Gdzie jest raj?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

JanekK

Post autor: JanekK »

Pod jakim względem?
Opisana poniżej rzeczywistośc jest bardzo podobna do dzisiejszej.
Dzisiaj też człowiek rozmnaża się ,podporządkowuje sobie świat udogadniając swe życie,żyje wśród zwierząt nad którymi panuje.....Odżywia się plonami ziemi...
To dawniej też wybuchały wulkany, sępy jadły padlinę a lwy goniły antylopy?

JanekK

Post autor: JanekK »

Bóg teraz także przechadza się pomiędzy nami?

tessa

Post autor: tessa »

JanekK pisze:Bóg teraz także przechadza się pomiędzy nami?
1Kor 14:25 NS "tajniki jego serca stają się jawne, toteż upadnie na twarz i odda cześć Bogu, oznajmiając: "Bóg rzeczywiście jest wśród was."

2Kor 6:16 NS "I jakąż ugodę ma świątynia Boża z bożkami? My bowiem jesteśmy świątynią Boga żywego, jak to Bóg powiedział: "Będę wśród nich przebywał i się przechadzał, i ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem"."

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

tessa pisze:
JanekK pisze:Bóg teraz także przechadza się pomiędzy nami?
1Kor 14:25 NS "tajniki jego serca stają się jawne, toteż upadnie na twarz i odda cześć Bogu, oznajmiając: "Bóg rzeczywiście jest wśród was."

2Kor 6:16 NS "I jakąż ugodę ma świątynia Boża z bożkami? My bowiem jesteśmy świątynią Boga żywego, jak to Bóg powiedział: "Będę wśród nich przebywał i się przechadzał, i ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem"."

EMET:
Język Biblii ma to do siebie, że nie zawsze mamy rozumieć literalno - dosłownie.

Np. takie oto oznajmienie:
"On ci powiedział, ziemski człowieku, co jest dobre. I czego Jehowa wymaga od ciebie prócz tego, żebyś czynił zadość sprawiedliwości i miłował życzliwość oraz był skromny, chodząc ze swoim Bogiem?" - Micheasza 6:8, NŚ.
Trudno sobie wyobrazić, żeby literalno - dosłownie: 'człowiek szedł drogą a obok niego maszerował sam Bóg jako taki'...
Przykład o 'chodzeniu' jest wzięty ze sfery np. ludzi, gdyż: kto ma zdrowe nogi, ten... chodzi. Obok idącego może iść ktoś inny lub ew. więcej osób; por. np. wg Łukasza 24:13 - 28.
I dlatego interlinearnie mamy oddanie: "i_pokornego chodzenia [hebr. < lecheth >; rdzenny < halach >] z_Bogiem_twoim." - Interlinia Vocatio, ed. 2008.

Mamy np.: "A Lot, który szedł [Int. Vocatio: "szedł"; hebr. < haholech >; < ha > - rodzajnik oraz od rdzennego < halach >] razem z Abramem, także miał owce i bydło oraz namioty." - Rodzaju 13:5, NŚ.

Co się zaś tyczy 'przechadzania', to podobnie, gdyż:
"I będę się przechadzał [Inter. Vocatio identycznie; hebr. < vehith/hallachti >; < ve > - spójnik oraz od rdzennego < halach >] pośród was, i będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem." - Kapłańska 26:12, NŚ.
"Bo Jehowa, twój Bóg, przechadza się [Int. Vocatio identycznie; hebr. < mith/hallech >; od rdzennego < halach >] po twoim obozie, by cię wyzwolić i wydać ci twoich nieprzyjaciół; i twój obóz ma być święty, żeby nie widział on u ciebie nic nieprzyzwoitego i się nie odwrócił, i nie przestał ci towarzyszyć." - Powtórzonego Prawa 23:14/15/, NŚ.
Przykład z ludzi: "A Ruben przechadzał się [Inter. Vocatio: "I_wyszedł"; hebr. < vajjelech >; rdzenny < halach >] w dniach żniw pszenicy i na polu znalazł mandragory." - Rodzaju 30:14a, NŚ.
Przykład ze świata zwierząt: "I on zaczął się przechadzać [Int. Vocatio: "I_wszedł"; hebr. < vajjith/hallech >; < va > - spójnik oraz od rdzennego < halach >] pośród lwów. Stał się młodym grzywiastym lwem." - Ezechiela 19:6a, NŚ.
Uwaga: "/" - oddzieliłem kreseczką ukośną, żeby odróżnić literę t[av] z "h" od samej litery "h[e]" następującą po owej [aby nie czytać podwójnie "hh"].


