Pytanie do "chrześcijan - pacyfistów"

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

jfs300

Post autor: jfs300 »

wiesz, brzydz sie tego jabłka , nie brzydzisz się , to wstydz sie ze sie nie brzydzisz


U...cenzorowanie nic wiecej:P
Duch Boży mowi na odwrót, zeby się otwierać a brzydzić grzechem, występkiem przeciw prawu Bożemu.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Śmieszny JFS jesteś. Tak on drąży - jak ten temat nazywasz drążeniem to ja ci mówię -
on drażni a nie drąży. Kto tu co chlapnął ? Chyba tylko sam król i jego poddany. :-D

jfs300

Post autor: jfs300 »

proba ognia została oblana i tyle:P
Gdybyście mieli coś do powiedzenia w tej sprawie , nie byloby problemu
i takie są fakty , nie zasłonisz się wizją krolowania Retehela NIESTETY :-D

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

A co tutaj jest do powiedzenia ? Jaka próba ognia ?
Na co czekasz - na to abym powiedział, że mają pozabijać wszystkich dookoła?
Żenujące to jest :->

jfs300

Post autor: jfs300 »

Ja mimo ze nie jestem fanatykiem pacyfizmu kombinowałem jak tu obejść się bez tego nieszczęsnego zabijania..
Co bym robił w takiej sytuacji?

Ano prawdopodobnie łaziłbym miedzy walczącymi ratowałbym prześladowanych z opresji, a głownie
rannych,braci Chrześcijan szukałbym jakiegoś dla nich schronienia, także nawoływałbym do podobnej działalności zamiast wojaczki*



chociaz nie wiem , bo w sytuacji praktycznej by była weryfikacja
. Jednak mam taki właśnie wstępny plan;

Wy natomiast ? Jaki macie plan, dać wrogowi broń i patrzec czy równo puchnie :-P?

przepraszam , ale dotychczas tak mozna wywnioskować z waszej postawy i prób odpowiedzi ;)





*(co pod żadnym pozorem nie oznacza ze bym wrzeszczał na tych ktorzy są zmuszeni sięgnąć po broń ani jeszcze o zgrozo uciekł (zdezerterował) a potem po wojnie ich rozliczał!!)

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Nie ucz się wnioskowania od swojego mistrza. Zawsze dojdziesz do muru. :-D

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anna01 »

Listek pisze:Czyli uważasz, że zło trzeba niszczyć.
Listku, napisałeś "niszczyć" i zabrzmiało to tak jakbym nawoływała do wymordowania islamistów.
Ja nie chcę niszczyć, ale UNIESZKODLIWIĆ i z tym wiązała się moja propozycja.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

jfs300

Post autor: jfs300 »

Nie ucz się wnioskowania od swojego mistrza. Zawsze dojdziesz do muru.
Powiadasz , ze Jezus do muru doprowadza, aha uuu ..

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Dobrze wiesz o kim mówię. Jezus nie musiał wnioskować znając serca.
:-D

jfs300

Post autor: jfs300 »

Jezus znając serca wnioskował od ręki :)

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Dobrze, że nie z ręki lub fusów :-D

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anna01 »

bartek212701 pisze:Czy to normalne, ze ktoś zachęca do kłótni i nie jest pociągany do odpowiedzialności przez administrację za to? To jakieś nieporozumienie chyba?!
rethel nakazuje wręcz Krystianowi toczyć z nim spór, gdzie zaraz rethel zacznie mu ubliżac i tak go sprowokuje, ze Krystian załatwi sobie warna...
Aniu, czy tak ciężko jest Wam zareagować na to? Naprawdę nie rozumiem, jak mozecie pozwalac na takie tematy. Nie róbcie z forum śmietnika.
Masz rację Bartku - nie powinno się nikogo personalnie "wyzywać na pojedynek" i zaraz zmienię tytuł tematu.
Dla Krystiana szacun, że nie dał się wciągnąć w dyskusje, pomimo rzucenia rękawicy.
Dyskusja powinna być ogólna.
Temat jest Bartku bardzo ważny !!!
Postępując po chrześcijańsku, możemy obudzić się "z ręką w nocniku", a nawet się kiedyś nie obudzić. Uważam, że w tej sytuacji - chcąc żyć w zgodzie z chrześcijańskimi zasadami - musimy wypracować (społeczności chrześcijańskie i w ogóle państwa demokratyczne ) jakieś rozsądne - w miarę bezkrwawe - stanowisko. Po prostu ....jak chrześcijanin nie może stanąć zbrojnie przeciwko terroryzmowi, to musi być .....cwany. Inaczej za 200-300 lat, nikt nie będzie wiedział kim był Jezus, a za to wszyscy będą wielbić Allaha i uważać Mahometa za największego człowieka świata.
A na końcu powiem, że jeśli imię Jezusa będzie za 200-300 lat znane, będzie to zasługa ..... Katolików i innych wyznań, którzy jak będzie trzeba za broń chwycą.
Jeśli np. Katolicy za broń nie chwycą, to i ŚJ znikną z powierzchni ziemi, bo nie będą się bronić, a na islam też nie przejdą.

