Monotezim w religiach Abrahama

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Monotezim w religiach Abrahama

Post autor: tom68 »

Monotezim w religiach Abrahama

Od wiekow w chrzescijanstwie sa dyskusje i rozne poglady.... wszystkie oparte na Biblii ... na temat kim jest Bog a kim jest Jezus oraz Duch Swiety

a) Wedlug chrzescjan Bog to Ojciec Syna Bozego Jezusa Chrystusa ktory zostal stworzony lub zrodzony przed stworzeniem swiata a ktory na ziemi urodzil sie jako mesjasz.... czlowiek Jezus

Syn Bozy to Jezus

a) Jezus to czlowiek... prorok ...mesjasz

b) Jezus to czlowiek mesjasz prorok ale i Syn Bozy

c )Jezus to mesjasz Bog ....

Duch Swiety

a) Duch Swiety to wedlug wielu kolejna osoba w jednym bostwie obok Ojca i Syna

b) Duch Sw moc Boza od Ojca lub Syna

Montoteizm Zydow i Muzlumanow twierdzi ze Bog jest tylko Jeden ...
Jahwe albo Allah
milosierny stworca i zbawca swiata
a poniewaz Bog jest jeden to nie moze miec Syna wiec dlatego np Jezus w Islamie to tylko czlowiek... prorok Boga ...

W Judaizmie dla wielu Jezus to falszywy prorok ktory podawal sie miedzy inymi za Syna Boga lub samego Boga
choc dzis sa tez Zydzi wierzacy w Jezusa ale oni podobnie jak chrzecijanie dyskutuja na temat kim jest Jezus i Duch Sw ....

Wedlug chrzescijan Jezus to czlowiek.. mesjasz... prorok...
ale i Syn Bozy
a jest jeszcze Duch Swiety
( w Judaizmie czy Islamie czy u przeciwnikow Trojcy wsrod chrzescijan..... duch to moc Boza )

i dlatego wielu chrzescijan wierzy ze jest jeden Bog ale w trzech osobach Ojca i Syna oraz Ducha Sw ....

a inni wierza ze Ojciec to Bog a Syn to bog stworzony lub zrodzony a Duch Sw to tylko moc Boga ...

ale tu mamy problem ze wtedy jest juz i tak dwoch bogow itd ....wiec ta dyskuja bedzie do konca swiata ....

Monoteizm ...zarowno judaizmu jak islamu... glosi ze istnieje jeden Bog Jahwe albo Allah...
natomiast chrzescijanie na podstawie Biblii... szczegolnie NT ...
wierza ze istnieje jeden Bog Ojciec... Syn Bozy... i Duch Sw ...i aby utrzymac zasade ze istnieje tylko jeden Bog.... zakladaja ze jest jeden Bog w trzech osobach.....
to jest jedyna mozliwosc utrzymania wiary w jednego Boga w chrzescijanstwie..... jesli uznajemy np boskosc Jezusa ,
choc Jezus na czas pobytu na ziemi przyjal nature ludzka, swoja boskosc w pelni otrzymal z powrotem od Ojca dopiero po zmartwychwstaniu ....
np. Jezus na ziemi czyni cuda bo wierzy doskonale w Ojca , bo skoro Jezus na ziemi byl Bogiem to dlaczego powiedzial jednenu czlowiekowi by nie nazywal Go dobrym bo dobry jest tylko Bog .......a jesli Jezus na ziemi jest Bogiem to kim jest Maria jego matka.... , Matka Boska .....,( nawet przeciwnicy trojcy utrzymuja ze Jezus jest bogiem stworzonym lub zrodzonym )
ale wtedy mamy dwoch bogow ! )
jesli uznajemy ze Bog jest jeden i uznajemy ze istnieje Ojciec Syn i Duch Sw to musimy uznac trojce .....
albo trzeba uznac ze Jezus jest tylko prorokiem.... mesjaszem jednego Boga .....
innych mozliwosci nie ma ,
i tu wchodzimy w spory teologiczne na temat Trojcy itp ktore trapily chrzescijanstwo kilka wiekow IV -VI w .....
a ktore stworzyly tylko podzialy wsrod chrzescijan i daly droge dla proroka Islamu..... i tak jest do dzis
( dla mnie te spory sa w wiekszosci bez sensu bo to temat nie na ludzki rozum )
a powinno wierzacym wystarczyc to co mowi Biblia.....
ze mamy Boga Ojca , Syna Bozego i Ducha Swietego .....
( a reszta to sprawa prywatnego zrozumienia i sumienia )
dlatego majac swoja zdanie.... nie chce nikogo na sile do niego przekonywac , pozdrawiam ! Tomasz G
tom68