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

JanekK

Post autor: JanekK »

Rdz 3:8 Bg &#8222;A wtem usłyszeli głos Pana Boga chodzącego po sadzie z wiatrem dniowym; i skrył się Adam, i żona jego od oblicza Pana Boga między drzewa sadu.&#8221;
Rdz 3:8 Br &#8222;Potem mężczyzna i kobieta, słysząc kroki Jahwe, który przechadzał się w ogrodzie podczas orzeźwiającego chłodu, skryli się przed Nim wśród drzew.&#8221;
Rdz 3:8 BT &#8222;Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.&#8221;
Rdz 3:8 Bw &#8222;A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.&#8221;
Rdz 3:8 NS &#8222;Później usłyszeli głos Jehowy Boga, chodzącego po ogrodzie o wietrznej porze dnia, i mężczyzna oraz jego żona ukryli się przed obliczem Jehowy Boga wśród drzew ogrodu.&#8221;

Oczywiście, że Bóg nie przechadzał się w takim sensie, jak człowiek dosłownie, lecz było to coś więcej niż przenośnia. Obecność Boga była związana z (lub w) powiewem wiatru. Powiew wiatru to charakterystyczna część epifanii Bożej, gdy Jehowa staje się obecny przez Ducha Świętego (Dzieje 2:2). Ta bliskość Boga z ludźmi była m.in właśnie dowodem na to, że Adam i Ewa żyli w innej rzeczywistości niż my. W 1 wieku chrześcijaństwa takie cudowne znaki powtórzyły się, aby pokazać światu, że Jehowa Bóg przystępuje powoli do odnowienia wszechrzeczy i powrotu na stanu przyjaźni z Bogiem. Podobnie mówienie różnymi językami i rozumienie ich było czymś zupełnie przeciwnym temu, co Bóg zrobił niegdyś w odpowiedzi na grzech i pychę ludzką przy budowaniu wieży Babel. Dziś jednak nie mamy cudownego wiatru, nie trzęsie się ziemia..Jehowa milczy w oczekiwaniu na dzień, który sam ustalił i w którym zadziała. Zniszczy tą ziemię i te niebiosa ( 2 P 3:7) aby stworzyć nowe, na których będą mogły mieszkać nowe istoty, już nie dziedzice "człowieka z prochu", lecz człowieka, który jest "duchem ożywiającym" (1 Kor 15:47). Raczej nie ma mowy o stricte ziemskim raju, ponieważ przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych nie będą się żenić ani za mąż wychodzić (Mateusza 22:30) co wyklucza także potomstwo, a co za tym idzie "rozmnażanie się", co było przecież jednym z celów Adama i Ewy...Trudno więc powiedzieć, że miejsce zbawionych będzie tym samym rajem, który został utracony, a to tym bardziej, że wyższość stanu zbawionych nad stanem Adama i Ewy może wynikać z tego, że większą łaskę ma Pan Jezus niż grzech uczynił Adam. Skoro Paweł pisze,że grzech jednego wystarczył, aby wszyscy zgrzeszyli ale tylko jeden sprawiedliwy wystarczył, aby wszyscy mieli okazję żyć wiecznie, to jakaż w tym przeszkoda, aby śmierć Jezusa umożliwiła lepsze widoki niż te, które mieli Adam i Ewa?

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

JanekK pisze:Rdz 3:8 Bg &#8222;A wtem usłyszeli głos Pana Boga chodzącego po sadzie z wiatrem dniowym; i skrył się Adam, i żona jego od oblicza Pana Boga między drzewa sadu.&#8221;
Rdz 3:8 Br &#8222;Potem mężczyzna i kobieta, słysząc kroki Jahwe, który przechadzał się w ogrodzie podczas orzeźwiającego chłodu, skryli się przed Nim wśród drzew.&#8221;
Rdz 3:8 BT &#8222;Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.&#8221;
Rdz 3:8 Bw &#8222;A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.&#8221;
Rdz 3:8 NS &#8222;Później usłyszeli głos Jehowy Boga, chodzącego po ogrodzie o wietrznej porze dnia, i mężczyzna oraz jego żona ukryli się przed obliczem Jehowy Boga wśród drzew ogrodu.&#8221;

