wcielony Jahwe-pytania do Izraelity.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

makabi
Posty: 834
Rejestracja: 15 lis 2009, 0:04
Lokalizacja: polska

Post autor: makabi »

dokladnie o to mi chodzi. skoro JHWH i 2 aniolow , poslancow (malak -aniol, poslaniec) pojawilo sie w postacie cielesnej (nie mylic z wcieleniem) , znoszac jego pewne ograniczenia (bo chyba nie jedli przez grzecznosc :-) ), to Syn Bozy, wcielony jednorodzony Bog, nie przestaje byc Bogiem w swojej kenozie.

Ulubiony cytat "Moj Bog jedzenia nie potrzebuje a Jezus tak". Chyba jedna potrzebuje, o ile z milosci do czlowieka, zniza sie do jego poziomu. jakaz to ironia, ze ta milosc, to unizenie niektorzy wykorzystuja, aby uwlaczac Jego boskosci. :-(
pozdrawiam

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

To nie był JHWH w postaci cielesnej..Biblia mów,i że nikt Boga nie widział..Już ten werset był wcześniej wymieniany..

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

J 1:18
Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.


Ujrzeliśmy chwałę Boga w Chrystusie. Do kiedy nie widział? Do momentu objawienia się Boga w Chrystusie.


J 14:9
Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
Ostatnio zmieniony 29 mar 2010, 23:01 przez meritus, łącznie zmieniany 1 raz.

makabi
Posty: 834
Rejestracja: 15 lis 2009, 0:04
Lokalizacja: polska

Post autor: makabi »

dowody z tekstu prosze
http://bible.cc/genesis/18-1.htm

madrze myslisz, ale to byl Jahwe pod postacia czlowieka . Dlatego Abraham nie umarl.Inaczej nie przezylby tego spotkania. Podobnie Ojciec poslal swego jednorodzonego Syna, aby on objawil Ojca, a my abysmy zyli
Jn 14:8-11
8. Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.
9. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
10. Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.
11. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła.
(BT)

nike
Posty: 11551
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

makabi pisze:W rzeczywistosic jednym z autoro tlumaczenia byl kucharz z baru szybkiej obslugi.Bruce Metzger nazwal przeklad nie " wersja" lecz "perwersją" przekładu biblijnego.
A kucharz to głupi jest? Takie potrafi dania pod nos ci podstawić,że aż głowa boli hehe. Jeżeli dobrze tłumaczy, to i nie tylko kucharzem może być, może nawet wykonywać bardziej poślednią pracę. Ważne jest co ma w głowie. :-)

makabi
Posty: 834
Rejestracja: 15 lis 2009, 0:04
Lokalizacja: polska

Post autor: makabi »

Nike,

kucharz moze znac nawet greke, ale niekoniecznie bawic sie w profesjonalne tlumaczenie, wybor jednego tekstu sposrod wielu wariantow itp. Moze byc swietnym dyskutantem na forum czy nauczycielem w zborze. :-)

pozdrawiam

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

meritus pisze:J 1:18
Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.


Ujrzeliśmy chwałę Boga w Chrystusie. Do kiedy nie widział? Do momentu objawienia się Boga w Chrystusie.


J 14:9
Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
Boga Ojca nikt nigdy nie widział..Na pewno też nie Abraham..

makabi
Posty: 834
Rejestracja: 15 lis 2009, 0:04
Lokalizacja: polska

Post autor: makabi »

no to mamy problem... Albo Biblia klamie albo Ty zle rozumiesz widzenie Boga. Widac, ze dla Ciebie Bog porozumiewa sie ze swiatem za posrednictwem aniolow, dla mnie moze sam sie "ucielesnic" lub przyjsc w ciele jako Syn Bozy (jedno z Ojcem).

Kontakt nieosiagalnego Boga ze swiatem za pomoca bytow posrednich lansowal gnostycyzm.
Mnie blizej do ortodokyjnego biblijengo chrzescijanstwa.

[ Dodano: 2010-03-29, 23:14 ]
i siegnij wreszcie do tekstu, bo rozmawiamy na prozno o widzimisie

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Boga Ojca nikt nigdy nie widział..Na pewno też nie Abraham..
Zbyszku, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?

