Archanioł Michał a Trynitaryzm

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Danijel
Posty: 117
Rejestracja: 05 wrz 2016, 20:21

Post autor: Danijel »

Ty ciągle nie rozumiesz że Jezus miał dwa oblicza i po to przyszedł żeby jako Stworzenie umrzeć za twoje grzechy. Nie był już w pełni Bogiem na ziemi, o to w tym chodziło. To jest esencja Chrześcijaństwa a ty nie chcesz tego rozumieć

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Danijel pisze: Jezus miał dwa oblicza
To znaczy, że miał dwie twarze :?:
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Danijel
Ty ciągle nie rozumiesz że Jezus miał dwa oblicza i po to przyszedł żeby jako Stworzenie umrzeć za twoje grzechy.
dwa oblicza to mają obłudnicy, a Jezus nie był obłudnikiem i kłamstwa ani grzechu w nim nie było !
Nie był już w pełni Bogiem na ziemi, o to w tym chodziło.

A GDZIE to jest napisane w BIblii, że nie był w pełni Bogiem na ziemi ??????????????
To jest esencja Chrześcijaństwa a ty nie chcesz tego rozumieć
esencja chrześcijaństwa a dokładniej Chrystianizmu ( bo nazwa chrześcijaństwo nie występuje w Biblii ) polega zupełnie na czymś innym. Istotą nauki Jezusa jest miłość do Boga Izraela nade wszystko, a do bliźnich jak do siebie samego. Miłość zaś do Boga polega na przestrzeganiu Jego Przykazań. O tym niestety co niektórzy zupełnie zapomnieli i zamiast pokazać miłość w działaniu, to uprawiają pustą gadaninę i spory o słowa. Ani Jezus ani apostołowie nie zajmowali się jałową spekulacją na temat natury, bytu, żywiołów itp, itd., lecz wykorzystaniem wiedzy Biblijnej w praktyce. Na tym polega prawdziwa mądrość.
Faryzeusze mieli wiedzę, ale mądrymi w oczach Bożych nie byli. To samo tyczy się wszystkich dzisiejszych faryzeuszy, którzy do złudzenia przypominają tych z czasów Jezusa. Lecz kres ich taki sam !

___________________________________

Awatar użytkownika
Danijel
Posty: 117
Rejestracja: 05 wrz 2016, 20:21

Post autor: Danijel »

Ewangelia Mateusza przedstawia Jezusa jako sługę a Jana nadaje mu charakter Boga który: "11 Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. "

Jak już mówiłem nawet jeśli uznamy że Słowo nie było w pełni Bogiem ale stworzeniem które miało charakter i istotę Boga to i tak "Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. " co implikuje konieczność pregzystencji i posiadania własności. A wiadomo czyją własnością był Izrael i że Bóg go zaślubił.

(4) Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! (...) (5 Mojż. 6:4)

(6) Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród wszystkich ludów na ziemi, abyś był jego wyłączną własnością.

Wyłączna i Jedyna własność należna dwóm postaciom a według ciebie Stworzeniu?

Jeśli uznamy (jak pewnie ty) że mowa o literalnym słowie Bożym które miało swoją własność, cierpiało za nasze grzechy i zeszło na ziemie 2 000 lat temu to tu mamy odpowiedź że to osoba:
"10. I upadłem mu do nóg, by mu oddać pokłon. A on rzecze do mnie: Nie czyń tego! Jam współsługa twój i braci twoich, którzy mają świadectwo Jezusa, Bogu oddaj pokłon! A świadectwem Jezusa jest duch proroctwa.
11. I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy.
12. Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam.
13. A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”