SNY

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

jfs300

Post autor: jfs300 »

w senniki nie wierzę jak w żadną wiedzę tego typu, z dwóch względów po pierwsze ze nie chce sobie psuć wrązeń ze snów i przypisywać jakimś przyziemnym przezyciom, czy
zamieniac na wiedzę praktyczną, a po drugie to jest takie =troche przypomina mi wróżenie:P

Abigail co do segregowania to nie zawsze tak działa , w moich snach nie ma smietnika i świat jest spójny tzn fakty nie są logicznie poskładane , tylko przechodzą w dość dziwny sposób np w realu idąc ścieżką z Żmigrodu do domu musze pokonac cąłą trasę ,natomiast we śnie przeskocze przez jakiś ceglany mur , połaże po jakiejś wodzie stoczę się po deskach na budowie raptem znajde się przy swoim domu , jednak są miejsca ktore stale sie powtarzają
Więc jesli chodzi o oczyszczanie to ono nie następuje tak jak Ty piszesz ze śnią się ŚMIECI
tylko raczej nowy motyw lub inne spojrzenie na stary , gdy np człowieka trapi jakiś problem poprzedniego dnia (*powiedzmy siedzi w jakimś nieciekawym klimacie) nastepnego dnia mózg skierowany na inne tory powoduje ze człowiek zapomnieć potrafi o odczuciach z dnia poprzedniego

Podsumowując
Jeśli chodzi o oczyszczanie śmieci , to sen oczyszcza śmieci z dnia poprzedniego , ale nie śnią się one w śnie, tylko są zastępywane czym innym, choć czasem mogą się śnic też tylko sa w innym kształcie i juz przestają być śmieciami ..
kurcze ciężko to wyjaśnic słowami.

Awatar użytkownika
Abigail-2
Posty: 892
Rejestracja: 06 sty 2014, 18:19

Post autor: Abigail-2 »

Jfs
Ciekawa ta twoja teoria snu. :-)
Zagadnienia snu , praca mózgu w rożnych fazach podczas kiedy śpimy
to jest naprawdę interesujące.

Z pojęciem "segregowania śmieci" spotkałam się w pewnym naukowym materiale.
Oraz z tym , że w dużej mierze to co śnimy jest wyrzucane z naszej pamięci
i uznane przez mózg za zbyteczne i niepotrzebne.

Aha , jeszcze jedno . Ja również nie czytam w senników. Uważam to za pewien sposób wróżbiarstwa oraz podatność na sugestie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Abigail-2 pisze:Podczas snu mózg sobie segreguje i uporządkowuje pewne sprawy.
Często to co nam się śni to śmieci , których mózg się pozbywa.
Ważne są emocje co czuje się śniąc?
To przekłada się na życie, określają nasze stany - to jakie emocje często przeżywamy albo jakie powracają do nas w postaci wspomnień. Często wypieramy emocje w ciągu dnia ,
nie umiemy ich nazywać.
Sny rozpatruje bardziej psychologicznie.
śpieszę się zgodzić z tobą, tak rzadko nam to dane :-D
dodał bym tylko, że sen jest czasem gdy mózg również przeprowadza symulację rożnych sytuacji, które w najbliższym czasie mogą nam się przydarzyć - dzieje się to po to, że gdy ta sytuacja się wydarzy/zaskoczy nas, to "wiemy już co robić", lub nawet możemy zadziałać automatyczne/podświadomie, albo po prostu szybciej 9bo nie musimy już wymyślać co też teraz ja mam zrobić, tylko wybieramy z podświadomości? najlepsze z przetestowanych rozwiązań

a czy w snach możemy grzeszyć według was, czy jesteśmy zwolnieni z odpowiedzialności za fantazje senne?

Ps
sny oczywiście mogą być prorockie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

jfs300

Post autor: jfs300 »

a czy w snach możemy grzeszyć według was, czy jesteśmy zwolnieni z odpowiedzialności za fantazje senne
Oczywiście ze jesteśm zwolnieni z odpowiedzialności :)
Jednak musimy sie wtedy głęboko zastanowić czy nie siedzi w nas jakas skłonność bo Jezus patrza na serca:P