Awatar użytkownika
dires
Posty: 897
Rejestracja: 16 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dires »

[ Dodano: 2010-03-30, 00:46 ]
makabi pisze:Wedlug mnie tekst mowi o zstapieniu Jahwe w postaci ludzkiej
Według Ciebie i dla mnie jest to z sensu wersetów możliwe. Ale możliwe jest inne interpretowanie. Poza tym teza o fałszowaniu zaczyna się w momencie przekładania na inny język. Bo wszystko zależy od poglądów przekładającego. Zwróć uwagę, że nawet pojedyncze wersety Biblii są różnie tłumaczone i prowadzona jest dyskusja. Nawet gdybyśmy wszyscy posiadali oryginał i znali natywny język biblijny, dyskusja trwałaby nadal.
makabi pisze:ale mnie nie interesuje "po co". A w ogóle po co Bóg stworzyl swiat i ludzi, skoro jest samowystarczalny?

Pytam po co, bo to proste pytanie. Bóg nie jest samowystarczalny, Bóg potrzebuje ludzi, szatana, aniołów, demonów bo jak by mógł okazywać swoje niezadowolenie, niszczyć, karać i udowadniać, że ma rację. Można jeszcze do tego dopisać wszystkie inne przymioty Boga takie jak miłość, sprawiedliwość, miłosierdzie, wszechmoc i wiele wiele innych. Bez nas, takie przymioty nie zaistniałyby bo kogo sądzić czy kochać jak przedmiotu nie ma.
makabi pisze:W rzeczywistosi to lamiglowka filozoficzna, ktora niektorych uzytkownikow zaprowadzial juz do kwestionowania wielu fragmentow Biblii (jako sfalszowanych) oraz wykazywaniu sprzecznosci biblijnych.
Ale coz , ewolucja idzie dalej- w przyszlosci przewiduje nie tylko zanegowanie ofiary krzyza, ale przyjecie judaizmu talmudycznego.
Tak było jest i będzie. I nie ma żadnej ewolucji bo tak cały czas jest. Zanegowanie ofiary Chrystusa nie nastąpi prawdopodobnie w żadnym wyznaniu chrześcijańskim, jedynie inaczej będzie to interpretowane i tak jest. Żydzi(nie wszyscy) nie dostrzegli proroctw o Jezusie i nadal czekają na zbawiciela. Każdy ma prawo do swojego sposobu myślenia, bo nie wierzę by ktokolwiek miał wykupioną licencją na prawdę.
machabeusz pisze:A Jezus to Bóg prawdziwy czy fałszywy?
W ilu Bogów Pismo każe nam wierzyć?
Zabawne, ale to pytanie sugeruje odpowiedź. Sugeruje, że jest Bogiem a wcale tak nie mysi być. Bo to jedna z interpretacji. Lecz można wziąć i to po uwagę. Jeżeli Jezus nie jest Bogiem, to znaczy, że jak ktoś tak w niego wierzy, znaczy, że wierzy w fałszywego Boga. Sporo ludzi się obrazi zapewne. Ale to są tylko wnioski.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-03-30, 01:12 ]
makabi pisze:Ulubiony cytat "Moj Bog jedzenia nie potrzebuje a Jezus tak". Chyba jedna potrzebuje, o ile z milosci do czlowieka, zniza sie do jego poziomu. jakaz to ironia, ze ta milosc, to unizenie niektorzy wykorzystuja, aby uwlaczac Jego boskosci. :-(
pozdrawiam
Wniosek jak najbardziej możliwy. Skoro aniołowie, stworzenia duchowe mogą jeść a z Biblii wynika, że nawet materializować się i mieć dzieci. To Boga nie można ograniczać, że jeść nie mógł. I nie ma mowy o zniżaniu się, gdy chodzi o chęć Boga. Wręcz to bluźnierstwo :-D
Dziwny przypadek :-)

makabi
Posty: 834
Rejestracja: 15 lis 2009, 0:04
Lokalizacja: polska

Post autor: makabi »

