Znak Kosciola Bozego ...
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
- Lokalizacja: lodz
tom68
Dlaczego 10 (dekalog)?
bonhart
Adwentyści na początku wierzyli w jednego Boga - gdzieś czytałem o tym na forum.Wierząc w Jezusa naśladujemy Jezusa w życiu np przestrzegamy biblijnego dekalogu itp a inna wiara to tylko pustę gadanie a Trójca to inaczej wiara w Boga Ojca i Syna Bożego oraz Ducha Św bo dla Żydów i Muzułmanów sama myśl że jeden Bóg może mieć Syna jest nie do przyjęcia -
Dlaczego 10 (dekalog)?
bonhart
ss
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
- Lokalizacja: lodz
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
- Lokalizacja: lodz
Elius
Co chciałeś tu wnieść osobistego Elius-e?
Przykazaniem Bożym jest to ,, ...Jehoszua powiedział wyraźnie - Jana 13; 34 Nowe przykazanie daje wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem ..."
No i?Apokalipsa 14:11;12 po tym poznasz prawdziwy kościół zero udawania.
Co chciałeś tu wnieść osobistego Elius-e?
Przykazaniem Bożym jest to ,, ...Jehoszua powiedział wyraźnie - Jana 13; 34 Nowe przykazanie daje wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem ..."
Może znajdziesz je w 'dekalogu' - tylko nie powołuj się na te dwa z Mojżeszowej - DEKALOG proszę.
bonhart
ss
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
Dwa przykazania miłości to tylko streszczenie dekalogu tak jak dekalog to tylko streszczenie prawa i przykazań podanych w TORZE ... A wiec to jest tak jak że znakami drogowymi gdy jedziemy np znaki uważaj na dzieci i zwierzęta są na pewno bardzo ważne ale czy to od razu oznacza że inne znaki są już mniej ważne lub wcale nie ważne niż te dwa
Chrystus i Dekalog
Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego zycia, jako czlowiek, zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca. On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa. I chociaz wielu wspolczesnych Mu Zydow pomawialo Go o lamanie Zakonu, a juz szczegolnie czesto o przestepowanie czwartego przykazania, nakazujacego swiecenie siodmego dnia tygodnia - sabatu - jako pamiatki tworczej dzialalnosci naszego Boga, dnia ustanowionego na odpoczynek kazdemu czlowiekowi, to nasz Zbawiciel nigdy nie zgrzeszyl, nie uczynil nic o co Go posadzano. "On grzechu nie popelnil, a w jego ustach nie bylo podstepu" - zaswiadczyl apostol swiety Piotr (1 P 2,22). Owszem, to Jego adwersarze dopuscili sie wielu grzechow i zdrad, a chcac je ukryc, a czasami nawet zalegalizowac, by w oczach ogolu wierzacych zachowac "twarze" ludzi wierzacych, jak tez wiernych slug Boga i Jego rzecznikow na tej ziemi, targneli sie na Bozy Dekalog - swiete i niezmienne Prawo Pana. Znieksztalcili jego proste, jasne i zrozumiale tresci. Pan Jezus bardzo bolal nad tamta rzeczywistoscia. Nauki starszych, nauki koscielne, byly cenione wyzej niz nauka Boga.
