Dogmat o Trójcy - antytrynitarne mity a rzeczywistość.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

.Cyprian.,
Mentalność taka czy inna nie ma nic do rzeczy. Natchnienie słów jest istotne. Ironia polega na tym, że skoro teksty masoreckie są takie dobre, to po co w ogóle trzeba się podpierać Septuagintą?

Według mnie odpowiedź jest taka: po to (dlatego), bo teksty masoreckie nie są takie dobre
Po wyżej wyczerpująco podałem przykłady z użyciem Lm gdzie dane słowo Jadnak po mimo Lm jest tłumaczone na lp a wynika to z zasad gramatyki hebrajskiej

Pisząc o mentalności żydowskiej miałem na myśli co sami żydzi rozumieli pod pojęciem słowa Elohim w lm i jak owe słowo przetłumaczyli na j . grecki
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

David77 pisze: Poczekajmy co EMET napisze .

EMET:
Może napisze, jak będzie miał coś konstruktywnego do napisania: kto wie... ;-)

Na pewno już nie dzisiaj [pardon, już mamy czwartek i jest ponad 30 minut po północy... :-/ ]

Niebawem idę spać, po prostu. Dosyć na dzisiaj. :-|

Krótko tylko dopiszę rzecz ciekawą --
Mimo, iż 'stwarzanie' jest w Biblii przypisane jedynie Bogów bogów, Bogu Najwyższemu, to jednak są miejsca w BH, gdzie stosowne wyrażenie użyto w liczbie... mnogiej: uczyniono tak jednak ze względu na wymogi gramatyczne, nie zaś, iż są jacyś "Stwórcy", "Stworzyciele" czy tp. Stąd też jakkolwiek mamy: "Uczyńmy", nie mamy [podobnym sumptem, napiszę tak]: "Stwórzmy, stwarzajmy" czy tp. :-/

W przypadku rozważań o 'liczbie mnogiej' bądź 'podwójnej' oraz powiązaniu tego z jedynością Boga, należy uwzględnić nie tylko tzw. 'nazewniczy formalizm gramatyczny', co powiązanie strukturalne danej wypowiedzi.

Kwestionowana bowiem przez wielu pluralis maiestatis nie jest jedynie tzw. 'wybronieniem się' z przypadku "elohim" - iż jest formalnie gramatycznie w plural. Pisałem już w innym/ch/ post/ach/ o sytuacji, kiedy wszak można 'mówić śmiało', iż chodzi jednak o ową 'wspaniałość [dostojeństwo] majestatu', gdyż inaczej byłaby tzw. 'strukturalna sprzeczność'. Nie chodzi zatem o tzw. 'doginanie pod doktrynę' i 'wymóg ideologiczny', jak to zdarza się niektórym suponować. :-)


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

Ze względu na fakt że nie wolno mi przesilać ręki po operacji posłużę się gotowcem .

Gram hebrajskiej gramatyki
Dariusz Dekiert

RZECZOWNIK:

1. Liczba i rodzaj

Nowohebrajski rozróżnia trzy liczby: pojedynczą, mnogą i podwójną, oraz dwa rodzaje gramatyczne: męski i żeński.

Każdy rzeczownik teoretycznie jest w stanie utworzyć wszystkie trzy liczby, ale występowanie liczby podwójnej (dual) jest dość mocno ograniczone &#8211; stosuje się ją przy rzeczownikach naturalnie występujących podwójnie (np. części ciała: oczy, uszy; garderoba: buty, skarpetki), oraz przy oznaczeniach czasu.

Tak więc, tłumacząc na hebrajski dwa samochody, dwóch facetów, dwie książki - użyjemy liczby mnogiej, ale mówiąc o dwóch dniach, dwóch godzinach, dwóch latach - podwójnej.

Rodzaj żeński oznaczany jest najczęściej przez końcówkę &#1492;-.

Rodzaj męski nie posiada w większości przypadków charakterystycznej końcówki (oprócz określenia zawodów posiadających końcówkę &#1488;&#1497;-).

