Kto jest Ojcem trójcy?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jasior
Posty: 735
Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
Lokalizacja: Okolice
Kontakt:

Kto jest Ojcem trójcy?

Post autor: Jasior »

Paląc dziś w piecu, bo zimno trochę się robi trafiłem na dziwny kawałek drzewa. Niby jeden a składał się z trzech jakby części. Nie wiem jak to się trzymało. Jakby trzy oddzielne kawałki a trzymały sie razem i nie dały się rozerwać. Szkoda, że spaliłem. Mogłem zrobić zdjęcie.

I tak zacząłem myśleć kto pierwszy wymyślił trójcę? Czym się zasugerował? Wszak w wielu pogańskich religiach była ona znana. KrK tylko ją zaadaptował na swoje potrzeby Nie przeczuwając jakiego to zamieszania narobi. I trudno im będzie później się z tego wycofać.

Chociaż patrząc jak dzielnie wycofują się z ognistego piekła to kto wie.

Może ktoś się tym interesował?
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim

Awatar użytkownika
Raf
Posty: 332
Rejestracja: 19 sty 2009, 6:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: Raf »

Pierwszy słowa "Trójca" użył Tertulian ok. 150 r. Niektórzy jednak uważają, że w "Trójcę wierzono już wcześniej, choć nie wyrażano tej wiary takim terminem i cytują tu niejakich; Huleatta, Barnabę Hermasa, Aristidesa, Justyna
http://www.bible.ca/H-trinity.htm
Ale wypowiedzi cytowanych pisarzy co do relacji Jezusa wobec Ojca i Ducha Św. nie różnią się wiele od tych zawartych w Biblii autorstwa Pawła, czy innych Apostołów, a jak wiemy W Biblii nie ma terminu "Trójca".
Niektórzy sądzą, że takie fragmenty jak Mat. 28. 18-19 w powszechnie znanej wersji to późniejsze wstawki mające na celu poprzeć ten dogmat. Ciekawe jest co Orygenes sądził na temat hebrajskiej wersji Ew. Mat. Tutaj na ten temat;
http://www.jesuswordsonly.com/Hebrew-Ma ... ction.html
Ta książka również może być ciekawa - "Anty-nicejscy Ojcowie..." Ernest Cushing Richardson, Bernhard Pick, 1901.
http://books.google.com/books?id=7zgMAA ... &q&f=false

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

Jasiorze, zadane przez Ciebie pytanie jest prawie identyczne z tym, które postawiłem 12.10/20.46 w sąsiednim temacie "... a ci trzej jedno są." Niezmiernie sie cieszę, że Ciebie
też to interesuje. Al Mudrasim o godz. 22.12 wysunął tam bardzo interesującą hipotezę, która może wiele tłumaczyć. Sugeruję, abyś sie zechciał z tym zapoznać, jak również z naszymi następnymi postami w tym temacie.
To co zmieszczam poniżej, jest poniekąd dalszym ciągiem powyższego.

Przytoczę jeszcze kilka przykładów pojęć związanych z trójcą z czasów przedchrześcijańskich. W odczytanych tabliczkach pisma klinowego znajdujemy hurycki mit o walce bogów o władzę /XVI w. p.n.e./: „Anu zwrócił się ku niemu., rzekł do Kumarbiego:”cieszysz się z powodu /tego co masz wewnątrz/; w twoim wnętrzu /ciężkie/ brzemię złożyłem. Po pierwsze, sprawiłem, że nosisz w sobie potężnego boga burzy. Po drugie, sprawiłem, że nosisz w sobie rzekę Aranzach (Tygrys), której niepodobna się oprzeć. Po trzecie, sprawiłem, że nosisz w sobie czcigodnego Taszmi. Trzy Bóstwa straszliwe w twym wnętrzu złożyłem jako brzemię.” Jest to jest jedna z najstarszych znanych trójca bogów.

W ”Enuma Elisz” Anu po stworzeniu łuku (broni) nadaje mu trzy imiona: „długie drzewo”; „naprawdę zwycięska” i „Gwiazda łuk”. Dlaczego akurat trzy? Nie wystarczyłoby jedno?

Trójki spotykamy też w Zend – Aweście: „Jeszcze Arihman nie skończył, a już rozpierzchły się niecierpliwe czarty. Trzy razy wkoło świat zleciały, trzy razy ich wkoło święte anioły odparły”. „Oddawaj trzy razy dziennie cześć cześć słońcu,; pozdrawiaj trzy razy każdej nocy księżyc.” Nakaz moralności zaratusztriańskiej zawiera się w lapidarnej formule złożonej z trzech członów: „Dobre myśli, dobre słowa i dobre uczynki” (humata, huchta, hwareszta). Coś to przypomina.