Posluchajmy rozmowy nauczonych w Pismie i faryzeuszy z naszym Panem na ten wlasnie temat: "Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Pismie z Jerozolimy z zapytaniem: <Dlaczego Twoi uczniowie postepuja wbrew tradycji starszych? Bo nie myja sobie rak przed jedzeniem>. On im odpowiedzial: < Dlaczego i wy przestepujecie przykazanie Boze dla waszej tradycji? Bog przeciez powiedzial: "czcij ojca i matke" oraz "kto zlorzeczy ojcu lub matce, niech smierc poniesie". Wy zas mowicie: "Kto by oswiadczyl ojcu lub matce: Darem [zlozonym w ofierze] jest to, co dla ciebie mialo byc wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcic ojca swego ni matki". I tak ze wzgledu na wasza tradycje zniesliscie przykazanie Boze. Obludnicy, dobrze powiedzial o was prorok Izajasz: "Lud ten czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci mnie na prozno, uczac zasad podanych przez ludzi">" (Mt 15,1-9)
A kiedy wielu spodziewalo sie, ze Pan Jezus dokona zmiany Dekalogu, gdy mysli te zaczely drazyc umysly wielu szczerych nasladowcow Zbawiciela, On w swoim programowym kazaniu wygloszonym na Gorze Blogoslawienia, ustosunkowal sie do tych ludzkich przypuszczen mowiac: "Nie sadzcie, ze przyszedlem zniesc Prawo albo Prorokow. Nie przyszedlem zniesc, ale wypelnic. Zaprawde bowiem powiadam wam: Dopoki niebo i ziemia nie przemina, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni sie w Prawie, az sie wszystko spelni. Ktokolwiek wiec znioslby jedno z tych przykazan, chocby najmniejszych, i uczylby tak ludzi, ten bedzie najmniejszy w krolestwie niebieskim. A kto je wypelnia i uczylby wypelniac, ten bedzie wielki w krolestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jesli sprawiedliwosc wasza nie bedzie wieksza niz uczonych w Pismie i faryzeuszow, nie wejdziecie do krolestwa niebieskiego" (Mt 5,17-20).
Nastepnie ganiac pozbawione szczerosci, powierzchowne i na pokaz czynione praktyki religijne ludzi, ktorzy chelpili sie zachowywaniem Prawa, nasz Pan zwrocil uwage na glebie znaczeniowa tresci Dekalogu (Mt 5,21-37). Jako przyklad Jezus wybral przykazanie szoste: "Nie bedziesz zabijal", siodme: "Nie bedziesz cudzolozyl" oraz dziewiate: "Nie bedziesz mowil przeciw blizniemu twemu klamstwa jako swiadek" (czytaj Wj 20,13-16)
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
Chrystus i Dekalog
Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego zycia, jako czlowiek, zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca. On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa. I chociaz wielu wspolczesnych Mu Zydow pomawialo Go o lamanie Zakonu, a juz szczegolnie czesto o przestepowanie czwartego przykazania, nakazujacego swiecenie siodmego dnia tygodnia - sabatu - jako pamiatki tworczej dzialalnosci naszego Boga, dnia ustanowionego na odpoczynek kazdemu czlowiekowi, to nasz Zbawiciel nigdy nie zgrzeszyl, nie uczynil nic o co Go posadzano. "On grzechu nie popelnil, a w jego ustach nie bylo podstepu" - zaswiadczyl apostol swiety Piotr (1 P 2,22). Owszem, to Jego adwersarze dopuscili sie wielu grzechow i zdrad, a chcac je ukryc, a czasami nawet zalegalizowac, by w oczach ogolu wierzacych zachowac "twarze" ludzi wierzacych, jak tez wiernych slug Boga i Jego rzecznikow na tej ziemi, targneli sie na Bozy Dekalog - swiete i niezmienne Prawo Pana. Znieksztalcili jego proste, jasne i zrozumiale tresci. Pan Jezus bardzo bolal nad tamta rzeczywistoscia. Nauki starszych, nauki koscielne, byly cenione wyzej niz nauka Boga.
Posluchajmy rozmowy nauczonych w Pismie i faryzeuszy z naszym Panem na ten wlasnie temat: "Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Pismie z Jerozolimy z zapytaniem: <Dlaczego Twoi uczniowie postepuja wbrew tradycji starszych? Bo nie myja sobie rak przed jedzeniem>. On im odpowiedzial: < Dlaczego i wy przestepujecie przykazanie Boze dla waszej tradycji? Bog przeciez powiedzial: "czcij ojca i matke" oraz "kto zlorzeczy ojcu lub matce, niech smierc poniesie". Wy zas mowicie: "Kto by oswiadczyl ojcu lub matce: Darem [zlozonym w ofierze] jest to, co dla ciebie mialo byc wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcic ojca swego ni matki". I tak ze wzgledu na wasza tradycje zniesliscie przykazanie Boze. Obludnicy, dobrze powiedzial o was prorok Izajasz: "Lud ten czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci mnie na prozno, uczac zasad podanych przez ludzi">" (Mt 15,1-9)
A kiedy wielu spodziewalo sie, ze Pan Jezus dokona zmiany Dekalogu, gdy mysli te zaczely drazyc umysly wielu szczerych nasladowcow Zbawiciela, On w swoim programowym kazaniu wygloszonym na Gorze Blogoslawienia, ustosunkowal sie do tych ludzkich przypuszczen mowiac: "Nie sadzcie, ze przyszedlem zniesc Prawo albo Prorokow. Nie przyszedlem zniesc, ale wypelnic. Zaprawde bowiem powiadam wam: Dopoki niebo i ziemia nie przemina, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni sie w Prawie, az sie wszystko spelni. Ktokolwiek wiec znioslby jedno z tych przykazan, chocby najmniejszych, i uczylby tak ludzi, ten bedzie najmniejszy w krolestwie niebieskim. A kto je wypelnia i uczylby wypelniac, ten bedzie wielki w krolestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jesli sprawiedliwosc wasza nie bedzie wieksza niz uczonych w Pismie i faryzeuszow, nie wejdziecie do krolestwa niebieskiego" (Mt 5,17-20).