Oczywiście, że Bóg nie przechadzał się w takim sensie, jak człowiek dosłownie, lecz było to coś więcej niż przenośnia. Obecność Boga była związana z (lub w) powiewem wiatru. Powiew wiatru to charakterystyczna część epifanii Bożej, gdy Jehowa staje się obecny przez Ducha Świętego (Dzieje 2:2). Ta bliskość Boga z ludźmi była m.in właśnie dowodem na to, że Adam i Ewa żyli w innej rzeczywistości niż my. W 1 wieku chrześcijaństwa takie cudowne znaki powtórzyły się, aby pokazać światu, że Jehowa Bóg przystępuje powoli do odnowienia wszechrzeczy i powrotu na stanu przyjaźni z Bogiem. Podobnie mówienie różnymi językami i rozumienie ich było czymś zupełnie przeciwnym temu, co Bóg zrobił niegdyś w odpowiedzi na grzech i pychę ludzką przy budowaniu wieży Babel. Dziś jednak nie mamy cudownego wiatru, nie trzęsie się ziemia..Jehowa milczy w oczekiwaniu na dzień, który sam ustalił i w którym zadziała. Zniszczy tą ziemię i te niebiosa ( 2 P 3:7) aby stworzyć nowe, na których będą mogły mieszkać nowe istoty, już nie dziedzice "człowieka z prochu", lecz człowieka, który jest "duchem ożywiającym" (1 Kor 15:47). Raczej nie ma mowy o stricte ziemskim raju, ponieważ przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych nie będą się żenić ani za mąż wychodzić (Mateusza 22:30) co wyklucza także potomstwo, a co za tym idzie "rozmnażanie się", co było przecież jednym z celów Adama i Ewy...Trudno więc powiedzieć, że miejsce zbawionych będzie tym samym rajem, który został utracony, a to tym bardziej, że wyższość stanu zbawionych nad stanem Adama i Ewy może wynikać z tego, że większą łaskę ma Pan Jezus niż grzech uczynił Adam. Skoro Paweł pisze,że grzech jednego wystarczył, aby wszyscy zgrzeszyli ale tylko jeden sprawiedliwy wystarczył, aby wszyscy mieli okazję żyć wiecznie, to jakaż w tym przeszkoda, aby śmierć Jezusa umożliwiła lepsze widoki niż te, które mieli Adam i Ewa?

EMET:
Co rozumiesz przez 'epifanię Bożą'?

Czyżby przed zgrzeszeniem Adam z Ewą [hebr. Chavva] mieli kiepskie widoki?
A czemuż to widoki na życie wieczne na ziemi miałyby być... kiepskimi widokami?

Wszak 'Bóg wieczność włożył w serca' - por. Qoheleth 3:11.

A Eden oznacza "ogród rozkoszy", jak to i czytamy w przypisie [c] do Rodzaju 2:8 w 'edycji św. Pawła': "Znaczenie tego słowa [Eden; przypis mój, E.] wiąże się z rozkoszą, dlatego ogród w Eden to ogród rozkoszy." - strona 37, ed, 2008 [całość Biblii!].

Tylko proszę nie stosować analogii do opisów z Koranu; co czeka zbawionych, mianowicie...


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

JanekK

Post autor: JanekK »

EMET:
Co rozumiesz przez 'epifanię Bożą'?
to objawienie się Boga.
Czyżby przed zgrzeszeniem Adam z Ewą [hebr. Chavva] mieli kiepskie widoki?
A czemuż to widoki na życie wieczne na ziemi miałyby być... kiepskimi widokami?
A mógłbyś przytoczyć fragment, gdzie ja mówię, że mieli kiepskie widoki?
Wszak 'Bóg wieczność włożył w serca' - por. Qoheleth 3:11.

A Eden oznacza "ogród rozkoszy", jak to i czytamy w przypisie [c] do Rodzaju 2:8 w 'edycji św. Pawła': "Znaczenie tego słowa [Eden; przypis mój, E.] wiąże się z rozkoszą, dlatego ogród w Eden to ogród rozkoszy." - strona 37, ed, 2008 [całość Biblii!].

Tylko proszę nie stosować analogii do opisów z Koranu; co czeka zbawionych, mianowicie...


Stephanos, ps. EMET
Niektórym osobom nie wystarcza jednak piękno przyrody, bliskość krewnych, spokojne życie itp.

Np. Dawid pisał tak: Ps 73:25 Bw &#8222;Kogóż innego mam w niebie, jeśli nie ciebie? I na ziemi w nikim innym nie mam upodobania!&#8221;
Także Abraham, tęsknił za ojczyzną nie z prochu i ziemi (Hebr 11:16).

Bóg stworzył ludzi na podobieństwo swoje. W jakim jednak zakresie fizyczne ciało odzwierciedla Boga? Ciało duchowe napewno w lepszy sposób. Dlaczego Bóg miałby nie chcieć, aby wszyscy ludzie stali się "uczestnikami boskiej natury", skoro jest miłością i powiedział przez Jezusa: lepszą rzeczą jest dawać aniżeli brać?

