Dlaczego chrześcijańskie wizreunki Boga nie naruszają Dekalo

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:Moje pytanie brzmi; który z opisanych przypadków jest możliwy i do zaakceptowania w rzeczywistości?
Oba

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

booris pisze:Oba
Jak zwykle: powiedział, co wiedział... :-(

eksplorator

Post autor: eksplorator »

booris pisze:
eksplorator pisze:Moje pytanie brzmi; który z opisanych przypadków jest możliwy i do zaakceptowania w rzeczywistości?
Oba
Uzasadnij proszę?

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Henryk pisze:Jak zwykle: powiedział, co wiedział...
Przynajmniej wiem,co mowie.Ty czesto masz z tym problem,chociazby piszac o mnie,ze jestem ochrzczonym katolikiem emigrantem,broniacym ksiezy. :-D

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:Uzasadnij proszę?
Jesli na Jasnej Gorze pojawia sie politycy nie zabiegajacy o polityczne poparcie Kosciola,a tylko jako wierni,a ksieza zajma sie tylko tym do czego zostali powolani,to taka sytuacja jest mozliwa.Tak samo jestem w stanie wyobrazic sobie Zydow padajacych na twarz przed arka ktora,gdyby sie odnalazla,bylaby niezbitym dowodem,ze sa narodem wybranym i maja pelne prawo do ziemi,ktora dostali od Boga.
Kosciol,tak czy inaczej,bedzie sie musial zreformowac,bo w takiej postaci jak dzis traci zaufanie wiernych i jest coraz mocniej krytykowany.Wydaje mi sie,ze Franciszek to rozumie i prowadzi wszystko w dobrym kierunku.Jasne,ze trzeba na to czasu.W tej firmie rewolucji nie da sie zrobic jednego dnia.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

booris pisze:
eksplorator pisze:Uzasadnij proszę?
"na Jasnej Gorze (...) taka sytuacja jest mozliwa.Tak samo jestem w stanie wyobrazic sobie Zydow padajacych na twarz przed arka"
Myślałem, że jesteś zdroworozsądkowym realistą, a Ty okazałeś się pragmatykiem! Mówię to jako były katolik, ministrant, który w swojej rodzinie ma, lub miał, księży, misjonarzy, siostry zakonne i rodzinę "świętszą" nieraz od samego papieża. Nie trzeba mnie przekonywać, że w "Mekce" rodzimego kultu Maryjnego, na Jasne Górze, pokazał by się jakiś ekscentryk, który zlekceważył by odsłonięty obraz Czarnej Madonny! Przecież wierni sami by go sprowadzili do parteru!

Widziałem w jakim "uniesieniu" bywały osoby, które wymieniały się krążącymi po domach, figurkami, mniej lub bardziej "świętymi", z podobizną Matki Boskiej. Peregrynacja jest typowym aktem bałwochwalczym, gdzie wszystko niemalże jest podporządkowane w tym okresie danemu przedmiotowi kultu. Wystrój mieszkania, organizowanie czasu, zapraszani nieraz goście.

Powiadasz, że ci sami ludzie, widząc obraz będący bodaj najświętszym Polskim symbolem Matki Boskiej, zlekceważyli by go na Jasnej Górze, nie oddając mu czci? To jest tak samo irracjonalne, jak domniemane oddawanie czci Arce Przymierza przez bogobojnych Żydów.

Katolicy, nie mając argumentów na swoje bałwochwalcze praktyki, chwytają się brzytwy, próbując naginać fakty! Ale czasy średniowiecza już dawno minęły i ludzie mogą swobodnie wyrażać swoje opinie, nie obawiając się przy tym, że za chwilę przyjdą po niego zakonnicy w kapturach, by dostarczyć "odstępcę" na egzekucyjny stos!

JAK PRZYJMUJEMY FIGURĘ MATKI BOŻEJ W NASZYCH DOMACH

Peregrynacja obrazu MB Częstochowskiej
Iz 44;14-17 BT "Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła! Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!"

Iz 45;20 BT "Zbierzcie się i wyjdźcie, przystąpcie wszyscy, wy ocaleni z narodów! Nie mają rozeznania ci, co obnoszą swe drewno rzeźbione i modły zanoszą do boga nie mogącego ich zbawić"

Jer 10;3-5 BT "Albowiem to, co wzbudza lęk u narodów, jest niczym, jako że jest drewnem wyrąbanym w lesie, obrobionym dłutem, rękami rzeźbiarza. Zdobi się je srebrem i złotem, umocowuje się za pomocą gwoździ i młotka, by się nie chwiało. [Posągi] te są jak strachy na ptaki wśród pola melonów, nie mówią, trzeba je nosić, bo nie chodzą. Nie bójcie się ich, gdyż nie mogą zaszkodzić, ani są zdolne czynić dobrze."

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

eksplorator pisze:Ale czasy średniowiecza już dawno minęły i ludzie mogą swobodnie wyrażać swoje opinie, nie obawiając się przy tym, że za chwilę przyjdą po niego zakonnicy w kapturach, by dostarczyć "odstępcę" na egzekucyjny stos!
Widzisz?Juz nie musze Ci odpowiadac,bo zrobiles to sam.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Wizerunki Boga nie tylko naruszają Dekalog, ale istnienie Katolicyzmu i innych religii też go narusza.

