Czym jest i jak wygląda dusza ?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Czym jest i jak wygląda dusza ?

Post autor: Wiedźmin123 »

Dusza tu na ziemi nie ma żadnego wpływu na życie człowieka jest "uśpiona" i pobiera materię emocjonalną od człowieka.Środowisko wszechświata jest dla Dusz śmiertelne , mogą one żyć tylko w miejscach osłoniętych o innej strukturze materii .
Jak wygląda dusza ?
To najczystsza krystalicznie rozwinięta forma życia, w odniesieniu do koloru posiada całe spektrum błękitu.W środowisku wszechświata może przebywać tylko w osłonach . Znaną na ziemi osłoną jest ciało i duchowość człowieka . Wcielane w ciało istoty w formie duszy Jezus określił jako istoty równe BOGU. Dusza swój kształt dopasowuje do formy fizycznej i duchowej człowieka. Procedura wcielania przygotowywana przez astralny system opieki. Przychodzi na ziemię pozyskać energie emocjonalną. Jakość energii to stan objawiający sie na poziomie "eufori energii miłości".
Najważniejszym jest, by dobrze zrozumieć istotę duszy. Takie zrozumienie pozwoli nam, przyjąć właściwą pozycję w stosunku do naszego życia i naszego otoczenia. Jesteśmy tu, jest pojęciem bardzo szerokim i stawia nas wobec całej rzeczywistości ziemskiej.
By człowiek mógł powiedzieć, zgodnie ze swym myśleniem i osobowością,- jestem tu w duszy-, czuję się tą duszą -i oczekuję na spełnienie zakładanych potrzeb,- musi utożsamić się z duszą.
By to wykonać, należy wykluczyć utożsamianie się z ciałem fizycznym.
Należy również wykluczyć utożsamianie się z różnymi stanami duchowymi.
Dusza jest całkowicie niezależną istotą, która nie oczekuje takich wartości jak; mądrość, oddanie się Bogu, wielbienie Boga czy nirwana.
Dusza oczekuje na duże ilości energii emocjonalnej, której skład krystaliczny odpowiada tej z poziomu euforii w stanie szczęścia lub w stanie miłości. Jeżeli będę mógł powiedzieć, -jestem w duszy,- to wszystkie problemy świata będą działać na mnie tak samo jak wiatr, którego nie było a teraz jest i za chwilę o nim zapomnę. Wpływy zewnętrzne nie spowodują we mnie innych reakcji emocjonalnych niż złość, którą szybko przetransformuję w radość.
Człowiek, jeżeli chce powiedzieć o sobie, że spełnia wolę Boga, musi spełnić potrzeby własnej duszy. Wytworzyć dla niej w swoim systemie psychoemocjonalnym maksymalnie dużo emocji na poziomie euforii szczęścia. Jednak do tego niezbędna jest pozycja odniesienia swojej osobowości do poziomu duszy i utożsamienie się z tym poziomem.
Uznanie ciała fizyczno-emocjonalnego i struktur duchowych jako narzędzi, które mnie służą, mnie jako duszy, ale również mnie jako posiadaczowi ciała, posiadaczowi nadświadomości i podświadomości, bo te umysły również są narzędziami duszy.
Jeżeli dobrze to utożsamienie spełnimy to te narzędzia, będą naszymi narzędziami, będziemy żyjąc w tych narzędziach czuli jak nam służą. Co jeszcze ważniejsze, będziemy umieli zarządzać i dysponować nimi w bardzo skuteczny sposób w celu wybrania najlepszej drogi.
W konkluzji, jedynym skutecznym sposobem, na bezpieczne z punktu widzenia emocji, życie na ziemi, jest utożsamienie się z własną duszą.
Co jest po śmierci ?
Aspekt pierwszy; dusza po zakończeniu życia postaci człowieka, zostaje odprowadzona do bezpiecznego dla niej miejsca.
Aspekt drugi; Ciało fizyczne i osobowość ze świadomością, kończą swoje istnienie wraz ze śmiercią biologiczną.
Aspekt trzeci; Wraz z zanikaniem magnetyzmu komórkowego, powiązania z formami eterycznymi rozłączają się. Sześć ciał astralnych, które są inkarnowane w postać człowieka na czas jego życia, powraca do swoich ojczystych miejsc bytowania.
Dusze posiadają pełne prawo WOLNEJ WOLI, ich obowiązki są ujęte, ich wolą w zakresie chęci współżycia w rodzinie i w całej otwartej cywilizacji. Obecnie już nie występują potrzeby spełniania się w sytuacjach wynikających z konfliktów emocjonalnych, jak również z przyczyn, którymi są skrajne emocje. Kolejnym istotnym elementem, który nie istnieje jako przyczyna działania w niebie, jest brak indywidualnych potrzeb, cała cywilizacja jest samo wystarczalna. Jedynym wyjątkiem jest, potrzeba wynikająca z naturalnej ewolucji duszy, potrzeba pozyskania odpowiednich, osobistych instrumentów każdej nowo narodzonej duszy, lub wola zmiany stanu instrumentu przez dusze, które już go posiadają.
Zmysły, instrument, który służy do postrzegania zewnętrznego, kontaktu i wskazań jako wizytówka. Nie są one tak jak u człowieka, jednorodną formą biologiczną, tylko zasymilowanym zbiorem, odpowiednio składanych w trakcie życia formacji. W stosunku do człowieka, (zmysły duszy możemy porównać w zakresie wzajemnego oddziaływania), do świadomości człowieka. Świadomość człowieka jest instrumentem, który wnosi podstawy postępowania, zmysły duszy również wnoszą dla tej postaci zespół możliwości postępowania.