Starożytni Egipcjanie lubowali się w zestawieniu troistości zjawisk np. Słońce na wschodzie, w zenicie i na zachodzie; ojciec, matka i syn; przeszłość, teraźniejszość i przyszłość; niebo, ziemia i kraina zmarłych. Trójkę uważano za symbol Wszechświata, a trójkąt o bokach 3,4,i 5 był figurą świętą.

W mitologii japońskiej znajdujemy starożytny mit kosmogoniczny zawarty w „Kojice”:
„Niebo jednak i Ziemia poczęły się oddzielać,
trzybóstwa powstały jako pierwiastek dzieła stworzenia,
z kolei się wyłoniły pierwiastki męskie i żeńskie,
a dwa duchy zostały rodzicami wszechrzeczy.
(…)
Te trzybóstwa
były wszystkie jednostkowymi bóstwami
i postaci ich nie były widoczne.”


Według Rigwedy cały Wszechświat dzieli się na trzy strefy: niebo, przestrzeń powietrzną i ziemię. Każdej z tych sfer odpowiada odpowiednia grupa bóstw, których jest 33.
Według Upaniszadów, Rzeczywistość ostateczna jest trójcą, czyli przejawia się w trój – jedności trzech postaci. Brahman, będący wszystkim ci istnieje, całym zjawiskowym światem, jest Sat- Czit – Ananda /Byt – Świadomość – Szczęśliwość/ i tę Jego istotę dusza ludzka musi objąć i pojąć.
Fragm. Hymnu „Do Waruny” (Mandala 7, Hymn 37):
„Do mnie światłego powiedział Waruna:
„Krowa ma imion trzy razy po siedem”,
Kto to zrozumiał, niech imion tych uczy,
Jak tajemnica, pokolenia przyszłe.
W nim są zamknięte trzy nieba, a nad nim
trzy ziemie w górze,(...)”

Traktat z pierwszej lekcji Kodeksu Manu, tzw „Traktat o zacności”:
„Zatem wielka jaźń i wszystko
Z trzech przymiotów zbudowano.
Potem zmysłów pięć kolejno,
Co wrażenia odbierają.”
(Trzy przymioty - tzw guny – to: duchowość /sattva/, energia /rajas/ i ciemność /tapas/ - stanowią one rzeczywistość postrzegalną przez wszystkie zmysły.

Traktat „Jogawasziszta”:
„Wszystko widzialne jest myślą. Świat nie istnieje oddzielnie od myśli. Każdy z trzech światów jest myślą stworzony”. W „Ramajanie” Bharata zwraca się do Ramy tymi słowami:
„Jeśli kraj którym tyś ujrzał światło,
jako króla pierworodny syn -
ty, który nie masz równego
w żadnym ze światów trzech -”
Fragment „Przepowiedni Wieszczki” ze staroislandzkiego 'Kodeksu Królewskiego” /Edda Starsza/:
„I troje ich wyszło z owego grona
Asów /bogów/ potężnych i dobrych ku morzu;”

W starogermańskim poemacie „Gylfaginning” /Edda Młodsza/ pierwotne jestestwo Ginnurga gap, co może oznaczać rozwarta przestrzeń lub pustą otchłań, rozdziela się na trzy strefy: na północy od naszego świata powstała mroźna, ciemna i mglista kraina Niflheim, na południu ognista, świetlana i sucha – Muspelheim, a pomiędzy nimi utworzył się nasz świat. Następnie powstał olbrzym Ymir, a wraz z nim krowa, która liżąc lód trzeciego dnia dała życie wielkiej i potężnej istocie imieniem Buri, co może oznaczać urodzony lub rodzący. Ten z kolei wydał na świat trzech synów, którzy po zabiciu Ymira stworzyli człowieka. Później czekała ich jeszcze ciężka wojna z trzema córami olbrzymów.