Awatar użytkownika
Lukian
Posty: 1704
Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
Kontakt:

Post autor: Lukian »

tom68 pisze:a powinno wierzacym wystarczyc to co mowi Biblia.....
ze mamy Boga Ojca , Syna Bozego i Ducha Swietego .....
Rz 8:15-17 pau "(15) Nie przyjęliście przecież ducha niewoli, aby trwać w lęku, ale przyjęliście Ducha, który czyni was dziećmi. W Nim wołamy: Abba, Ojcze! (16) Właśnie ten Duch zaświadcza naszemu duchowi, że jesteśmy dziećmi Boga. (17) A jeśli jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga i współdziedzicami Chrystusa, o ile razem z Nim cierpimy, abyśmy też wraz z Nim doznawali chwały."
Ga 4:4-6 pau "(4) Gdy jednak wypełnił się czas, Bóg wysłał swego Syna zrodzonego z kobiety, narodzonego w czasach Prawa, (5) aby uwolnić tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy się stali przybranymi dziećmi. (6) A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
Samoudzielanie się Boga światu nazywane jest w swej pierwotności Ojcem, w swej zasadzie wkraczania w historię - Synem, a w swej zasadzie daru i jego osobowej recepcji ze strony człowieka - Duchem Świętym. Jezus jest Obecnością Bożą pośród nas, ale nie jest Ojcem ani Duchem, Duch Święty jest doświadczany jako samodarowanie się Boga, ale nie jest ani Ojcem , ani Synem.
Czesław S. Bartnik "Dogmatyka katolicka"
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Na pytanie po co jest i byl zakom prawo dekalog odp sam ap Pawel w liscie do Rzymia a wiec zakon mowi ludziom co jest dobre a co jest zle i mowi o potrzebie zbawienia w baranku czyli zbawcy Jezusie Chrystusie tak w ST jak i NT... Dekalog prawo jest wazne i dobre dla ludzi skoro sam Jezus go przestrzega jako czlowiek na ziemi daja nam tym dobry przyklad jak mamy zyc a wiec nie ma zbamiena za przestrzeganie prawa ale nie ma tez zbawienie bez przestrzegania prawa tak w ST jak NT .... Adwentysci wierza ze czlowiek jest zbawiony z wiary tylko dzieki ofierze Jezusa ale wiare mozna ocenic po uczynkach wiec swietuja biblijny sabat - sobote i przestrzegaja 10 przykazan dekalogu oraz dobrze czynia wszystkim .....
Rzym. 7:7-24
tom68

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

tom68 pisze:a inni wierza ze Ojciec to Bog a Syn to bog stworzony lub zrodzony a Duch Sw to tylko moc Boga ...

ale tu mamy problem ze wtedy jest juz i tak dwoch bogow itd
Dlaczego dwóch? Antropomorfizujesz. Tak jak Grecy, dla których Atena nie może być swoim ojcem, Zeusem. Ale zbawienie nie przyszło do Greków, a do Żydów, dla których Bóg był pojęciem abstrakcyjnym, wywiedzionym z ich życia duchowego, a nie z "ciała" - materii (Gaja z ziemi, Posejdon z morza itd.).

Widzisz osobne cząstki materii i powiadasz: przecież jedna cząstka nie może być drugą cząstką. A tymczasem Bóg jest Duchem, a nie materią. Nie siedzi w chitonie na skałach Parnasu, deklamując heksametrem. A co robi? Jako Ojciec - "rodzi" (płodzi, czyni itd.), jako Syn - jest "rodzony", a więc cały czas porusza się - jak wiatr, czyli Duch (ruah). Jak objawiał się Bóg? Przy pomocy Słowa Bożego, które kierowane było do proroków, a potem przenosiło się dalej, do tych, co słuchają i słyszą, a skoro słyszą, przyjmują, a po przyjęciu rozgłaszają na dachach. Dlatego właśnie Bóg nie jest podobny do tego, co materialne. Bardziej niż materię przypomina falę, która przenosi energię z jednego miejsca do drugiego bez transportu jakiejkolwiek materii.

