Chciałem jako pożegnanie z tym forum, i jeszcze dorzucić na koniec ostatnie uwagi, co do istnienia duszy nieśmiertelnej.
1. Przeciwnicy istnienia duszy, podają cytaty z księgi Koheleta:
Koh 9.10 pisze: (10) Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz.
Koh 3.19-20 pisze:(19) Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością. (20) Wszystko idzie na jedno miejsce: powstało wszystko z prochu i wszystko do prochu znów wraca.
ale wystarczy tylko doczytać następny werset
Koh 3.21 - 22 pisze:(21) Któż pozna, czy siła życiowa synów ludzkich idzie w górę, a siła życiowa zwierząt zstępuje w dół, do ziemi? (22) Zobaczyłem więc, że nie ma nic lepszego nad to, że się człowiek cieszy ze swych dzieł, gdyż taki jego udział. Bo któż mu pozwoli widzieć, co stanie się potem?
a także:
Koh 7.23-24 pisze:(23) To wszystko badałem i miałem na uwadze mądrość. Mówiłem: Chciałbym być mądrym! - lecz mądrość jest dla mnie niedostępna. (24) Niedostępne jest to, co istnieje, i niezgłębione - któż może to zbadać?
oraz
Koh 6.12 pisze:12) A któż to wie, co w życiu dobre dla człowieka, dopóki liczy marne dni swego życia, które jakby cień przepędza? Bo kto oznajmi człowiekowi, co potem będzie pod słońcem?
Z tych cytatów widać, że mędrzec Kohelet, wprost podaje, że jego wiedza jest ograniczona i to co pisze, stanowi tylko jego własne przemyślenia, bez gwarancji, że to tak na pewno jest. Biblia jest Księgą natchnioną i to co w niej jest napisane jest prawdą, ale należy ją badać jako całość, bez wyrywania z kontekstu i jeżeli w kontekście
sama Biblia stwierdza, że autor wyraża wątpliwości, co do swoich stwierdzeń to należy mieć to na uwadze. Job tez nie jest wszystkiego pewien:
Job 14.14 pisze: Ale czy zmarły ożyje?
A szkoda, bo stwierdza on:
Job 26.5 pisze:(5) Umarli drżą w podziemiu
i
Job 30.23 pisze:(23) Wiem, że mnie prowadzisz do śmierci, wspólnego miejsca żyjących.
2. Nie wiem czemu jako coś co ma dowodzić, że dusza nie jest nieśmiertelna, podaje się cytat:
Ezh.18.20 [i]Biblia Gdańska[/i] pisze:(20) Dusza, która grzeszy, ta umrze; ale syn nie poniesie nieprawości ojcowskiej, ani ojciec poniesie nieprawości synowskiej;
Ezh.18.20 [i]Biblia Tysiąclecia[/i] pisze:(20) Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec - za winę swego syna.
Przecież, tu jest 100% zgodności między tymi, co utrzymują, że coś takiego, jak dusza wogóle nie istnieje i w tym cytacie, twierdzą, słowo dusza występuje w znaczeniu cały człowiek, osoba, jak i między nami zwolennikami "nieśmiertelnej duszy", dokładnie tak samo stwierdzamy i impretujemy, w tym miejscu tekstu dusza oznacza całego człowieka, osobę. O co się więc spieramy ? Słowo dusza oznacza czasem w Biblii całego człowieka, czasem tylko duszę, która jest duchem, a czasem stan psychiczny, "smutna jest dusza moja", Biblia była pisana przez ponad 1000 lat, przez bardzo różnych autorów, niedorzecznością jest wymagać, aby słowo dusza miało dokładnie takie samo znaczenie za każdym razem.
3.Jak się wykaże, że fragmenty z Koheleta i z Ezechiela, tak naprawdę nie dowodzą, że dusza nie istnieje, to przeciwnikom nieśmiertelnej duszy niewiele już zostaje, natomiast fragmentów w Biblii przemawiających za tym, że natura człowieka jest dwoista, człowiek jest materialnym ciałem i duszą, jest mnóstwo. Gdy Jakub umiera, jest stwierdzone, że dołączył do swoich przodków, czyli dusza udała się tam gdzie są dusze przodków, bo ciało złożono w grobie dopiero po długim czasie; gdy Jezus wskrzesza dwunastoletnią dziewczynkę, to
jej duch wraca do niej, wyraźnie jest napisane jej duch, czyli dusza,więc nie chodzi tu o św. Ducha Ożywiciela, w czasie Przemienienia, widzimy dusze Mojżesza i Eliasza.
My Katolicy staramy się o życie wieczne, to jest o przebywanie w chwale Boga, bo jeżeli dusza pójdzie do piekła, to choć żyje w piekle bo jest nieśmiertelna to co to za życie w piekle, jako śmierć duszy rozumiemy oddzielenie jej od Boga.
2 Tes. 1.9" pisze:(9) Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego
Ja wszedłem na chwilę na to forum, nie było mnie tu trzy lata, brakuje mi czasu aby tu się udzielać, wolę działać w realu. I to raczej jest mój ostatni wpis.