Równy hołd Ojca i Jezusa dowodzi jedności w Bóstwie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Paszko pisze: Znaczyłoby to, że i ciałem zmartwychwstał, skoro Jego Duch potrafił objawić się w (czyimś) ciele.
Filozoficzny nonsens! Gdyby Jezus zmartwychwstał w fizycznym ciele, to dwie rzeczy były by niemożliwe!

Po pierwsze, niemożliwym by było, żeby po paru dniach, Jego uczniowie, nie rozpoznali go od razu, tylko po gestach, specyficznym sposobie mówienia itp.
Łuk 24;16 "A gdy rozmawiali i dyskutowali, sam Jezus podszedł i zaczął z nimi iść; ale ich oczom nie było dane go rozpoznać ... A gdy się z nimi ułożył do posiłku, wziął chleb, pobłogosławił go, połamał i zaczął im podawać. Wtedy otworzyły się im oczy i rozpoznali go, on zaś im zniknął (30,31)"

Jan 20;14 PNŚ "Rzekłszy to, odwróciła się i zobaczyła stojącego Jezusa, ale nie rozpoznała, że to Jezus"

Jan 21;14 PNŚ "A gdy już nastawał ranek, Jezus stanął na brzegu, ale uczniowie oczywiście nie rozpoznali, że to Jezus"
Po drugie, nie było by możliwe Jego wniebowstąpienie, ponieważ, jak mówi Biblia, "ciało i krew królestwa Bożego nie mogą odziedziczyć" (1 Kor 15;50), tak samo jak niemożliwe jest, by człowiek ... "ciało i krew", mógł wejść do pokoju przez zamknięte drzwi, czy nagle zniknąć, jak w relacji z Łukasza 24;31;
Jan 20;26 PNŚ "A w osiem dni później jego uczniowie znowu byli wewnątrz i z nimi Tomasz. Jezus przyszedł, chociaż drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: 'Pokój wam'"

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

ShadowLady86 pisze:4. O kłanianiu się aniołowi Kościoła; cz.* ludzi: Ap 3: 9



*czynność



Słownik ten rozdziela wyraźnie anioła Kościoła od Jezusa i Boga. Wersety tyczące się kłanianiu Bogu są w punkcie 1, natomiast wersety dotyczące kłaniania się Jezusowi, są pod punktem 2..



W Ap 3: 9 sam Jezus nakaże oddać pokłon aniołowi Kościoła w Filadelfii. Mamy więc legalny pokłon oddawany komuś innemu niż Bóg czy Jezus, i to całkowicie legalny, nakazany przez Jezusa.



Nawet Biblia Tysiąclecia mówi, że aniołem (posłańcem) jest tutaj dosłownie biskup, reprezentujący dany Kościół
Witam
Zadam zatem kontrowersyjne pytanie. Czy tak powszechne w Kościele Rzymskokatolickim ale nie tylko oddawanie czci, klękanie przed wizerunkami Marii i świętych musi być zawsze bałwochwalstwem jak to uważają protestanci?

eksplorator

Post autor: eksplorator »

jaros71 pisze: Zadam zatem kontrowersyjne pytanie. Czy tak powszechne w Kościele Rzymskokatolickim ale nie tylko oddawanie czci, klękanie przed wizerunkami Marii i świętych musi być zawsze bałwochwalstwem jak to uważają protestanci?
Zawsze będzie to bałwochwalstwem !!!
Wyj 20;2-5 BT "Ja jestem Jahwe, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym ..."

2 Król 21;20 BT "Czynił on to, co jest złe w oczach Jahwe, tak jak czynił jego ojciec, Manasses. Kroczył on tą samą drogą, którą szedł jego ojciec. Służył bożkom, którym służył jego ojciec, i pokłon im oddawał"

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

eksplorator pisze:Zawsze będzie to bałwochwalstwem !!!



Cytat: Cytat: Wyj 20;2-5 BT "Ja jestem Jahwe, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym ..."