Poniżej opis, który niejako zrównuje Wiatr (ruah) z Głosem - a natura tych obu nie jest materialna, lecz falowa:


A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego
(1 Kr 19,11-13).
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

Jeden to nie dwa albo trzy ;-)
tom68

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

Dlatego też KRK powtarza za szema jizrael, że Bóg jest jeden. Dodaje jedynie, że w trzech osobach, co dla mnie osobiście oznacza, że ten Jeden przybiera trojakie formy, czyli kształty: kształt Ojca, kształt Syna, i kształt Ducha. Ojciec jest niewidzialnym Stworzycielem wszechświata i przyczyną wszechrzeczy. Syn jest Człowiekiem, który duchowo zrodził się z Ojca, a Duch - obecnością Ojca w świecie (znaki, natchnione słowa, stany ekstatyczne itp.) A wszystko to razem jest duchową energią przenoszoną z miejsca na miejsce przez materię, czyli - Jednym Bogiem.

Poniżej fragment słownikowej definicji słowa "osoba". Znaczenie 5. i 6. wskazuje, że nie zawsze należy rozumieć to słowo dosłownie.

Obrazek
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

tom68 pisze:Jeden to nie dwa albo trzy ;-)
Biblia pisze o tym jasno np. w 1 Tym 2:5, trzeba tylko nie zamykać umysłu na to co w niej pisze.
Początek Jezusa opisuje np. Łukasza 1:35..

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

daglezja77 pisze: Biblia pisze o tym jasno np. w 1 Tym 2:5, trzeba tylko nie zamykać umysłu na to co w niej pisze.
Początek Jezusa opisuje np. Łukasza 1:35..
W takim razie z innej beczki.

Wyobraź sobie, że jest taka elektrownia, która generuje "duchowy prąd". Nie widzimy jej, niewiele wiemy na jej temat. Prąd przesyłany jest siecią wysokiego napięcia, którą widzimy, choć znika za horyzontem. Z sieci wysokiego napięcia prąd rozprowadzany jest sieciami rozdzielczymi do naszych domów, gdzie z gniazdek tryska "duchowa energia" - wystarczy się podpiąć i mamy światło.

I teraz:
Bóg to prąd.
Sieć wysokiego napięcia to Jezus, czyli "pośrednik" z 1 Tym 2:5.
Światło to Duch.

A teraz pytanie za 10 pkt.: ile jest prądów:
a) Jeden
b) dwa
c) trzy

I dlatego uważam, że spór o ilość Boga nie ma sensu. Przychodzi jeden, pokazuje druty wysokiego napięcia i mówi: "Tam jest prąd!", a drugi przyjdzie, gniewnie fuknie i powie: "Imbecylu! To jest drut, a nie prąd".

A teraz puenta: obaj będą mieć rację.
:hehe:
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

Paszko pisze:
daglezja77 pisze: Biblia pisze o tym jasno np. w 1 Tym 2:5, trzeba tylko nie zamykać umysłu na to co w niej pisze.
Początek Jezusa opisuje np. Łukasza 1:35..
W takim razie z innej beczki.

Wyobraź sobie, że jest taka elektrownia, która generuje "duchowy prąd". Nie widzimy jej, niewiele wiemy na jej temat. Prąd przesyłany jest siecią wysokiego napięcia, którą widzimy, choć znika za horyzontem. Z sieci wysokiego napięcia prąd rozprowadzany jest sieciami rozdzielczymi do naszych domów, gdzie z gniazdek tryska "duchowa energia" - wystarczy się podpiąć i mamy światło.

I teraz:
Bóg to prąd.
Sieć wysokiego napięcia to Jezus, czyli "pośrednik" z 1 Tym 2:5.
Światło to Duch.

A teraz pytanie za 10 pkt.: ile jest prądów:
a) Jeden
b) dwa
c) trzy

I dlatego uważam, że spór o ilość Boga nie ma sensu. Przychodzi jeden, pokazuje druty wysokiego napięcia i mówi: "Tam jest prąd!", a drugi przyjdzie, gniewnie fuknie i powie: "Imbecylu! To jest drut, a nie prąd".

A teraz puenta: obaj będą mieć rację.
:hehe:
Wg. tego co piszesz prąd jest jeden, druty i np. żarówka to nie prąd.

W przeszłości byli i inni pośrednicy..Tzw bogów jest wielu, ale Stwórca jest jeden. Bóg to tytuł..

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Post autor: tom68 »

1 Kor. 8:5-6
5. Bo chociaz nawet sa tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogow i wielu panow,
6. Wszakze dla nas istnieje tylko jeden Bog Ojciec, z ktorego pochodzi wszystko i dla ktorego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez ktorego wszystko istnieje i przez ktorego my takze istniejemy.

BW
tom68

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

tom68 pisze:1 Kor. 8:5-6
5. Bo chociaz nawet sa tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogow i wielu panow,
6. Wszakze dla nas istnieje tylko jeden Bog Ojciec, z ktorego pochodzi wszystko i dla ktorego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez ktorego wszystko istnieje i przez ktorego my takze istniejemy.