Zmysły w swoim zbiorze, składającym się z różnego rodzaju form krystalicznych, nabywanych obecnie w trakcie wcieleń. Dla duszy są one istotnym elementem przedstawienia w społeczności nieba własnej postaci. Obraz pierścieni, bo w takiej formie przestrzennej układa się krystaliczna składowa tego instrumentu, jest wizytówką duszy. Według stanu tej wizytówki, każda dusza, ma prawo do zajmowania, (odpowiedniego dla jej stanu, w którym najważniejszy jest osobisty rozwój), stanowiska w hierarchii nieba. Prawo do zajmowania odpowiedniego do stanu pierścieni, stanowiska w hierarchii, nie jest obowiązkiem. Taki stan, uprawnia tę postać, do zajęcia stanowiska, lecz musi ona, wyrazić w tym względzie wolę działania.
Nie istnieje obowiązek pracy, potrzeby każdej duszy są spełniane w dysponowanych przez rodzinę wartościach. Te wartości dla każdej rodziny są inne, ich skala i jakość, to kwestia należności dla rodziny, za wykonywane prace na rzecz cywilizacji. Prace te mogą być wykonane tylko według już wyżej wskazanego prawa duszy i wyrażenia jej woli. Motywacją do brania czynnego udziału w życiu cywilizacji, jest zachowana ze starego zbioru uczuć cecha, która budzi odczuwanie smutku w przypadku jakiegoś niepowodzenia w rodzinie. W takiej sytuacji dusza podejmuje działanie by ten niekorzystny stan zmienić i uczestniczyć w ogólnym zadowoleniu całej rodziny.
Rozrywka, zgodnie z potrzebami z tonizowanego charakteru, wiele form rozrywki straciło wartość. Obecnie najczęściej uprawianą formą rozrywki jest, działanie w przestrzeni komnat własnych rodziny. Jedną z dyspozycji duszy jest możliwość tworzenia rzeczywistości, dla potrzeb chwili, lub zabawy czy rozrywki. Każda rodzina posiada „komnaty”, gdzie można realizować taką formę rozrywki. Dusze czynią to same, lub w towarzystwie innych a odczucia są tak realne jak rzeczywistość.
Doświadczyłem takiej formy odpoczynku, tak tamto doświadczenie sobie w tamtym czasie określiłem. Gdy w pierwszych podróżach, gdy korzystałem z tych komnat, mój świat wyobraźni miał zakres środowiska ziemskiego. Również System łączności pomiędzy moją duszą a świadomością cielesno - duchową, był cały czas aktywny, z tego powodu wytworzyłem sobie środowisko ziemskich, przyjemnych dla mnie enklaw.
Cywilizacja nieba, jako obiekt „astronomiczny” jest olbrzymią przestrzenią, dziesiątki razy większą od wszystkich wszechświatów, które ta cywilizacja zbudowała. O ile w każdym wszechświecie, materia, czyli systemy galaktyczne, zajmują tylko znikomą ilość przestrzeni Wszechświata, to zakres zajętego miejsca, którym dysponuje cywilizacja nieba w swojej przestrzeni, jest taki, że tamta przestrzeń jest cała zajęta.
Rodzina w niebie składa się w swojej podstawowej fomie z 3-ch dusz, które odpowiednio rozwinięte po uzyskaniu akceptacji mogą rozpocząć tworzenie nowej rodziny. Dla porównania w celu odniesienia wartości w stosunku do zrozumienia człowieka te trzy dusze posiadają status Ojca. Wielkość rodziny będzie zależała od jej stanu rozwoju na płaszczyźnie indywidualnego charakteru każdej nowo narodzonej duszy.
Charakter ten musi odpowiadać kryterium,które określają stan życia i działania duszy jako jednostki w niebie.
Jeżeli jest on zadowalający, a rodzina nie wyłącza się z życia społecznego przyznawane jest kolejne prawo narodzin młodej duszy.
W taki sposób wielkość rodziny może osiągnąć stan kilkudziesięciu członków.
W hierarchii dusza nie ma osobistych celów, tam nie występuje "wyścig szczurów", dusza spełnia swoje zadanie z własnej woli i z przyjemnością nalezność za wykonywanie jakiegokolwiek stanowiska w hierarchii nie jest przekazywana duszy tylko rodzinie.Czas przeznaczony na działanie lub na pracę jest czasem, który dusza przeznacza dla rodziny.W Niebie nie istnieje wartośc indywidualna w stosunku do posiadania.należności za pracę są wartością rodziny.
Zastanówmy się nad efektami życia człowieka, bo dusza wcielona tylko z efektów może korzystać. Na pewno nie są jej potrzebne walory ciała fizycznego, one raczej ograniczają jej możliwości działania. Dla duszy mogą być ważne emocje, których człowiek jest nieustannym twórcą. Każda myśl jest przyczyną działania emocjonalnego, odczuwamy je w różnoraki sposób, jako radość, szczęście, miłość, jako smutek, strach i nienawiść. Jest to bardzo szeroka skala i bez wątpienia cała ta skala emocji nie jest miła duszy. Dla duszy najbardziej korzystne będą emocje najwyższe, te z zakresu miłości. Jednak widać tu zagrożenie, które wynika z bezwarunkowego powstawania emocji w życiu człowieka. Jeżeli wytworzymy emocje nienawiści, to czy dusza ma szansę takiej emocji nie przyjąć, i co się dzieje, gdy człowiek tworzy tylko takie emocje?
Logicznie oceniając takie zagrożenie, gdy już ono wystąpi jest niebezpieczne dla duszy. Czy jest i jak określić zabezpieczenie, które selekcjonowałoby naturalny ciąg emocji. Nie może być takiego zabezpieczenia po stronie duszy, gdyby istniało to zbędny byłby człowiek i cały Wszechświat. Istnienie takiego segregatora, mówi o możliwości istnienia twornika. Po co więc budować tak olbrzymi obiekt, jakim jest Wszechświat, by w nim mógł zaistnieć człowiek jako jedyny twórca właściwych emocji, w przypadku, gdyby dusza mogła korzystać z „urządzenia”? Z takiego rozumowania wynika, że jesteśmy dla duszy istotną bardzo wartością.