Liczne przykłady mówiące o szczególnym uprzywilejowaniu trójki znajdujemy na ziemiach słowiańskich. Jednym z najstarszych źródeł pisanych zawierających pojęcie liczebnika trzy w obyczajach naszych przodków, jest trzynastowieczny „Katalog Magii Rudolfa” pochodzący za Śląska, a opisujący magiczne obrządki. Często pojawia się tam trójka. Podobnie jest w opisach Saxa Gramatyka. Na przykład: Rugianie stosowali następujący rodzaj wróżby; rzucali trzy kawałki drewna pomalowane z jednej strony na biało a z drugiej na czarno (prawie I-Cing). U dawnych Słowian przyjęte było, iż kto na trzykrotne pozdrowienie nie odpowie wzajemnym, ten dopiero zasługuje na zwymyślanie. Godna podziwu powściągliwość. Złodziej nie będzie schwytany, skoro przed spełnieniem kradzieży obiegnie trzy razy dotyczące domostwo. Odwieczne są podania ludowe o trzech księżycach, trzech zorzach dziewiczych i trzech rzekach dostarczających wody do weselnego korowaju. Dziewczyna dla pozyskania miłości młodzieńca obchodzi go trzy razy wkoło, paląc trzy włosy z jego głowy. Tych przykładów jest o wiele więcej widać z nich, że pojęcie troistości miało też szerokie odbicie w codziennym życiu, czyli także w profanum, nie tylko w sacrum.

Przytaczam przykłady pomijające (z wyjątkami) wyliczanie trzech bogów wchodzących w skład różnych trójc w różnych wierzeniach i religiach (których jest jeszcze więcej), koncentrując się na przykładach samego pojęcia troistości, zakładając (może niesłusznie), że było ono bardziej pierwotne w sensie zarówno chronologicznym jak i pojęciowym (też temat do dyskusji).

Jak wygląda Trójca w Nowym Testamencie – wszyscy wiedzą. O wiele ciekawsza sytuacja jest w Starym Testamencie, a ściślej w judaizmie. O ile mi wiadomo w ST pojęcie trójcy nie występuje. Były co prawda próby jej tam odnalezienia (kodesz, kodesz, kodesz) ale nie są one powszechnie uznawane, a w szczególności negują im wyznawcy judaizmu. Ale dokładnie nie jestem w tym zorientowany. Natomiast zupełnie inaczej przedstawia się sprawa w filozofii czy światopoglądzie starohebrajskim (bo słowo filozofia jest zbyt greckie aby go tu użyć, ale nie mam lepszego, może ktoś mnie poprawi), który zresztą zawsze był bardzo ściśle związany z religią. W jednym z podstawowych traktatów starohebrajskiej myśli (Sepher Jecirah), którego autorstwo część rabinów (podkreślam – część) przypisuje Abrahamowi już w pierwszym wersie znajdujemy stwierdzenie, że Bóg stworzył świat w trzech SPR (samek - pe – resz). To niejednoznaczne i mgliste pojęcie jest tradycyjnie tłumaczone jako księgi. Czasem jest to przedstawiane jako właściwa księga, słowo (mowa) i liczba. Można je traktować jako komplementarne, aczkolwiek różne układy rzeczywistości. W każdym razie pojęcie troistości stworzenia nie jest obce dawnej myśli hebrajskiej, choć nie ma raczej bezpośredniego odbicia w Torze zarówno w węższym jak i szerszym znaczeniu tego słowa, a na ile i czy miało wpływ na tworzenie pojęcia Trójcy w chrześcijaństwie – trudno powiedzieć.

Moim zdaniem temat jest wciąż otwarty i wszyscy mamy tu szerokie pole do rozważań.

Awatar użytkownika
Talmid2Tes2,15
Posty: 782
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:17

Post autor: Talmid2Tes2,15 »

pod rozwagę:
1Kor 12:4-6 Bp "Istnieją rozmaite dary Boże, lecz Duch jest ten sam.(5) Są rozmaite rodzaje posług, a ten sam Pan.(6) Istnieją rozmaite sposoby działania, lecz ten sam jest Bóg, działający wszystko we wszystkich."

1Kor 12:4-6 WHNU "διαιρεσεις δε χαρισματων εισιν το δε αυτο
πνευμα(5) και διαιρεσεις διακονιων εισιν και ο αυτος κυριος(6) και διαιρεσεις ενεργηματων εισιν { και ο | ο δε } αυτος θεος ο ενεργων τα παντα εν πασιν"



2Kor 13:13 Bp "Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga oraz dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi."

2Kor 13:13 Tisch "η χαρις του κυριου ιησου χριστου και η αγαπη του θεου και η κοινωνια του
αγιου πνευματος μετα παντων υμων"



Ef 4:4-6 Bp "Jest jedno Ciało i jeden Duch, jak jest tylko jedna nadzieja, którą daje wasze powołanie.(5) Jest tylko jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;(6) jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który (jest i działa) ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich."

