Znak Kosciola Bozego ...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

bonhart pisze:Tak wiem Daniel_dn
A jednak pośrednio zmuszasz, ale to mi nie przeszkadza. Robią to wszyscy w koło, cały świat.
Odpowiedziałem Ci na pytanie, że nie wiem. Nagroda może być różna w zależności od wielkości społeczności Boga. Jeżeli jest tylko jeden sprawiedliwy, to pewnie zginie. Bo nagroda może tylko zmaterializować się poprzez człowieka. Sam Bóg jest nieobecny i nie można Go nawet o to zapytać. Miłość do Boga jest tym czynnikiem sprawczym, że Słudzy wiedzą co czynić.
Absolutnie cię nie zmuszam - chyba tylko do 'myślenia'! ;-)

Piszesz wcześniej, że nagrody nie znasz (TY i JA) - dlaczego uważasz że ja jej nie znam, co? (bo znam te dodatki)?

Zmuszasz mnie do przyjęcia twojej wersji pojmowania - czy to jest OKi? :-|

Niejasności które wynikają z twoich wpisów są szersze: nie tylko nagroda i kara.

Ale tu mimo to przytoczę:
Daniel_dn

Bzdurą nie jest. Jak chcesz służyć Bogu nie stosując się do jego przykazań? Bóg, Dekalog, Sługa Boży(Syn Boży) muszą być jednością. To wszystko wynika z jednego Prawa.
To prawda, że Dekalog jest skierowany do wszystkich ludzi (przedtem myślałem inaczej).
Można jednak go odrzucić, ale wtedy nie ma się nic wspólnego z Bogiem Dekalogu. Każdy ma takie prawo wyboru i nie powinien z niego rezygnować nawet pod groźbą śmierci. Jednak ludzie bardziej cenią swoje wygodne życie od Boga.



Ale ja 'dekalogu' nie odrzucam - i co wtedy z nagrodą? ;-)

A kara jeśli jest inaczej? Co z nią? ;-)

Jeśli 'dekalog' jest samoistnie wystarczający do wiary - to jedno i drugie powinno być egzekwowane. :-P

Chyba że potrzebuje kolorytu - OPISU! Jak zwał tak zwał, TORY (lub całej Biblii). :-)

bonhart

Myślę jednak, że zmuszasz, bo ukrywasz swoją tożsamość.
Odpowiem ogólnie. Jeżeli nie mam pojęcia z kim rozmawiam i zweryfikować jakim jest naprawdę, to rozsądek podpowiada, że jest obcym. Bo skoro chce zachować swoją anonimowość i to jest dla niego wartością, to oznacza, że świadomie odrzuca Dekalog, gdyż takiej wartości w nim nie ma.
Czemu miałbym czas poświęcać obcemu? Czemu miałbym cudzołożyć?
Odpowiem. Nie poświęcam czas obcemu, tylko wszystkim, którzy to czytają czy czytać będą. A to zupełnie co innego.

Dekalog samoistnie nie wystarczy. Jeszcze trzeba chcieć wybrać Boga Dekalogu i go umiłować. Nie można tego jednak robić dla przyszłej nagrody, bo byłoby dowodem na to, że jednak Dekalogu się nie zna, albo jeszcze gorzej, świadomie łamie.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Daniel_dn
Myślę jednak, że zmuszasz, bo ukrywasz swoją tożsamość.
Odpowiem ogólnie. Jeżeli nie mam pojęcia z kim rozmawiam i zweryfikować jakim jest naprawdę, to rozsądek podpowiada, że jest obcym. Bo skoro chce zachować swoją anonimowość i to jest dla niego wartością, to oznacza, że świadomie odrzuca Dekalog, gdyż takiej wartości w nim nie ma.
Czemu miałbym czas poświęcać obcemu? Czemu miałbym cudzołożyć?
Odpowiem. Nie poświęcam czas obcemu, tylko wszystkim, którzy to czytają czy czytać będą. A to zupełnie co innego.