Nastepnie ganiac pozbawione szczerosci, powierzchowne i na pokaz czynione praktyki religijne ludzi, ktorzy chelpili sie zachowywaniem Prawa, nasz Pan zwrocil uwage na glebie znaczeniowa tresci Dekalogu (Mt 5,21-37). Jako przyklad Jezus wybral przykazanie szoste: "Nie bedziesz zabijal", siodme: "Nie bedziesz cudzolozyl" oraz dziewiate: "Nie bedziesz mowil przeciw blizniemu twemu klamstwa jako swiadek" (czytaj Wj 20,13-16)
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
tom68
-
- Posty: 1749
- Rejestracja: 02 sty 2010, 17:54
- Lokalizacja: lodz
tom68
tom68
Może ty pokażesz gdzie w 'dekalogu' jest przykazanie ,,...- Jana 13; 34 Nowe przykazanie daje wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem ..."?
Nie chcę być niegrzeczny, ale wypadało by tobie lub 'E' wykazać to rzeczowo?
bonhart
Dwa przykazania miłości to tylko streszczenie dekalogu tak jak dekalog to tylko streszczenie prawa i przykazań podanych w TORZE ... A wiec to jest tak jak że znakami drogowymi gdy jedziemy np znaki uważaj na dzieci i zwierzęta są na pewno bardzo ważne ale czy to od razu oznacza że inne znaki są już mniej ważne lub wcale nie ważne niż te dwa
Chrystus i Dekalog
Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego zycia, jako czlowiek, zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca. On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa. I chociaz wielu wspolczesnych Mu Zydow pomawialo Go o lamanie Zakonu, a juz szczegolnie czesto o przestepowanie czwartego przykazania, nakazujacego swiecenie siodmego dnia tygodnia - sabatu - jako pamiatki tworczej dzialalnosci naszego Boga, dnia ustanowionego na odpoczynek kazdemu czlowiekowi, to nasz Zbawiciel nigdy nie zgrzeszyl, nie uczynil nic o co Go posadzano. "On grzechu nie popelnil, a w jego ustach nie bylo podstepu" - zaswiadczyl apostol swiety Piotr (1 P 2,22). Owszem, to Jego adwersarze dopuscili sie wielu grzechow i zdrad, a chcac je ukryc, a czasami nawet zalegalizowac, by w oczach ogolu wierzacych zachowac "twarze" ludzi wierzacych, jak tez wiernych slug Boga i Jego rzecznikow na tej ziemi, targneli sie na Bozy Dekalog - swiete i niezmienne Prawo Pana. Znieksztalcili jego proste, jasne i zrozumiale tresci. Pan Jezus bardzo bolal nad tamta rzeczywistoscia. Nauki starszych, nauki koscielne, byly cenione wyzej niz nauka Boga.