2 Król 21;20 BT "Czynił on to, co jest złe w oczach Jahwe, tak jak czynił jego ojciec, Manasses. Kroczył on tą samą drogą, którą szedł jego ojciec. Służył bożkom, którym służył jego ojciec, i pokłon im oddawał"
Nie ulega wątpliwości że oddawanie czci, pokłonu różnym bogom zawsze jest bałwochwalstwem. Moje pytanie brzmi raczej. Czy to że katolicy klękają przed obrazem Marii, czy świętych to zawsze z nich czynią bożkow i jest to jednoznacznie w Biblii potępione?

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Jezus nie pozostawił cienia wątpliwości, komu należy się cześć, chwała i pokłon;
Mat 4;10 BT (10) Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz.

Pow Prawa 6;13 PNŚ "Jehowy, twego Boga, masz się bać i jemu masz służyć, i na jego imię masz przysięgać"
Wszystkie inne formy oddawania czci stworzeniu są bałwochwalstwem ...
Rzym 1;25 BT (25) Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
Maria jest także stworzeniem!

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

jaros71 pisze:
eksplorator pisze:Zawsze będzie to bałwochwalstwem !!!



Cytat: Cytat: Wyj 20;2-5 BT "Ja jestem Jahwe, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym ..."



2 Król 21;20 BT "Czynił on to, co jest złe w oczach Jahwe, tak jak czynił jego ojciec, Manasses. Kroczył on tą samą drogą, którą szedł jego ojciec. Służył bożkom, którym służył jego ojciec, i pokłon im oddawał"
Nie ulega wątpliwości że oddawanie czci, pokłonu różnym bogom zawsze jest bałwochwalstwem. Moje pytanie brzmi raczej. Czy to że katolicy klękają przed obrazem Marii, czy świętych to zawsze z nich czynią bożkow i jest to jednoznacznie w Biblii potępione?
Gdyby ktoś oddawał stworzeniu cześć boską to byłoby bałwochwalstwem.

I katolicy takiej czci oczywiście nie oddają nikomu poza samym Bogiem

Natomiast oddawanie należnego szacunku osobom którym się taki szacunek należy to jest to jak najbardziej, nie tylko dopuszczalne ale wskazane.

Ta cześć może się wyrażać w różnych formach - czy to przez padanie na twarz przed władcą lub innych pokłonach i zdejmowaniu nakryć głowy itp. Ale też przez szacunek do portretów tych osób czy też ich pomników - na przykład składamy kwiaty i zapalamy znicze przed pomnikami np Mikołaja Kopernika. Ani Mikołaj Kopernik ani jego pomnik nie staje się przez to oczywiście obiektem bałwochwalczego kultu.

Naszym zdaniem Maryi i innym świętym którzy oddali swoje życie Chrystusowi i do końca pozostali wierni cześć się należy i to nieporównani większa niż Kopernikowi

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Albertus pisze:I katolicy takiej czci oczywiście nie oddają nikomu poza samym Bogiem ...
Wolne żart …
Popularna pieśń maryjna.

1. Cześć Maryi, cześć i chwała,
Pannie świętej cześć!
Śpiewaj, śpiewaj, ziemio cała,
Hołd Jej śpiesz się nieść!
Źródło

O jaką cześć tu chodzi? Nabożną, czy z szacunku?

A tu o jaki rodzaj czci chodzi? Z szacunku, czy bałwochwalczy ... taki z grubej rury!;
"Dlatego maj został poświęcony Matce Bożej. Czcimy Ją przez cały rok, ale nasze hołdy i modlitwy w maju mają szczególny wydźwięk ..."

"Najświętsza Dziewica najdoskonalszym stworzeniem Bożym! Wobec tej prawdy nasuwa się więc myśl, czy nie może Bóg stworzyć istoty doskonalszej od Maryi?"
Źródło

Po cóż tedy Jehowa Bóg pisał poniższe ostrzeżenia, skoro wy Go i tak nie słuchacie a innym wmawiacie „bajki” o tym, jak to w sposób niewinny czcicie osobę dla szacunku, podczas gdy jest to hańbą dla Stwórcy!
2 Król 17;37-39 BT (37) Postanowień i nakazów, Prawa i polecenia, które napisał wam, przestrzegać będziecie i wypełniać je na zawsze. Obcych zaś bogów czcić nie będziecie. (38) Nie zapominajcie o przymierzu, które z wami zawarłem, i nie czcijcie bogów obcych. (39) Czcijcie jedynie Jahwe, Boga waszego, a On wyzwoli was z mocy wszystkich waszych nieprzyjaciół.
[center]"Czcijcie jedynie Jahwe"[/center]

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

O jaką cześć tu chodzi? Nabożną, czy z szacunku?
Chodzi tutaj oczywiście o cześć należną stworzeniom.