Przeczytałam wstrząsającą informację:

O ścięciu głowy sześcioletniemu dziecku za to, że był chrześcijaninem informuje Głos Prześladowanych Chrześcijan. Mord ten pokazuje, że trzeba za wszelką cenę zatrzymać islamistów.
Nie tylko Państwo Islamskie dopuszcza się tak makabrycznych zbrodni. Zdarzenie do jakiego doszło 1 czerwca w Attagarze (Nigeria) pokazuje, że bojownicy islamscy stosują takie same metody w każdym zakątku ziemi. Morderstwa dokonał Boko Haram.
Ponad stu członków Boko Haram napadło na miejscową wioskę i dokonało masakry mężczyzn, kobiet i dzieci. Stało się to w niedzielę, gdy w kościołach rozpoczynały się nabożeństwa. Attagar zamieszkują w większości chrześcijanie. W trakcie mordu do wioski przybył jeden z mieszkańców okolicznej wsi i ujrzał dokonującą się masakrę dzieci. Zobaczył sześcioletniego chłopca, który płakał z ranami kłutymi w rowie. Mężczyzna podniósł go i starał się zawieźć do szpitala w Kamerunie. Po drodze zatrzymało ich jednak pięciu terrorystów. To co zrobili z dzieckiem i mężczyzną przechodzi ludzkie pojęcie: na oczach mężczyzny podnieśli ranne dziecko i ucieli mu głowę. 55-latka zaczęli bić trzema kijami. Uderzyli go następnie kamieniem w głowę i zostawili, by umarł.
Dwa dni później bojownicy wrócili do miejscowości, w której dokonali masakry i powtórzyli swoje czyny. W sumie w ciągu dwóch dni zginęło tam około 200 osób.
Kim trzeba być, by w taki sposób postępować z dziećmi?
Módlmy się za ofiary islamskich terrorystów, ale także angażujmy się mocno w pomoc tym regionom. I niech wreszcie opinia światowa zareaguje?


http://www.fronda.pl/a/horror-islamisci ... 41199.html


Niestety, historia lubi się powtarzać - już to kiedyś ludzkość przerabiała ....za czasów biblijnych , kiedy to w imię boga/bogów trupy słały się gęsto - łącznie z 6 letnimi dziećmi.

Ale pamiętajcie, to nie Bóg jest okrutny i żądający ofiar, to ludzie wmanewrowali Boga ( czy to Jahwe, czy to Allaha - Bóg jest zawsze JEDEN !) w całe zło, które się toczy w JEGO IMIĘ.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Szaleństwo w spódnicy :-D

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anna01 »

Wnikliwy pisze:Szaleństwo w spódnicy :-D
A może jaśniej, Wnikusiu ?
Nie chodzi mi o spódnicę jeno o szaleństwo.
Rozumiem, że myślisz w ten sposób ..."po mnie choćby potop" i nie obchodzi Cię los Twoich prawnuków i praprawnuków .
Może masz jakąś radę odnośnie islamskiego terroryzmu ? Pogrzeb w Strażnicy i coś sensownego zapodaj, bo na pewno kwestia islamu i u Was się pojawia.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

jfs300 pisze: Bartek już popełnił raz ten błąd i nic sie nie nauczył:P
Wyrzucenie Rethela z forum było moją najlepszą decyzją, przynajmniej zniknął ten cały burdel, który towarzyszył obecności Rethela :-)
Jest spokój, są rozmowy o Biblii i to BEZ PONIŻANIA partnera dyskursu. Wystarczy usunąc to co zbędne, a będąc dokładnym- szkodliwe :-)

Pozdrawiam
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”