JanekK

Post autor: JanekK »

Tylko proszę nie stosować analogii do opisów z Koranu; co czeka zbawionych, mianowicie...
z Koranem nie jest taka jasna sprawa, jak wydaje się zachodniemu europejczykowi...Np. hurysy-dla wielu to "symbole pięknych cech Boga", "metafory metafizycznych rozkoszy". Podobnie jest z Biblią: jedni wierzą, że dosłownie lew będzie w raju na ziemi leżał obok nas, inni wierzą, że lew leżący obok nas to symbol pokoju ( o tym, że druga interpretacja jest słuszna, świadczy, że w innym miejscu Biblia mówi, że lwa nie będzie, co jest kolejnym symbolem: bezpieczeństwa por. Iz 35:9 a Iz 11:6)

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

JanekK pisze:Podobnie jest z Biblią: jedni wierzą, że dosłownie lew będzie w raju na ziemi leżał obok nas, inni wierzą, że lew leżący obok nas to symbol pokoju ( o tym, że druga interpretacja jest słuszna, świadczy, że w innym miejscu Biblia mówi, że lwa nie będzie, co jest kolejnym symbolem: bezpieczeństwa por. Iz 35:9 a Iz 11:6)
A brałeś pod uwagę opcję , że obie interpretacje , które przedstawiłeś sa słuszne?

Bóg stworzył kiedyś ziemię i nazwał wszystko "dobre". Przyszedł diabeł i namieszał , więc Bóg odpuścił sobie i na tamto machnął ręką?
Opisy mesjanistyczne wskazuja jasno i wyraźnie , że ludzi na ziemi będą kiedyś żyli w sposób typowy dla ludzi , będa sadzić drzewa , budować domy , siać i zbierać , rozmnażac się. Jak to mamy traktować?

Hej. ;-)

JanekK

Post autor: JanekK »

A brałeś pod uwagę opcję , że obie interpretacje , które przedstawiłeś sa słuszne?

Bóg stworzył kiedyś ziemię i nazwał wszystko "dobre". Przyszedł diabeł i namieszał , więc Bóg odpuścił sobie i na tamto machnął ręką?
Opisy mesjanistyczne wskazuja jasno i wyraźnie , że ludzi na ziemi będą kiedyś żyli w sposób typowy dla ludzi , będa sadzić drzewa , budować domy , siać i zbierać , rozmnażac się. Jak to mamy traktować?

Hej. ;-)
Jak mogą być dwie interpretacje dobre? Mam wierzyć poetyckim obrazom Izajasza czy słowom Jezusa, który mówił dosłownie i to w Nim jest pełnia wiedzy i zbawienia? To co, będziemy rodzić dzieci i nie będziemy? Nowy świat będzie zbudowany z innej materii niż nasza, będziemy mieć ciała z innej materii niż teraz, więc nie wiem jak będziemy mogli robić rzeczy, które są charakterystyczne dla ciała fizycznego...

Bóg w pewnym sensie machnął na wszystko ręką, ponieważ przeklął ten świat i wydał go na pastwę ognia-to kwestia czasu, gdy to nadejdzie. Nadzieją dla nas nie jest powrót do Edenu, ale "nowe niebiosa i nowa ziemia". Czemu niektórzy znów chcą wracać do człowieka z prochu, skoro mamy człowieka z nieba? Może podświadomie czują, że Flp 3:21 nie wypełni się na nich, może wcale nie chcą "widzieć Boga" bo nie są czystego serca..? (Mat 5).