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Mam pytanie do wszystkich:

2Sm9:(1) Dawid zapytał: Czy jeszcze ktoś pozostał z rodu Saula, gdyż pragnąłbym mu okazać miłosierdzie ze względu na Jonatana. (2) Z domu Saula pozostał sługa, któremu było na imię Siba. Został on wezwany do Dawida: Zapytał go król: Ty jesteś Siba? Odrzekł: Sługa twój. (3) Zapytał król: Czy nikogo więcej nie ma z rodu Saula, abym mu okazał miłosierdzie Boże? Siba odrzekł królowi: Jest jeszcze chromy na obydwie nogi syn Jonatana. (4) Rzekł do niego król: Gdzie on jest? Siba odpowiedział królowi: Przebywa on w domu Makira, syna Ammiela, w Lo-Debar. (5) Król Dawid posłał więc, by go wezwano z domu Makira, syna Ammiela, z Lo-Debar. (6) Meribbaal, syn Jonatana, syna Saula, przybył do Dawida. Padł na twarz oddając mu pokłon. Rzekł Dawid: Meribbaalu! Odpowiedział: Oto jestem, sługa twój. (7) Powiedział mu Dawid: Nie lękaj się, bo gorąco pragnę okazać ci miłosierdzie ze względu na twojego ojca, Jonatana. Każę ci zwrócić wszystkie dobra twojego przodka Saula, sam zaś zawsze będziesz miał u mnie utrzymanie. (8) On zaś oddając mu pokłon, rzekł: Czym jest sługa twój, że byłeś łaskaw spojrzeć na zdechłego psa, jakim ja jestem? (9) Król zawołał potem Sibę, sługę Saula, i rzekł mu: Wszystko to, co należało do Saula i jego rodziny, przekazuję synowi twojego pana.


1Sm24: (4) I przybył Saul do pewnych zagród owczych przy drodze. Była tam jaskinia, do której wszedł, by okryć sobie nogi, Dawid zaś znajdował się wraz ze swymi ludźmi w głębi jaskini. (5) Ludzie Dawida rzekli do niego: Właśnie to jest dzień, o którym powiedział ci Pan: Oto Ja wydaję w twe ręce twojego wroga, abyś z nim uczynił, co ci się wydaje słuszne. Dawid powstał i odciął po kryjomu połę płaszcza Saula. (6) Potem jednak zadrżało serce Dawida z powodu odcięcia poły należącej do Saula. (7) Odezwał się też do swych ludzi: Niech mię broni Pan przed dokonaniem takiego czynu przeciw mojemu panu i pomazańcowi Pańskiemu, bym miał podnieść rękę na niego, bo jest pomazańcem Pańskim. (8) Tak Dawid skarcił swych ludzi i nie pozwolił im rzucić się na Saula. Tymczasem Saul wstał, wyszedł z jaskini i udał się w drogę. (9) Powstał też i Dawid i wyszedłszy z jaskini zawołał za Saulem: Panie mój, królu! Saul obejrzał się, a Dawid rzucił się twarzą ku ziemi oddając mu pokłon. (10) Dawid odezwał się do Saula: Dlaczego dajesz posłuch ludzkim plotkom, głoszącym, że Dawid szuka twej zguby? (11) Dzisiaj na własne oczy mogłeś zobaczyć, że Pan wydał cię w jaskini w moje ręce. Namawiano mnie, abym cię zabił, a jednak oszczędziłem cię, mówiąc: Nie podniosę ręki na mego pana, bo jest pomazańcem Pańskim. (12) Zresztą zobacz, mój ojcze, połę twego płaszcza, którą mam w ręku. Przeto że uciąłem połę twego płaszcza, a ciebie nie zabiłem, wiedz i przekonaj się, że we mnie nie ma żadnej złości ani zdrady, ani też nie popełniłem przeciw tobie przestępstwa. A ty czyhasz na życie moje i chcesz mi je odebrać.