Posluchajmy rozmowy nauczonych w Pismie i faryzeuszy z naszym Panem na ten wlasnie temat: "Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Pismie z Jerozolimy z zapytaniem: <Dlaczego Twoi uczniowie postepuja wbrew tradycji starszych? Bo nie myja sobie rak przed jedzeniem>. On im odpowiedzial: < Dlaczego i wy przestepujecie przykazanie Boze dla waszej tradycji? Bog przeciez powiedzial: "czcij ojca i matke" oraz "kto zlorzeczy ojcu lub matce, niech smierc poniesie". Wy zas mowicie: "Kto by oswiadczyl ojcu lub matce: Darem [zlozonym w ofierze] jest to, co dla ciebie mialo byc wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcic ojca swego ni matki". I tak ze wzgledu na wasza tradycje zniesliscie przykazanie Boze. Obludnicy, dobrze powiedzial o was prorok Izajasz: "Lud ten czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci mnie na prozno, uczac zasad podanych przez ludzi">" (Mt 15,1-9)
A kiedy wielu spodziewalo sie, ze Pan Jezus dokona zmiany Dekalogu, gdy mysli te zaczely drazyc umysly wielu szczerych nasladowcow Zbawiciela, On w swoim programowym kazaniu wygloszonym na Gorze Blogoslawienia, ustosunkowal sie do tych ludzkich przypuszczen mowiac: "Nie sadzcie, ze przyszedlem zniesc Prawo albo Prorokow. Nie przyszedlem zniesc, ale wypelnic. Zaprawde bowiem powiadam wam: Dopoki niebo i ziemia nie przemina, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni sie w Prawie, az sie wszystko spelni. Ktokolwiek wiec znioslby jedno z tych przykazan, chocby najmniejszych, i uczylby tak ludzi, ten bedzie najmniejszy w krolestwie niebieskim. A kto je wypelnia i uczylby wypelniac, ten bedzie wielki w krolestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jesli sprawiedliwosc wasza nie bedzie wieksza niz uczonych w Pismie i faryzeuszow, nie wejdziecie do krolestwa niebieskiego" (Mt 5,17-20).
Nastepnie ganiac pozbawione szczerosci, powierzchowne i na pokaz czynione praktyki religijne ludzi, ktorzy chelpili sie zachowywaniem Prawa, nasz Pan zwrocil uwage na glebie znaczeniowa tresci Dekalogu (Mt 5,21-37). Jako przyklad Jezus wybral przykazanie szoste: "Nie bedziesz zabijal", siodme: "Nie bedziesz cudzolozyl" oraz dziewiate: "Nie bedziesz mowil przeciw blizniemu twemu klamstwa jako swiadek" (czytaj Wj 20,13-16)
tom68
Bo go obowiązywały - był żydem !...Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego zycia, jako czlowiek, zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca. On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa. ...
Może ty pokażesz gdzie w 'dekalogu' jest przykazanie ,,...- Jana 13; 34 Nowe przykazanie daje wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem ..."?
Nie chcę być niegrzeczny, ale wypadało by tobie lub 'E' wykazać to rzeczowo?
bonhart
ss
-
- Posty: 2552
- Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15
Jeszua ben Josef /biedny , wędrowny Rabin z Nazaretu / którego zwą Mesjaszem zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca...Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego zycia, jako czlowiek, zawsze zyl i dzialal w kregu milosci swojego Ojca. On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa. ...
Tak,to prawda a krąg tej miłości zwie się altruizm .
On nigdy nie naruszyl zadnego z przykazan tego niezmiennego prawa nie dlatego że był Żydem i był zobowiązany przestrzegać Prawa ,
ale dlatego że kochał drugiego człowieka tak jakby to był jego syn ,kochał drugiego człowieka taką samą miłością jaką każdy ojciec kocha swoje dzieci .
Taką samą miłością kochali innych ludzi i pierwsi chrześcijanie / a nie wszyscy oni byli Żydami/
Tym samym/ żyjąc w kręgu takiej miłości/ ani Jezus , ani pierwsi chrześcijanie ( czy to w mowie , czy to w zachowaniu , czy to w czynach) w niczym nie przekroczyli Prawa .