Nadawanie wartości przedmiotom jest naruszeniem pierwszego przykazania. Dotyczy to nie tylko obrazów, ale i świątyń, gdzie one są przechowywane.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Daniel_dn
Wizerunki Boga nie tylko naruszają Dekalog, ale istnienie Katolicyzmu i innych religii też go narusza.

Nadawanie wartości przedmiotom jest naruszeniem pierwszego przykazania. Dotyczy to nie tylko obrazów, ale i świątyń, gdzie one są przechowywane.
W czym narusza istnienie religii Dekalog?

Przecież kierowany jest nie tylko do pojedynczego człowieka, ale do społeczności (czyli Kościoła) również.

(Wyjścia 20:1-26) A Bóg powiedział wszystkie te słowa, mówiąc: 2 „Jam jest Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników.

Wyprowadził (społeczność) - albo jak wolisz, >jakąś religię< Czyż nie?

Oj Danielu Danielu! ;-)

bonhart
ss

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

bonhart pisze:Daniel_dn
Wizerunki Boga nie tylko naruszają Dekalog, ale istnienie Katolicyzmu i innych religii też go narusza.

Nadawanie wartości przedmiotom jest naruszeniem pierwszego przykazania. Dotyczy to nie tylko obrazów, ale i świątyń, gdzie one są przechowywane.
W czym narusza istnienie religii Dekalog?

Przecież kierowany jest nie tylko do pojedynczego człowieka, ale do społeczności (czyli Kościoła) również.

(Wyjścia 20:1-26) A Bóg powiedział wszystkie te słowa, mówiąc: 2 &#8222;Jam jest Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników.

Wyprowadził (społeczność) - albo jak wolisz, >jakąś religię< Czyż nie?

Oj Danielu Danielu! ;-)

bonhart
Ad1. Każda wyznanie posiada świątynie, kapłanów doglądających ją itd. Bóg w pierwszej części Dekalogu wyraźnie mówi, żeby się nim nie zajmować jako osobą. Nie ma nawet przykazania zmuszającego do miłowania Go czy czczenia. Oczywiście jest nagroda za miłość do Boga, ale to nie jest to samo. Dekalog jest kierowany do człowieka, który uznał Dekalog. Tym samym połączył się z Bogiem i stał się częścią Jego społeczności. Nie uogólnia się to na całą ludzkość. Nawet to, że Bóg daje człowiekowi we władanie Ziemię, odnosi się tylko do człowieka, który już należy do Boga.
Ad2. Te zdanie nie jest częścią Dekalogu. Zostało dopisane przez Izraelitów dla podkreślenia swojej niby wyjątkowości. Jest ono w sprzeczności logicznej już nawet z następnym zdaniem, które jest już Dekalogiem. Mianowicie, że Boga trzeba wybrać z własnej nie przymuszonej woli. Trzeba stać się wolnym od wartości materialnych, a także duchowych. Bez porzucenia wszystkich własnych wartości nie da się przyjąć Dekalogu w czystej postaci.

To taka prosta logika, ale dlatego, że prosta nie dociera do zablokowanych umysłów.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Daniel_dn pisze:Ad1. Każda wyznanie posiada świątynie, kapłanów doglądających ją itd.
Są wyjątki Danielu! :lol:
Kapłanem powinien być każdy z wierzących, a "świątyniami" mogą być prywatne mieszkania, choć powinny być nimi nasze ciała.
Jest ono w sprzeczności logicznej już nawet z następnym zdaniem, które jest już Dekalogiem. Mianowicie, że Boga trzeba wybrać z własnej nie przymuszonej woli.
A to nie On nas wybiera? :aaa:

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Daniel_dn
(Ad1. Każda wyznanie posiada świątynie, kapłanów doglądających ją itd. Bóg w pierwszej części Dekalogu wyraźnie mówi, żeby się nim nie zajmować jako osobą. Nie ma nawet przykazania zmuszającego do miłowania Go czy czczenia. Oczywiście jest nagroda za miłość do Boga, ale to nie jest to samo. Dekalog jest kierowany do człowieka, który uznał Dekalog. Tym samym połączył się z Bogiem i stał się częścią Jego społeczności. Nie uogólnia się to na całą ludzkość. Nawet to, że Bóg daje człowiekowi we władanie Ziemię, odnosi się tylko do człowieka, który już należy do Boga.
Ad2. Te zdanie nie jest częścią Dekalogu. Zostało dopisane przez Izraelitów dla podkreślenia swojej niby wyjątkowości. Jest ono w sprzeczności logicznej już nawet z następnym zdaniem, które jest już Dekalogiem. Mianowicie, że Boga trzeba wybrać z własnej nie przymuszonej woli. Trzeba stać się wolnym od wartości materialnych, a także duchowych. Bez porzucenia wszystkich własnych wartości nie da się przyjąć Dekalogu w czystej postaci.

To taka prosta logika, ale dlatego, że prosta nie dociera do zablokowanych umysłów.)
,,Bóg w pierwszej części Dekalogu wyraźnie mówi, żeby się nim nie zajmować jako osobą. ..."

A to?,,...&#8222;Jam jest Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników. (pryszcz) ..." chyba coś nie tak Danielu! ;-)


Ale ciekawi mnie to - w czym - narusza istnienie religii Dekalog? ;-)

bonhart
ss

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”