dires
Ale możliwe jest inne interpretowanie
ok, a jakie widzisz inne niz doslowne interpretowanie tego wersetu? Jesli pisze JHWH czy Theos to tak jest.
Poza tym teza o fałszowaniu zaczyna się w momencie przekładania na inny język. Bo wszystko zależy od poglądów przekładającego
teza o falszowaniu to byl przytyk do Izraelity, ktory usunalby wszystko, co nie pasuje do jego teologii Jezusa-tylko czlowieka .Np chcial usunac Mt 28 jako dodatek oraz cytaty z LXX zastapic tekstem masoreckim, bo sugeruja boskosc i preegzystencjalnosc Jezusa.

w sensie przekladu na pewno wstepne poglady maja wplyw, ale niekiedy dochodzi do ewidentnych falszerstw

http://berejczycy.ids.pl/index.php?id=121&zobacz=104

http://www.piotrandryszczak.pl/PNS.html
Zwróć uwagę, że nawet pojedyncze wersety Biblii są różnie tłumaczone i prowadzona jest dyskusja. Nawet gdybyśmy wszyscy posiadali oryginał i znali natywny język biblijny, dyskusja trwałaby nadal.
dla mnie istotna jest kwestia leksykalna, ale tez wazne jest jak rozumieli tekst chrzescijanie tuz po epoce apostolskiej. Okazuje sie, ze np pewne wersety rozumieli nie po protestancku (wieczerza), pewne nie po katolicku (tysicletnie krolestwo, eschatologia) a pewne nie po swiadkowemu (boskosc Jezusa, zrodzonego syna)

druga kwestia a moze pierwsza, to niesprzecznosc z innymi miejscami. Jesli np Nt wypowiada sie o wyzszosci Jezusa nad aniolami oraz o tym, ze jest stworzycielem, a swiadkowie mowia, ze jest aniolem (na podstawie jednego ze znaczen "arche") to chyba cos jest nie tak?

http://www.trinitarians.info/trojca/jez ... eniem_.htm

Bez nas, takie przymioty nie zaistniałyby bo kogo sądzić czy kochać jak przedmiotu nie ma.
widzisz z tym nie moge sie zgodzic. Bog jest miloscia tzn z natury jest milujacy.Nie potrzebuje do tego przedmiotu milosci. To jest jego atrybut.

Żydzi(nie wszyscy) nie dostrzegli proroctw o Jezusie i nadal czekają na zbawiciela. Każdy ma prawo do swojego sposobu myślenia, bo nie wierzę by ktokolwiek miał wykupioną licencją na prawdę.
widzisz, Jezus twierdzil, ze ma
Jn 8:24
24. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich.
(BT)
pozdrawiam

dako
Posty: 872
Rejestracja: 03 sty 2010, 22:46

Post autor: dako »

Izraelito , czy według Ciebie osoby wierzące w Boga Jezusa są zbawione i są dziećmi Bożymi?
zadałeś mach takie pytanie.

a ja zadam takie.. czy według ciebie osoby wierzące w Boga Jahwe i Jego syna Jezusa.
jako osobę również boską ale niższą (w hierarchii) od Boga Jahwe ,zostaną zbawione?
i czy są dziećmi Bożymi?

[ Dodano: 2010-03-30, 12:31 ]
W Księdze Wyjścia 33:18-20 czytamy, że Mojżesz wyraził kiedyś przed Bogiem pragnienie: „‛Racz sprawić, abym ujrzał Twoją chwałę’. On jednak rzekł: ‛Ja sam dam całej mojej dobroci przejść przed twoim obliczem i zamierzam oznajmić przed tobą imię Jehowa; tego obdarzę łaską, kogo zechcę nią obdarzyć, i temu okażę miłosierdzie, komu je zechcę okazać’. I dodał: ‛Nie zniósłbyś widoku mego oblicza, ponieważ żaden człowiek nie może mnie widzieć i mimo to pozostać przy życiu’”.


nie sądzę że cokolwiek się zmieniło z tego co Bóg powiedział do Mojżesza.

czy to w jakimś stopniu oznacza że jest możliwość zamknięcia chwały Bożej w ciele ludzkim.?

tak by człowiek mógł ujrzeć Boga? jeśli taka ewentualność by istniała to czy wówczas
takimi słowami odpowiedział by do Mojżesza że Nie może żaden człowiek

Bóg pozwolił Mojżeszowi obejrzeć jedynie przejście swej chwały.