Mi się dzisiaj śniło coś takiego
[Pomijając wcześniejsze etapy]
Szedłem sobie odprowadzić moją sąsiadkę (wierząca ) i ona nagle mi uciekła weszła w jakieś krzaki i poszła na mszę ,
Ja nie wiedziałem jak tam się dostać słyszałem tylko krzyk jakby z megafonu na imprezach masowych w oddali ksiądz:
"módlmy się do świętego filara'' , módlmy sie za świecznik święty''
..
''niech żyje tabernakulumxDD " i słychać jak po księdzy drącym przez megafon odpowiadają wierszykiem wierni :PP

Tak tego słuchałem więdły mi uszy :PP
No i szukam tej sąsiadki szukam gdzies przez haszcze się przedzieram nabrałem nawet ochoty pojsc na tą msze i troche pokrzywić miny do księdza:PP
Nagle wyszła:P msza sie skonczyla
I ona wyszła półradosna ja mowie do niej tak
"Co tototot za teksty wogóle niech żyje tabernatkulum , świecznik? [.....] w domysle jakieś bałwochwalstwo""

Na to ona
"No no mi też sie to nie podoba , ten ksiądz prowokuje :P"

(w domysle jak to małe dziecko tupie bo mu czegoś nie mozna to robi z podwójną mocą zeby coś udowodnic )

No i taki happening i głupie dureństwo , co miałbym wywnioskowac z tego snu :-P :-P
:-P
Moze mała analiza :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

jfs300 pisze:Moze mała analiza :mrgreen: :mrgreen:
ja Froyd powiem ci tak
sąsiadka , przedzieranie się przez krzaki, święty filar/świecznik ;-) :-P no sam widzisz, że dość oczywiście się układa ;-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

jfs300

Post autor: jfs300 »

hehe nie no ,chyba nie
sąsiadka dawno mężata :-D :-D

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Ja uważam,ze czas snów proroczych już przeminął.
Nam czasami to śnia się takie głupoty,ze aż wstyd się pochwalić heheh

jfs300

Post autor: jfs300 »

nike pisze:Ja uważam,ze czas snów proroczych już przeminął.
Nam czasami to śnia się takie głupoty,ze aż wstyd się pochwalić heheh
no nie wiem:P
Prorocze sny zdarzają się wszystkim:)
Na nieszczęście niektórzy posiadli taki''dar'' przewidywania złych wydarzeń
Szczerze im nie zazdroszczę
Natomiast co do snów - wizji życia duchowego to trzeba barrdzo uważać
Biblia przed tym ostrzega:

Jeremiasza 23:25
5 Słyszałem to, co mówią prorocy,
którzy prorokują fałszywie w moim imieniu:
"Miałem sen, miałem sen!"
26 Dokądże będzie tak w sercu proroków,
przepowiadających kłamliwie
i przepowiadających złudy swego własnego serca?
27 Zmierzają ku temu, by przez sny swoje,
które jeden drugiemu opowiada,
poszło w niepamięć moje Imię u mojego ludu,
podobnie jak zapomnieli mego Imienia dla Baala ich przodkowie.
28 Prorok, który miał sen,
niech opowiada swój sen!
Kto miał moje słowo,
niech wiernie opowiada moje słowo!
Co ma wspólnego słoma z ziarnem - wyrocznia Pana.
29 Czy moje słowo nie jest jak ogień - wyrocznia Pana -
czy nie jest jak młot kruszący skałę?
30 Oto dlatego się zwrócę przeciw prorokom - wyrocznia Pana -
którzy kradną sobie nawzajem moje słowo.
31 Oto się zwrócę przeciw prorokom - wyrocznia Pana - którzy używają swego własnego języka, by wypowiadać wyrocznie. 32 Oto się zwrócę przeciw tym, którzy prorokują sny kłamliwe - wyrocznia Pana - opowiadają je i zwodzą mój lud kłamstwami i chełpliwością. Nie posłałem ich ani nie dawałem polecenia; w niczym też nie są użyteczni dla tego narodu - wyrocznia Pana.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

jfs300 pisze:
a czy w snach możemy grzeszyć według was, czy jesteśmy zwolnieni z odpowiedzialności za fantazje senne
Oczywiście ze jesteśm zwolnieni z odpowiedzialności :)
Jednak musimy sie wtedy głęboko zastanowić czy nie siedzi w nas jakas skłonność bo Jezus patrza na serca:P