Rodzaj gramatyczny rzeczowników hebrajskich często nie odpowiada rzeczywistemu, a rzeczowniki posiadające żeńską końcówkę rodzajową i tworzące żeńskie formy liczby mnogiej mogą być rodzaju męskiego i odwrotnie &#8211; rzeczowniki bez końcówek, tworzące męską liczbę mnogą mogą być rodzaju żeńskiego.

Dodatkowym problemem jest liczba mnoga, tworzona co prawda za pomocą tylko dwóch przyrostków (męskiego &#1497;&#1501;- [im] i żeńskiego &#1493;&#1514;- [ot]), nie odzwierciedlająca jednak często rodzaju rzeczywistego &#8211; rzeczowniki bez końcówek mające męską formę liczby mnogiej mogą być rodzaju żeńskiego i odwrotnie.Np.:

rzeczownik &#1495;&#1500;&#1493;&#1503; [chalon] (=okno) jest rodzaju męskiego, tworzy jednak żeńską liczbę mnogą &#1495;&#1500;&#1493;&#1504;&#1493;&#1514; [chalonot],
rzeczownik &#1491;&#1489;&#1493;&#1512;&#1492; [dwora] (=pszczoła) jest rodzaju żeńskiego, ale tworzy męską liczbę mnogą &#1491;&#1489;&#1493;&#1512;&#1497;&#1501; [dworim],
rzeczownik &#1500;&#1497;&#1500;&#1492; [lajla] (=noc) ma końcówkę żeńską i tworzy żeńską formę liczby mnogiej, jest jednak rodzaju męskiego.

Język hebrajski jest językiem kontekstowym &#8211; pojedyncze słowa bywają często wieloznaczne. Na przykład &#1489;&#1493;&#1504;&#1492; [bone] (=robotnik budowlany) może być, w zależności od kontekstu tłumaczony także jako: buduje, ona buduje, bóbr. Prawidłowe określenie formy i rodzaju danego rzeczownika możliwe jest przy pomocy słownika, lub innych wyrazów w zdaniu. Jedynym pewnym kryterium pozwalającym ustalić gramatyczny rodzaj rzeczownika w zdaniu jest forma przymiotnika (o ile został użyty) występującego w hebrajskim zawsze po rzeczowniku i pozostającego z nim w związku zgody.
&#1497;&#1468;&#1461;&#1513;&#1473;&#1493;&#1468;&#1506;&#1463; &#1492;&#1493;&#1468;&#1488; &#1492;&#1464;&#1488;&#1464;&#1491;&#1493;&#1465;&#1503;

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

David77 pisze:.Cyprian.,
Mentalność taka czy inna nie ma nic do rzeczy. Natchnienie słów jest istotne. Ironia polega na tym, że skoro teksty masoreckie są takie dobre, to po co w ogóle trzeba się podpierać Septuagintą?

Według mnie odpowiedź jest taka: po to (dlatego), bo teksty masoreckie nie są takie dobre
Po wyżej wyczerpująco podałem przykłady z użyciem Lm gdzie dane słowo Jadnak po mimo Lm jest tłumaczone na lp a wynika to z zasad gramatyki hebrajskiej

Pisząc o mentalności żydowskiej miałem na myśli co sami żydzi rozumieli pod pojęciem słowa Elohim w lm i jak owe słowo przetłumaczyli na j . grecki
Zgadza się.
David77 pisze: Język hebrajski jest językiem kontekstowym &#8211; pojedyncze słowa bywają często wieloznaczne.
Czy nie jest właśnie tak, że z tego powodu jest tyle niejasności? Czy nie jest tak, że połowa postów tego forum wynika właśnie z tej 'kontekstowości'?


Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

David77 pisze:Ze względu na fakt że nie wolno mi przesilać ręki po operacji posłużę się gotowcem .

