Teoria trojcy a Biblia

[booris]

Duch święty to jakby umysł Boga, to On tworzy, podsuwa pomysły, kreuje. Syn wykonuje.

Moim zdaniem to Duch jest wykonawca,forma sprawcza woli Boga.Tak przynajmniej wynika z opisow w Biblii.

[Bobo]

Skoro:

Bój jest jeden, ale w Nim jest absolutnie wszystko. Zawiera się w Nim czas. przestrzeń, każde wydarzenie, każda osoba

To i Ty i ja też. Dlaczego więc istotę Boga ograniczać tylko do Trójcy, skoro w jej skład wchodziłaby każda istota?

[wuka]

Duch święty to jakby umysł Boga, to On tworzy, podsuwa pomysły, kreuje. Syn wykonuje.

Moim zdaniem to Duch jest wykonawca,forma sprawcza woli Boga.Tak przynajmniej wynika z opisow w Biblii.

To możliwe.

[Bobo]

A może warto zacząć od definicji: Co to jest Trójca bo widzę, że każdy ma inne wyobrażenie. Dopiero potem, aby ustalić jaka jest prawda, trzeba zobaczyć do Biblii. Inaczej dyskusje bez końca... CO JEST PODSTAWĄ NAUKI O TRÓJCY?

[wuka]

Skoro:

Bój jest jeden, ale w Nim jest absolutnie wszystko. Zawiera się w Nim czas. przestrzeń, każde wydarzenie, każda osoba

To i Ty i ja też. Dlaczego więc istotę Boga ograniczać tylko do Trójcy, skoro w jej skład wchodziłaby każda istota?

Nie ograniczam. Pisałam przecież, że jest (Bóg) wszystkim, jednocześnie, w wiecznym TERAZ. U Boga/dla Boga wszystko i wszyscy dzieją się JUŻ/TERAZ.
Bobo, nie zrozumiałeś, niestety. Może spróbuj jeszcze raz mój poprzedni wpis przeczytać.

Bóg jest jeden, ale też Bóg jest WSZYSTKO i TERAZ. Nie potrafię przekazać w inny sposób to, co czuję i co chciałabym ubrać w prostsze słowa. Te spory o Trójcę, tajemnice,czwórcę, jedyńcę, boskość Syna itd. ... cóż My chcemy, jako ludzie bardzo ograniczeni w pojmowaniu ubrać w słowa to, czego się nie da zaszufladkować. Dlatego takie straszydła z naszych wpisów wychodzą. Tak, jak gdyby mrówka chciała innym mrówkom opowiadać o budowie ucha, na przykład.
Tu dobre jest określenie św.Pawła, gdzie mówi o tym, że " Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany" (1Kor.13,12)

[Queza]

A może warto zacząć od definicji: Co to jest Trójca bo widzę, że każdy ma inne wyobrażenie. Dopiero potem, aby ustalić jaka jest prawda, trzeba zobaczyć do Biblii. Inaczej dyskusje bez końca... CO JEST PODSTAWĄ NAUKI O TRÓJCY?

Trójca to jest starsza Pani, w dojrzałym wieku i młodym wieku. Taka trójca.

[wuka]

A może warto zacząć od definicji: Co to jest Trójca bo widzę, że każdy ma inne wyobrażenie. Dopiero potem, aby ustalić jaka jest prawda, trzeba zobaczyć do Biblii. Inaczej dyskusje bez końca... CO JEST PODSTAWĄ NAUKI O TRÓJCY?

A ja uważam, że to błąd, wszystkiego doszukiwać się w tekście i wersetach Biblii.
Ta i wiele innych nauk są wpisane w umysły i serca ludzkie. Były zawsze i wszędzie, a Biblia to zaledwie kilkaset lat i to spisanych tendencyjnie prawd i przekłamań z jednego narodu. Takie prawdy i wskazówki znajdujemy w o wiele starszych Pismach i naukach każdej religii po jakiej został ślad na ziemi.
To właśnie jest między innymi wyjaśnione, opisane, przybliżone w "Tao fizyki".

[Nieziem]

A ja uważam, że to błąd, wszystkiego doszukiwać się w tekście i wersetach Biblii.
Ta i wiele innych nauk są wpisane w umysły i serca ludzkie. Były zawsze i wszędzie, a Biblia to zaledwie kilkaset lat i to spisanych tendencyjnie prawd i przekłamań z jednego narodu. Takie prawdy i wskazówki znajdujemy w o wiele starszych Pismach i naukach każdej religii po jakiej został ślad na ziemi.
To właśnie jest między innymi wyjaśnione, opisane, przybliżone w "Tao fizyki".

Wuka, jaki błąd? Toż to jedyna prawidłowa postawa, że na forum biblijnym, w temacie "Teoria Trójcy a Biblia" ktoś odwołuje się do tekstu i treści Biblii. To, co Ty robisz, jest natomiast zaśmiecaniem forum. I co z tego że czytasz wiele, jak nie rozróżniasz między Biblią a interpretacjami Biblii. Przecież teoria Trójcy jest czyjąś interpretacją, a zachowujesz się jakby to było opisane czarno na białym, że tak jest. Nie wiem za kogo się masz, ale fakt że przeczytałaś tysiące książek nie upoważnia Cię do ...tendencyjnego poniżania Biblii, bo jakiś filozof w jakiejś książce coś tam napisał. Fajnie, że napisał( i pewnie słusznie, i mądrze), ale czy to sprawia, że Biblia nie jest wiary godna? Jak dla Ciebie nie jest, co robisz na tym forum (biblijnym!)?
Krytykować jest łatwo, a może by tak coś konstruktywnego napisać? Najlepiej w temacie wątku.
Bobo słusznie zapytał o podstawy teorii Trójcy, bo bez tej definicji to przecież każdy może o czymś innym tu rozprawiać. I, o zgrozo, każdy będzie mieć rację! Tyle, że taka racja może nie mieć nic z prawdą wspólnego.

