Dekalog

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Tubtuś
Posty: 141
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:58
Lokalizacja: Gejtown

:)

Post autor: Tubtuś »

Obserwator pisze:Masz rację: jeden, swój i powszechny.
]

my katolicy i protestanci tworzymy jedną rodzinę :) ekumenizujmy się więc zbliżmy swe serca i umysły ku sobie :)

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Przepraszam moderatorów i pozdrawiam.


Teraz pisze do tematu.

Heb.10;1''zakon zawiera w sobie tylko cień''

Heb.8;5''służą oni świątyni,która je tylko obrazem i cieniem niebieskiej''.

Heb.9;8''droga do świątyni nie została jeszcze objawiona,dopóki stoi pierwszy przybytek.ma to znaczenie obrazowe odnoszące się do terażniejszego czasu.

Kol2;16-17''Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju,albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądz sabatu.Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych;rzeczywistością natomiast jest Chrystus.''

Granica rzeczywistości Zakonu i jego działania to śmierć Jezusa,od tego czasu staje się on cieniem,obrazem,wzorem itp.
Stare Przymierze i wszystkie jego ceremonie,od tej pory posiadają inną dużo większą funkcje,wskazują na Chrystusa,oraz na całość Boskiego planu,pokazując różne jego wymiary i piękno,które dotyczy całej ludzkości .
Wskazuje na rzeczywistość w Chrystusie.

A więc mamy obraz i cień to Stare Przymierze,oraz wypełnienie ,czyli rzeczywistość w Chrystusie to Nowe Przymierze.Rozumie że takie znaczenie Zakonowi nadają autorzy Nowego Testamentu.
Pozdrawiam.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

ata 333
Tak,czytałem proponowanych autorów przez Ciebie,wypowiedzi są mi bliskie,ale czy miałaś ,jakiś jeden post czy stronę konkretnie na myśli?. Pozdrawiam

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

chryzolit pisze:ata 333
Tak,czytałem proponowanych autorów przez Ciebie,wypowiedzi są mi bliskie,ale czy miałaś ,jakiś jeden post czy stronę konkretnie na myśli?. Pozdrawiam


Chryzolicie..mialam na mysli..zajrzenie do postow RM-a..mozna wejsc na uzytkownikow.gdzie wg..alfabetu sa uporzadkowani..
:-)

jest tam tez e-book RM-a do pobrania na chomiku za darmo..mysle..ze warto sie zapoznac..ma bardzo ciekawe spostrzezenia..

pozdrawiam..:)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Ew.Mat.5;17-19.''Nie mniemajcie,że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków,nie przyszedłem rozwiązać,lecz wypełnić.''

Po śmierci Pana Jezusa,St. Testament[Przymierze],nadal jest księgą świętą.
Pan Jezus wypełnił zakon,ponieważ był istotą ludzką,lecz doskonałą,bez grzechu.Wypełnił go nie tylko moralnie,ale pod każdym względem.
Prorocy prorokowali o przyjściu Jezusa,oraz o tym co miała dać jego śmierć .
On stał się tych wszystkich przepowiedni wypełnieniem.

Ale przez to że od czasu Jego śmierci zmieniła się funkcja [znaczenie] Zakonu,stał się on cieniem i obrazem Heb.10-1,Heb.8-5,Kol.2-16. ma do spełnienia dużo większą role.
Teraz wskazuje na całość Boskich zamierzeń,które skierowane są do ludzkości,a nie tylko do jednego narodu.

Dlatego wszystko to,na co on jako cień czy obraz wskazuje,wypełnia się i jeszcze się wypełni,bo rzeczywistość należy już do Chrystusa.
18w.''ani jedna jota ,ani jedna kreska nie przeminie z zakonu,aż się wszystko stanie''.
stanie się to w Chrystusie,w duchowym znaczeniu.
Pozdrawiam.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Wypełnić prawo, to znaczy być w nim w zgodzie. Wszystko co cytujecie, a nie jest częścią Dekalogu, nie może być w zgodzie z Prawem, a tym samym z Bogiem. To są treści dodane zmieniające wartość logiczną podstawowego Prawa jakim jest Dekalog. Jeżeli sądzicie, że Bóg jest zmienny i stale zmienia swoje prawo, to jesteście w błędzie. To co Bóg przekazał człowiekowi musiało być dobre czyli skończone i logiczne. Niczego w nim nie mogło brakować, musiało być takie jakie powinno być. Takim jest właśnie Dekalog i on jest dobrym Prawem Boskim. Gdy usuniemy lub dodamy choć jedno słowo, to już nie będzie to te samo dobre prawo. Dobro zamieni się w zło i nie zmieni tego nawet tysiące objawień.