Jeżeli odpowiedniego zabezpieczenia, nie na po stronie duszy, musi istnieć po stronie człowieka. Nie ma go w aspekcie fizyczno-emocjonalnym postaci, musi więc istnieć w sferze łączącej te dwa aspekty postaci człowieka. Istnieje trzeci aspekt postaci żyjącego człowieka, którego zadaniem jest utworzenie pomostu, pomiędzy duszą a ciałem fizyczno-emocjonalnym z jednej strony a wskazywanego zabezpieczenia z drugiej. Tym aspektem jest całokształt duchowości związanej z życiem człowieka. Duchowości rozpoznawanej jako niematerialne sfery istnienia czegoś, co jedni rozpoznają poprzez zdolności paranormalne, inni uznają a sceptycy z kolei odrzucają.
Spróbujmy, logicznie przybliżyć temat, duchowego aspektu życia w zakresie postaci człowieka.
Woda, jest to chyba najbardziej popularne słowo, sprowadza wodę do naturalnej potrzeby
człowieka i całej biologii. Czy traktując wodę w taki sposób, niechcący nie ograbiamy jej z innych istotnych jej walorów, zakrytych takim uproszczeniem. Przedstawię teraz, drugi w hierarchii aspekt wykorzystania walorów wody, przez objawiające się formy ewolucji Wszechświata, jedne rozwijają się w wodzie, inne są z wody zbudowane.
W jaki sposób ewoluujący Wszechświat korzysta z wody wymuszając życie form duchowych?
By taki proces ewolucji mógł się rozpocząć, niezbędne są odpowiednie do tego warunki. Pierwszym, jest dyspozycja wody we właściwej formie fizycznej takiej, która posiada wielkość niepodzielnej już, mikro kropelki. W naturalnych warunkach taką formę wody emituje układ trawienny człowieka i zwierząt w trakcie trawienia pożywienia. Tam uwolniona woda w następnej kolejności jest magnetycznie wiązana w przestrzenne formy geometryczne. Te z kolei po dotarciu do mózgu, zbierane są w formy zwane myślokształtami a następnie wyemitowane. W odpowiednich warunkach powstaną zbiory myślokształtów, tworząc środowisko, w którym mogą inicjować się procesy przekształcania ich w indywidualne związki. Na bazie takich związków w procesie ewolucji powstaną istoty duchowe.
Istoty duchowe spełniają zadanie opieki w stosunku do człowieka a dokładniej w stosunku do duszy, wcielanej w człowieka. W zakresie trzeciego aspektu postaci człowieka, istoty duchowe utworzą jeszcze przed poczęciem umysł, nadświadomości i podświadomości. Człowiek uzyskuje olbrzymie predyspozycje, których zadaniem jest rozwinięcie doskonałego systemu psycho-emocjonalnego. Twórczość emocjonalna człowieka, to generowanie najwyższej klasy uczuć, ale w sytuacji, gdy człowiek nie doznaje przyczyn do negatywnego postępowania.

