Dekalog zostal zmieniony.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

daglezja77 pisze:
booris pisze:
tropiciel pisze:to zaglądnij do katechizmu i wtedy będziesz wiedział co jest grane !
Napisalem:Ile razy zagladam do Biblii,to wciaz jest taki sam.Jest tylko roznie interpretowany,w zaleznosci od wyznania.
Katechizm to interpretacja.
Czy interpretacja w katechizmie odpowiada treści biblii, czy to raczej zwykła manipulacja?
zacytowałaś mój post gdzie wszystko po raz 10 wyjaśniałem - mam ci napisać po raz 11?!? - czy raczysz przeczytać go ze zrozumieniem (a nie tylko zacytować ) i zajrzeć do KKK :idea: - :!:
- skoro o nim piszesz i się na niego powołujesz - powiedz, gdzie tam widzisz różnicę z tym co w Biblii - ale konkretnie! a nie ognikowe bajdurzenie i prywatne opinie :-P
KKK jest tym dla Biblii, czym Talmud dla Tanach
czy żydom też zarzucisz, że zmienili 10 przykazań i sfałszowali Torę :aaa: :xhehe: :crazy:

Ps
Booris jest otwartym człowiekiem na logiczną argumentację i niezaślepionym nienawiścią do KRK, więc potrafi zrozumieć i obiektywnie ocenić
czego i tobie życzę
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

Dezerter pisze:
daglezja77 pisze:
booris pisze:
tropiciel pisze:to zaglądnij do katechizmu i wtedy będziesz wiedział co jest grane !
Napisalem:Ile razy zagladam do Biblii,to wciaz jest taki sam.Jest tylko roznie interpretowany,w zaleznosci od wyznania.
Katechizm to interpretacja.
Czy interpretacja w katechizmie odpowiada treści biblii, czy to raczej zwykła manipulacja?
zacytowałaś mój post gdzie wszystko po raz 10 wyjaśniałem - mam ci napisać po raz 11?!? - czy raczysz przeczytać go ze zrozumieniem (a nie tylko zacytować ) i zajrzeć do KKK :idea: - :!:
- skoro o nim piszesz i się na niego powołujesz - powiedz, gdzie tam widzisz różnicę z tym co w Biblii - ale konkretnie! a nie ognikowe bajdurzenie i prywatne opinie :-P
KKK jest tym dla Biblii, czym Talmud dla Tanach
czy żydom też zarzucisz, że zmienili 10 przykazań i sfałszowali Torę :aaa: :xhehe: :crazy:

Ps
Booris jest otwartym człowiekiem na logiczną argumentację i niezaślepionym nienawiścią do KRK, więc potrafi zrozumieć i obiektywnie ocenić
czego i tobie życzę
szalom
Chodziło mi o odpowiedz tak lub nie. Nie jestem zaślepiony, jestem "w temacie"..Zaślepienie widać u Ciebie.

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

booris pisze:
tropiciel pisze:to zaglądnij do katechizmu i wtedy będziesz wiedział co jest grane !
Napisalem:Ile razy zagladam do Biblii,to wciaz jest taki sam.Jest tylko roznie interpretowany,w zaleznosci od wyznania.
Katechizm to interpretacja.
To interpretacja w której unika się pokazania obrażającego Boga bałwochwalstwa, którym przesiąknięta jest ta sekta..

https://www.youtube.com/watch?v=HBH0D-vywaE

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Szczyt bezczelności i głupoty nazwać miliard ludzi sektą
nie widzę sensu z tobą dalej dyskutować
żadne logiczne i rozumowe argument w postaci podanych ci fatów do ciebie nie docierają
- czy zdajesz sobie z tego sprawę?
pytanie retoryczne tak dla twojego mózgu, bo wierze, że lata ewolucji nie mogły pójść na marne ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