21 I Jehowa rzekł jeszcze: „Oto miejsce przy mnie, a ty stań na skale. 22 A gdy moja chwała będzie przechodzić obok, postawię cię w rozpadlinie skały i położę na tobie moją dłoń jako osłonę, dopóki nie przejdę. 23 Potem cofnę swą dłoń i zobaczysz mnie z tyłu. Lecz mego oblicza nie można zobaczyć”

widzimy że Bóg musiał chronić Mojżesza gdy chwała przechodziła obok (położył dłoń)

czym była owa dłoń . czy w tej dłoni nie było chwały która mogła zabić Mojżesza?
skłonił bym się raczej do przenośni . (musiała być to swego rodzaju bariera chroniąca Mojżesza ) dopiero bo wycofaniu dłoni (siły ochronnej) Mojżesz dostrzega chwałę ale tak jak by odwróconą w inną stronę do tyłu.. nie był by wstanie ujrzeć oblicza i przeżyć. (przecież Bóg nie chciał by zabić Mojżesza ;-) )

czemu wówczas się nie zmaterializował ? najwyraźniej dla tego że chwały Bożej nie
pomieści żaden zmaterializowany byt. co oczywiście nie oznacza że nie może się posłużyć takowym ciałem .. (może takowym kierować i przez takie ciało rozmawiać,)
ale takie zmaterializowane ciało nie jest Bogiem ale istotom którą Bóg się posługuje do własnych celów. ) rozmawiając z taką istotą (być może używa do tego aniołów)
rozmawia tak jakby on sam. ale to nie jest jego prawdziwe oblicze.. którego nikt z ludzi nie może zobaczyć.

Jehowa nie zmaterializował się przed Mojżeszem, toteż nie widział on żadnej materialnej postaci Boga.zgodnie z tym, co mu zapowiedziano i co potem napisał apostoł Jan. Zobaczył jedynie poświatę przechodzącej obecności Bożej. Nawet wtedy potrzebował cudownej ochrony. Tak więc nie oglądał on samego Boga.

Kiedy Mojżesz mówił z Bogiem „twarzą w twarz”, jak donosi Księga Wyjścia 33:11, nie pozostawał z Jehową w kontakcie wzrokowym. Powyższym wyrażeniem nie opisano tego, co widział, lecz sposób, w jaki się porozumiewał. Rozmowa z Bogiem „twarzą w twarz” wskazuje na wzajemną wymianę myśli. Podobnie można mieć łączność telefoniczną z kimś, kogo się nie widzi.

jest to logiczne ponieważ kłóciło by się z wcześniejszymi wersetami że nikt nie może ujrzeć chwały Boga..

Zwracając się do Mojżesza i udzielając mu wskazówek, Bóg nie czynił tego poprzez widzenia, jak to było w wypadku wielu innych proroków. W Księdze Liczb 12:6-8 czytamy: „I przemówił: ‛Zechciejcie posłuchać moich słów. Jeżeli się zdarzył pośród was prorok dla Jehowy, dawałem mu się poznać w wizji. We śnie rozmawiałem z nim. Nie tak sługa mój Mojżesz! Powierzony mu jest cały mój dom. Rozmawiam z nim usta w usta, tak pokazuję mu, a nie w zagadkach; i ogląda nawet pojawienie się Jehowy’”. W jakim sensie Mojżesz oglądał „pojawienie się Jehowy”?
Ujrzał on „pojawienie się Jehowy”, będąc razem z Aaronem i innymi mężczyznami na górze Synaj. Księga Wyjścia 24:10 mówi: „I zobaczyli Boga Izraela. A pod Jego stopami było coś, co wyglądem przypominało dzieło z płyt szafiru, a czystością — same niebiosa”. Ale jak Mojżesz i pozostali mężczyźni „zobaczyli Boga Izraela”, skoro Jehowa powiedział: „Żaden człowiek nie może mnie widzieć i mimo to pozostać przy życiu”? Werset 11 wyjaśnia: „Nie wyciągnął swej ręki przeciw wyróżnionym mężom z synów Izraela, lecz otrzymali wizję prawdziwego Boga, a jedli i pili”. Zatem Bóg ukazał się Mojżeszowi i towarzyszącym mu Izraelitom w wizji.

