Poglądy Ariusza (256-336r.)

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

kabaczek

Post autor: kabaczek »

"wczesne Chrześcijaństwo"

Spór Ariusza z własnym biskupem miał początkowo tylko charakter lokalny ,ale wkrótce okazało się, że za nim stały znaczne osobistości polityczne,których intrygi i walka o własne interesy rozbiły chrystianizm na dwa nienawidzące się kościoły ;"ariański"i "katolicki".
O co tu właściwie chodziło?
Nikt nie kwestionował,że Bóg jest jeden i Chrystus jest Synem Bożym.
Ale oba te twierdzenia można było rozmaicie rozumieć; na zasadnicze pytanie "kim jest Chrystus" nie było wówczas jednoznacznej odpowiedzi .
A zatem i Wschód miał swego Chrystusa i Zachód swojego; dla pierwszych był Synem Bożym ........
dla drugich był samym ,jedynym Bogiem absolutnym , który objawił się w Jezusie..................................................................... .
Judaizm natomiast od wieków już głosił istnienie Boga Jahwy,samotnego w swym absolucie i zazdrosnego o swą boską władzę.
Ale Jahwe jest Bogiem historii,jego dziełem jest nie tylko człowiek , ale również Izrael,lud Boży , wybrany spośród wszystkich.
Jezus go nazywa swym Ojcem,do niego każe uczniom swoim zwracać się słowami ;"Ojcze nasz".Jakie jest więc synostwo Jezusa zrodzonego z Marii, czy różni się od synostwa ludzi ochrzczonych i należących do nowego ludu Bożego?
Te pytania stawiali sobie już pierwsi pisarze chrześcijańscy;Hipolit,Orygenes i inni .
Na początku 4 wieku problem się jeszcze bardziej zaostrzył, chodziło bowiem o sens kultu Chystusa .
Dotąd na ogół modlono się do Boga Ojca za pośrednictwem Jezusa Chrystusa.
Jezusa można było wzywać (invocare, nie adorare) bo był żywy i duchowo obecny w Kościele.
Ale modlić się do niego w oczach wielu uwłaczało monoteistycznemu pojęciu Boga.......... .
Ariusz był proboszczem Baucalis, jednej z najbiedniejszych dzielnic Aleksandrii..................................................................... .
Ariusz urodził się w Egipcie , ukończył studia w Antiochii, był kapłanem wzorowym, uzdolnionym mówcą , a nawet poetą.
Jego ascetyczna postawa budziła szacunek . Współczesne żródła opisują , jak chrześcijańskie matrony chętnie udawały się do niego z prośbą o poradę duchową.
Proboszcz z Baucalis szybko zdobył zaufanie swych parafian , wyjaśniał im w sposób prosty i przystępny
podstawowe zasady chrystianizmu................................................................................... .
Pierwszy zatarg Ariusza ze swym biskupem miał charakter raczej personalny niż doktrynalny.
Chodziło o wpływ na zarząd portu i na jego robotników.Ale dla rozstrzygnięcia sporu płaszczyzna doktrynalna była wygodniejsza dla biskupa któremu nietrudno bylo dowieść uczniowi konkurencyjnej szkoły antiocheńskiej odchylenie od ortodoksyjnej wiary.
W Antiochii bowiem w 268r. uroczyście potępiono doktrynę ,która głosiła ,że Jezus posiadał nie taką samą ,ale tę samą"substancję"
boską co Ojciec,a więc jest z Nim "współistotny"-"konsubstancjalny"(po grecku "homouzjos").Termin "homouzjos"był neologizmem
i nigdzie nie występował w świętych księgach kanonicznych.Należało więc go odrzucić i takiego stanowiska bronił również Ariusz.

Awatar użytkownika
Quster
Posty: 3417
Rejestracja: 26 maja 2006, 23:37
Kontakt:

Post autor: Quster »

Olaf pisze: Natomiast poszukuje materiału, w którym Ariusz stwierdza, że Duch Święty jest aniołem.
Raczej takiego tekstu nie ma, Ariusz uważał, że jest osobowy, stworzony przez Syna, a tym samym niższym od Ojca i Syna. Nie spotkałem się ze zdaniem, że nazywał go aniołem, ale może nie znam wszystkich fragmentów... Wiem, że Ducha Świętego aniołem nazywa np: "Wniebowstąpienie Izajasza"
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.

DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).

Obrazek

"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9

"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

O Ariuszu do poznania/poczytania.


http://www.nastrazy.pl/archiwum/1999_6_10.htm
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Quinque
Posty: 612
Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58

Post autor: Quinque »

A to podczas sporu istniało coś takiego jak "Kościół Ariański". Którego zresztą nikt nienawidził?
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”