Wypełnić prawo, to postępować zgodnie z Dekalogiem. Można to tylko uczynić oczyszczając się z naleciałości kulturowych jakiego go oblepiły przez wieki. Wszystko trzeba odrzucić i dopiero wtedy poznamy Boga takim jakim On jest naprawdę, czyli stałym i niezmiennym w swym Prawie. Wtedy okaże się, że przynależność religijna, narodowa, państwowa przestaną mieć znaczenie, a ludzie naprawdę łączyć się będą z Bogiem. Paradoksalnie to się zaczyna tam gdzie najmniej jest religii, a ludzie nie mówią o Bogu. To już się wypełnia, ale nie jest wam dane tego zobaczyć. Tradycja jest waszą kulą u nogi i ściąga was na dno.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Daniel.
Dobrze napisałeś,tradycja jest kula u nogi,ale zawsze powinniśmy zaczynać od siebie.
Danielu,generalizujesz,prawo nie było dane ludzkości,tylko jednemu narodowi Izraelowi,a Pan Jezus go zachowywał,ponieważ urodził się w tym narodzie,oraz w czasie kiedy ono jeszcze działało,mało tego On uczył go swoich rodaków.Ale to Pan Jezus wszystko zmienia na krótko przed śmiercią ustanawiając NOWE PRZYMIERZE. Zapraszam jeszcze raz do przemyślenia swojego stanowiska. Pozdrawiam.

P.S Argumenty znajdziesz na tym forum.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Przemyślałem i umocniłem się w wierze, że Prawo, czyli Dekalog, Bóg przekazał wszystkim ludziom, a nie tylko Izraelowi. Bóg Dekalogu jest bogiem wszystkich ludzi i nikt Go sobie nie może przywłaszczyć tylko dla siebie. Może natomiast stworzyć własnego bożka dopisując do Prawa wszystko co mu będzie pasować aby ludzie mu służyli, tak jakby on był pomazańcem boskim. Powstały więc kościoły, choć w Dekalogu nie ma o nich słowa.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Czy w zakonie Mojżesza,Bóg objawił siebie,przedstawił się,pokazał swą miłość?. Uczynił to tylko częściowo,całkowicie dokonał tego Jezus.Bóg dał prawo do przestrzegania.
Rola zakonu jest zupełnie inna niż,niż rola Nowego przymierza.Posiadamy Bibliję,ale składa się ona z dwóch części Starego i Nowego Przymierza,dlaczego?

Bóg posłał swojego Syna,który zakończył starą epokę czasu,zmienił jej znaczenie na obraz i cień.Ale otworzył nowa drogę,objawił Boga,którego przedstawił jako kochającego Ojca i dał początek nowemu rozdziałowi w Biblii,Nowemu PRZYMIERZU,uczynił to przez własną śmierć i zmartwychwstanie.W taki sposób pokonał Szatana.

Bóg tak umiłował świat że Syna swego dał.Jezus stał się kapłanem w/g porządku Melchisedeka,kapłanem czyli ofiarnikiem,ale kapłanem stał się również jego ojciec.
Przypatrzmy się Abrahamowi i jego synowi,Izaakowi,ponieważ oni życiem swym wskazują na Jezusa i Boga.Abraham bardzo długo czekał na swojego potomka,a kiedy go miał to darzył go wielką ojcowską miłością,ale tego umiłowanego syna ma ofiarować.
Co w tedy działo się z Abrahamem,czy nie łatwiej,by było mu samemu złożyć życie za syna.
Zobaczmy więc kto ponosi większa ofiarę.
Podobnie jest z Bogiem i Jezusem.Przez ofiarę swojego syna,zobaczmy co Stwórca ofiaruje ludzkości.Jest to wielka bezinteresowna miłość,jaką ma do grzesznych ludzkich synów.Bóg teraz w Jezusie swą miłość wprowadza w czyn. Pozdrawiam.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Do Efez.1;9-10.''oznajmiwszy nam.......tajemnice swojej woli,aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko,i to co,jest w niebiosach,i to, co jest na ziemi w nim.''[Chrystusie].
Taki jest zamiar Boga,do końca wypełnić swa miłość,dać Królestwo Boże,o które się modlimy.