Awatar użytkownika
dires
Posty: 897
Rejestracja: 16 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dires »

makabi pisze:ok, a jakie widzisz inne niz doslowne interpretowanie tego wersetu? Jesli pisze JHWH czy Theos to tak jest.
Interpretowanie zgodne z tezą Izraelity :mrgreen: I nic nie poradzisz na to.
makabi pisze: dla mnie istotna jest kwestia leksykalna, ale tez wazne jest jak rozumieli tekst chrzescijanie tuz po epoce apostolskiej. Okazuje sie, ze np pewne wersety rozumieli nie po protestancku (wieczerza), pewne nie po katolicku (tysicletnie krolestwo, eschatologia) a pewne nie po swiadkowemu (boskosc Jezusa, zrodzonego syna)

druga kwestia a moze pierwsza, to niesprzecznosc z innymi miejscami. Jesli np Nt wypowiada sie o wyzszosci Jezusa nad aniolami oraz o tym, ze jest stworzycielem, a swiadkowie mowia, ze jest aniolem (na podstawie jednego ze znaczen "arche") to chyba cos jest nie tak?
Dla mnie interpretacja Katolicka i ŚJ jest spójna. Na podstawie Biblii można wysnuć obie interpretacje. Zwłaszcza ze spora ilości wersetów o podległości Jezusa, Bogu. Ale i na odwrót, o boskości Jezusa też są. Krąg się zamyka.
makabi pisze:widzisz z tym nie moge sie zgodzic. Bog jest miloscia tzn z natury jest milujacy.Nie potrzebuje do tego przedmiotu milosci. To jest jego atrybut.

I bardzo dobrze. Tu mamy swoje interpretacje. Moją logiczną i Twoja mistyczną.
makabi pisze:widzisz, Jezus twierdzil, ze ma
No cóż, jeżeli Jezus jest Bogiem, to wiedział co mówi. My jesteśmy ludźmi i możemy się mylić.
makabi pisze:widzisz, Jezus twierdzil, ze ma

Cytat:
Jn 8:24
24. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich.
(BT)
Może chodzi o to, że Jezus został wysłany do Żydów by pokazać właściwy kierunek ich (Izraela) rozwoju duchowego. Ponoć przyszedł wypełnić Zakon.
Dziwny przypadek :-)

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

daglezja77 pisze:
meritus pisze:J 1:18
Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.


Ujrzeliśmy chwałę Boga w Chrystusie. Do kiedy nie widział? Do momentu objawienia się Boga w Chrystusie.


J 14:9
Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
Boga Ojca nikt nigdy nie widział..Na pewno też nie Abraham..
Jak nikt , to nikt. Aniołowie też nie widzieli?
Boga widział Bóg -to jak wytłumaczysz?
Skoro Jezus jest weług Ciebie bogiem a nie Bogiem , to w takim razie odpowiedzi mi na inne pytanie:
Czy Jezus jest prawdziwym Bogiem czy fałszywym?
Sam cytowałeś , że Biblia mówi o tzw. bogach na ziemi czy na niebie -Jezus się do nich zalicza?
Pozdrawiam. :-)

izraelita
Posty: 1245
Rejestracja: 07 kwie 2009, 9:39
Kontakt:

Post autor: izraelita »

machabeusz pisze:
Jak nikt , to nikt. Aniołowie też nie widzieli?
...
Pozdrawiam. :-)
Nie ma takiego słowa w Biblii, gdybyś napisał posłańcy albo wysłannicy byłoby to bardziej zrozumiałe.

Dobrym przykładem jest słowo "gab(w)riel" - niby super anioł - a przecież to słowo znaczy "mąż boży".

Widziałeś kiedyś anioła, machabeuszu?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”