Dekalog samoistnie nie wystarczy. Jeszcze trzeba chcieć wybrać Boga Dekalogu i go umiłować. Nie można tego jednak robić dla przyszłej nagrody, bo byłoby dowodem na to, że jednak Dekalogu się nie zna, albo jeszcze gorzej, świadomie łamie.
A to coś w polemice zmienia?

Daniel_dn
...Odpowiem ogólnie. Jeżeli nie mam pojęcia z kim rozmawiam i zweryfikować jakim jest naprawdę, to rozsądek podpowiada, że jest obcym.
Ten rozsądek trzeba mieć Danielu! :-(

Daniel_dn
...Bo skoro chce zachować swoją anonimowość i to jest dla niego wartością, to oznacza, że świadomie odrzuca Dekalog ...
To jakaś twoja ,,przypadłość,, Danielu? Argumenty się wyczerpały i trzeba 'personę' ruszyć? Ja odrzucam świadomie 'dekalog' poprzez 'anonimowość' - którą mi notabene gwarantuje -admin tego forum.

Ja jestem bonhart !

A ty?

Obyś się tu nie okazał jako ,, mene, mene, tekel, uparsin" :cry:

Myślę jednak że potrafisz odpowiedzieć na moje pytania i sugestie merytorycznie :-P

bonhart
ss

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

bonhart pisze:Tak wiem Daniel_dn
A jednak pośrednio zmuszasz, ale to mi nie przeszkadza. Robią to wszyscy w koło, cały świat.
Odpowiedziałem Ci na pytanie, że nie wiem. Nagroda może być różna w zależności od wielkości społeczności Boga. Jeżeli jest tylko jeden sprawiedliwy, to pewnie zginie. Bo nagroda może tylko zmaterializować się poprzez człowieka. Sam Bóg jest nieobecny i nie można Go nawet o to zapytać. Miłość do Boga jest tym czynnikiem sprawczym, że Słudzy wiedzą co czynić.
Absolutnie cię nie zmuszam - chyba tylko do 'myślenia'! ;-)

Piszesz wcześniej, że nagrody nie znasz (TY i JA) - dlaczego uważasz że ja jej nie znam, co? (bo znam te dodatki)?

Zmuszasz mnie do przyjęcia twojej wersji pojmowania - czy to jest OKi? :-|

Niejasności które wynikają z twoich wpisów są szersze: nie tylko nagroda i kara.
bonhart


EMET:
„Coś tu nie gra” [jak to się mawia...], iż w ‘dekalogowym’ zapisie nie ma [ponoć?] nic o ‘nagrodzie’…
Czytamy przecież: „ „2 Szanuj swego ojca i swą matkę”; jest to pierwszy nakaz [ew., jak np. w ‘BWP’ - „przykazanie”] z obietnicą: 3 „Aby ci się dobrze działo i abyś długo trwał na ziemi”.” --
  • do Efezjan 6:2, 3; ‘PNŚ’ [ed. polska, 1997r.].
    Oto translacja ‘przykazania dekalogowego’ z Exodus [Bereszith; Wyjście] 20:12 --
    (1) wg wariantu ‘PNŚ’ [ed. 1997r.]: „12 Szanuj swego ojca i swą matkę, aby długo trwały twoje dni na ziemi, którą daje ci Jehowa, twój Bóg.”;
    wg wariantu Przekładu ‘BW-P’: „12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś mógł długo żyć na tej ziemi, którą Jahwe, twój Bóg, daje ci w posiadanie.” [biskup K. Romaniuk].
    Zapis wg &#8216;BH&#8217; &#8594; trans. uproszczona: < kabbedh `eth-`abhikha ve`eth-`immekha lema´an ja`arikhun jamekha ´al ha`adhama(h) `aszer-jehva(h) `elohekha nothen lakh > /= < kawedh `eth-`awicha ve`eth-`immecha lema´an ja`arichun jamecha ´al ha`adhama(h) `aszer-jehva(h) `elohecha nothen lach >/.
    Interesujący &#8211; nas &#8211; istotny fragment z ową &#8216;obietnicą&#8217;, to, jak to i oddano w wersji &#8216;Interlinii Vocatio&#8217; [Tom PIĘCIOKSIĄG; tłum. dr Anna Kuśmirek]: &#8222;aby przedłużyły_się [trans. z hebr.: < lema´an ja`arichun >] dni_twoje [z hebr.: < jamecha >] na ziemi [z hebr.: < ´al ha`adhama(h) >], którą_JHWH, Bóg_twój [z hebr.: < `aszer-jehva(h) `elohekha >], da tobie [z hebr.: < nothen lach >].&#8221;.

