest u was prorok, objawię mu się przez widzenia, w snach będę mówił do niego. (7) Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem. Uznany jest za wiernego w całym moim domu. (8) Twarzą w twarz mówię do niego - w sposób jawny, a nie przez wyrazy ukryte. On też postać Pana ogląda. Czemu ośmielacie się przeciwko memu słudze, przeciwko Mojżeszowi, źle mówić?
(Ksiega Liczb Rozdzial 12)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”