Dezerter pisze:Szczyt bezczelności i głupoty nazwać miliard ludzi sektą
nie widzę sensu z tobą dalej dyskutować
żadne logiczne i rozumowe argument w postaci podanych ci fatów do ciebie nie docierają
- czy zdajesz sobie z tego sprawę?
pytanie retoryczne tak dla twojego mózgu, bo wierze, że lata ewolucji nie mogły pójść na marne ...
Nie obchodzi mnie twoje zdanie. Do dyskusji musisz zwyczajnie dorosnąć. Poszukaj sobie definicja sekty i zrób samodzielne porównanie.
Mnie ewolucja nie dotyczy, możliwe ze ty ewoluowałeś np. z buraka.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Ostatnie posty w tym temacie przybrały tak niski lot, że istnieje obawa, iż cała dyskusja może się już nie poderwać co w rezultacie skończy się katastrofą.
Dlatego proszę o opamiętanie.
Użytkowniku daglezja 77.
Twój przykład o ewolucji z buraka był wyjątkowo uszczypliwy. Proszę o większe opanowanie.
Natomiast jeśli chodzi o słowo ''sekta'', to nie mamy go w ''forumowej cenzurze słów'' i stąd przy pojedyńczym, sporadycznym używaniu nie ma powodów do reagowania.
Nie ma powodów, bo sama definicja tego terminu oznaczająca kierunek, drogę nie powinna być odbierana jako obrażliwa.
Zdaję sobie jednak sprawę, że w języku potocznym słowo sekta ma najczęściej pejoratywny wydżwięk i używający tego terminu, ma przeważnie w zamiarze poniżenie rozmówcy.
Dlatego osoby, które zbyt często będą używały tego słowa w odniesieniu do osób drugich , czy ich kościołów muszą się liczyć z interwencją administracji, a co za tym idzie też i karą.
W takich sytuacjach brana będzie pod uwagę cała rozmowa i jej kontekst.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

RN pisze:Ostatnie posty w tym temacie przybrały tak niski lot, że istnieje obawa, iż cała dyskusja może się już nie poderwać co w rezultacie skończy się katastrofą.
Dlatego proszę o opamiętanie.
Użytkowniku daglezja 77.
Twój przykład o ewolucji z buraka był wyjątkowo uszczypliwy. Proszę o większe opanowanie.
Natomiast jeśli chodzi o słowo ''sekta'', to nie mamy go w ''forumowej cenzurze słów'' i stąd przy pojedyńczym, sporadycznym używaniu nie ma powodów do reagowania.
Nie ma powodów, bo sama definicja tego terminu oznaczająca kierunek, drogę nie powinna być odbierana jako obrażliwa.
Zdaję sobie jednak sprawę, że w języku potocznym słowo sekta ma najczęściej pejoratywny wydżwięk i używający tego terminu, ma przeważnie w zamiarze poniżenie rozmówcy.
Dlatego osoby, które zbyt często będą używały tego słowa w odniesieniu do osób drugich , czy ich kościołów muszą się liczyć z interwencją administracji, a co za tym idzie też i karą.
W takich sytuacjach brana będzie pod uwagę cała rozmowa i jej kontekst.
Uszczypliwość była jak najbardziej zamierzona, sam jestem przeciwnikiem bajki o ewolucji itp. Nie uważam określenia sekta za obraźliwe.

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

daglezja77 pisze: Nie uważam określenia sekta za obraźliwe.
Cała ziemia szła w podziwie za bestią ,wiec sekta może być baa...rdzo duża.


Ap 13:3 bpd "A jedna z jego głów była jakby śmiertelnie ranna, lecz ta jego śmiertelna rana została uzdrowiona. I cała ziemia poszła w podziwie za tym zwierzęciem.

Dezerter pisze: nazwać miliard ludzi sektą
a ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, i niewielu jest takich, którzy ją znajdują."Mt 7:14 nbg-pl "

A gdy naucza się zmienionego prawa Bożego to idzie się szeroką drogą.
Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Dezerter pisze:Szczyt bezczelności i głupoty nazwać miliard ludzi sektą
Tu akurat nie rozpedzalbym sie tak mocno,Dezerterze.Miliard wierzacych nic akurat nie znaczy.Pozwolisz,ze zacytuje definicje z dwoch stron,

http://www.effatha.org.pl/sekty/ogolne/definicja.htm

Pojęcie "sekta" ma wielorakie znaczenie. Dotyczy jednak zawsze określonej wspólnoty, związku, grupy ludzi, która wyodrębniła się z jakiejś wielkiej religii, ruchu społecznego czy światopoglądowego.

http://www.psychomanipulacja.pl/podstaw ... -sekty.htm

UJĘCIE RELIGIOZNAWCZE

Sekta to grupa czy ruch religijny, wyodrębniony z jakiejś religii lub związek wyznaniowy, który oderwał się od któregoś z kościołów czy wspólnot religijnych i przyjął własne zasady doktrynalne, kultyczne oraz struktury organizacyjne.

Chrzescijanstwo spelnia wszystkie te zalozenia.

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Prosiłabym by swoje rozumienie słowa sekta omawiać w innym temacie.

=========================
EMET pisze:
KobietaZMagdali pisze:Widzę diametralny błąd i wypaczenie polegające na wmawianiu ludziom, że jakikolwiek werset w Biblii jest drugim przykazaniem i że je usunięto. NIE MA w Biblii podziału na przykazania.
EMET:
Jak zatem podeszłabyś, Moderatorko, do tego, co pomieściłem w swoim post --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... F3w#370897
???