    Wracając jeszcze do tekstu [Listu] do Efezjan 6:2, 3, mamy --
    2 &#964;&#8055;&#956;&#945; &#964;&#8056;&#957; &#960;&#945;&#964;&#8051;&#961;&#945; &#963;&#959;&#965; &#954;&#945;&#8054; &#964;&#8052;&#957; &#956;&#951;&#964;&#8051;&#961;&#945;, &#7973;&#964;&#953;&#962; &#7952;&#963;&#964;&#8054;&#957; &#7952;&#957;&#964;&#959;&#955;&#8052; &#960;&#961;&#8061;&#964;&#951; &#7952;&#957; &#7952;&#960;&#945;&#947;&#947;&#949;&#955;&#8055;&#8115;, 3 &#7989;&#957;&#945; &#949;&#8022; &#963;&#959;&#953; &#947;&#8051;&#957;&#951;&#964;&#945;&#953; &#954;&#945;&#8054; &#7956;&#963;&#8131; &#956;&#945;&#954;&#961;&#959;&#967;&#961;&#8057;&#957;&#953;&#959;&#962; &#7952;&#960;&#8054; &#964;&#8134;&#962; &#947;&#8134;&#962;.
    Na &#8216;bazie&#8217; oddania w &#8216;Interlinii Vocatio&#8217; [praca zbiorowa: prof. Popowski; dr Wojciechowski], mamy: &#8222;Okazuj_szacunek [gr.: &#964;&#8055;&#956;&#945;, trans.: < tima >] &#8212; ojcu twemu i &#8212; matce [gr.: &#964;&#8056;&#957; &#960;&#945;&#964;&#8051;&#961;&#945; &#963;&#959;&#965; &#954;&#945;&#8054; &#964;&#8052;&#957; &#956;&#951;&#964;&#8051;&#961;&#945;, trans.: < ton patera sou kai t&#275;n m&#275;tera >], to* jest przykazanie pierwsze [gr.: &#7973;&#964;&#953;&#962; &#7952;&#963;&#964;&#8054;&#957; &#7952;&#957;&#964;&#959;&#955;&#8052; &#960;&#961;&#8061;&#964;&#951;, trans.: &#7952;&#957; &#7952;&#960;&#945;&#947;&#947;&#949;&#955;&#8055;&#8115;, trans.: < h&#275;tis estin entol&#275; pr&#333;t&#275; >] w obietnicy [gr.: &#7952;&#957; &#7952;&#960;&#945;&#947;&#947;&#949;&#955;&#8055;&#8115;, trans.: < en epangelia >], aby dobrze ci stałoby_się [gr.: &#7989;&#957;&#945; &#949;&#8022; &#963;&#959;&#953; &#947;&#8051;&#957;&#951;&#964;&#945;&#953;, trans.: < hina eu soi gen&#275;tai >] i będziesz długowieczny* na ziemi [gr.: &#954;&#945;&#8054; &#7956;&#963;&#8131; &#956;&#945;&#954;&#961;&#959;&#967;&#961;&#8057;&#957;&#953;&#959;&#962; &#7952;&#960;&#8054; &#964;&#8134;&#962; &#947;&#8134;&#962;, trans.: < kai es&#275; makrochronios epi t&#275;s g&#275;s >].&#8221; [strona 924, dz. cyt., ed. II wyd., rok wydana - 1993].
    Przypisy /u dołu/ &#8211;
    &#8222;6,2* Forma oryginału dostosowana do formy określanego rzeczownika &#8222;przykazanie&#8221; w zakresie rodzaju gramatycznego.
    6,3* Słowo oryginału zawiera w drugim członie temat &#8222;czasu&#8221;, nie &#8222;wieku&#8221;.
    &#8221; &#8211; strona &#8216;924&#8217;, dz. cyt., tamże.
    Od siebie dodam, co i samemu możemy dostrzec, iż owym &#8216;terminem&#8217; jest greckie wyrażenie &#956;&#945;&#954;&#961;&#959;&#967;&#961;&#8057;&#957;&#953;&#959;&#962; -- < makrochronios > = literalnie mielibyśmy: &#8222;długi czas; długie życie; długie trwanie; wielkie trwanie czasowe&#8221;.