Takie uczucia i emocje będą pozytywne i spełnią potrzeby duszy.
Dzięki potencjałowi nadświadomości i podświadomości od momentu narodzin człowiek buduje świadomość. Ten zbiór zapisanych magnetycznie w przestrzeni aury, formacji wodnych powstających z wody komórkowej człowieka, odwzorowuje jego doświadczenia i buduje zręby osobowości. Świadomość zgodnie z założeniami Boga ma za zadanie zabezpieczyć człowieka przed negatywnym postępowaniem emocjonalnym. Jednak rozwój człowieka w zakresie wpływów ziemskiej cywilizacji, wykazuje niedoskonałość systemu zabezpieczeń. Dlaczego tak się stało, wyjaśnię w innej publikacji.
Tu nadmienię, że zadanie tego na poły fizycznego umysłu, jakim jest świadomość i osobowość w jednym, jest niezmiernie delikatne i trudne zarazem. Człowiek poprzez swoją świadomość, posiadł dyspozycję władzy nad pomysłami wysoko rozwiniętych istot duchowych, które wchodzą w skład jego nadświadomości. Ma prawo żądać, poprzez swoiste weto, zmiany ich decyzji, związanych z zarządzanymi przez nadświadomość, procesami akcji i reakcji, na postrzegane bodźce zewnętrzne.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Niesamowite, jakie wnioski wyzwala termin: dusza.
Dlaczego słowo: stołek albo patyk, nie jest tak fantastyczne? Te rzeczy można zaobserwować i wnioski zweryfikować. Natomiast powyższe... w ogóle...
Takie pomysły (a właściwie: wymysły!), trzeba po prostu... wymyślić. A ludzka pomysłowość i fantazja... nie ma granic. :-P
Oszołomstwu mówię NIE!

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Post autor: Wiedźmin123 »

Dusza to temat rzeka ,to co przedstawiłem to jest tylko znikoma część wiedzy na temat duszy .

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Wiedźmin123 pisze:to jest tylko znikoma część wiedzy na temat duszy .
Skąd tą 'wiedzę' czerpiesz? Kto cię jej nauczył? ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Bobo pisze:
Wiedźmin123 pisze:to jest tylko znikoma część wiedzy na temat duszy .
Skąd tą 'wiedzę' czerpiesz? Kto cię jej nauczył? ;-)
K12G i Gryf144
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

efroni pisze:
Bobo pisze:
Wiedźmin123 pisze:to jest tylko znikoma część wiedzy na temat duszy .
Skąd tą 'wiedzę' czerpiesz? Kto cię jej nauczył? ;-)
K12G i Gryf144
To takie dopalacze?
Nie toleruje idiotów a na tym forum tacy bywają.

Np. adminka zablokowała mi właśnie PW bo skrytykowałem to co pisze w postach. Nie ma po co tu zaglądać.