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

JanekK pisze:
Jak mogą być dwie interpretacje dobre? Mam wierzyć poetyckim obrazom Izajasza czy słowom Jezusa, który mówił dosłownie i to w Nim jest pełnia wiedzy i zbawienia?
Powinieneś wierzyć zarówno proroctwom Izajasza jaki i Jezusowi , Janku.
JanekK pisze: To co, będziemy rodzić dzieci i nie będziemy?
Otóż popełniasz według mnie pewien błąd w inetrpretacji księgi i proroctw Izajasza.
Zakładasz , że ludzie o których tam mowa , to chrześcijanie i ich potomstwo.
Brałeś pod uwagę opcję , że to nas nie dotyczy?
Skąd ten pomysł , wogóle...? :-?
JanekK pisze: Nowy świat będzie zbudowany z innej materii niż nasza
A skąd to wiesz?
Proszę o dowody.
JanekK pisze: będziemy mieć ciała z innej materii niż teraz, więc nie wiem jak będziemy mogli robić rzeczy, które są charakterystyczne dla ciała fizycznego
Chrześcijanie będą mieli ciała podobne Jezusowi i rzeczywiście będą inne niż te , któe mamy obecnie.Tak uczy Pismo. Pamiętaj jednak , że nawet Jezus w swoim ciele po zmartwychwstaniu jadł , pił i chodził po naszej ziemi. Druga sprawa , to taka jak wspominałem: skąd myśl , że proroctwa Izajasza o których rozmawiamy dotyczyć będą chrześcijan? Nie ma najmniejszych podstaw , aby to jednoznacznie twierdzić. To śJ urobili sobie te proroctwa i zbudowali nadzieję życia wiecznego w raju na ziemi dla obecnych chrześcijan.
JanekK pisze: Bóg w pewnym sensie machnął na wszystko ręką
"Machnął na wszystko ręką"? :shock:
Hej , skąd to wziąłeś?
Wedug Ciebie obecny wszechświat i nasza planeta przestaną istnieć i Bóg stworzy wszystko inne i w innym pojęciu fizyki?
JanekK pisze: Nadzieją dla nas nie jest powrót do Edenu, ale "nowe niebiosa i nowa ziemia".
A z tym się częściowo zgadzam. Powrót do Edenu jednak będzie , bo o nadziei wejścia do raju Biblia jasno się wyraża -nawet dla Kościoła. Nadziei wejścia do raju nie odrzucałbym tak na zawsze na Twoim miejscu. ;-)
JanekK pisze: Czemu niektórzy znów chcą wracać do człowieka z prochu, skoro mamy człowieka z nieba? Może podświadomie czują, że Flp 3:21 nie wypełni się na nich, może wcale nie chcą "widzieć Boga" bo nie są czystego serca..? (Mat 5).
Ja mam nadizieję bycia z Jezusem w Mieście Nowe Jeruzalem. Ciało z prochu nie wchodzi w rachubę...
Jednak na nowej ziemi i pod nowym niebem ludzie będą żyli , sadzić drzewa , rozmanażać się itd. Ja wierze Pismu poprostu i nie robię z tego rzadnej poezji. Na pewno nie odnosi się to do obecnie żyjących chrześcijan i jakichkolwiek żyli już w wieku Ewangelii.

Pozdro.

JanekK

Post autor: JanekK »

Powinieneś wierzyć zarówno proroctwom Izajasza jaki i Jezusowi , Janku.
Wierzę obu, co nie znaczy, że obu tak samo traktuje (np. z taką samą dosłownością)
Otóż popełniasz według mnie pewien błąd w inetrpretacji księgi i proroctw Izajasza.
Zakładasz , że ludzie o których tam mowa , to chrześcijanie i ich potomstwo.
Brałeś pod uwagę opcję , że to nas nie dotyczy?
Skąd ten pomysł , wogóle...? :-?
Jest to proroctwo eschatologiczne, "nowa ziemia i nowe niebo" w związku z Obj 21:4 wskazują, że owszem, dotyczy to także chrześcijan. Pisane to było z perspektywy ludzi z okresu Izajasza- z ich wyobrażeniem zbawienia i szczęścia. Kogo ma dotyczyć wg Ciebie?
A skąd to wiesz?
Proszę o dowody.
2Kor 4:18 Bw &#8222;nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne.&#8221;

Wieczność i niewidzialność przyszłego świata wskazują, że są z innej materii.
Chrześcijanie będą mieli ciała podobne Jezusowi i rzeczywiście będą inne niż te , któe mamy obecnie.Tak uczy Pismo. Pamiętaj jednak , że nawet Jezus w swoim ciele po zmartwychwstaniu jadł , pił i chodził po naszej ziemi. Druga sprawa , to taka jak wspominałem: skąd myśl , że proroctwa Izajasza o których rozmawiamy dotyczyć będą chrześcijan? Nie ma najmniejszych podstaw , aby to jednoznacznie twierdzić. To śJ urobili sobie te proroctwa i zbudowali nadzieję życia wiecznego w raju na ziemi dla obecnych chrześcijan.
Jezus zmartwychwstał podobnie jak Łazarz, dopiero po wniebowstąpieniu nastąpiło Jego przemienienie w ciało duchowe. (1 Kor 15:52)
"Machnął na wszystko ręką"? :shock:
Hej , skąd to wziąłeś?
Wedug Ciebie obecny wszechświat i nasza planeta przestaną istnieć i Bóg stworzy wszystko inne i w innym pojęciu fizyki?