    Jawnie też czytamy o &#8216;obietnicy&#8217;, która tutaj pobrzmiewa, jako greckie wyrażenie we frazie: &#7952;&#957; &#7952;&#960;&#945;&#947;&#947;&#949;&#955;&#8055;&#8115;, trans.: < en epangelia >. < epangelia > = &#8220;obietnica&#8221; [w transl. na jęz. ang.: &#8216;a promise&#8217;]. W greckim &#8216;NP&#8217; mamy w: Dz Ap 2:39; Rzym 4:13, 14; Gal 3:22; Efez 6:2; 2Pio 3:4; 1Jana 2:25 [każdy sam może &#8216;skonfrontować&#8217; i porównać owe, zapodane, miejsca; o ile zechce &#8211; każdego sprawa]. Gwoli: w LXX &#8216;2&#8217; miejsca.

    Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

bonhart pisze:Daniel_dn
Myślę jednak, że zmuszasz, bo ukrywasz swoją tożsamość.
Odpowiem ogólnie. Jeżeli nie mam pojęcia z kim rozmawiam i zweryfikować jakim jest naprawdę, to rozsądek podpowiada, że jest obcym. Bo skoro chce zachować swoją anonimowość i to jest dla niego wartością, to oznacza, że świadomie odrzuca Dekalog, gdyż takiej wartości w nim nie ma.
Czemu miałbym czas poświęcać obcemu? Czemu miałbym cudzołożyć?
Odpowiem. Nie poświęcam czas obcemu, tylko wszystkim, którzy to czytają czy czytać będą. A to zupełnie co innego.

Dekalog samoistnie nie wystarczy. Jeszcze trzeba chcieć wybrać Boga Dekalogu i go umiłować. Nie można tego jednak robić dla przyszłej nagrody, bo byłoby dowodem na to, że jednak Dekalogu się nie zna, albo jeszcze gorzej, świadomie łamie.
A to coś w polemice zmienia?

Daniel_dn
...Odpowiem ogólnie. Jeżeli nie mam pojęcia z kim rozmawiam i zweryfikować jakim jest naprawdę, to rozsądek podpowiada, że jest obcym.
Ten rozsądek trzeba mieć Danielu! :-(

Daniel_dn
...Bo skoro chce zachować swoją anonimowość i to jest dla niego wartością, to oznacza, że świadomie odrzuca Dekalog ...
To jakaś twoja ,,przypadłość,, Danielu? Argumenty się wyczerpały i trzeba 'personę' ruszyć? Ja odrzucam świadomie 'dekalog' poprzez 'anonimowość' - którą mi notabene gwarantuje -admin tego forum.

Ja jestem bonhart !

A ty?