[wuka]

co robisz na tym forum (biblijnym!)?

Już nic.

[Nieziem]

Skoro:

Bój jest jeden, ale w Nim jest absolutnie wszystko. Zawiera się w Nim czas. przestrzeń, każde wydarzenie, każda osoba

To i Ty i ja też. Dlaczego więc istotę Boga ograniczać tylko do Trójcy, skoro w jej skład wchodziłaby każda istota?

No właśnie, dlaczego Trójca, a nie mniej albo więcej?

[Queza]

Skoro:

Bój jest jeden, ale w Nim jest absolutnie wszystko. Zawiera się w Nim czas. przestrzeń, każde wydarzenie, każda osoba

To i Ty i ja też. Dlaczego więc istotę Boga ograniczać tylko do Trójcy, skoro w jej skład wchodziłaby każda istota?

No właśnie, dlaczego Trójca, a nie mniej albo więcej?

Trójca była za czasów Jezusa, teraz jest piątka.

[Bobo]

Wuka, używasz terminu Trójca, więc i nawiązanie do trzech osób jest oczywiste. No chyba że głupi jestem że trzy kojarzę z trzy a nie z pięć, siedem, milion itp.
Trójca to termin ukuty przez KK i wiem jak oni definiują tą naukę. Ty natomiast używasz terminu katolickiego, który absolutnie nie pasuje do twojego wyobrażenia o Bogu. Stąd robi się jeden wielki bajzej. Natomiast książki Tao fizyki nie musisz reklamować tak często.

[booris]

Fajnie, że napisał( i pewnie słusznie, i mądrze), ale czy to sprawia, że Biblia nie jest wiary godna?

Pozwolisz,ze najpierw zapytam-czy w tym co napisales chodzi o to ze Biblia jest wiarygodna,czy godna wiary? Spacja pomiedzy "wiary" a "godna" to zabieg celowy?

[Nieziem]

Fajnie, że napisał( i pewnie słusznie, i mądrze), ?

Pozwolisz,ze najpierw zapytam-czy w tym co napisales chodzi o to ze Biblia jest wiarygodna,czy godna wiary? Spacja pomiedzy "wiary" a "godna" to zabieg celowy?

Ja najpierw napisałem ale czy to sprawia, że Biblia jest niewiarygodna, ale przyszło do mnie, że przecież niewiarygodna czasem może znaczyć niesamowita, więc dla precyzji napisałem, że chodzi o to, czy Biblia nie jest godna wiary, czyli czy możemy ufać jej zapisom. Jak dla mnie, spacja nie wpływa na znaczenie wypowiedzi, bo bez spacji sens byłby taki sam.

[wuka]

Wuka, używasz terminu Trójca, więc i nawiązanie do trzech osób jest oczywiste. No chyba że głupi jestem że trzy kojarzę z trzy a nie z pięć, siedem, milion itp.
Trójca to termin ukuty przez KK i wiem jak oni definiują tą naukę. Ty natomiast używasz terminu katolickiego, który absolutnie nie pasuje do twojego wyobrażenia o Bogu. Stąd robi się jeden wielki bajzej. Natomiast książki Tao fizyki nie musisz reklamować tak często.

Do czasów Reformacji, a więc przez prawie tysiąc pięćset lat tak nauczano i tak ludzie wierzyli. W czasie Reformacji Kościoły głównego nurtu (luterański, anglikański itd.) nie zmieniły nic w tym względzie i tak jest do dziś. Także prawosławni i wiele innych wywodzi tą naukę z Biblii, chociaż wersetu bezpośredniego nie ma. To były nauki tak zwanych Ojców Kościoła i ani Luter, ani Zwingli ani inni nic w tym względzie nie zmienili. Co najwyżej niektórzy przedłożyli nauki Augustyna nad Orygenesa lub tym podobnych - kosmetycznych wręcz -zabiegów dokonali.
Dopiero anabaptyści i wszelkiej maści kościółki kilku/jednoosobowe/sekty itp. organizacje, zrobiły to, że obecnie kłócimy się w tej sprawie.
To nie jest termin katolicki. Ja z katolicyzmem od kilkudziesięciu lat nie mam nic wspólnego. Jak powyżej zaznaczyłam też protestanci i prawosławni i wiele innych Kościołów/Zborów wierzy w naukę o Trójcy.
Przykro mi, że czytanie książek na tym forum jest powodem do wstydu, do piętnowania i potępiania. Żyję prawie 70 lat, ale nigdy i nigdzie nie szkalowano mnie za to, że lubię czytać i (na moje nieszczęście) dzielić się wiadomościami. Szkoda, że cokolwiek polecałam i szkoda, że otwierałam się przed ludźmi, którzy na to nie zasługują.