Gram hebrajskiej gramatyki
Dariusz Dekiert

RZECZOWNIK:

1. Liczba i rodzaj
/etc/

Wszystko dobrze Davidzie, tylko co to ma wspólnego z tym, co było powiedziane powyżej? Chociaż może też nie do końca, bo przywołane tu słowo "bone" - "robotnik budowlany" nie jest starohebrajskie i nie występuje w Biblii. Nawet u Jastrowa go nie ma, o Briksie i Koehlerze nie wspomnę. :-? Te uwagi dotyczą raczej bezpośrednio współczesnego hebrajskiego, którego przywołany przez Ciebie p.Dariusz Dekiert jest licencjonowanym tłumaczem.
David77 pisze:Jedynym pewnym kryterium pozwalającym ustalić gramatyczny rodzaj rzeczownika w zdaniu jest forma przymiotnika (o ile został użyty) występującego w hebrajskim zawsze po rzeczowniku i pozostającego z nim w związku zgody.
A przymiotnika w Rdz.1.1. nie mamy. Jakby nie patrzył, to "bara" jest czasownikiem. :-D

P.S. Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności - oczywiście głównie po to, abyś mógł tu jak najwięcej pisać. :->

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

EMET:
1 Królów 2:23, 'Interlinia Vocatio': "2.23 I_przysiągł król Salomon na_JHWH, mówiąc: Tak niech_uczyni_mi Bóg i_to niech_doda, bo przeciw_życiu_swemu powiedział Adoniasz o_sprawie tej." - tłum. Janusz Kaczmarek.
PNŚ oddaje: "23 Wtedy król Salomon przysiągł na Jehowę, mówiąc: &#8222;Niech Bóg mi to uczyni i tamto doda do tego, jeśli Adoniasz nie powiedział tego przeciwko własnej duszy.".
Fragment z 'Int. Voc.': "Tak niech_uczyni_mi Bóg i_to niech_doda", to po hebrajsku: < ko(h) ja'ase(h)-li 'elohim vecho(h) josif >, gdzie 'w sąsiedztwie' formalnego plural - formy < 'elohim > - mamy w singular wyrażeń na: "uczyni" i "doda". "przeciwko własnej duszy" [PNŚ] - w hebr.: < venaphszo > /= < wenafszo >/, na bazie rdzennego < nephesz > /= < nefesz >/. Identyczną frazę hebr. < ko(h) ja'ase(h)-li 'elohim vecho(h) josif > - mamy w 2 Królów 6:31.

1 Królów 19:2, 'Int. Voc.': "19.2 I_wysłała Izebela [hebr.: < 'izewel >] posłańca do_Eliasza, mówiąc: Tak_niech_uczynią bogowie i_tak niech_dodadzą, jeśli_(w)_tym_czasie jutro nie_postąpię z_życiem_twoim, jak_(z)_życiem jednego z_nich.". - tłum., jak wyżej.
PNŚ oddaje: "2 Wówczas Jezebel wysłała do Eliasza posłańca, mówiąc: &#8222;Niech bogowie mi to uczynią i tamto do tego dodadzą, jeśli jutro o tym czasie nie sprawię, by twoja dusza stała się jak dusza każdego z nich!&#8221; ".
Fragment z 'Int. Voc.': "Niech bogowie mi to uczynią i tamto do tego dodadzą", to po hebrajsku: < ko(h)-ja'asun 'elohim vecho(h) josifun >. Teraz formy < ja'asun > oraz < josifun > - są w plural.
"by twoja dusza stała się jak dusza każdego z nich!" [PNŚ] - w hebr.: < 'eth-naphszekha kenephesz > /= < 'eth-nafszecha kenefesz >/.