Tak będzie. 2 P 3:7
Fizyczny świat został przeklęty przez Boga. Gdzie Bóg odwołał to przekleństwo?
Od przekleństwa ujdą tylko ci, którzy przestaną być fizyczni.
A z tym się częściowo zgadzam. Powrót do Edenu jednak będzie , bo o nadziei wejścia do raju Biblia jasno się wyraża -nawet dla Kościoła. Nadziei wejścia do raju nie odrzucałbym tak na zawsze na Twoim miejscu. ;-)
Raj-ale jaki...Objawienie mówi, że drzewo życia jest w niebie...Paweł nazywa rajem niebo...
Ja mam nadizieję bycia z Jezusem w Mieście Nowe Jeruzalem. Ciało z prochu nie wchodzi w rachubę...
Jednak na nowej ziemi i pod nowym niebem ludzie będą żyli , sadzić drzewa , rozmanażać się itd. Ja wierze Pismu poprostu i nie robię z tego rzadnej poezji. Na pewno nie odnosi się to do obecnie żyjących chrześcijan i jakichkolwiek żyli już w wieku Ewangelii.

Pozdro.
Jak się będą rozmnażać, skoro Jezus rzekł: Mat 22:30
Popatrz, Jezus mówił o kobiecie, o której mówili saduceusze. Saduceusze mieli na myśli żydówkę sprzed Jezusa, bo obejmowało ją prawo lewiratu wchodzące w prawo mojżeszowe...i o sytuacji takich kobiet m.in mówi Jezus, że nie będa się żenić, ale będą jak aniołowie w niebie...

Dzięki za rozmowę i oczekują na dalszą, bo widzę, że kierujesz się Biblią i logiką i masz merytoryczne argumenty a nie własne widzimisię i jakieś objawienie. Nie wykluczam, że przekonasz mnie do zmiany decyzji, jeśli za pomoca Pism ją uargumentujesz. Pozdrawiam miło :-)

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

JanekK pisze:
Jest to proroctwo eschatologiczne, "nowa ziemia i nowe niebo" w związku z Obj 21:4 wskazują, że owszem, dotyczy to także chrześcijan. Pisane to było z perspektywy ludzi z okresu Izajasza- z ich wyobrażeniem zbawienia i szczęścia. Kogo ma dotyczyć wg Ciebie?
Proroctwa z Izajasz i innych proroków mówiące o typowym życiu ludzi dotyczą według mnie ludzi z pogan , którzy żyli przed Jezusem. Będa to ci , którzy po sądzie i przyjściu Pana okażą się byc zapisani w księdze życia. Sąd będzie po przyjsciu Pana , a nie na koniec tysiącelcie -eschatologicznie.

JanekK pisze: Nowy świat będzie zbudowany z innej materii niż nasza
Mach pisze:A skąd to wiesz?
Proszę o dowody.
2Kor 4:18 Bw &#8222;nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne.&#8221;
Przecież to nie jest żaden dowód. Apostoł Paweł pisze w czasie rzeczywistym o czymś co jest niewidzialne i jest wieczne. Chodziło mu bez wątpienia o świat , który istnieje poza naszym materialnym. Świat , w którym jest Bóg, aniołowie itd.
JanekK pisze: Wieczność i niewidzialność przyszłego świata wskazują, że są z innej materii.
Bo zakładasz , że Paweł pisze tam o przyszłym świecie. Tyle tekstów Biblii o nowym świecie , a Ty podajesz tylko taki dowód , że ponoć będzie z innej materii...?
Podaj inne i mówiące właśnie o tym , bo ten , który podałeś można podczepić pod niemal wszystko. Niektórzy podczepiaja go pod dusze nieśmiertelną i brzmi to bardziej wiarygodnie.
JanekK pisze: Jezus zmartwychwstał podobnie jak Łazarz, dopiero po wniebowstąpieniu nastąpiło Jego przemienienie w ciało duchowe. (1 Kor 15:52)
Tutaj , to już przesadzieś...
Jezus po zmartwychwstaniu pojawiał się i znikał , więc gdzie przebywał po zniknięciu? Nie było Go , czy jak...?
Jezus zmartwychwstał w swoim docelowym ciele , a zabranie Go do nieba nie ma związku z przemienieniem Jego ciała. Gdy Jezus przyjdzie , to Jego ciało spowrotem zostanie przemienione w ziemskie?
Jezus ma ciało przemienione i nieskażone od momentu zmartwychwstania.Rozważ to ,a jeśli chciałbyś o tym pogadać ,to ja chętnie. :-)
JanekK pisze:
Mach pisze:]"Machnął na wszystko ręką"? :shock:
Hej , skąd to wziąłeś?
Wedug Ciebie obecny wszechświat i nasza planeta przestaną istnieć i Bóg stworzy wszystko inne i w innym pojęciu fizyki?