Mi się dzisiaj śniło coś takiego
[Pomijając wcześniejsze etapy]
Szedłem sobie odprowadzić moją sąsiadkę (wierząca ) i ona nagle mi uciekła weszła w jakieś krzaki i poszła na mszę ,
Ja nie wiedziałem jak tam się dostać słyszałem tylko krzyk jakby z megafonu na imprezach masowych w oddali ksiądz:
"módlmy się do świętego filara'' , módlmy sie za świecznik święty''
..
''niech żyje tabernakulumxDD " i słychać jak po księdzy drącym przez megafon odpowiadają wierszykiem wierni :PP

Tak tego słuchałem więdły mi uszy :PP
No i szukam tej sąsiadki szukam gdzies przez haszcze się przedzieram nabrałem nawet ochoty pojsc na tą msze i troche pokrzywić miny do księdza:PP
Nagle wyszła:P msza sie skonczyla
I ona wyszła półradosna ja mowie do niej tak
"Co tototot za teksty wogóle niech żyje tabernatkulum , świecznik? [.....] w domysle jakieś bałwochwalstwo""

Na to ona
"No no mi też sie to nie podoba , ten ksiądz prowokuje :P"

(w domysle jak to małe dziecko tupie bo mu czegoś nie mozna to robi z podwójną mocą zeby coś udowodnic )

No i taki happening i głupie dureństwo , co miałbym wywnioskowac z tego snu :-P :-P
:-P
Moze mała analiza :mrgreen: :mrgreen:
No to moja mała analiza Twojego snu :mrgreen:
Podświadomie zdajesz sobie sprawę z bałwochwalstwa w swojej religii.
To najbardziej Cię męczy i boli.
Tak to widzę.

Pozdrawiam :-)
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

jfs300

Post autor: jfs300 »

Manna z nieba pisze:Podświadomie zdajesz sobie sprawę z bałwochwalstwa w swojej religii.
To najbardziej Cię męczy i boli.
Tak to widzę.
Hehe no prawie masz rację , z tym że nie podświadomie a świadomie , czasem czuje się obco bo nie wiem czy ten człowiek obok mnie akurat w miejscu w ktorym ja widzę zwykły kawałek płotna , widzi w tej figurce Boga:P
Z jednej strony tak mam
A z drugiej nie wiem czy nie zostało mi to wmowione, jako sztuczny straszak i mowa apokaliptycznej bestii o której za chwilę.
;
pytam katolików, to jeszcze żaden mi nie powiedział ze w tych figurkach widzi coś nadzwyczaj Boskiego
najlepsze lekarstwo to o tym nie myslec i skupić się na wielbieniu Boga, bo wiem ze to nie moja duszę tutaj trawi ciemnota:)
A nie moge być odpowiedzialny za całe zgromadzenie
i nigdzie nie ma samych aniołów.

Btw Manno powiem Ci coś publicznie w sekrecie :lol: :lol: :lol:
ostatnio siedzę na forum katolickim i uczciwie Ci przyznam ze niektorzy katoliccy zwolennicy teorii spiskowych sa jeszzce bardziej zapatrzeni w jeden punkt niż świadkowscy zwolennicy i ogniownicy
Podałbym tu publicznie linka ale boje sie ze niektorzy mogą się niezle przerazic :lol:
A nie dajboże jeszcze w jakąś część tych teorii spiskowych uwierzyć

Tak jest ze jesteśmy otoczeni tym i nie mamy na to wpływu , my widzący, podobnie jak Chrystus ,musimy ludziom przywracać wzrok, a nie np jak to niektorzy radzą zachowywac się jak świnia, zostawiać tonący statek bo pojawiły się niewygodności.

link do ''za chwilę":P
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9955

swallow12
Posty: 4
Rejestracja: 05 lut 2016, 16:15
Lokalizacja: pomorze
Kontakt:

Post autor: swallow12 »

jfs300 pisze:Na nieszczęście niektórzy posiadli taki''dar'' przewidywania złych wydarzeń
Szczerze im nie zazdroszczę
Natomiast co do snów - wizji życia duchowego to trzeba barrdzo uważać
Ja właśnie czasami miewam takie sny, sama sobie również nie zazdroszczę. Bardzo rzadko co prawda się one zdarzają, ale jeżeli już występują to są bardzo silne. Bywa, że jestem nimi przerażona, nie wiem skąd się biorą, tym bardziej, że w moim życiu nic złego się nie dzieje, ja nie boję się, nie myślę o "głupotach", więc tym bardziej nie wiem.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Ks. Liczb