Obyś się tu nie okazał jako ,, mene, mene, tekel, uparsin" :cry:

Myślę jednak że potrafisz odpowiedzieć na moje pytania i sugestie merytorycznie :-P

bonhart
To bardzo dobrze, że korzystasz z dobrodziejstw tego świata i gwarancji admina.
Masz rację, że argumenty wyczerpały się ,a na pytanie dotyczące mnie nie mam ochoty odpowiadać. W zasadzie nie było tu dyskusji tylko moje wywody, na powtarzające się pytania. Dziś czas mi już się skończył. Za tydzień tu zajrzę, aby zapoznać się co słychać u zwolenników wartości obcych bogów.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Myślisz że tydzień - jest odpowiednim czasem? Ok!

bonhart
ss

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Daniel_dn
To bardzo dobrze, że korzystasz z dobrodziejstw tego świata i gwarancji admina.
Masz rację, że argumenty wyczerpały się ,a na pytanie dotyczące mnie nie mam ochoty odpowiadać. W zasadzie nie było tu dyskusji tylko moje wywody, na powtarzające się pytania. Dziś czas mi już się skończył. Za tydzień tu zajrzę, aby zapoznać się co słychać u zwolenników wartości obcych bogów.
Daniel_dn ,,To bardzo dobrze, że korzystasz z dobrodziejstw tego świata i gwarancji admina."

Ty też Danielu korzystasz. ;-)

No, tydzień minął - a twoje wywody są nadal mętne i niesprecyzowane . ;-)
To jak będzie?

Jeszcze jeden tydzień :-|

spoko ;-)

bonhart
ss

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

A o czym mielibyśmy dyskutować? O znaku Bożym? Mój Bóg nie daje znaków bo jest nieobecny.
O Kościele Bożym? Zgodnie z Dekalogiem nie może powstać żaden obiekt kultu religijnego i społeczności opartej na nim czyli religii. Możemy mówić tylko o społeczności realizującej Dekalog. Myślę jednak, że to za wcześnie, bo nie jesteśmy przygotowani do zrozumienia czegoś co może być bardzo blisko nas, ale jednocześnie całkowicie odizolowane od współczesnego niemoralnego świata.
Wobec takich wizji rozmowa o obecnych realiach ustrojowych, kulturowych, religijnych już jest cofaniem się, a co dopiero mówić o badaniu świata naszych przodków.

Myślę, że sobie odpuszczę i skoncentruję się na realiach, a na na "biciu piany". Jest tyle do zrobienia i na pewno w zakresie tym nie ma edukacji dla ludzi ukształtowanych w starej kulturze. Mojżesz dla swego ludu przewidywał dwa pokolenia i tak mu się to nie udało. Tu będzie jednak inaczej i zmiany zaczynają się już teraz.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

Daniel_dn
... Mój Bóg nie daje znaków bo jest nieobecny.
O Kościele Bożym? Zgodnie z Dekalogiem nie może powstać żaden obiekt kultu religijnego i społeczności opartej na nim czyli religii. ...
To po co 'dekalog', i dla kogo? Oto cały czas dopytuję. ;-)

Może dekalog w ogóle nie istnieje, bo przecież gdyby nie Tora to nie znalibyśmy jego zawartości. :-P

A z twojego podstawowego założenia wynika że tylko 'dekalog'. Stąd też moje tu dopytywania. ;-)

Skąd wiesz że w ogóle istnieje (jakiś tam dekalog) ? Z czego wnioskujesz że (coś) takiego istnieje?

Może wymyśliłeś sobie Boga i 'dekalog' ;-)

bonhart
ss

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

bonhart pisze:Daniel_dn
... Mój Bóg nie daje znaków bo jest nieobecny.
O Kościele Bożym? Zgodnie z Dekalogiem nie może powstać żaden obiekt kultu religijnego i społeczności opartej na nim czyli religii. ...
To po co 'dekalog', i dla kogo? Oto cały czas dopytuję. ;-)

Może dekalog w ogóle nie istnieje, bo przecież gdyby nie Tora to nie znalibyśmy jego zawartości. :-P

A z twojego podstawowego założenia wynika że tylko 'dekalog'. Stąd też moje tu dopytywania. ;-)

Skąd wiesz że w ogóle istnieje (jakiś tam dekalog) ? Z czego wnioskujesz że (coś) takiego istnieje?