Mało tego , oni tego Prawa nawet nie musieli znać , to Prawo /z racji nieobłudnej miłości/ było w nich - a oni mimo, że nie znali liter Prawa i tak go nie łamali .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
-
- Posty: 11282
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
EMET:tom68 pisze:Wierząc w Jezusa naśladujemy Jezusa w życiu np przestrzegamy biblijnego dekalogu itp a inna wiara to tylko pustę gadanie a Trójca to inaczej wiara w Boga Ojca i Syna Bożego oraz Ducha Św bo dla Żydów i Muzułmanów sama myśl że jeden Bóg może mieć Syna jest nie do przyjęcia -
User ‘tom68’ dalej „swoje”…
„a Trójca to inaczej wiara w Boga Ojca i Syna Bożego oraz Ducha Św.”, czyli to, co znaliśmy z pisania /ongiś / na Forum Duetu ‘Maja’ i ‘Miriam’ [Ich post/y/ do wglądu na Forum – wiadomą metodą]. Ileż to razy czytaliśmy - u o Owych pań - iż „Bóg jest… Trójpodmiotowy”. Ale jednak, to mamy jawnie w samym ‘Dekalogu’, Kto był Bogiem tych, z którymi Bóg zawarł Przymierze; lecz poprzez nawet deklaratywność Tych do dzisiaj, którzy werbalnie przynajmniej przyznają się do ‘Dekalogu’ i dalej z owej deklaracji wynikające.
Co kogoś [w tym i mnie, E.] może obchodzić fakt, iż, jak to i pisze User ‘tom68’: „bo dla Żydów i Muzułmanów sama myśl że jeden Bóg może mieć Syna jest nie do przyjęcia”!? Najważniejsze, czy wg tekstu Biblii - całej Biblii: zarówno Starego, jak i Nowego Przymierza - Bóg Dekalogu, Bóg Biblii, Bóg chrystian jezusowo-apostolskich [vide np. 1Kor 8:4b-6] → to Bóg „TrójPodmiotowy”, czy jeden jedyny: taki, który wyłącznie sam posiada Imię własne per JHVH [też: Jah]? To „Bóg bogów”, „Bóg Pana Jezusa Chrystusa” [np.: do Efezjan 1:17; Apok 3:2, 12] i Bóg wyznawców biblijnych.
To nie jest jeno kwestia tzw. 'umownego napisania' odnośnie ‘Trójcy’. Gdyby nawet, to dalsze objaśnienia - tak wierzących i uważających - co do dalszych ‘Dwóch Podmiotów” [czyli: ‘Syna’ i ‘Ducha Świętego’] → już wątpliwości nie pozostawiają, czy chodzi o ścisły monoteizm [jak wykładnia całej Biblii!], czy o faktyczny... trynitaryzm [jednak: trynitaryzm]. Wystarczy poczytać, co piszą publikacje ‘ADS’ [np. Ich].
A User ‘tom68’ może sobie pisywać tym ‘swoim stylem’: ani On, ani przywoływani przez Niego - Żydzi Muzułmanie - nie są tutaj autorytetami. Biblia Hebrajska wszak nie odrzuca pojęcia „syn Boży; synowie Boży” czy też mamy jawnie wypowiedzi odnoszące się do jakiegoś… ‘Syna’ [jednak!].
Na nic to, Userze 68’: pora wrócić do ścisłej wykładni Biblii, nie zaś uporczywie lansować te swoje ‘gry słowne’.
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
-
- Posty: 11282
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
EMET:tom68 pisze:Tak czy inaczej powtarzam - Trójca to inaczej wiara w Boga Ojca i Syna Bożego oraz Ducha Św bo dla Żydów i Muzułmanów sama myśl że jeden Bóg może mieć Syna jest nie do przyjęcia -
Zdanie swoje [z zaznaczeniem, że to Ty tak uważasz!] mieć możesz, a to tym bardziej, że, że mamy tutaj internetowe-publiczne Forum dyskusyjnie równoprawnie [acz w zgodzie z Regulaminem Forum!] pisujących Userów i Userek. Jednak inaczej, kiedy dany Ktoś /ew. dana Któraś/ twierdzi, że pogląd posiada biblijny, podczas gdy jest to jednak faktycznie tylko tego Kogoś /ew. myślących, jak ów/ wykładnia i interpretacja [nie zaś osadzenie w ścisłej wykładni tekstu Biblii]. Nieraz mawiają pospolicie: „jak zwał, tak zwał...”; jednak - poza „formalizą” nazewniczą - mamy też szersze omawianie dalsze i... właśnie: owe szersze objaśnienie/a/ odsłania, czy chodzi jeno o tzw. ‘niuanse semantyczne’, czy… Jak to się mawia: „Sedno sprawy tkwi w szczegółach”. Stąd też, rzecz nie w tym, że mamy takie >pojęcia< [piszę teraz tak ogólnie], jak „Syn Boży” [mając na względzie wiadomego ‘Syna’ – Jezusa Chrystusa] oraz ‘Ducha Świętego’ [gdy dany ktoś wierzy i uznaje ‘Ducha Bożego’ za Osobę], ew. dla tych, co nie wierzą i nie uznają za Osobę tego tzw. ‘Trzeciego Podmiotu’ → pisownia per „duch święty” [oraz odmiany gramatyczne].
