SNY
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- Manna z nieba
- Posty: 3453
- Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43
Re: SNY
jfs300 pisze:co Biblia mówi o snach , skąd sie biorą
czy mogą być przykładem i nawiązaniem do królestwa niebieskiego (przechodzenie między wymiarami), czy wręcz odwrotnie są tylko majakiem
Co myślicie, co wskaże na ten temat Pismo Święte:)?
Biblia mówi o snach proroczych od Boga.
Masz sny od Boga?
Tak Ci się wydaje?
Bo to, że coś Ci się śni to naturalne.
Na temat marzeń sennych spekulowano już w starożytności.
Jednak współcześnie największą rangę nadał im chyba Freud.
Snami zajmowało się wielu badaczy.
Analizując sny leczy się mn nerwice.
Przyczyną tych nerwic są utajone w podświadomości kompleksy, konflikty.
Pacjenci, którzy przeżywali trudne chwile, stres, starali się wyprzeć je do podświadomości.
Trudne przeżycia wyparte ze świadomości zwykle objawiają się w postaci różnych symboli w czasie marzeń sennych.
I dlatego snach najczęściej pojawiają się symbole sygnalizujące o problemie.
Ale takie symboliczne sny występują niezbyt często.
Najczęściej sny mają charakter pospolity.
Są odzwierciedleniem tego, co człowiek przeżywa w rzeczywistości bieżącej, przeszłej lub przyszłej.
Wiele osób uważa, że marzenia senne są prorocze.
Coś im się przyśniło, a potem się przydarzyło.
W obliczu badań naukowych nie jest to prawdopodobne
Nie sądzę też, aby Bóg dzisiaj jakieś prorocze sny na ludzi sprowadzał.
Nie ma proroków
Ciekawi mnie temat snów, bo sama niemal zawsze pamiętam swoje sny a także potrafię nakierować się na to o czym chcę śnić
Czasem zdarzają mi się świadome sny, kiedy uświadamiam sobie, że to sen i mogę przez niedługi czas robić to co chcę
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
- Queza
- Posty: 6286
- Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
- Lokalizacja: Bieszczady
Manno powiem Ci ze moje sny są chyba dosyć nietypowe. Otóż ani nie sa prorocze bo nic nie wyprorokowałem , ani nie są zbytnio odbiciem tego co dzieje sie w rzeczywistości, no .. może między epizodami.Manna z nieba pisze:Biblia mówi o snach proroczych od Boga.
Masz sny od Boga?
Tak Ci się wydaje?
Ciekawostka w nich polega na tym, ze śni mi się całe miasto ktore jest bardzo podobne do mojego jednak jest inne i panuje tam inny klimat , są stałe miejsca ktorych nie ma tutaj, i powtarza mi się praktycznie zawsze. Te sny to tak jakby epizod podzielony na części. Jest świat RL (ten) i świat snów (nie jakiś bajkowy czy wydzwaniasty jak mozna skojarzyć tylko taki normalny.)
Dlatego porównałem to do królestwa niebieskiego bo niektórzy przedstawiają je jako nowy wymiar, ewentualnie nowy wizerunek starej ziemi
Chociaz sama treść nie jest odzwierciedleniem raczej bo śnią sie nie tylko przyjemne sny ale i koszmary , ze nie wiem dokąd iść albo dziury mentalne I czasem ludzie w tych snach dziwnie sie zachowują;
Chodzi mi o stricte tą strukturę fizyczną, być moze ludziom też śni się coś takigo tylko tego nie zauważają, nie składają w całość
Mój mózg zauważył akurat ze to jest jeden stały świat jakby do eksploracji
I jak piszesz o świadomym śnieniu , to na tym własnie polega moje, ze uświadamiam sobie ze jestem w śnie to mam świadomość ze musze jak najwiecej schwycic z niego nim sie obudze:P
Aha jeszcze jedna sprawa ciekawa z RL umiem sobie ,,zaprogramować'' nie tak jak Ty zeby coś mi sie przyśniło , tylko zeby mi się NIEprzyśniło
Np spotka mnie coś mizernego w RL to mowie obie ''o to znaczy ze mi sen nie pomoże-> niech mi sie to nie przyśni"
Mózg blokuje receptory i ... na drugi dzień już mizeria ucieka, a we śnie śni się coś naodwrótzaskakującego , fajna to jest sprawa.
Ps. Nigdy nie chciałem kontrolować snów w taki sposób jak Ty wolalem sobie zostawic drzwiczki tej tajemniczości
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 maja 2014, 19:29
No więc to jest tak:
Wszechświat to nie jest tylko to co znamy czyli Ziemia, Słońce, układ słoneczny, droga mleczna , gwiazdy i galaktyki.
Wszechświat to całość rzeczywistości (zwana także wieloświatem) na którą składa się niezliczona ilość takich miejsc jak opisane powyżej, wraz z planetami będącymi mniej lub bardziej różniącymi się od Ziemi i ludźmi tam żyjącymi których życie wygląda nieco inaczej niż nasze.