Może wymyśliłeś sobie Boga i 'dekalog' ;-)

bonhart
EMET:
Czyż nie czytałeś reakcji Usera -- 'Daniela B.' -- na post/y/ 'tropiciela', gdy zapodał - User ów - wersję translacyjną 'Dekalogu': właśnie taką wersję translacyjną, z którą się utożsamia treściowo i brzmieniowo. Tyle, że, zważ, 'bonhart', jak zareagował -- 'Daniel B.' [On, właśnie!] -- na kwestię ^Imienia Boga^ [formuła Tetragrammatonu, przypomnę: JHVH; YHVH; JHWH; YHWH]... :aaa:

Poczytaj, jeśli NIE 'zatrybiasz' [kolokwializm], o czym teraz piszę [ja, E.] Re:post/y/ Usera 'Daniel B.' na post/y/ Usera 'tropiciela'...

No i co, no i jak, 'bonhart/cie/.' :->

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

bonhart
Posty: 1749
Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
Lokalizacja: lodz

Post autor: bonhart »

EMET:
Czyż nie czytałeś reakcji Usera -- 'Daniela B.' -- na post/y/ 'tropiciela', gdy zapodał - User ów - wersję translacyjną 'Dekalogu': właśnie taką wersję translacyjną, z którą się utożsamia treściowo i brzmieniowo. Tyle, że, zważ, 'bonhart', jak zareagował -- 'Daniel B.' [On, właśnie!] -- na kwestię ^Imienia Boga^ [formuła Tetragrammatonu, przypomnę: JHVH; YHVH; JHWH; YHWH]... :aaa:

Poczytaj, jeśli NIE 'zatrybiasz' [kolokwializm], o czym teraz piszę [ja, E.] Re:post/y/ Usera 'Daniel B.' na post/y/ Usera 'tropiciela'...

No i co, no i jak, 'bonhart/cie/.' :->

Stephanos, ps. EMET
Śledzę 'ową' polemikę. (pomiędzy User ami) ;-)

Imię Boże jest potężnym filarem 'dekalogu' - i stwierdzenie np:
...Dla mnie nie stanowi problemu czy imię Boga jest wymieniane czy nie. ...
Jest niekonsekwencją w samym założeniu.

Albo nieszczerością lub przewrotnością. :-|

Sam 'dkalog' wymusza wymawianie imienia Bożego, a przykładem jest przykazanie 3. NIE BĘDZIESZ UŻYWAŁ IMIENIA - JEHOWAH - BOGA TWEGO W SPOSÓB NIEGODNY, GDYŻ &#8232;JEHOWAH NIE ZOSTAWI BEZ KARY TEGO, KTO UŻYWA JEGO IMIĘ W SPOSÓB NIEGODNY !

Używać należy - ale godnie, jak wynika z 'dekalogu'. ;-)

bonhart
ss

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

bonhart pisze:
EMET:
Czyż nie czytałeś reakcji Usera -- 'Daniela B.' -- na post/y/ 'tropiciela', gdy zapodał - User ów - wersję translacyjną 'Dekalogu': właśnie taką wersję translacyjną, z którą się utożsamia treściowo i brzmieniowo. Tyle, że, zważ, 'bonhart', jak zareagował -- 'Daniel B.' [On, właśnie!] -- na kwestię ^Imienia Boga^ [formuła Tetragrammatonu, przypomnę: JHVH; YHVH; JHWH; YHWH]... :aaa:

Poczytaj, jeśli NIE 'zatrybiasz' [kolokwializm], o czym teraz piszę [ja, E.] Re:post/y/ Usera 'Daniel B.' na post/y/ Usera 'tropiciela'...

No i co, no i jak, 'bonhart/cie/.' :->

Stephanos, ps. EMET
Śledzę 'ową' polemikę. (pomiędzy User ami) ;-)

Imię Boże jest potężnym filarem 'dekalogu' - i stwierdzenie np:
...Dla mnie nie stanowi problemu czy imię Boga jest wymieniane czy nie. ...
Jest niekonsekwencją w samym założeniu.