To jest przyczyna,powód,dla której przyjmujemy Boga jako Ojca,oraz darzymy Go szacunkiem,oraz chcemy choć trochę naśladować go w miłości.
Pozdrawiam.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Drogi Chryzolicie
Bardzo doceniam Twoją pobożność, ale ja twojego boga nie rozumiem. Obawiam się, że nie jestem w tym osamotniony i sądzę, że większość ludzi nie rozumie wywodów nowych faryzeuszy. Tak zagmatwali pojęcie Boga i jego prawa, że bez wiedzy tajemnej nie sposób zrozumieć co człowiek powinien czynić aby żyć w zgodzie z Bogiem. Nie rozumiem jak pobożni ludzie mogą być tak dwulicowi. Jak można twierdzić, że wierzy się w Boga, a w tym samym czasie dokonywać kradzieży, cudzołożyć, kłamać i współuczestniczyć w mordowaniu niewinnych. Oczywiście, nikt takich niecnych czynów u siebie nie widzi, bo już od dawna stracił oczy umysłu jakim jest dla niego logika. Niewiele trzeba trudu, aby to stwierdzić u tych co udając mądrych cytując sprzeczne ze sobą cytaty i na dodatek twierdząc, że tak ma być. Nie widzę logiki prawie nigdzie, to tak jak bym się znalazł w oceanie zła. Logika jest ściśle związana z dobrem. Gdy jej brakuje pojawia się zło. Nie widzę logiki w tym społeczeństwie, w tym państwie, w tym narodzie i nie widzę też jej u Ciebie. Nie zmienią tego powtarzane slogany mające swoje korzenie w tradycji, kulturze, ale na pewno nie w Bogu.

Teram w imieniu mego Pana upominam się o Dekalog, proste i jedyne prawo jakie skierowane zostało dla ludzi. Takie miało być od samego początku, aby każdy prosty człowiek mógł żyć w zgodzie z Bogiem. Nic się nie zmieniło, nadal tak jest. Wystarczy tylko go zrozumieć i odrzucił wszystko co jest z nim sprzeczne. Umiłować Boga całym sercem i służyć oddanie. Tak może tylko uczynić człowiek, który nic dla siebie nie zostawia i całego siebie wraz tym co posiada oddaje Bogu. Taki człowiek nie może służyć drugiemu człowiekowi, a więc także prawa ludzkie nie są dla niego wiążące. Tylko w ten sposób następuje wyzwolenie z niewoli, co umożliwia powstanie narodu od dawna oczekiwanego przez Boga. Takie przymierze z człowiekiem Bóg zawarł raz i ostatecznie, a teraz czeka, aż człowiek do niego przystąpi. Zamiast tego przez wieki dostaje od ludzi ciągle zmienianą wersję przymierza z bezczelnym twierdzeniem, że pochodzi od Boga. Przodują w tym ci, co sami określają siebie jako pobożnych i uzurpują sobie prawo do pouczania innych. Ci pierwsi będą ostatnimi, co wejdą do narodu połączonego z Bogiem. Kto nie potrafi żyć w narodzie, ten nie rozumie Dekalogu, który jest prawem dla niego napisanym, a nie dla jednostki. Gdy to się zrozumie, to każde przykazanie odsłoni się w zupełnie nowym znaczeniu logicznym. Tego oczekiwałem na tym forum, a zamiast tego otrzymuję sprzeczne ze sobą cytaty ze Starego i Nowego Testamentu. To tak jakby wam Bóg pomieszał w głowach, jak kiedyś z językami.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Daniel_dn pisze:Tego oczekiwałem na tym forum, a zamiast tego otrzymuję sprzeczne ze sobą cytaty ze Starego i Nowego Testamentu. To tak jakby wam Bóg pomieszał w głowach, jak kiedyś z językami.
jak cytaty mogą być ze sobą sprzeczne? Interpretacja człowieku może być sprzeczna, dlatego możesz ograniczyć się tylko do słów z Pism nie dodając nic od siebie, każdy niech sam sobie wnioski wyciąga. Umie czytać każdy
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Danielu.
Twój post pozostawiam bez komentarza.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”