Tak będzie. 2 P 3:7
Fizyczny świat został przeklęty przez Boga. Gdzie Bóg odwołał to przekleństwo?
Od przekleństwa ujdą tylko ci, którzy przestaną być fizyczni.
Ci , co będą fizyczni , to owszem wszyscy zginą w końcu świata. Proroctwo z Izajasza nie dotyczy tych , co przeżyją -nigdzie tak nie pisze i nie można tego tak bezpodstawnie generalizować.
JanekK pisze: Raj-ale jaki...Objawienie mówi, że drzewo życia jest w niebie...Paweł nazywa rajem niebo...
Paweł pisze , że raj jest w trzecim niebie. On był typowym Żydem , a oni wierzyli i nadal wierzą w siedem niebios. Rozumiem to jako wyodrębnione poziomy przestrzeni. Po tamtej stronie są różne miejsca i istoty takie jak hades , otchłań , jezioro płonące ogniem i siarką , świątynia Boża , raj itd.
Z hadesu można na przykład zobaczyć raj i doskonale Jezus to unaocznił. Co ciekawe ludzie wyglądają tam dokładnie tak ,jak przed śmiercią.
JanekK pisze: Jak się będą rozmnażać, skoro Jezus rzekł: Mat 22:30
Popatrz, Jezus mówił o kobiecie, o której mówili saduceusze. Saduceusze mieli na myśli żydówkę sprzed Jezusa, bo obejmowało ją prawo lewiratu wchodzące w prawo mojżeszowe...i o sytuacji takich kobiet m.in mówi Jezus, że nie będa się żenić, ale będą jak aniołowie w niebie...
Skoro w jednym miejscu Pismo mówi o ludziach sie rozmnazających i to w nowym niebie i ziemi po przeminięciu poprzednich , a w drugim miejscu Jezus mówi o nierozmnażaniu sie ludzi , to znaczy , że są to opisy róznych zmartwychstań. Według mnie Izajasz mówi o zmartwychwstaniu niesprawiedliwych , a Jezus o zmartwychwstaniu sprawiedliwych w mieście Nowe Jeruzalem. Pozorne sprzeczności mozna racjonalnie wytłumaczyć i nie ma potrzeby nazywać czegoś poezją. ;-)
JanekK pisze: Dzięki za rozmowę i oczekują na dalszą, bo widzę, że kierujesz się Biblią i logiką i masz merytoryczne argumenty a nie własne widzimisię i jakieś objawienie. Nie wykluczam, że przekonasz mnie do zmiany decyzji, jeśli za pomoca Pism ją uargumentujesz. Pozdrawiam miło :-)
Obaj mamy więc zdrowe podejście i cieszę się z tego powodu niezmiernie Janku. :-D

Odnosnie tego , że wszystko według Ciebie ma zniknąć włącznie z wszechświatem , to ciekaw jestem jak to pogodzisz na przykład z tym wersetem:
Ps. 148:3-6
3. Chwalcie go, słońce i księżycu, Chwalcie go, gwiazdy świecące!4. Chwalcie go, najwyższe niebiosa I wody nad niebiosami!
5. Niech chwalą imię Pańskie, Bo On rozkazał i zostały stworzone!6. Ustanowił je na wieki wieczne, Ustalił porządek, który nie minie.
(BW)

Pozdrawiam.

JanekK

Post autor: JanekK »

Proroctwa z Izajasz i innych proroków mówiące o typowym życiu ludzi dotyczą według mnie ludzi z pogan , którzy żyli przed Jezusem. Będa to ci , którzy po sądzie i przyjściu Pana okażą się byc zapisani w księdze życia. Sąd będzie po przyjsciu Pana , a nie na koniec tysiącelcie -eschatologicznie.
Całkiem możliwe, w końcu pisze, że Pan będzie sądził pogan rózga żelazną..ja bym to umiejscawiał w tysiącleciu a Ty? Chrześcijanie i żydzi zostali już osądzeni, poganie także-ci poganie, którzy nie zasługują na poznanie zbawienia, bo całkowicie działali wbrew sumieniu-ci ożyją dopiero pod koniec 1000 lecia aby zginąć razem z potepionymi. Inni, którzy byli "dobrzy" ale przecież swoją dobrocią nie mogli sobie wypracować zbawienia to otrzymają 1000 lat, aby wybrać Boga albo się zbuntować i zginąć z potępionymi. Tak to widzę.

