Ładnie. Zabrakło tylko... Sprawiedliwości.Queza30 pisze:Wszechmoc, Mądrość, Miłość.
Tak więc mamy Czwórcę.
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
podpisuje się pod tymagent terenowy pisze:Nauka trynitarna była nieznana apostołom.
Nie było żadnych sporów na ten temat między apostołami a Żydami. Aż dziwne, bo zaraz by oskarżali pierwszych chrześcijan o politeizm.
A nic takiego nie miało miejsca.
Apostoł Paweł uczył o Bogu dokładnie tak samo jak ST., , że jest jeden Bóg, tj. Ojciec.
Dodał do tego tylko to, że Jezus jest jego Synem, Mesjaszem i ustanowionym Panem i Sędzią.
Pisma wczesnochrześcijańskie dokumentują stopniowe powstawanie dogmatu o Trójcy. Nie wierzono w niego od początku.
Spory o samą tylko relację Ojciec-Syn trwały trzy wieki, zanim ją uzgodniono.
A o Duchu nie wspomnę.
i tak trzymajagent terenowy pisze:Teraz po kilku latach dociekań i modlitw znowu nie wierzę w biblijność tej doktryny.
Brawo Agencie. Presja trynitarian na osoby odchodzące od ŚJ i próbujące odnaleźć się w innych społecznościach jest ogromna. Od lekceważenia po otwarte utożsamianie z antychrystem. Tym większe uznanie, że nie poddałeś się tej presji. Jak widać można wierzyć w boską naturę Pana Jezusa i nie przyjmować przy tym dogmatu, który z Biblią nie ma nic wspólnego.agent terenowy pisze: A jeśli chodzi o moje pojmowanie Trójcy, to
nie wierzyłem w ten dogmat, jako głosiciel u świadków,
potem wierzyłem,
Teraz po kilku latach dociekań i modlitw znowu nie wierzę w biblijność tej doktryny.
Ale trynutarnych uznaję oczywiście za braci w Panu.