Czy Merribal padając na twarz przed Dawidem i służąc mu dopuścił się bałwochwalstwa?

Czy Dawid dopuścił się bałwochwalstwa padając na twarz przed Saulem?

Czy Dawid przyjmując pokłon od Merribala przyjął cześć boską należną tylko Bogu?

Jeśli nie to dlaczego?

I pytanie dodatkowe:

Czy Saul był ojcem Dawida?

Jeśli nie to dlaczego Dawid go tak nazywa?

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Albertus pisze:
O jaką cześć tu chodzi? Nabożną, czy z szacunku?
Chodzi tutaj oczywiście o cześć należną stworzeniom.
No nie żartuj ...

Obrazek Obrazek Obrazek

[center]... a ci wszyscy klęczą przez bałwanem ze zmęczenia, czy dla oddawania mu czci!?[/center]

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Albertus pisze:Czy Merribal padając na twarz przed Dawidem i służąc mu dopuścił się bałwochwalstwa?

Czy Dawid dopuścił się bałwochwalstwa padając na twarz przed Saulem?

Czy Dawid przyjmując pokłon od Merribala przyjął cześć boską należną tylko Bogu?
No tak! Co Wy czciciele kamienia i drewna macie na swoją obronę. Powyższe wersety dla Was są jak ze znanym powiedzeniem; "na bezrybiu i rak rybą"

... ale argumenty są żałosne ...

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

eksplorator pisze:
Albertus pisze:
O jaką cześć tu chodzi? Nabożną, czy z szacunku?
Chodzi tutaj oczywiście o cześć należną stworzeniom.
No nie żartuj ...

Obrazek Obrazek Obrazek

[center]... a ci wszyscy klęczą przez bałwanem ze zmęczenia, czy dla oddawania mu czci!?[/center]


Spróbuj odnieść się merytorycznie do moich argumentów.


Jeśli nie to dziękuję za dyskusję

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Albertus pisze: Spróbuj odnieść się merytorycznie do moich argumentów.
Dawid stoi przed ogromną szansą pozbycia się swego prześladowcy króla Saula, który czyha na jego życie. Dawid robi coś, co przechodzi do legendy, o wiele bardziej wartościowsze od zabicie swego prześladowcy. Pada na twarz i wykazując, że mógł go bez trudu unicestwić, pyta króla „Dlaczego słuchasz ludzkich plotek” … ja nie jestem taki jak mnie przedstawiają, ja Cię szanuję. Taki był wydźwięk tego zdarzenia. Uległość i okazanie oddania mimo przewagi! Tak potrafią tylko herosi wiary!


Meribbaal, chromy syn Jonatana, bojąc się o swoje życie, bo nie wiedział w jakim celu kazał go zawołać król Dawid, z wyrazem pokory o uległości staje przed pomazańcem Jehowy. Nie zapomnij, że niewiele wcześniej traci dwie bardzo ważne osoby w swoim życiu swego ojca Jonatana i dziadka, króla, którego następcą jest właśnie Dawid.

Jeżeli ktoś widzi w tym akt bałwochwalstwa, to rozpaczliwie potrzebuje argumentów! Ale to żaden argument!

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

EMET:
Co się tyczy aspektu ‘padania na twarz’ [ew. ‘na kolana’] czy ‘czci’, to - dla przypomnienia - polecam wnioski pomieszczone ongiś w moich post/ach --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#25323
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#39377
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#51909
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#55615

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

jaros71
Posty: 700
Rejestracja: 29 cze 2007, 7:35

Post autor: jaros71 »

EMET pisze:Co się tyczy aspektu &#8216;padania na twarz&#8217; [ew. &#8216;na kolana&#8217;] czy &#8216;czci&#8217;, to - dla przypomnienia - polecam wnioski pomieszczone ongiś w moich post/ach --

http://biblia.webd.pl/for...ighlight=#25323

http://biblia.webd.pl/for...ighlight=#39377

http://biblia.webd.pl/for...ighlight=#51909

http://biblia.webd.pl/for...ighlight=#55615
Jeżeli zatem katolik uklęknie przed obrazem Marii aby oddać jej cześć jako matce Pana Jezusa to zawsze musi to być bałwochwalstwm?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”