Przecież to nie jest żaden dowód. Apostoł Paweł pisze w czasie rzeczywistym o czymś co jest niewidzialne i jest wieczne. Chodziło mu bez wątpienia o świat , który istnieje poza naszym materialnym. Świat , w którym jest Bóg, aniołowie itd.
Ap 21:1-3 Bw &#8222;I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.(2) I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego.(3) I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi.&#8221;

1) fizycznej ziemi i nieba już nie będzie
2) Miasto zstąpi od Boga-czyli właśnie to jest to miejsce-wieczne i niewidzialne. Niebo zstąpi na ziemię.
Bo zakładasz , że Paweł pisze tam o przyszłym świecie. Tyle tekstów Biblii o nowym świecie , a Ty podajesz tylko taki dowód , że ponoć będzie z innej materii...?
Podaj inne i mówiące właśnie o tym , bo ten , który podałeś można podczepić pod niemal wszystko. Niektórzy podczepiaja go pod dusze nieśmiertelną i brzmi to bardziej wiarygodnie.
Po 1000 leciu (które będzie wyglądało tak: zbawieni w niebie, ci, co los ich nie został określony żyją w raju na ziemi) nastąpi całkowite przemienieni świata.
Tutaj , to już przesadzieś...
Jezus po zmartwychwstaniu pojawiał się i znikał , więc gdzie przebywał po zniknięciu? Nie było Go , czy jak...?
Jezus zmartwychwstał w swoim docelowym ciele , a zabranie Go do nieba nie ma związku z przemienieniem Jego ciała. Gdy Jezus przyjdzie , to Jego ciało spowrotem zostanie przemienione w ziemskie?
Jezus ma ciało przemienione i nieskażone od momentu zmartwychwstania.Rozważ to ,a jeśli chciałbyś o tym pogadać ,to ja chętnie. :-)
A skąd mam wiedzieć, gdzie Jezus był, jak zniknął...Na pewno miał co robić:) Ciało Jezusa musiało zostać przemienione bo
1) 1 Kor 15:52
2) zobacz sobie opis Jezusa z Obj 1:12 i dalsze-czy to ten sam, który jadł z nimi ryby? Czy raczej Potężny Duch, wypełniający wszystko?
3) Dowody, że ciało Jezusa jest przemienione od zmartwychwstania proszę. Od razu mówię, że przechodzenie prze ścianę to nie dowód, bo za życia Jezus chodził po wodzie...
Ci , co będą fizyczni , to owszem wszyscy zginą w końcu świata. Proroctwo z Izajasza nie dotyczy tych , co przeżyją -nigdzie tak nie pisze i nie można tego tak bezpodstawnie generalizować.
Mozliwe.
Paweł pisze , że raj jest w trzecim niebie. On był typowym Żydem , a oni wierzyli i nadal wierzą w siedem niebios. Rozumiem to jako wyodrębnione poziomy przestrzeni. Po tamtej stronie są różne miejsca i istoty takie jak hades , otchłań , jezioro płonące ogniem i siarką , świątynia Boża , raj itd.
Z hadesu można na przykład zobaczyć raj i doskonale Jezus to unaocznił. Co ciekawe ludzie wyglądają tam dokładnie tak ,jak przed śmiercią.
Jezioro ognia dopiero będzie, a nie już jest.
Odnosnie tego , że wszystko według Ciebie ma zniknąć włącznie z wszechświatem , to ciekaw jestem jak to pogodzisz na przykład z tym wersetem:
Ps. 148:3-6
3. Chwalcie go, słońce i księżycu, Chwalcie go, gwiazdy świecące!4. Chwalcie go, najwyższe niebiosa I wody nad niebiosami!
5. Niech chwalą imię Pańskie, Bo On rozkazał i zostały stworzone!6. Ustanowił je na wieki wieczne, Ustalił porządek, który nie minie.
(BW)
Na wieki często oznacza "na bardzo, bardzo długo"-zarówno w języku polskim potocznym ("wieki cię nie widziałem") jak i w języki Biblii np. niewolnik miał być "na wieki pana"

O księżycu i słońcu coś ciekawego:


Ap 21:23 Bw &#8222;A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek.&#8221;

Pozdrawiam:)
Dobrze by było porozmawiac na żywo o tak ciekawych tematach.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

JanekK pisze:Ap 21:1-3 Bw &#8222;I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.(2) I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego.(3) I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi.&#8221;

1) fizycznej ziemi i nieba już nie będzie
2) Miasto zstąpi od Boga-czyli właśnie to jest to miejsce-wieczne i niewidzialne. Niebo zstąpi na ziemię.
Jak to niektórym łatwo przychodzi pisanie, nie będzie nieba, nie będzie ziemi, zstąpi miasto, zstąpi niebo.

Może napiszesz coś więcej, jak ty widzisz zniknięcie nieba i ziemi, co się z nimi stanie, co niby ma znaczyć zstąpienie miasta, gdzie ono zstąpi, co znaczy zstąpienie nieba na ziemię, której przecież nie ma bo znikła. Jeśli bierzesz się za interpretacje proroctw, to nie pisz enigmatycznie, tylko wyjaśnij je.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dusza”