(3) Mojżesz zaś był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, jacy żyli na ziemi. (4) I zwrócił się nagle Pan do Mojżesza, Aarona i Miriam: Przyjdźcie wszyscy troje do Namiotu Spotkania. I poszli wszyscy troje, (5) a Pan zstąpił w słupie obłoku, zatrzymał się u wejścia do namiotu i zawołał na Aarona i Miriam. Gdy obydwoje podeszli, (6) rzekł: Słuchajcie słów moich: Jeśli jest u was prorok, objawię mu się przez widzenia, w snach będę mówił do niego. (7) Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem. Uznany jest za wiernego w całym moim domu. (8) Twarzą w twarz mówię do niego - w sposób jawny, a nie przez wyrazy ukryte. On też postać Pana ogląda. Czemu ośmielacie się przeciwko memu słudze, przeciwko Mojżeszowi, źle mówić? (9) I zapalił się gniew Pana przeciw nim. Odszedł [Pan],

(Ks. Liczb 12:3-9, Biblia Tysiąclecia)

Dzieje Apost.

(19) Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, (20) aby nadeszły od Pana dni ochłody, aby też posłał wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa, (21) którego niebo musi zatrzymać aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, co od wieków przepowiedział Bóg przez usta swoich świętych proroków. (22) Powiedział przecież Mojżesz: Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie. (23) A każdy, kto nie posłucha tego Proroka, zostanie usunięty z ludu. (24) Zapowiadali te dni także pozostali prorocy, którzy przemawiali od czasów Samuela i jego następców. (25) Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi.

(Dzieje Apost. 3:19-25, Biblia Tysiąclecia)

(34) Długo patrzyłem na ucisk ludu mego w Egipcie i wysłuchałem jego westchnień, i zstąpiłem, aby ich wyzwolić. Przyjdź, poślę cię teraz do Egiptu. (35) Tego właśnie Mojżesza, którego zaparli się mówiąc: Któż ciebie ustanowił panem i sędzią? - tego właśnie Bóg wysłał jako wodza i wybawcę pod opieką anioła, który się mu ukazał w krzaku. (36) On wyprowadził ich, czyniąc znaki i cuda w ziemi egipskiej nad Morzem Czerwonym i na pustyni przez lat czterdzieści. (37) Ten właśnie Mojżesz powiedział do potomków Izraela: Proroka jak ja wzbudzi wam Bóg spośród braci waszych. (38) On to w społeczności na pustyni pośredniczył między aniołem, który mówił do niego na górze Synaj, a naszymi ojcami. On otrzymał słowa życia, ażeby wam je przekazać. (39) Nie chcieli go słuchać nasi ojcowie, ale odepchnęli go i zwrócili serca ku Egiptowi. (40) Zrób nam bogów - powiedzieli do Aarona - którzy będą szli przed nami, bo nie wiemy, co się stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z ziemi egipskiej.

(Dzieje Apost. 7:34-40, Biblia Tysiąclecia)

Tym Prorokiem w miejsce Mojżesza w NT jest Jezus

Jego też b. wielu nie chciało i nie chce słuchać i to tych,którzy uważają się za Chrześcijan.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6155
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Ja już dawno szkołę skończyłam, ale często śni mi się szkoła i koszmary z nią związane. Aż tak mi źle nie szło, a sny mam okropne.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Queza pisze:Ja już dawno szkołę skończyłam, ale często śni mi się szkoła i koszmary z nią związane. Aż tak mi źle nie szło, a sny mam okropne.
Nie przejmuj się.
Ja do dziś w snach zapominam tornistra do szkoły... :lol:
Albo zapomniałem na którym piętrze go zostawiłem...
Głowa nie ma nic lepszego do roboty w nocy. ;-)

WK-D
Posty: 60
Rejestracja: 17 sie 2014, 15:26

Post autor: WK-D »

Henryk pisze:Głowa nie ma nic lepszego do roboty w nocy.
Ciało odpoczywa, a mózg pracuje. Szufladkuje dane, segreguje informacje, robi porządki w głowie.
To jedna możliwość.
Zdarzają się jednak sny, mam na myśli te powracające, uporczywe, które mogą wskazywać, że mamy jakieś dawne sprawy nadal nieuporządkowane.
Sen o szkole może na przykład oznaczać, aby cofnąć się do tamtego okresu życia i odszukać, co tak naprawdę mamy do załatwienia z lat szkolnych.
Niekoniecznie zapomniany tornister (może zapomniany przyjaciel?).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dusza”