Taki obraz rzeczywistości jest sednem fizyki kwantowej i znajduje potwierdzenie w badaniach astrofizycznych, doświadczeniach opisywanych przez mechanikę kwantową.
Istnieją inne Ziemie niemal nie do odróżnienia od naszej i ludzie tam żyjący będący do nas bardziej podobni pod względem umysłu i wyglądu niż bliźnięta jednojajowe.
Każdy człowiek posiada niezliczoną liczbę takich mniej lub bardziej podobnych sobowtórów, którzy żyją na tych innych Ziemiach.
To co nazywamy podświadomością, pochodzi z przebłysków świadomości innych wersji nas samych w innych światach.
Dusza człowieka jest zbiorową świadomością i obejmuje wszystkie jego istnienia fizyczne we wszystkich światach.
Istniejące określenia takie jak "światy równoległe", "wszechświaty równoległe" "światy alternatywne", "równoległe rzeczywistości", "linie czasowe", "linie życia" opisują właśnie tą całość rzeczywistości.
Żaden świat nie jest wyróżniony względem innych, wszystkie są równorzędne i razem stanowią całość.
I sny własnie są codziennymi przeżyciami tych innych wersji nas samych, z tym że jeden sen ukazuje dane przeżycie z kilku lub większej ilości naszych bliźniaków, czego efektem jest fakt, że w czasie snu sceneria może zmieniać się co chwila, i często brak jest chronologicznej ciągłości i spójności tak jak w życiu codziennym.
Sny obejmują światy o różnych prawach fizyki, stąd np. swobodne latanie nie jest niczym niezwykłym w odpowiadających tym snom światach.
W szczególnym dość rzadkim przypadku zdarza się śnić własną rzeczywistość która okazuje się epizodem naszej przyszłości, i tak we śnie widzimy np. miasto, ulicę, miejsce, sytację, w którym nigdy nie byliśmy ani nie widzieliśmy w telewizji czy na zdjęciach, a widzimy dopiero w przyszłości i nagle uświadamiamy sobie ze już to gdzieś widzieliśmy/przeżyliśmy - stąd określenie deja-vu (już widziane) czy też bywa nazywane snem proroczym realistycznym.
Wszechświat to nie jest tylko to co znamy czyli Ziemia, Słońce, układ słoneczny, droga mleczna , gwiazdy i galaktyki.
Wszechświat to całość rzeczywistości (zwana także wieloświatem) na którą składa się niezliczona ilość takich miejsc jak opisane powyżej, wraz z planetami będącymi mniej lub bardziej różniącymi się od Ziemi i ludźmi tam żyjącymi których życie wygląda nieco inaczej niż nasze.
Taki obraz rzeczywistości jest sednem fizyki kwantowej i znajduje potwierdzenie w badaniach astrofizycznych, doświadczeniach opisywanych przez mechanikę kwantową.
Istnieją inne Ziemie niemal nie do odróżnienia od naszej i ludzie tam żyjący będący do nas bardziej podobni pod względem umysłu i wyglądu niż bliźnięta jednojajowe.
Każdy człowiek posiada niezliczoną liczbę takich mniej lub bardziej podobnych sobowtórów, którzy żyją na tych innych Ziemiach.
To co nazywamy podświadomością, pochodzi z przebłysków świadomości innych wersji nas samych w innych światach.
Dusza człowieka jest zbiorową świadomością i obejmuje wszystkie jego istnienia fizyczne we wszystkich światach.
Istniejące określenia takie jak "światy równoległe", "wszechświaty równoległe" "światy alternatywne", "równoległe rzeczywistości", "linie czasowe", "linie życia" opisują właśnie tą całość rzeczywistości.
Żaden świat nie jest wyróżniony względem innych, wszystkie są równorzędne i razem stanowią całość.
I sny własnie są codziennymi przeżyciami tych innych wersji nas samych, z tym że jeden sen ukazuje dane przeżycie z kilku lub większej ilości naszych bliźniaków, czego efektem jest fakt, że w czasie snu sceneria może zmieniać się co chwila, i często brak jest chronologicznej ciągłości i spójności tak jak w życiu codziennym.
Sny obejmują światy o różnych prawach fizyki, stąd np. swobodne latanie nie jest niczym niezwykłym w odpowiadających tym snom światach.
W szczególnym dość rzadkim przypadku zdarza się śnić własną rzeczywistość która okazuje się epizodem naszej przyszłości, i tak we śnie widzimy np. miasto, ulicę, miejsce, sytację, w którym nigdy nie byliśmy ani nie widzieliśmy w telewizji czy na zdjęciach, a widzimy dopiero w przyszłości i nagle uświadamiamy sobie ze już to gdzieś widzieliśmy/przeżyliśmy - stąd określenie deja-vu (już widziane) czy też bywa nazywane snem proroczym realistycznym.