Ef 4:4-6 WHNU "εν σωμα και εν πνευμα καθως { [και] | και } εκληθητε εν μια ελπιδι της κλησεως υμων(5) εις κυριος μια πιστις εν βαπτισμα(6) εις θεος και πατηρ παντων ο επι παντων και δια παντων και εν πασιν"


1P 1:2 Bp „do wybranych zgodnie z uprzednim planem Boga Ojca, przez uświęcenie w Duchu, do uległości (ewangelii) i do pokropienia Krwią Jezusa Chrystusa! Łaska i pokój niech będzie w pełni waszym udziałem!”
1P 1:2 WHNU „κατα προγνωσιν θεου πατρος εν αγιασμω πνευματος εις υπακοην και ραντισμον αιματος ιησου χριστου χαρις υμιν και ειρηνη πληθυνθειη”



Mt 28:19 Bp "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody. Chrzcijcie je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego."

Mt 28:19 WHNU "πορευθεντες ουν μαθητευσατε παντα τα εθνη βαπτιζοντες αυτους εις το ονομα του πατρος και του υιου και του αγιου πνευματος"



J 15:23-26 Bp "Kto Mnie nienawidzi, nienawidzi też mojego Ojca.(24) Gdybym wśród nich nie dokonał dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu, lecz teraz ujrzeli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i mojego Ojca.(25) Tak się wypełniło słowo zapisane w ich Prawie: 'Znienawidzili Mnie bez powodu'.(26) Kiedy przyjdzie obrońca, którego wam poślę od Ojca, Duch prawdy, który pochodzi od Ojca, da o Mnie świadectwo.

J 15:23-26 WHNU "ο εμε μισων και τον πατερα μου μισει(24) ει τα εργα μη εποιησα εν αυτοις α ουδεις αλλος εποιησεν αμαρτιαν ουκ ειχοσαν νυν δε και εωρακασιν και μεμισηκασιν και εμε και τον πατερα μου(25) αλλ ινα πληρωθη ο λογος ο εν τω νομω αυτων γεγραμμενος οτι εμισησαν με δωρεαν(26) οταν ελθη ο παρακλητος ον εγω πεμψω υμιν παρα του πατρος το πνευμα της αληθειας ο παρα του πατρος εκπορευεται εκεινος μαρτυρησει περι εμου"
Biblia jest księgą, w której każdy, jakich chce prawd sobie szuka, i jakie chce, prawdy sobie znajduje.

Awatar użytkownika
Jasior
Posty: 735
Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
Lokalizacja: Okolice
Kontakt:

Post autor: Jasior »

Talmid2Tes2,15, Co ty chciałeś napisać na temat powstania trójcy? Bo nie rozumiem po co te wersety. A ty rozumiesz?
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim

Awatar użytkownika
Jasior
Posty: 735
Rejestracja: 27 lut 2011, 14:14
Lokalizacja: Okolice
Kontakt:

Post autor: Jasior »

Miesiąc minął a pan Talmid2Tes2,15 nie zauważa pytania.

Może niewygodne.

To mam inne. Czy Duch Święty to też jest BÓG ?
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
Julian Tuwim

Incognito

Post autor: Incognito »

Widać, że temat umiera śmiercią własną. Skoro więc ta trójca jest taką wielką niewiadomą to zastanówmy się może, komu i do czego ona jest potrzebna, Dlaczego nazywa się święta.

Oraz czy pierwsi Chrześcijanie "ojcowie apostolscy" uczyli że Bóg jest trójcą i czy rozpowszechniali dogmat o trójcy.
Może obrońcy mają jakieś dowody, kto , kiedy , dlaczego ????

Ja pomimo szczerych chęci nic takiego nie znalazłem.

Trójcę zaczęli szerzyć odstępcy i po 2000 lat wydaje im się że kłamstwo prawdą się staje :(

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Incognito, Przepraszam,że zapytam ciebie na moment nie do tematu. Podajesz w podpisie wyznanie katolickie a w Trójcę nie wierzysz?
Odpisz jednym zdaniem,żeby nie zaśmiecać tematu.

Incognito

Post autor: Incognito »

nike pisze:Odpisz jednym zdaniem,żeby nie zaśmiecać tematu.
Nie wszystko jest takie proste aby na to odpowiedzieć jednym zdaniem.

Skoro mnie nikt nie nauczył, nie dał wyboru, zaniósł i ochrzcił. Niczego mi nie tłumacząc to poprzez ten fakt stałem się niejako katolikiem. Lecz kiedy zaczynam sam o tym myśleć dochodzę do wniosku że to rodzice (nieświadomi tego) zrobili mi krzywdę.

