Łotr nie jest w Raju

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
eksplorator

Post autor: eksplorator »

booris pisze:Eksploratorze,wybacz.Rozbity dzban i piekarnik upuszczony,byc moze,na dzwiek trab jako dowod?To nie jest smieszne,tylko niedorzeczne.
Tę, jak to określiłeś, "niedorzeczność", wypowiedziała Kathleen Kenyon ... nie ja!
booris pisze:Na stronie jest krotki filmik,w ktorym A.E.Killebrew mowi o rzekomym zdobyciu Jerycha przez Jozuego,a pod tym filmikiem znajdziesz odnosniki do trzech zwiazanych z tym tematow
Ty, robisz wszystko aby udowodnić "rzekomego zdobycia Jerycha przez Jozuego", i szukasz dowodów wśród tych naukowców, którzy lekceważą doniesienia biblijne. Ja, przedstawiłem Ci opinie wielu naukowców, którzy potwierdzają doniesienia Biblijne odnośnie Jerycha. Myślę, że dalsze przerzucanie się na argumenty nie ma sensu. Nich każdy sam wyciągnie z tego materiału wnioski.

Pozdrawiam ...

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:Tę, jak to określiłeś, "niedorzeczność", wypowiedziała Kathleen Kenyon ... nie ja!
Przeciez nie twierdze,ze Ty.I jesli to wypowiedziala Kenyon,to jest to tym bardziej niedorzeczne.
eksplorator pisze: Ty, robisz wszystko aby udowodnić "rzekomego zdobycia Jerycha przez Jozuego", i szukasz dowodów wśród tych naukowców, którzy lekceważą doniesienia biblijne.
Niedokladnie.Szukam obiektywnych dowodow.Pisanie o naukowcach z ktorymi sie nie zgadzasz,ze lekcewaza doniesienia biblijne jest nie w porzadku.Wsrod nich sa ludzie wierzacy i to wlasnie obliguje ich do rzeczowego dociekania prawdy.Bo chyba o to chodzi.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

booris pisze:Wsrod nich sa ludzie wierzacy i to wlasnie obliguje ich do rzeczowego dociekania prawdy.Bo chyba o to chodzi.
Wśród ludzi "wierzących", jest mnóstwo takich, którzy celowo fałszowali zapisy Biblijne, chociażby usuwając imię Boże, czy zmieniając sens wersetów, jak np. "Powiadam Ci, dziś będziesz ze mną w raju", zamiast "Powiadam Ci dziś, będziesz ze mną w raju". Niby nic, a jednak przesunięcie przecinka radykalnie zmienia sens zdania, próbując potwierdzić swoją nie Biblijną tezę o nieśmiertelności duszy, raju w niebie itp.

Tak więc, argument, że ludzi wierzących obliguje rzeczowa i zgodna z prawdą interpretacja znalezisk, jest według mnie tezą nieprawdziwą. Są tacy, którym nie "leży" za bardzo prawda Biblijna i ci będą stronniczy.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:Są tacy, którym nie "leży" za bardzo prawda Biblijna i ci będą stronniczy
Sa tez i tacy ktorym prawda biblijna "lezy"za bardzo i tacy beda naciagac fakty,by je dopasowac do wlasnych idei.
Widzisz,dla mnie to nie jest spor ideologiczny.Interesuja mnie fakty.Przeciez nie odrzucisz swojej wiary ani religii,gdyby sie okazalo ze Jozue nie zdobyl Jerycha,prawda?Nie o to chodzi.Tak samo jest ze mna.Nie stane sie nagle wierzacy,gdyby sie okazalo ze jednak je zdobyl.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

booris pisze:Nie o to chodzi.Tak samo jest ze mna.Nie stane sie nagle wierzacy,gdyby sie okazalo ze jednak je zdobyl.
Gdyby okazało się, że jednak zdobył Jerycho, zgodnie z Biblijnym przekazem, to musiał byś siłą rzeczy, stać się "wierzącym", chociażby w ten fakt ... przynajmniej w ten fakt. Czyż nie?

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Oczywiscie.Przyjalbym to do wiadomosci jako fakt.

