Czyli unitarianizm to luźna koncepcja, łącząca ludzi wyznających wiarę w jednoosobowego boga.
Nie w jednoosobowego boga, ale w jednoosobowego Boga. Taka uwaga..
RM pisze:Unitarianie nie zadają sobie trudu powiązania i połączenia idei jednoosobowego Boga z innymi koncepcjami biblijnymi.
Przecież to "luźna koncepcja". Dlaczego piszesz "unitarianie" jako coś związanego sztywno w rodzaju np. śJ. Może są unitarianie co takie rzeczy analizują. Nie wiem i nie ma to większego znaczenia. Wszyscy są wolni.
RM pisze:Czyli unitarianizm jest pomysłem, z którym dyskutować sie nie da.
To nie pomysł, ale postrzeganie świata.
A czy nie da się dyskutować? Owszem da. Ale każda dyskusja kończy się zazwyczaj niewygodną sytuacją. Oponent zostaje pokonany.
RM pisze: Unitarianie nie potrafią w sposób sensowny połączyć swojego przekonania z innymi koncepcjami biblijnymi, takimi jak:
Po co mam łączyć swoje przekonania z mitami?
RM pisze:- stworzenie człowieka w postaci dwuosobowej
Mit. Ewolucja nie podlega dyskusji.
- wyjaśnienia kim był Jezus
Człowiekiem.
RM pisze: wyjaśnienia kwestii odkupienia
Nie ma czegoś takiego. Mit.
RM pisze:- wyjaśnienia pojęć jedności i pełni
Doskonałość. Bóg.
RM pisze: wyjaśnienia relacji ojciec-syn i odróżnienia tej relacji od zależności ojciec-dziecko.
Co tutaj wyjaśniać? Ojciec i syn mają taką samą relację jak ojciec i dziecko, chyba, że dzieckiem jest córka
RM pisze:wyjaśnienia zasad konstytuujących Królestwo Boże: usługiwanie, władza-poddaństwo,
Raczej szalony mityczne pomysły i na dodatek archaiczne: władza, poddaństwo, usługiwanie... Wymień jeszcze niewolnictwo, koszykarstwo i strzelanie z łuku
Królestwo Boże jest w nas. Czy nie zapewniał cię o tym Jezus, którego nauki odwrócono i wypaczono?
- progresywność objawienia, wg którego Jezus odsłania kolejną część poznania Prawdy, tą dotyczącą istoty Boga i ukazującą Boga jako byt wieloosobowy
Jezus uczył o jedności Boga. Aby wszyscy stanowili jedno, jak ja w Tobie a Ty we mnie, tak oni w nas.
Czy nie znasz nauk Jezusa?
RM pisze: i nazbiera się jeszcze sporo innych zasad w stosunku do których koncepcja jednoosobowego boga jest sprzeczna.
Bóg nie jest OSOBĄ Bóg jest DUCHEM.
RM pisze:Pewnie nie doczekamy się świadectwa Unitarianina, który porzuca swoje przekonania.
Mało prawdopodobne, aby wyzwolony niewolnik sam założył sobie kajdany zacofania.
RM pisze:Ale liczę na to, ze Unitarianie przemyślą swoje poglądy i dotrze do nich, że koncepcja w którą wierzą blokuje ich rozwój duchowy.
Wręcz przeciwnie. Nie dość, że unitarianizm nie blokuje rozwoju duchowego, to z całą pewności sprzyja rozwojowi duchowemu i do niego prowadzi.
Pozdrawiam.