Dlatego też, jakkolwiek w Genesis [hebr. Bereszith] 1:1 mamy formę < 'elohim > [formalnie gramatycznie w plural absolute], to jednak już < bara' > jest w singular; mimo, że, jak pisałem, spotyka się też /ze względu na realia gramatyczne/ w plural mimo, że określenie/a/ na "stwarzać" [i w hebr., i w gr.] przyporządkowane jest/są/ w Biblii tylko i wyłącznie samemu Bogu Najwyższemu, o czym już [nie tylko ja] pisałem. Wspierające co do Jednoosobowego 'stwarzania' - jako stwarzania /czyli: sensu stricto/ - są także wypowiedzi z Ksiąg Nowego Przymierza, np.: wg Mateusza 19:4; do Hebrajczyków 11:3.; 2 do Koryntian 4:6; do Rzymian 1:19, 20. Można by rzec, iż: gdy w tekście BH < 'elohim > dotyczy JHVH - jako Boga - następuje po tym 'tytule' czasownik w liczbie pojedynczej, a nie w liczbie mnogiej, która by wskazywała na kilka osób, powiedzmy. Okazuje się również, iż ową formę < 'elohim > - formalnie gramatycznie w plural - użyto nie tylko do Boga JHVH, lecz także do innych, których uważano za 'Bogów' i którym oddawano cześć boską. Vide np.: Sędziów 8:33; 9:27; 11:24; 16:23, 24; 1 Samuela 5:7 [wg rdz.]; 1 Królów 11:5, 33 [wszystkie - wg rdz.]; 1 Królów 18:27; 2 Królów 1:2, 3, 6, 16 [wszystkie - wg rdz.; 19:37 [wg rdz.]; Izajasza 37:38 [jak obok].

Na koniec --
Co do określenia gramatycznego typu pluralis maiestatis, to - jak teraz przypominam jedynie - pisałem o tym w post/ach/ --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#47175
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#66560
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ht=#112532

Jednak nie wszystkich przekonuje posiłkowanie się ową 'formułą' pluralis maiestatis, chociaż dla wielu [w tym i dla mnie, Stephanosa] jest to sensowne i logiczne argumentowanie...


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

Parmenides,

Wszystko dobrze Davidzie, tylko co to ma wspólnego z tym, co było powiedziane powyżej?
Ano to że chociaż rzeczownik Elohim to liczba mnoga według reguły gramatycznej jest czytany w lp na tej samej zasadzie jak słowo Jeruszalaim nikt nie czyta jako Jerozolimy tylko Jerozolima

Wobec tego skąd możemy wiedzieć kiedy Elohim należy czytać jako lp a kiedy jako lm ? rozstrzygają tę kwestuję towarzyszące czasowniki jak i przymiotniki .


Pisząc o przymiotnikach jakie towarzyszą słowu Elohim nie miałem na myśli czasownika bara ale pisałem ogulnie .

I tak analizując teksy hebrajskie widzimy że przymiotniki i określające Elohim są w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej. Psalmie 7:10 czytamy :

Elohim tsadik &#1488;&#1457;&#1500;&#1465;&#1492;&#1460;&#1497;&#1501; &#1510;&#1463;&#1491;&#1468;&#1460;&#1497;&#1511;, &#8216;Elohim (Bóg) sprawiedliwy (liczba pojedyncza)&#8217; z przymiotnikiem tsadik &#1510;&#1463;&#1491;&#1468;&#1460;&#1497;&#1511; w liczbie pojedynczej.
Nie odnajdujemy nigdzie wyrażenia Elohim tsadikim &#1488;&#1457;&#1500;&#1465;&#1492;&#1460;&#1497;&#1501; &#1510;&#1463;&#1491;&#1468;&#1460;&#1497;&#1511;&#1460;&#1497;&#1501;, &#8216;sprawiedliwi (liczba mnoga) Elohim (bogowie)&#8217; z przymiotnikiem w formie mnogiej tsadikim, sprawiedliwi. Fakt, że słowo Elohim ma czasownik w liczbie pojedynczej oraz przymiotnik w liczbie pojedynczej dowodzi, że Elohim oznacza pojedynczego Boga, pomimo że jego końcówka -im jest liczbą mnogą.