Awatar użytkownika
Pietnas
Posty: 201
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:21

Post autor: Pietnas »

Danijel, słowa Jezusa w konstrukcji:
Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.
- są PRAWDZIWE
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Pietnas pisze:Danijel, słowa Jezusa w konstrukcji:
Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.
- są PRAWDZIWE
No to gratuluję takiego "raju", który Jezus zafundowałby łotrowi! Według Katolickiego wyznania wiary, piekło jest rajem!
"ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał"
Z tego "rajo-piekła" Jezus miał by powrócić po trzech dniach a łotr tam zostać.
No, no, no ... logika godna katolika

Czyli, wynika z tego, że wszyscy katolicy idą po śmierci do "piekła" i czekają na zmartwychwstanie, bo jak dotąd, to tylko Jezus został przywrócony do życia ... po trzech dniach pobytu w piekle ... wcześniej go "pobrzebion"!

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Pietnas pisze:Danijel, słowa Jezusa w konstrukcji:
Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.
- są PRAWDZIWE
Jakżeż powszechne, czyli katolickie, wręcz prostackie jest podobne myślenie.
Całe życie można pędzić beztrosko, grzesząc, kradnąc, mordując. Bez krzty wyrzutów sumienia. A na szafocie zawołać „żałuję swych czynów” i… idziesz prosto do nieba.
Jest jeszcze prościej- można dać pewną kwotę pieniędzy na Mszę, aby proboszczowi żyło się jeszcze lepiej... :xhehe:

Podobnie jest ze spowiedzią. Powie taki „żałuję”, po drugiej stronie kratki ktoś zawyrokuje za Boga: „odpuszczone są tobie twe winy”…
Nawet nie ma tam mowy o pokucie, naprawieniu krzywd, przemiany serca, nawróceniu.
Odchodzisz od konfesjonału i zaraz ponownie postępujesz tak samo- przecież taka twa natura! Ponownie wyspowiadasz się z tych samych grzechów!

Sam chwilowy żal w obliczu przyszłych cierpień, czy śmierci- wystarcza Wam, aby zasilić grono aniołków.
Zaprawdę jedynie parafianin, w pełni znaczenia tego słowa, może w takie niedorzeczności uwierzyć.

U drugiego łotra tliła się nadzieja na przyszłość, bo choć sam był złym człowiekiem, to przynajmniej miał świadomość, że umiera sprawiedliwym wyrokiem za swe czyny.
Co oczywiście nie czyniło go bezgrzesznego! Umarł wraz ze swymi grzechami.
Luk 23:40-41 psz " Lecz drugi go upomniał: – Czy dlatego Boga się już nie boisz, bo tak samo jak On zostałeś skazany? (41) My za swoje czyny sprawiedliwie zasłużyliśmy na śmierć, lecz ten człowiek nie uczynił nic złego –"

Awatar użytkownika
karol210
Posty: 904
Rejestracja: 05 lut 2016, 8:53

Post autor: karol210 »

:prosze: Jezus szykuje miejsca Jego Słowa.... uwierzył łotr bedąc tam w Chrystusa który mówił: Kto We mnie wierzy nie umrze po wieki...i powiedział łotrowi ze bedzie w raju..
Jezus nie umarl ogłosił umarłym i łotr zapewne czeka w trzecim niebie jeszcze go spotkacie po smierci

Hmmm ducha nie gaście bo nawet gwałtem niebo zdobywają a wy gnijecie :D.

Awatar użytkownika
Pietnas
Posty: 201
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:21

Post autor: Pietnas »

Henryk pisze: Co oczywiście nie czyniło go bezgrzesznego! Umarł wraz ze swymi grzechami.
No ja, Ty byłeś tam w jego sercu. Fakt.
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Jn 3:13
13. I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego.
(BT)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Pietnas pisze:No ja, Ty byłeś tam w jego sercu. Fakt.
O! Święta naiwności!
Od kiedy to żal za grzechy- nawet szczery- czyni grzech niebyłym? :aaa:

Słowo Boże podaje warunki, akie trzeba spełnić, aby grzech był odpuszczony.
Jesteś ciekawy jakie one są?
Czy którykolwiek warunek spełnił jeden ze skazańców na krzyżu?