Pisząc katolik stwierdzam fakt zapisany gdzieś w książce a nie stan faktyczny mojego umysłu. Trójcy ani z Bogiem ani ze zdrowym rozumem pogodzić się nie da.

Ty widzę znów zamiast merytorycznej dyskusji zaczynasz "jeździć" po bokach tematu zamiast coś konkretnego napisać.
czy pierwsi Chrześcijanie "ojcowie apostolscy" uczyli że Bóg jest trójcą i czy rozpowszechniali dogmat o trójcy.
Może obrońcy mają jakieś dowody, kto , kiedy , dlaczego ????

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Incognito, Dzięki za odpowiedź. Wracamy do tematu. :-D

Incognito

Post autor: Incognito »

Właśnie widzę, że wracamy :)

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Re: Kto jest Ojcem trójcy?

Post autor: Hardi »

Jasior pisze:Może ktoś się tym interesował?
Ja się tym zainteresowałem gdy miałem kontakt ze ŚJ i zobaczyłem ile bzdur, farmazon i kłamstw na temat Trójcy mówi strażnica, tak naprawdę strażnica nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w nauce o Trójcy, wymyśla sobie co w ich mniemaniu nauka o Trójcy mówi, a następnie zaczyna obalać swoje własne wymysły. Nigdy w pogaństwie nie była znana nauka o Trójcy, była za to triada bóstw, którą strażnica notorycznie myli z Trójcą, ale triada bóstw i Trójca to wbrew temu co cobie wymyśla strażnica to zupełnie inne nauki i coś innego. Dlatego też nie za bardzo dyskutuję ze ŚJ na temat Trójcy, bo rozmawiamy od dwóch inny sprawach, ja o Trójcy, oni o triadzie...
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

Incognito

Post autor: Incognito »

Hardi pisze:gdy miałem kontakt ze ŚJ i zobaczyłem ile bzdur, farmazon i kłamstw na temat Trójcy mówi strażnica, tak naprawdę strażnica nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w nauce o Trójcy, wymyśla sobie co w ich mniemaniu nauka o Trójcy mówi, a następnie zaczyna obalać swoje własne wymysły.
Przyjacielu!

Nie pytam o to kto nie ma racji, nie zadałem pytania jak to widzą Świadkowie Jehowy i co ty zrozumiałeś z ich wyjaśnień, bo to mnie nie obchodzi.
Co ma piernik do wiatraka?

Zacytuję swoje pytanie:
czy pierwsi Chrześcijanie "ojcowie apostolscy" uczyli że Bóg jest trójcą i czy rozpowszechniali dogmat o trójcy.
Może obrońcy mają jakieś dowody, kto , kiedy , dlaczego ????
Jeśli nie masz nic do powiedzenia na ten temat to się nie odzywaj.

Logiczne?

Awatar użytkownika
bibliofil
Posty: 7
Rejestracja: 17 gru 2011, 7:25
Lokalizacja: Z Kościoła.

Post autor: bibliofil »

Incognito, bardzo dużo na ten temat można znaleźć choćby w internecie.Jest taka strona,którą może znasz http://www.trinitarians.info/ i na tej stronie jest wiele materiału,który może Ciebie zainteresować.Znajduje się na tej stronie to o co pytasz.

Z Bogiem!
`Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.`

Servant
Posty: 90
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:37
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Kto jest Ojcem trójcy?

Post autor: Servant »

Hardi pisze:Ja się tym zainteresowałem gdy miałem kontakt ze ŚJ i zobaczyłem ile bzdur, farmazon i kłamstw na temat Trójcy mówi strażnica, tak naprawdę strażnica nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w nauce o Trójcy, wymyśla sobie co w ich mniemaniu nauka o Trójcy mówi, a następnie zaczyna obalać swoje własne wymysły.
Tym co piszesz tylko dajesz świadectwo jaka jest wiedza na temat Trójcy w u szeregowych członków chrześcijaństwa, a katolików w szczególności. To właśnie katolicy nie mają "zielonego pojęcia o co chodzi w nauce o Trójcy". Świadkowie Jehowy jako bazę do rozważań nad tematem biorą właśnie "wymysły" zwykłych "chrześcijan". Ja, kiedy byłem katolikiem, też tak wierzyłem. Ale to przecież nie jest wina tych ludzi, ani tym bardziej "strażnicy". To klęska nauczycieli chrześcijaństwa.
Servant

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”