Zatem wracając do 1 Moj 1:1 gdyby Elohim zawsze oznaczało liczbę mnogą, to werset ten brzmiałby następująco: bar&#8217;u elohim &#1489;&#1468;&#1464;&#1512;&#1456;&#1488;&#1493;&#1468; &#1488;&#1457;&#1500;&#1465;&#1492;&#1460;&#1497;&#1501; - &#8222;Elohim (oni) stworzyli&#8221; z czasownikiem w formie mnogiej bar&#8217;u. Gdy czasowniki i przymiotniki są w formie mnogiej, to jesteśmy zmuszeni do wyciągnięcia wniosku, że i Elohim jest także liczbą mnogą. Jednakże, gdy czasowniki i przymiotniki mają formę pojedynczą, to z całą pewnością oznacza to, że Elohim określa pojedynczego Boga.

Aaron Ember napisał: "Za tym, że język S[tarego] T[estamentu] całkowicie odrzuca myśl, jakoby (...) [&#8217;Elohím] (w odniesieniu do Boga Izraela) określało więcej niż jedną osobę, przemawia przede wszystkim okoliczność, iż słowo to prawie zawsze łączy się z orzeczeniem czasownikowym w liczbie pojedynczej, a także jest określane przymiotnikiem w liczbie pojedynczej. (...) [&#8217;Elohím] należy raczej rozumieć jako wzmocnioną liczbę mnogą wskazującą na wielkość i majestat, odpowiednik określenia Wielki Bóg"[1]. Tytuł &#8217;Elohim w liczbie mnogiej występuje w opisie o stwarzaniu 35 razy, ale czasownik opisujący, co On robił lub mówił, zawsze jest w liczbie pojedynczej (Rdz 1:1 do 2:4).
&#1497;&#1468;&#1461;&#1513;&#1473;&#1493;&#1468;&#1506;&#1463; &#1492;&#1493;&#1468;&#1488; &#1492;&#1464;&#1488;&#1464;&#1491;&#1493;&#1465;&#1503;

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

EMET pisze:Jednak nie wszystkich przekonuje posiłkowanie się ową 'formułą' pluralis maiestatis, chociaż dla wielu [w tym i dla mnie, Stephanosa] jest to sensowne i logiczne argumentowanie...
No mnie nie przekonuje (taki brzydal za mnie ;-) ), ale dziękuję za przedstwienie konkretnych i wnikliwych materiałów (jak zwykle zresztą).

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

David77 pisze:Ano to że chociaż rzeczownik Elohim to liczba mnoga według reguły gramatycznej jest czytany w lp na tej samej zasadzie jak słowo Jeruszalaim nikt nie czyta jako Jerozolimy tylko Jerozolima
Jerozolima, tak naprawdę to jest w liczbie podwójnej (o czym pisał EMET), i prawdopodobnie wynika to z faktu, że był miasto "górne" i "dolne", podobnie jak Egipt (Micraim) też był górny i dolny. Zdublowane części ciała człowieka też przeważnie są w liczbie podwójnej.
David77 pisze:Wobec tego skąd możemy wiedzieć kiedy Elohim należy czytać jako lp a kiedy jako lm ? rozstrzygają tę kwestuję towarzyszące czasowniki jak i przymiotniki .
Tak to się dzisiaj przyjmuje. Ale to też jest interpretacją.
David77 pisze:Pisząc o przymiotnikach jakie towarzyszą słowu Elohim nie miałem na myśli czasownika bara ale pisałem ogulnie .
W takim razie przykład był chyba nie trafiony.
David77 pisze: tak analizując teksy hebrajskie widzimy że przymiotniki i określające Elohim są w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej.
Zapomniałeś o czterech wyjątkach? ;-)
David77 pisze:Gdy czasowniki i przymiotniki są w formie mnogiej, to jesteśmy zmuszeni do wyciągnięcia wniosku, że i Elohim jest także liczbą mnogą. Jednakże, gdy czasowniki i przymiotniki mają formę pojedynczą, to z całą pewnością oznacza to, że Elohim określa pojedynczego Boga.
Niekoniecznie. Mogło to być kiedy zmodyfikowane (np. soferzy). Poza tym przy tak ważnym określeniu jak Elohim mogły zachodzić jakieś interpretacje np tradycja, czy pewna oczywistość o których dziś nic nie wiemy. Ale oczywiście to tylko domniemania.
No i ta nieszczęsna gramatyka, która rzecz jasna może być argumentem obosiecznym.
Sądzę, że każdy będzie przychylał się do swoich wniosków, w zależności od tego, które argumenty uzna za przeważające. Również teologia i przekonania religijne mają tu niemały wpływ.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Parmenides pisze:
EMET pisze:Jednak nie wszystkich przekonuje posiłkowanie się ową 'formułą' pluralis maiestatis, chociaż dla wielu [w tym i dla mnie, Stephanosa] jest to sensowne i logiczne argumentowanie...
No mnie nie przekonuje (taki brzydal za mnie ;-) ), ale dziękuję za przedstwienie konkretnych i wnikliwych materiałów (jak zwykle zresztą).