Polecam również i ten post --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#12198

Czy liczba "10", czy cyfra "2" [chodzi o ilość 'tablic'] - są jedynie takim symbolem i przenośnią?

Gdyby nawet trzymać się tezy o braku formalnego 'podziału Przykazań synajskich' -- wraz z precyzyjnym przyporządkowaniem konkretnej treści wyjściowej z BH -- to i tak nie da się kwitować kwestii, jedynie pisząc: "nie było podziału...".
Pora wyjść poza jednozdaniowy schematyzm wypowiedzi... ;-)

Stephanos, ps. EMET
Tak wielki spór o numerowanie przykazań wyklucza traktowanie 10 słów jako symbol przez kogokolwiek. Mimo to nie ma podanego/spisanego konkretnego klucza wg którego dzielono owe słowa. Tak więc dyskusja wychodząca od stwierdzenia: w Biblii drugie przykazanie brzmi......... jest z gruntu rzeczy błędna. Można natomiast dyskutować jaki podział jest lepszy, dokładniej oddaje specyfikę przykazań i przede wszystkim jakie mają być parametry tego podziału.

Podział zakładający, że drugie przykazanie zakazuje tworzenia obrazów dobrze wygląda dla współczesnego czytelnika Biblii ponieważ nie dzieli wersetu na "pół" i ładnie się w tych wersetach zamyka, co pokazywałeś w którymś z postów. Jest to jednak harmonia złudna ponieważ w momencie, gdy Augustyn z Hippony (przełom IV/V wieku) dokonywał stosowanego przez katolików i luteran podziału Biblia nie zawierała wówczas podziału na wersety (a i podział na rozdziały był szczątkowy) Tak więc Augustyn nie tylko mógł rozbić wersetu, bo wersetów wówczas nie było i o ile się nie mylę nie było również znaków przystankowych oraz wielkich liter. Pracował więc na jednym ciągu tekstu bez żadnych wskazówek. Co ciekawe podział na wersety nastąpił dziesięć wieków później a jego prekursorami i pomysłodawcami byli rabin i katolicki zakonnik (dominikanin).
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

daglezja77 pisze:Czytaj ze zrozumieniem. Pytałem czy widzisz różnicę miedzy biblia a katechizmem? :mrgreen:
Widzę. W katechizmie pada stwierdzenie: Przykazanie pierwsze............. przykazanie drugie...........
Rozdział pierwszy

"BĘDZIESZ MIŁOWAŁ PANA BOGA SWEGO
CAŁYM SWOIM SERCEM,
CAŁĄ SWOJĄ DUSZĄ
I CAŁYM SWOIM UMYSŁEM"

2083 Jezus streścił obowiązki człowieka względem Boga tymi słowami: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem" (Mt 22, 37; Łk 10, 27: "...całą swoją mocą"). Są one 367 bezpośrednim echem uroczystego wezwania: "Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym" (Pwt 6, 4).
Bóg nas pierwszy umiłował. Miłość Jedynego Boga jest przypomniana w pierwszym z "dziesięciu słów". Przykazania wyjaśniają z kolei odpowiedź miłości, do której udzielenia wobec Boga jest powołany człowiek. PIERWSZE PRZYKAZANIE

Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20, 2-5)
(co już Ci pokazał dezerter http://biblia.webd.pl/forum/posting.php ... &comment=1 )

a Biblii tego nie ma ;-)
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
wtsarchive
Posty: 196
Rejestracja: 28 maja 2015, 17:44

Post autor: wtsarchive »

daglezja77 pisze:Nie uważam określenia sekta za obraźliwe.
Skoro Daglezja77 ma prawo nazywać katolików sektą, a ponadto sam nie uważa tego określenia za obraźliwe, to czy to znaczy, że w świetle praw Towarzystwa Strażnica dotyczących uciszania niewygodnych osób i izolowania ich z życia społecznego poprzez wykluczanie, mogę również nazywać związek Świadków Jehowy sektą? ;-)

daglezja77
Posty: 2079
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48

Post autor: daglezja77 »

wtsarchive pisze:
daglezja77 pisze:Nie uważam określenia sekta za obraźliwe.
Skoro Daglezja77 ma prawo nazywać katolików sektą, a ponadto sam nie uważa tego określenia za obraźliwe, to czy to znaczy, że w świetle praw Towarzystwa Strażnica dotyczących uciszania niewygodnych osób i izolowania ich z życia społecznego poprzez wykluczanie, mogę również nazywać związek Świadków Jehowy sektą? ;-)
Możesz nazywać, aczkolwiek piszesz nie na temat. Zobacz jaki jest temat tego wątku,.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”