Albo nieszczerością lub przewrotnością. :-|

Sam 'dkalog' wymusza wymawianie imienia Bożego, a przykładem jest przykazanie 3. NIE BĘDZIESZ UŻYWAŁ IMIENIA - JEHOWAH - BOGA TWEGO W SPOSÓB NIEGODNY, GDYŻ &#8232;JEHOWAH NIE ZOSTAWI BEZ KARY TEGO, KTO UŻYWA JEGO IMIĘ W SPOSÓB NIEGODNY !

Używać należy - ale godnie, jak wynika z 'dekalogu'. ;-)

bonhart
EMET:
W istocie, w istocie, 'bonhart'. ;-)

Jakiś z tego Usera ['D.B.'] "proDekalogowiec", skoro... nawet z tekstu niedługiego w porównaniu nawet z samą tylko Ks. Wyjścia [nie pisząc o 'TORZE'] Imię Boga [o czym też pisał User 'tropiciel'] potraktował z tzw. ukosa i wręcz kontestująco... :bardzo_smutny:

A przecież nie przekonują - nas tutaj - owe 'sceptycyzmy' Usera 'D.B.', gdyż wielokrotnie - w tym i w moich post/ach/ -- wykazano, iż Imię Boga Dekalogu [tak, tak to ten sam Bóg, gdzie bezsamogłoskowo mamy w tzw. formule Tetragrammatonu - JHVH [ew. JHWH], realiach jęz. angielskiego, mamy w zapisie: YHVH [ew. YHWH].

Zaś - konkretnie - omawianie samego fragmentu z Exodus [20:7] -- dotyczącego kwestii Imienia Boga Dekalogu -- wystarczy skorzystać z opcji SZUKAJ... Wpisując Wyjścia 20:7, wpisując EMET, wpisując opcję: POSTY wpośród 237 wyników [ mnie się tyle akurat ukazało...] -- na pewno znjdziemy niejedn post poświęcony szczegółowemu omówieniu treści Wyjścia [Exodus; Bereszith] 20:7; na pewno! :->

Tak więc, nietrudno o konstatację, dlaczego User o nicku 'D.B'... do dzisiaj praktycznie nie dokonał niezwykle prostej czynności: pomieszczenie na Forum tekstu biblijnego z pełną treścią Dekalogu w translacji na język polski [!] Żeby Mu było łatwiej, prosiłem jeno o WYBÓR takiej wersji translacyjnej'Dekalogu', z którą się identyfikuje, którą uważa za - taką właśnie - poprawną i do zaakceptowania/; to jakże b. prosta czynność, nie inaczej!

Nawet, gdyby dokładnie doprecyzował - User 'D.N.' - w którym to [?] Przekładzie jest takowa - "Jego" ['D.B'.] wersja translacyjna - to wyręczyłbym Go ['Daniela B.'] w zapodaniu tekstu na Forum.

Gwoli -- w jednym z Traktatów Talmudu Bawli, mamy scenę z pozdrowieniami --> Boaza do żniwiarzy - z Ks. Rut 2:4. Im dalej całej czasowo in plus w Traktatach TB, folio itg. -- tym bardziej powściągliwie [też: eufemizm] o JHVH. :bardzo_smutny:

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
tropiciel
Posty: 4957
Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39

Post autor: tropiciel »

Zapis wg &#8216;BH&#8217; &#8594; trans. uproszczona: < kabbedh `eth-`abhikha ve`eth-`immekha lema´an ja`arikhun jamekha ´al ha`adhama(h) `aszer-jehva(h) `elohekha nothen lakh > /= < kawedh `eth-`awicha ve`eth-`immecha lema´an ja`arichun jamecha ´al ha`adhama(h) `aszer-jehva(h) `elohecha nothen lach >/
Ów zapis jest niestety niepoprawny ! Nie ma bowiem kogoś takiego jak Jehva(h) ! Jest tylko JEHOWAH


_____________________________

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”