EMET:
Dzięki za Twoje, 'Parmenides', "dziękuję" :-)

Oto, jakie objaśnienie znalazłem w jednej z publikacji ŚJ --
W Pismach Hebrajskich słowo &#8217;elo&#8242;ah (bóg) ma dwie formy liczby mnogiej, mianowicie: &#8217;elo&#183;him&#8242; (bogowie) i &#8217;elo&#183;he&#8242; (czyiś bogowie). Obie te formy liczby mnogiej na ogół odnoszą się do Jehowy i w tych wypadkach są tłumaczone w liczbie pojedynczej na &#8222;Bóg&#8221;. Czy owe formy liczby mnogiej świadczą o istnieniu Trójcy? Bynajmniej. William Smith podaje w swoim A Dictionary of the Bible (Słowniku biblijnym): &#8222;Dziwaczny pomysł, jakoby to [&#8217;elo&#183;him&#8242;] odnosiło się do trójcy osób w Panu Bogu, jakoś nie znajduje teraz zwolenników wśród uczonych. Mamy tu do czynienia albo z tym, co gramatycy nazywają pluralis maiestatis, albo chodzi o wskazanie na pełnię Boskiej potęgi, sumę mocy manifestowanej przez Boga&#8221;.

W The American Journal of Semitic Languages and Literatures (Amerykańskie czasopismo poświęcone językom i literaturom semickim) czytamy o &#8217;elo&#183;him&#8242;: &#8222;Słowo to łączy się prawie zawsze z orzeczeniem czasownikowym w liczbie pojedynczej i jego cecha jest określana przymiotnikiem w liczbie pojedynczej&#8221;. Tytuł &#8217;elo&#183;him&#8242; występuje na przykład 35 razy w relacji o stwarzaniu i za każdym razem czasownik opisujący, co Bóg powiedział lub uczynił, jest w liczbie pojedynczej (Rodzaju 1:1 do 2:4). W owej publikacji tak to skomentowano: &#8222;[&#8217;Elo&#183;him&#8242;] należy raczej tłumaczyć jako wzmocnioną liczbę mnogą, oznaczającą wielkość i majestat&#8221;.

&#8217;Elo&#183;him&#8242; nie znaczy &#8222;osoby&#8221;, tylko &#8222;bogowie&#8221;. Tak więc ci, którzy argumentują, że słowo to mieści w sobie znaczenie Trójcy, sami siebie czynią politeistami, czcicielami więcej niż jednego Boga. Dlaczego? Ponieważ znaczyłoby to, że w Trójcy są trzej bogowie. Tymczasem niemal wszyscy rzecznicy Trójcy odrzucają pogląd, jakoby składała się ona z trzech odrębnych bogów.