Właśnie poznanie poglądu owych, co widzą problem jedynie w ‘niuansie nazewniczym’, okazuje się, iż... po wniknięciu w to, jak rozumieją dokładnie owe „Dwa Podmioty” → mamy jak „na talerzu”, iż bez ogródek wiadomo, że chodzi po prostu o trynitarne owych podejście, nie zaś o to, że, jak to nadmieniłem: „Jak zwał, tak zwał...”. Bywa, że owe powiedzenie posiada szersze rozwinięcie typu: „Jak się zwał, tak się zwał, byleby się dobrze miał!”. Właśnie: poza jeno nazwą i twierdzeniem, że mamy w Biblii i o ‘Synu’ i o ‘Duchu’ – dalej nie mamy dobrego ‘samopoczucia’, gdyż… jak „słoma z butów wychodzi komuś...”, tak i tutaj mamy kliniczny trynitaryzm, nie zaś, jak w tekście Biblii – ścisły monoteizm.
‘ADS’ - z tego, co wiem - nie są ścisłymi monoteistami: w rozumieniu właściwej wykładni tekstu Biblii: tak Starego Przymierza, jak i Nowego Przymierza; jednak nie są!
Nawet tzw. wersety nazywane ‘zestawieniami trynitarnymi’ typu wg Mateusza 28:19 [wg najpopularniejszej wersji] czy 2Kor 13:13 → nic nam tutaj nie przesądzają; ba, nawet mamy komentarze biblistów protrynitarnych takie, gdzie niekoniecznie skwapliwie się owe /przykładowo zapodane/ wersety przywołuje na rzecz „ kropka nad ‘i’ czy „dowód” przesądzający na rzecz podejścia trynitarnego. Często stosuje się metodę tzw. ‘porównań wersetów’, gdzie ma się jakoby odsłonić pogląd taki, iż… „jednak Bóg jest TrójPodmiotowy, tudzież że Duch [inni: duch] Boży jest Osobą”. Gorącymi orędownikami >tego typu ‘podejścia’< byli [a może i są dalej] co niektórzy pisujący tutaj - na Forum - Userzy [czy Userki]...
Jednak, jak piszę: gdyby tak było -- po wręcz drobiazgowym zbadaniu tekstu całej Biblii -- wtedy np. ‘Duch Święty’ [inni: ‘duch święty’] jawnie byłby kojarzony biblijnie sensu stricto personalnie, nie zaś jako [jak to i zapodawałem opinie biblistów katolickich niejednokrotnie]: „twórcza moc Boża” czy tp. Por. np. –
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... mmer#12411
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#12852
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#19384
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#30242
W ‘tej materii’ mamy nie tylko komentarze H. Langkammera czy oddania nawet [!] w Przekładach katolickich, co i u Innych. Dlatego też tzw. ‘odium krytyki’ i niechęci wobec wariantu ‘PNŚ’: „czynna siła Boża” [Rodz 1:2], po wniknięciu okazuje się jeno… niechęcią wobec ŚJ oraz Ich ‘Przekładu NWT’/ang./ czy ‘PNŚ’/pol./.
Tak czy owak: kwestie niejednokrotnie omawiane były na tym tutaj Forum dyskusyjnym. Nawet, bowiem, napisanie wprost np. w Rodz. 1:2 -- „Duch Boży” → nic a nic nie przesądza, gdyż... i tak mamy zrozumienie i objaśnienia: kim lub czym [o ile nie jest Osobą, jak chcą niektórzy – wielu] jest ‘Duch Boży’ [inni: ‘duch Boży’]…? Raczej trudno [eufemizm] by było zapodawać, iż >Duch Boży [inni: duch Boży] raz jest Osobą, innym razem raczej ‘mocą’ czy ‘siłą Bożą’, a jeszcze innym razem... jakimś ‘powiewem’, ‘dechem’/’oddechem’/< czy tp.
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.