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Post autor: Wiedźmin123 »

Owszem znam te osoby ,są one wtajemniczone w tą wiedzę ,razem z nimi posiadamy wiedze o której zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć ,niestety nie możemy jej całej udostępnić gdyż nastąpiło by wtedy załamanie się form eterycznych istot wysoko postawionych duchowo i miało by to nie bagatelny wpływ na nasze żywoty.

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Post autor: Wiedźmin123 »

Jednakże mogę dodać ,że cała prawda zostanie wyjawiona światu jeszcze przed jego ostatecznym końcem ,jednak proces ten będzie następował stopniowo .

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Wiedźmin123 pisze:Owszem znam te osoby ,są one wtajemniczone w tą wiedzę ,razem z nimi posiadamy wiedze o której zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć ,niestety nie możemy jej całej udostępnić gdyż nastąpiło by wtedy załamanie się form eterycznych istot wysoko postawionych duchowo i miało by to nie bagatelny wpływ na nasze żywoty.
jakoś niezwykle delikatne te " istoty wysoko postawione duchowo" i łatwo im załamać formy;-)
Ostatnio zmieniony 03 sty 2016, 14:16 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Wiedźmin123 pisze:posiadamy wiedze o której zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć ,niestety nie możemy jej całej udostępnić gdyż nastąpiło by wtedy załamanie się form eterycznych istot wysoko postawionych duchowo i miało by to nie bagatelny wpływ na nasze żywoty.
A niech mnie! Jak to się dzieje, że Ty tą całą wiedzę posiadasz a mimo wszystko coś się nie załamało? A jak my będziemy wiedzieć, to się załamie...? Od czego to zależy?
Oszołomstwu mówię NIE!

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Post autor: Wiedźmin123 »

Cały czas w naszym świecie prowadzona jest nieustanna walka dobra ze złem ,załamania form eterycznych następują praktycznie każdego dnia ,jednakże najwyższa istota duchowa czyli Bóg poprzez swoją ingerencje stale naprawia jej defekty .

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Wiedźmin123 pisze:Cały czas w naszym świecie prowadzona jest nieustanna walka dobra ze złem ,załamania form eterycznych następują praktycznie każdego dnia ,jednakże najwyższa istota duchowa czyli Bóg poprzez swoją ingerencje stale naprawia jej defekty .
czyli to ewentualne załamanie form energetycznych istot wysoko postawionych duchowo w wyniku ujawnieni9a ezoterycznej wiedzy to nie problem.

W czym zatem problem?

Awatar użytkownika
Lukian
Posty: 1704
Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
Kontakt:

Post autor: Lukian »

dusza to forma ciała i trwa po jego śmierci
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/

Wiedźmin123
Posty: 447
Rejestracja: 12 cze 2015, 17:03

Post autor: Wiedźmin123 »

Dusza nie jest formą ciała ,dusza jest samoistna ,natomiast owszem trwa po śmierci cielesnej człowieka ,każdy człowiek niezależnie od czegokolwiek posiada nieśmiertelną duszę tym samym będzie żył wiecznie niezależnie od tego gdzie trafi po śmierci będzie tam bytował wiecznie .
"Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki." (Jn 11,25-26)"

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Wiedźmin123 pisze:Owszem znam te osoby ,są one wtajemniczone w tą wiedzę ,razem z nimi posiadamy wiedze o której zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć ,niestety nie możemy jej całej udostępnić gdyż nastąpiło by wtedy załamanie się form eterycznych istot wysoko postawionych duchowo i miało by to nie bagatelny wpływ na nasze żywoty.
Chłopaku, ej chłopaku, ktoś ci krzywdę zrobił i bzdur do głowy nakład - wróć do rzeczywistości, zacznij na nowo korzystać z rozumu, nauki, akademickiej, mądrości twoich przodków, dorobku cywilizacji judeo-chrześcijańskiej.
Ja korzystam i stworzyłem na podstawie tej wiedzy taki obraz całościowy człowieka, jego osobowości. Przedstaw proszę swoją wiedzę w podobnej formie całościowej to porównamy i podyskutujemy. Po kilku zdań twoich fantazji wszyscy przestają czytać więc nie wysilaj się z długością tych fantazy, baśni czy co to tam jest
moje ustalenia:

Od razu tak ostro na relatywnie nowego użytkownika? Poza tym są tutaj osoby, które czytają długie posty. Naprawdę. Poza tym trudno mówić o nauce w stosunku do duszy, którą zbadać się naukowo nie da.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2016, 19:46 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dusza”