Awatar użytkownika
Pietnas
Posty: 201
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:21

Post autor: Pietnas »

Henryk pisze:Słowo Boże podaje warunki, akie trzeba spełnić, aby grzech był odpuszczony.
Jesteś ciekawy jakie one są?
Wal Henryku, jakie? Bo coś mi tu śmierdzi znawstwem litery Biblii Świętej a nie poznaniem Jezusa Zbawcy przez Ducha Świętego.
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Pietnas pisze:Wal Henryku, jakie? Bo coś mi tu śmierdzi znawstwem litery Biblii Świętej a nie poznaniem Jezusa Zbawcy przez Ducha Świętego.
Przede wszystkim pokuta i przemiana serca.

Bóg posiada różne przymioty, które nie mogą stać w stosunku do siebie w konflikcie.
Miłość nie może zaprzeczać Sprawiedliwości. Sprawiedliwość- Mądrości.
Do tego nawet stopnia, że "On przecież nie oszczędził własnego Syna, ale poświęcił go za nas wszystkich […]" Rz 8:32 wsp
Fakt, że jeden z przestępców miał świadomość, że postępował źle aż do momentu uwięzienia, nie świadczy o przemianie jego serca.
W innym przypadku piekło byłoby przepełnione pechowcami, którzy umarłszy nagle i niespodziewanie nie mieli czasu i sposobności na chwilową pokutę, a niebo byłoby pełne farciarzy, którzy zostali przeniesieni do Chwały, bez przemiany charakteru, lecz zostali nagrodzeni za chwilową modlitwę pod wpływem emocji, czy wręcz strachu.
Kilka miłych słów współczucia, na krzyżu o niczym jeszcze nie świadczą.

Poniżej posłużę się się cytatem:
„Następnie, zwracając się do Jezusa, rzekł: (Powtarzam jego słowa w parafrazie): "Słyszałem o Tobie; Ty jesteś wielką osobistością. Znałem Cię nieco w przeszłości, a tym więcej poznałem Cię minionej nocy i dziś rano, będąc świadkiem Twojego sądu. Słyszałem te fałszywe świadectwa przeciwko Tobie i sympatyzowałem z Tobą przez cały ten czas. Ja wiem, że Ty nie jesteś złym w charakterze, zgromiłem co dopiero mego współtowarzysza i Ty słyszałeś moje słowa. Nie wiem na pewno czym jest Twoje twierdzenie że jesteś Królem, lecz jesteś człowiekiem dość wielkim, aby być Królem. Jeżeli tedy faktycznie jesteś Królem' i kiedykolwiek zajmiesz Swój urząd królewski i mieć będziesz królestwo, wspomnij na mnie biednego łotra i uczyń coś dla mnie. Jezus odrzekł: "Tak, Ja uczynię coś dla ciebie, gdy przyjdę do Swojego królestwa" ty dostąpisz tam wielkiego błogosławieństwa.”
Jeden z przestępców współczujący Zbawcy, mający poczucie słusznej kary za swe przestępstwa dowiódł, że charakter jego jest jednak zdolny do przemiany i naprawy. Pan wtedy już potrafił to ocenić i przewidział udział łotra w przyszłym życiu.

Jeśli jednak słyszałeś słowa od osoby( :aaa: ) Ducha Świętego, mówiące coś innego, to mnie tu śmierdzi czymś zgoła innym.
Tak, jak już Tobie pisano, ale zupełnie zignorowałeś logikę:
Jezus nie poszedł „dziś” do raju, lecz do piekła – do hadesu, do sheolu, do grobu.
Był tam jeszcze trzy dni! Dociera? :?:

Zmartwychwstawszy duchem po tym czasie, nadal nie wstąpił jeszcze do swego Królestwa.
J 20:17 kow "Jezus rzekł do niej: Nie powstrzymuj mnie, bo nie wstąpiłem jeszcze do Ojca [mego]. Idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego."
Łotr poprosił:
Łk 23:42 ubg " I powiedział do Jezusa: Panie, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa."
Jak więc należy czytać kontrowersyjny werset?
Łk 23:43 ubg "A Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę powiadam ci: Dziś będziesz ze mną w raju."
Greka, w której pisano te słowa, nie znała przecinków, kropek, średników…
Bo coś mi tu śmierdzi […]
Mnie też, ale jedynie brakiem logiki, gdy ktoś "widzi" łotra w raju przed tym, jak sam Jezus tam znalazł się... :-P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dusza”