- Manna z nieba
- Posty: 3453
- Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43
- Manna z nieba
- Posty: 3453
- Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
- Queza
- Posty: 6286
- Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
- Lokalizacja: Bieszczady
- Manna z nieba
- Posty: 3453
- Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43
Qłeza30 pisze:Manna z nieba pisze:Bardzo mi się podobaQłeza30 pisze:"Ze świata snów pochodzą wzorce nowych rzeczywistości
Jest to urywek afirmacji ludzi urodzonych pod pieczęcią Akbal, czyli Nocy z Kalendarza Majów, Ci ludzie często mają informacje dosyć ważne płynące z płaszczyzny snów.
Ja tam nie mam nic wspólnego z Akbla i nocą Majów
Po prostu spodobało mi się to zdanie.
Dobrze by było gdyby piękne sny się spełniały
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
- Manna z nieba
- Posty: 3453
- Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43
Nie wierzę w prorocze sny.Qłeza30 pisze:Ja mało kiedy pamiętam swoje sny,
ale są ludzie, którzy obfitują w snach,
mają kolorowe, prorocze i różne.
Jednak moje życie senne jest bardzo obfite.
Taka dziwna jestem od dzieciństwa
Bywały takie sny w moim życiu, że do dzisiaj je pamiętam.
Jeśli potrafimy przypomnieć sobie treść snu to zawsze warto postawić sobie pytania.
Dlaczego miałam akurat ten sen?
Co ten sen ten chce mnie nauczyć o mnie samej?
Może w jakiś sposób sen ten chce mnie uzdrowić?
I co sen pokazał mi z tych rzeczy, których nie widzę w rzeczywistości?
Jakie sugestie podsuwa mi dany sen itd.
Sny to przecież odbicie naszego życia, lęków, emocji w ciągu dnia.
Są osoby, które nie pamiętają żadnych snów, a jeśli już to rzadko, tak jak Ty Qłeza .
Badania wskazują, że one śnią, ale nie pamiętają ich niestety.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
- mitryl
- Posty: 93
- Rejestracja: 17 lut 2014, 21:40
- Lokalizacja: Kurpie
Ja uważam, że z tymi snami to trzeba uważać, jednak gdybym miał jakiś sen od Boga dajmy na to, to na pewno bym o tym wiedział. W mroczniejszych momentach mojego życia sny były straszne, teraz są nawet i ciekawe. Kiedy miałem jakieś 10-12 lat bałem sie strasznie wilkołaków, efekt uboczny filmu "skowyt". Wpadał taki do mnie co noc (we śnie oczywiście) przez jakiś czas i bałem się strasznie. Doszło do tego że spałem z rura od odkrzacza :). Interesowały mnie wtedy dinozaury i pomyślałem przed snem, że fajnie było by mieć tyle siły co one. No i jak przyszedł po raz kolejny to go pogoniłem :)przynajmniej tak to pamiętam :)
a przypomniało mi się jeszcze. Żona miała kiedyś sen w którym wygrała fortunę z tego co pamiętam. Zagraliśmy potem w lotka bo była jakaś mega kumulacja. No i nic nie wygraliśmy :) na szczęście, a żona strasznie sie rozchorowała jakieś zatrucie pokarmowe czy coś tam. Kilka dni potem u teściowe leży sobie sennik stary jak świat. Ktoś go ze strychu zniósł,a w nim że fortuna jak sie śni to jakaś choroba czy zatrucie już nie pamiętam :) Żone nieco to zaciekawiło, ja jednak kazałem jej odpuścić, bo kto wie.
a tu coś w temacie snów http://www.youtube.com/watch?v=whIRzKZvSp4
a przypomniało mi się jeszcze. Żona miała kiedyś sen w którym wygrała fortunę z tego co pamiętam. Zagraliśmy potem w lotka bo była jakaś mega kumulacja. No i nic nie wygraliśmy :) na szczęście, a żona strasznie sie rozchorowała jakieś zatrucie pokarmowe czy coś tam. Kilka dni potem u teściowe leży sobie sennik stary jak świat. Ktoś go ze strychu zniósł,a w nim że fortuna jak sie śni to jakaś choroba czy zatrucie już nie pamiętam :) Żone nieco to zaciekawiło, ja jednak kazałem jej odpuścić, bo kto wie.
a tu coś w temacie snów http://www.youtube.com/watch?v=whIRzKZvSp4
- Abigail-2
- Posty: 892
- Rejestracja: 06 sty 2014, 18:19
Podczas snu mózg sobie segreguje i uporządkowuje pewne sprawy.
Często to co nam się śni to śmieci , których mózg się pozbywa.
Ważne są emocje co czuje się śniąc?
To przekłada się na życie, określają nasze stany - to jakie emocje często przeżywamy albo jakie powracają do nas w postaci wspomnień. Często wypieramy emocje w ciągu dnia ,
nie umiemy ich nazywać.
Sny rozpatruje bardziej psychologicznie.
Często to co nam się śni to śmieci , których mózg się pozbywa.
Ważne są emocje co czuje się śniąc?
To przekłada się na życie, określają nasze stany - to jakie emocje często przeżywamy albo jakie powracają do nas w postaci wspomnień. Często wypieramy emocje w ciągu dnia ,
nie umiemy ich nazywać.
Sny rozpatruje bardziej psychologicznie.