W Biblii użyto słów &#8217;elo&#183;him&#8242; i &#8217;elo&#183;he&#8242; również w odniesieniu do pewnej liczby bożków (Wyjścia 12:12; 20:23). Innym razem można to odnieść tylko do jednego fałszywego bóstwa, na przykład gdy Filistyni mówili o &#8222;Dagonie, swoim bogu [&#8217;elo&#183;he&#8242;]&#8221; (Sędziów 16:23, 24). Baal jest nazywany &#8222;bogiem [&#8217;elo&#183;him&#8242;]&#8221; (1 Królów 18:27). Określenie to bywa też używane w stosunku do ludzi (Psalm 82:1, 6). Mojżeszowi powiedziano, że ma służyć za &#8222;Boga [&#8217;elo&#183;him&#8242;]&#8221; Aaronowi i faraonowi (Wyjścia 4:16; 7:1).

Oczywiście użycie tytułów &#8217;elo&#183;him&#8242; i &#8217;elo&#183;he&#8242; w stosunku do fałszywych bóstw czy nawet ludzi nie oznacza, że każdy z nich był wielością bogów; tak samo stosowanie &#8217;elo&#183;him&#8242; albo &#8217;elo&#183;he&#8242; w odniesieniu do Jehowy nie znaczy, że jest On więcej niż jedną osobą, zwłaszcza gdy się bierze pod uwagę świadectwo, które daje na ten temat reszta Biblii.

Zapodał --

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

Parmenides, David77 napisał/a:
Pisząc o przymiotnikach jakie towarzyszą słowu Elohim nie miałem na myśli czasownika bara ale pisałem ogulnie .
W takim razie przykład był chyba nie trafiony.
Para myślę że nie muszę ci odpowiadać jak komuś kto o j. hebrajskim nie mam kompletnego pojęcia .

Wystarczy żebyś sam sprawdził czy czasowniki jak i w innym wypadku użyte do rzeczownika Elohim przymiotniki są w lm ? czy też lp .

Kiedy mamy do czynienia z Bogami w lm to jakie w tym przypadku występują czasowniki ? w lm czy też pojedynczej .

Sprawdź pod tym kontem .

Pozdrawiam.
&#1497;&#1468;&#1461;&#1513;&#1473;&#1493;&#1468;&#1506;&#1463; &#1492;&#1493;&#1468;&#1488; &#1492;&#1464;&#1488;&#1464;&#1491;&#1493;&#1465;&#1503;

RobertZ
Posty: 1
Rejestracja: 25 sie 2012, 10:41
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: RobertZ »

Witam, widzę, że wszędzie ludzie (parafianie i Goje) głoszą dogmaty czyli wymysły i kłamstwa ludzi ździebko mądrzejszych od mas, ludzi, którzy manipulują emocjami i myślami poprzez wymyśloną przez siebie edukację, tak skonstruowaną, aby masy prowadzić za smycz tram gdzie oni chcą. Dlatego też ludzi z narodów nazwano Parafianami lub gojami a ich świątynie kościołami. Mądry człowiek, będzie wnikliwy i pozna sens i genologię powstania tych słów i nazw, a one mówią prawdę, bo słowo jest prawe tylko ludzie kłamią. Nie ma czegoś takiego jak trójca święta to jest tylko wymysł szatana i jego synów,którzy zniewalają i rządzą tym światem. Mówi o tym Syn Boga- że Panem tego świata jest szatan, i jeżeli ktoś tak prostych słów nie rozumie ma problem,-ponieważ żyje w kłamstwie, wspiera kłamstwo i głosi kłamstwo. A ci są synami diabła Jana 8.44, a tych czeka śmierć i jeziorko z ognia i siarki Apokalipsa 21; (8) A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga. Pozdrawiam:)
Poznacie Prawdę a Prawda was wyzwoli:)

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Po co pozdrawiasz, skoro pół forum topisz w piekle?

Awatar użytkownika
Berian
Posty: 679
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:04
Lokalizacja: Polska

Post autor: Berian »

KK topi w piekle więcej niż pół tego forum :xoczko:
Mat. 5:44
44. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
(BW)
[you] miłujesz nieprzyjaciół?

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

Berian pisze:KK topi w piekle więcej niż pół tego forum :xoczko:
Berian, ale sam meritus - nie przypominam sobie, żeby kogoś w piekle topił.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trójca Święta”