BW
(6) Ale my mamy jednego Boga Ojca, z którego wszystko, a my w nim; i jednego Pana Jezusa Chrystusa, przez którego wszystko, a my przezeń. (BG)

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

daglezja77 pisze: Wg. tego co piszesz prąd jest jeden, druty i np. żarówka to nie prąd.
Prąd jest jeden, nie widzimy go, ale objawia nam się w dwojakiej formie: słyszymy jego niskie brzęczenie, gdy przepływa przewodami sieci elektrycznej oraz widzimy go, obserwując widzialne znaki zasilania w prąd naszych urządzeń, np. żarówek. W ten sposób jeden prąd przyjmuje trojaką postać.

Można się żachnąć, że ostatnie stwierdzenie jest nieścisłe ontologicznie. Ale to nie ścisłość stanowi główny powab dogmatu o trójcy, ale jej poetycko-mistyczna próba refleksji nad istotą związków duchowych między tym, co ludzkie, a tym, co boskie.

Podsumowując, dla mnie dogmat o trójcy to szema jizrael uzupełniona o duchową refleksję na temat istnienia niematerialnego Boga w materialnym świecie.
daglezja77 pisze: W przeszłości byli i inni pośrednicy..
Byli, ale czy nie wszyscy się zgodzimy, że tylko jeden z nich jest "jedyny w swoim rodzaju" (μονογενής)?
daglezja77 pisze: Tzw bogów jest wielu, ale Stwórca jest jeden. Bóg to tytuł..
Oprócz "bogów", jest i On, Bogowie (Elohim). Jest to tytuł użyty także do określenia wielu ludzkich pośredników - w przypadku psalmu chodzi o sędziów, którzy byli rodzajem proroków orzekających winę. W przypadku, gdy posłaniec boży komunikuje ludzkości wolę Boga, to nie chodzi o "tak zwanych bogów", ale o Tego Elohim właśnie. Przysługuje im Jego tytuł, gdyż Jego Duch był w nich, a więc poniekąd byli Nim (w sensie duchowym, nie cielesnym, rzecz jasna).

Dawna duchowość umiała rozmyć granice między Bogiem a człowiekiem. Np. gnostycy mieli ewangelię, w której padały słowa skierowane przez Boga do ludzkiego pośrednika:

„Ja jestem tobą, a ty Mną,
i gdziekolwiek byś był i Ja jestem,
i we wszystkim jestem zasiany,
i gdzie chcesz, zbierzesz Mnie,
a zbierając Mnie - zbierzesz siebie”.

Dlatego też Dobra Nowina, skierowana do tych, którzy oczekiwali królestwa/królowania Boga na ziemi, brzmiała: królestwo/królowanie Boga jest w was (Łk 17,21).

Także Jan 3,6:

Co się z Ducha narodziło, jest Duchem.

Także logion Jezusa przytoczony przez Klemensa Aleksandryjskiego w jego "Kobiercach":

Ujrzałeś brata swego, ujrzałeś Boga swego.

Także logion 13 z ewangelii Tomasza:

I wziął go i odwrócił się, i powiedział mu trzy słowa.
Gdy zaś Tomasz przyszedł do swych przyjaciół, zapytali go:
"Co ci Jezus powiedział?"
Rzekł im Tomasz:
"Jeśli wam powiem jedno ze słów, które mi powiedział,
podniesiecie kamienie, aby rzucić we mnie,
a ogień wyjdzie z kamieni, aby was spalić".

tom68 pisze: 1 Kor. 8:5-6
5. Bo chociaz nawet sa tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogow i wielu panow,
6. Wszakze dla nas istnieje tylko jeden Bog Ojciec, z ktorego pochodzi wszystko i dla ktorego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez ktorego wszystko istnieje i przez ktorego my takze istniejemy.

A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie... (1 Kor 8,5; BT)

εἴπερ - sugeruje tryb warunkowy, więc w tym przypadku "theoi" to nie Elohim, który JEST bezwarunkowo.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

W zasadzie to prąd nie jest jeden, bo jest prąd stały i zmienny a działanie obydwu możemy obserwować w bardzo różnych odbiornikach.

Trójca to szatańskie zwiedzenie pozbawione logiki.
Nie toleruje idiotów a na tym forum tacy bywają.

Np. adminka zablokowała mi właśnie PW bo skrytykowałem to co pisze w postach. Nie ma po co tu zaglądać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”